Marciu11 13 Posted May 22, 2015 W cenie słodów obu tych producentów jest spora różnica. Choć by na przykładzie HomeBreving: - Strzegom 4.10zł, - Weyermann 6.90zł. Czy jakoś Weyermann'a jest adekwatnie wyższa do ceny, względem Strzegomia? Quote Share this post Link to post Share on other sites
pogo 17 Posted May 22, 2015 (edited) Pszenica mnie specjalnie nie interesuje, ale chętnie bym się dowiedział jakie są różnice między innymi słodami podstawowymi i specjalnymi z poszczególnych słodowni. Karmelowe i palone to i tak na razie dobieram tylko na kolor... Niestety samodzielne porównanie 2 różnych słodów Pale Ale w moim przypadku nie wchodzi w rachubę, bo nie mam zadowalającej powtarzalności procesu aby dawało to jakieś sensowne wyniki... A różnica ceny to zapewne wierzchołek góry lodowej. Edited May 22, 2015 by pogo Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bielo 15 Posted May 22, 2015 W słodach podstawowych jedyną różnicą moim zdaniem(ale nie tylko moim bo ten temat nie raz przewinął się na forum) jest cena. Weyermann jest droższy bo niemiecki rolnik jest droższy niż polski. Natomiast słody wędzone, karmelowe lub inne specjalne różnią się dużo bardziej. Quote Share this post Link to post Share on other sites
pogo 17 Posted May 22, 2015 Mamy też różnicę w glebie, nasłonecznieniu i sposobie słodowania (nawet ta sama metoda przez każdego będzie inaczej realizowana). Otwartym pytaniem pozostaje czy są to zauważalne różnice. Mi się wydaje, że słony od Weyermana dają mocniejszy przełom niż ze Strzegomia, innych różnic nie zauważyłem. Słyszałem, że jest wyraźna różnica między słodem żytnim brytyjskim i niemieckim, ale nie znalazłem opisów i czekam na koniec fermentacji "materiału porównawczego", choć wątpię bym coś zauważył, bo przepisy za bardzo się różnią. Quote Share this post Link to post Share on other sites
amorph 50 1 Items Posted May 23, 2015 Pracuję w branży rolniczej i mam bezpośredni kontakt z rolnikami uprawiającymi jęczmień jary browarny. Spisywane umowy wymagają od nich naprawdę wysokiej jakości a każde odstępstwo to potrącenia. Pytanie tylko ile tych odstępstw może być i czy te wymagania służą dbaniu o jakość surowca czy tylko zbijaniu ceny przez odbiorcę. Przy swoich słodach producenci podają % ekstraktu. Nie ma tu jakichś wielkich różnic. Bardzo dużo zmiennych mamy od samego jęczmienia poczynając poprzez sposób słodowania, przechowywania, transportu (słody zagraniczne jadą do nas najczęściej luzem na zwykłych TIRach co widziałem ostatnio w jednym browarze regionalnym), później śrutowanie. Dużo zabawy żeby miarodajnie porównać. 1 FurioSan reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
zgoda 412 1 Items Posted May 23, 2015 Strzegomski pilzneński zwykle jest bardziej wilgotny, bo i tak ma wylądować w palarce. Może dlatego gorzej się przechowuje. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marciu11 13 Posted May 23, 2015 Czyli sumując to, tak duża różnica w cenie wypada bardziej z marketingu i niż jakości surowca. A więc nie za bardzo widzę sens tak dużego przepłacania za surowiec. Przynajmniej w tym wypadku. No chyba, że jeszcze ktoś wyprowadzi mnie z błędu. W tym konkretnym wypadku ma się rozumieć... Quote Share this post Link to post Share on other sites
dhanab 26 Posted May 23, 2015 Zależy co kto rozumie przez pojęcie "jakość", a jeżeli chodzi o cenę dla odbiorcy hurtowego weyerman prosto z niemiec i strzegom są praktycznie w tej samej cenie a weyerman może być nawet tańszy (chyba że ktoś kupuje przez browamatora który ma swoją dodatkową marże) Quote Share this post Link to post Share on other sites
wolf83 17 Posted May 23, 2015 Jeśli chodzi o słód pszeniczny to tak naprawdę różnicy nie ma żadnej. Więc po co przepłacać. Jeśli chodzi o słody pilzneńskie, pale ale to już jest różnica i to nie tylko w cenie. Nie wiem jaki masz sprzęt, ale odczujesz to na wysładzaniu. Ja z Souffleta, Weyermana, Bestmalza, uzyskuję więcej brzeczki przedniej (litry). I mam również o 1 BLG więcej niż ze Strzegomia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted May 23, 2015 Wydajność, ilość śmieci w worku, jakość ziarna to tak na początek różnice. Weyermann robi ostrą selekcję dostarczanego zboża, na 10 transportów 3 potrafią odesłać z powrotem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
pawel332 3 Posted May 23, 2015 No dobrze zakładamy ze strzegom jest troszku gorszej jakości , co za tym idzie mamy mniej litrów,mniejsze blg od niemca dajmy na to 15% ale cena to różnica ponad 50% (2,70 różnicy na kg) więc i tak jesteśmy do przodu.Nawet gdyby było by tak ze się zeruje opłacalność (czarno patrząc) to dlaczego wspierać niemieckiego producenta a nie naszego . Jest jeszcze aspekt smaku ,który jest zależny od wielu czynników. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marciu11 13 Posted May 23, 2015 No OK. Ustaliliśmy że na niemieckim słodzie uzyskami trochę większą wydajność, słód jest czystszy. Wydaje mi się że te wartości łatwo skorygować dając trochę więcej rodzimego słodu i mimo to wyjdziemy jeszcze na plus z cena. A do tego jak wspomniał pawel332 dajemy zarobić naszym... Ale pomijając już te patriotyczne tony (powiedzmy, że je wezmę jako ostatnie pod uwagę i z przymrużeniem oka potraktuję). Czy oprócz stosunku ceny do wydajności i jakości, jest różnica w smaku gotowego produktu z zastosowaniem wymienionych producentów? Quote Share this post Link to post Share on other sites
zgoda 412 1 Items Posted May 23, 2015 Chodzi o stabilną i przewidywalną jakość. Kupujesz Weyermanna i wiesz co wyjdzie, kupujesz Strzegom i możesz jedynie zakładać z pewnym prawdopodobieństwem. 1 WiHuRa reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
pawel332 3 Posted May 23, 2015 Marciu 11 tu nie chodziło patriotyzm ( w tego słowa znaczeniu)tylko o miejsca pracy,i inne aspekty bo jeżeli taki np. wrocławski rolnik nie sprzeda przez sezon dwa towaru to jest duze prawdopodobieństwo ze albo się przestawi( inny asortyment) albo pójdzie z torbami mnożąc to przez iluś tam rolników to za 2-3 lata pozostaną tylko zagraniczni producenci, lub polscy ale drodzy . Wydaje mi się ze lepiej wspierać lokalny rynek .Chciałem zaznaczyć ze nie jestem rolnikiem a pracuje w zwykłej fabryce mebli i wolał bym aby przykładowy Kowalski kupił nasze meble niż tamte ...... bo mam prace. zgoda jestem przekonany ze w Strzegomiu również mają standardy ustalone, być może różnią się od tych niemieckich ale aż tak źle nie jest, bo gdyby było to by dawno temu zbankrutowali bo by nawet koncerny od nich nie brały. Ja jestem dopiero na początku przygody z piwem domowym ( 9 warek) kupuje strzegom ze względu również na cenę (ale jak i wyżej) bo nie wiem czy to mnie pociągnie dalej, nie mniej jednak za każdym zamówieniem rozwijam się i coraz to większą ilość jak i rodzaje zamawiam.Przyznam ze nawet moje najgorsze piwko i tak było lepsze od sklepowych wiec chyba pójdę po bandzie na całego i się przestawie na własne , nie jestem jakimś tam sensorykiem na razie aby wyczuć różnice w słodach danych producentów(nie próbowałem) tu mają pole do popisu piwowarzy z doświadczeniem wiec niech się wypowiedzą CZY WARTO Quote Share this post Link to post Share on other sites
wolf83 17 Posted May 23, 2015 pawel332, to zależy kto co lubi i ile ma się kasy w portfelu na dane słody. Najlepiej to samemu uwarzyć na danych słodach z danych słodowni. Wtedy samemu wyciągniesz wnioski i sam wybierzesz swój ulubiony podstawowy słód do warzenia. Taki sam temat można założyć z chmielami i drożdżami. Który chmiel lepszy, lub które drożdże. Zapamiętaj browar to nie apteka, tylko laboratorium eksperymentalne Quote Share this post Link to post Share on other sites
zgoda 412 1 Items Posted May 23, 2015 Słód pilzneński w Strzegomiu jest produkowany w innym celu niż w Weyermannie czy nawet w Optimie - ma iść do palarki na słód barwiący. Dlatego często ma więcej wilgoci niż inne, z naszego punktu widzenia jest niedosuszony. To zmniejsza jego stabilność jakościową. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Marciu11 13 Posted May 23, 2015 Wolf W pełni się z tobą zgadzam. Ale można po tym by zadać sobie podstawowe pytanie. Czy nie jest taki sens forum, aby dzielić się swoimi spostrzeżeniami, wymieniać doświadczenia i korzystać z doświadczenia innych uczestników? W ten sposób można by odpowiedzieć na 99,9% zadanych tu pytań. Zrób sobie piwo to się przekonasz... Owszem nic tak nie odpowie na każde pytanie jak własne doświadczenie. I w pełnie się z tym zgadzam. Ale od tego też mamy forum, żeby się wymieniać doświadczeniem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Erikos 27 Posted May 23, 2015 (edited) Pilzneński z Bruntala bije Strzegomskiego dość mocno jeśli chodzi o wydajność. Wiem, że temat inny ale w minionym sezonie właśnie te dość mocno porównywałem. Edited May 23, 2015 by Erikos Quote Share this post Link to post Share on other sites
FurioSan 212 Posted May 24, 2015 Marciu 11 tu nie chodziło patriotyzm ( w tego słowa znaczeniu)tylko o miejsca pracy,i inne aspekty bo jeżeli taki np. wrocławski rolnik nie sprzeda przez sezon dwa towaru to jest duze prawdopodobieństwo ze albo się przestawi( inny asortyment) albo pójdzie z torbami mnożąc to przez iluś tam rolników to za 2-3 lata pozostaną tylko zagraniczni producenci, lub polscy ale drodzy . Wydaje mi się ze lepiej wspierać lokalny rynek .Chciałem zaznaczyć ze nie jestem rolnikiem a pracuje w zwykłej fabryce mebli i wolał bym aby przykładowy Kowalski kupił nasze meble niż tamte ...... bo mam prace. zgoda jestem przekonany ze w Strzegomiu również mają standardy ustalone, być może różnią się od tych niemieckich ale aż tak źle nie jest, bo gdyby było to by dawno temu zbankrutowali bo by nawet koncerny od nich nie brały. Ja jestem dopiero na początku przygody z piwem domowym ( 9 warek) kupuje strzegom ze względu również na cenę (ale jak i wyżej) bo nie wiem czy to mnie pociągnie dalej, nie mniej jednak za każdym zamówieniem rozwijam się i coraz to większą ilość jak i rodzaje zamawiam.Przyznam ze nawet moje najgorsze piwko i tak było lepsze od sklepowych wiec chyba pójdę po bandzie na całego i się przestawie na własne , nie jestem jakimś tam sensorykiem na razie aby wyczuć różnice w słodach danych producentów(nie próbowałem) tu mają pole do popisu piwowarzy z doświadczeniem wiec niech się wypowiedzą CZY WARTO Twoje argumenty są trochę niedorzeczne. Z tego co przeczytałem w zeszłym roku kupili 95702 tony jęczmienia. Teraz małe kalkulacje Niech piwowar warzy warkę na tydzień. Wybicie 0.5hl ze średnim zasypem 13 kg. Niech takich piwowarów będzie 1000. Zakładając że używają tylko pilsa ze Strzegomia wychodzi. 52*13*1000=676 ton słodu. Szacunki sam widzisz ze są bardzo od górne i zdecydowanie powyżej forumowej i Polskiej średniej. Zakładając że Slodownia Strzegom wyprodukuje słód z wszystkiego co kupiła i że 1kg ziarna daje 1kg słodu ( nie wiem jaki ten współczynnik jest w rzeczywistości ) to piwowarzy domowi by stanowili ~1% produkcji - czyt. Nachujamitachata - wniosek taki ze piwowarzy domowi nigdy nie będą dla nich istotnym rynkiem. Z tymi koncernami to też się zagalopowales. Koncern bierze bo jest tanio (no chyba ze ewidentnie produkt jest nie do użytku. Piwowar domowy z założenia używa najlepszych dla niego dostępnych surowców. Oczywiście normy muszą być ale nie koniecznie wysokie Quote Share this post Link to post Share on other sites
rabbek 48 Posted May 24, 2015 ja biorę zazwyczaj ze strzegomia ale wędzonkę na grodzisza brałbym z wayermana Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted May 24, 2015 Nawet gdyby było by tak ze się zeruje opłacalność (czarno patrząc) to dlaczego wspierać niemieckiego producenta a nie naszego . Jest jedno "ale" - Strzegom to grupa DMGP - czyli Danish Malting Group. W jaki sposób chcesz wspierać polski przemysł, skoro pieniążki lecą do Dani? Tak przynajmniej wynika z tego, co jest napisane na stronie - z jednej strony niby DGMP Polska jest samodzielną spółką, lecz z drugiej strony ma ona liczne synergie ze spółką matką - zakładam, że jedną z tych synergii jest właśnie kapitał zagraniczny.. Quote Share this post Link to post Share on other sites
camilos 82 1 Items Posted May 24, 2015 ale skupują zboże od polaków, w strzegomiu zatrudniają polaków, kupują inne różne towary od polskich dostawców. więc coś z tych pieniędzy zostaje w Polsce. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bielo 15 Posted May 24, 2015 (to moje domniemanie) że zapewne strzegom bierze ziarno do słodowania od polskich rolników, ale nie oszukujmy się - weyermann może robić tak samo jakość słodu zmienia się każdego roku, a bez wątpienia jak dobrze uwarzysz to niezależnie czy strzegom czy weyermann otrzymasz dobre lub bardzo dobre piwo. Quote Share this post Link to post Share on other sites
FurioSan 212 Posted May 24, 2015 Chodzi po scenie fama ze wayerman bierze słód z innych słodowni Quote Share this post Link to post Share on other sites
dziedzicpruski 321 Posted May 24, 2015 Pewnie ze Strzegomia . 1 Bielo reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites