Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Styropianowa skrzynka ułatwia panowanie nad temperaturą.

Fermentacja naprawdę jest najważniejsza. Dlatego radzę Ci skupić się na tym, a z zacieraniem poczekać. 1szą warkę uwarz z ekstraktów.

To nie prawda że jest niewiele więcej roboty. Mniej więcej połowa. Oni chyba o filtracji i wysladzaniu zapomnieli. Jak poczujesz się pewnie z chmieleniem i fermentacją to wtedy uderzaj w zacieranie. Z ekstraktu piwo też może być dobre.

Tak... generalnie to prawda - zacieranie to ponad 50% więcej roboty; ale to też najciekawsza i najfajniejsza robota. Gdybym mógł zamienić 2 godziny butelkowania za 4 godziny zacierania: zrobiłbym to bez wahania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę że nie jest ciekawa. Tyle że przy 1 warce to trochę dużo tych nowości. Łatwo coś źle zrobić i potem się stresować. A to ma być przyjemne, dlatego myślę że lepiej dawkować doświadczenia. ;)

 

Jednak wszystko zależy od osoby.

 

EDIT: Literówki

Edytowane przez lukasmac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz nie będzie idealny ; ) Jeżeli będzie miał jakiś niepokój to może śmiało na forum poszukać. Najbardziej się obawiałem fermentacji przy pierwszej warce, zapomniałem na 2 tygodnie i wyszło wszystko dobrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę że nie jest ciekawa. Tyle że przy 1 warce to trochę dużo tych nowości. Łatwo coś źle zrobić i potem się stresować. A to ma być przyjemne, dlatego myślę że lepiej dawkować doświadczenia. ;)

 

Jednak wszystko zależy od osoby.

 

EDIT: Literówki

Ja gdybym za pierwszym razem robił z ekstraktów to nie wiem czy byłaby warka nr2... Zacieranie jest elementem piwowarstwa, który mnie trzyma w tym hobby;) (no dobra picie piwa jest ważniejsze... ale niewiele)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie byłem w stanie zmienić zamówienia, które było już spakowane i czekało na kuriera. Rozumiem ze najszybciej człowiek nauczy się pływać skacząc na głęboką wodę.. ale prawda jest taka że najprościej jest się w niej utopić ;)

po obliczeniach blg na arkuszu PPPP i sugestii kolegi Gawith doszedłem do wniosku ze uwarzę 19-20 L piwa, spodziewam sie mieć 15-16 blg, poprawić smak zamierzam słodem karmelowym Caraamber ® 60-80 EBC Weyermann ® ześrutowanym 200-250 gram do woreczka do wyparzania słodu na jakieś 30 min do brzeczki. Chmielić na goryczkę (FWH) będę mieszanką chmieli z przewagą Equinoxa z uwagi na najwyższa zawartość alfa kwasów (13.5), dodać planuję 30g Equinoxa i po 10g Centennial-a i Amarillo (nie za dużo?). Na smak w odstępach 5 minutowych chce podchmielić jakimiś +-120 gramami chmielu + jakieś 50 g na aromat w trakcie fermentacji cichej (na 3dni przed końcem cichej).

Zastanawiam sie jak wychłodzić odpowiednio brzeczkę. co myślicie o zamrożeniu 2-3 butelek półtoralitrowych wody i wrzuceniu ich do brzeczki? oczywiście zdezynfekowane (zamrożone) 15 min w wodzie z Oxi? próbował ktoś kiedyś czegoś takiego? ma to w ogóle jakikolwiek sens?

Do re-fermentacji zamierzam użyć Ekstrakt słodowy w proszku - Muntons Spraymalt -  Medium (Bursztynowy) w ilości 200 gram na 20 litrów 190 gram przy 19 litrach.

 

Styropianowa skrzynka ułatwia panowanie nad temperaturą. Fermentacja naprawdę jest najważniejsza. Dlatego radzę Ci skupić się na tym, a z zacieraniem poczekać. 1szą warkę uwarz z ekstraktów. To nie prawda że jest niewiele więcej roboty. Mniej więcej połowa. Oni chyba o filtracji i wysladzaniu zapomnieli. Jak poczujesz się pewnie z chmieleniem i fermentacją to wtedy uderzaj w zacieranie. Z ekstraktu piwo też może być dobre.


taki mam zamiar, wole najpierw sprawdzić z czym to się je.. i tak będę kochał jak swoje, co by sie nie stało ;)

mógł byś bliżej opisać tą styropianową skrzynie? to bardzo interesujący temat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Ogólnie nie polecałbym wrzucania butelek, nawet zdezynfekowanych do brzeczki... Ja chłodzę w brodziku (nawet nie w wannie!) ;D Wlewam zimną wodę, wrzucam gar z brzeczką i do wody wrzucam butelki zamrożone, i wkłady do lodówek turystycznych. Po jakimś czasie wymieniam wodę, lejąc ją na zewnętrzną część gara. Wiadomo, chłodnica to to nie jest, ale mi zazwyczaj schodzi z 1,5 h na chłodzenie poniżej 30 stopni.

 

2.Chcesz się bawić w ekstrakt? Podobno jest upierdliwy bo jest higroskopijny (Kopyr tak mówił), ale ja tam nie wiem ;)

 

3.Z chmielem to wszystko zależy od cb ; ) Ja na 13 litrów wrzuciłem 60 g chmielu ogólnie, 20 na goryczkę i jest dosyć wysoko. Dla mnie osobiście mogłoby być więcej, ale laicy mówią,że bardzo gorzkie. Nie wiem jakie masz gusta, ale ograniczyłbym się tych 30 g Equinoxa, może + 10 g jakiegoś innego. ;)

Edytowane przez Ledaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Ogólnie nie polecałbym wrzucania butelek, nawet zdezynfekowanych do brzeczki... Ja chłodzę w brodziku (nawet nie w wannie!) ;D Wlewam zimną wodę, wrzucam gar z brzeczką i do wody wrzucam butelki zamrożone, i wkłady do lodówek turystycznych. Po jakimś czasie wymieniam wodę, lejąc ją na zewnętrzną część gara. Wiadomo, chłodnica to to nie jest, ale mi zazwyczaj schodzi z 1,5 h na chłodzenie poniżej 30 stopni.

 

2.Chcesz się bawić w ekstrakt? Podobno jest upierdliwy bo jest higroskopijny (Kopyr tak mówił), ale ja tam nie wiem ;)

 

3.Z chmielem to wszystko zależy od cb ; ) Ja na 13 litrów wrzuciłem 60 g chmielu ogólnie, 20 na goryczkę i jest dosyć wysoko. Dla mnie osobiście mogłoby być więcej, ale laicy mówią,że bardzo gorzkie. Nie wiem jakie masz gusta, ale ograniczyłbym się tych 30 g Equinoxa, może + 10 g jakiegoś innego. ;)

dzięki za rady :)

---------------------------------------

 

 

inny temat, czytałem troche o chmieleniu granulatem i wpadłem na taki pomysł (wolne myśli) jak myślicie jak by sie sprawiło chmielenie takie że: 

Jak by wziąć garnek z woda robimy np 20 litrów 15 mamy w garze 5 w drugim i dwa gotujemy godzinę w jednym mamy słód a w drugim mamy czysta wodę która tylko chmielimy 60' 30'20'10' itp potem bierzemy ta wodę z samym chmielem 5 litrów odcedzamy, filtrujemy itp i jak jest czysta, klarowna to wlewamy ją do slodu?

 

myślicie ze miało by to racje bytu? zawsze prościej przecedzić 5 litrów jak 20 ;) poza tym mozna ta na chmieloną wodę dodać do gotującego się słodu i ją odkazić jak by coś sie ewentualnie zabrudziło w trakcie filtrowania.. tylko pytanie jak by to wpłynęło na walory smakowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję mi się,że dosyć za bardzo kombinujesz jak na pierwszą warkę. Nigdy nie słyszałem o "zaparzaniu" słodu, nigdy nie słyszałem o tym co pisałeś powyżej. Nie wiem czy to będzie działać i czy wpłynie na walory smakowe. Radziłbym uwarzyć pierwsze warki w sposób tradycyjny, później bawić się w różne tego typu smaczki. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe taki ze mnie kombinator :P to takie moje wolne przemyślenia / pytania co o tym myślicie ;)  co do zaparzania słodów specjalnych polecam link: 
http://www.piwo.org/topic/369-warzenie-z-ekstraktem-i-ziarnami-specjalistycznymi/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

co do zaparzania słodów specjalnych polecam link

wiesz to post  okresu jak scooby_brew pewnie jeszcze słabo po polskiemu pisał ;)

To co Ty nazywasz "zaparzaniem" jest po prostu zacieraniem słodów specjalnych w celu modyfikacji brzeczki z ekstraktu słodowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślisz o takiej formie zacierania? 

i jak odniesiesz sie do takiej formy chmielenia? myślisz ze ma to sens?

Edytowane przez czaro27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już zacierać to całość :)

a jak chmielić to tak jak należy.

IMHO, tego typu "skróty" w odniesieniu do chmielenia nie przyniosą zamierzonego/dobrego efektu.

Niestety szkłem ... się nie wytrze ;)

ale jak se uwarzysz to będziesz pił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już zacierać to całość :)

a jak chmielić to tak jak należy.

IMHO, tego typu "skróty" w odniesieniu do chmielenia nie przyniosą zamierzonego/dobrego efektu.

Niestety szkłem ... się nie wytrze ;)

ale jak se uwarzysz to będziesz pił.

 

Ale próbowałeś czy tak Ci sie wydaje? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

próbowałeś czy tak Ci sie wydaje

nie przywykłem do pisania co mi się wydaje (na forum mamy takich "teoretyków" dość).

Miałem dość czasu na sprawdzenie wielu pomysłów i "wynalazków".

Dlatego uważam, że schematy/sposoby wypracowane przez wieki się sprawdzają.

 

Oczywiście, że należy eksperymentować, ale nie w sposób chaotyczny i bezsensowny nie podpierając się wiedzą i praktyką.

Jeśli wolisz się uczyć na własnych błędach to Twój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

próbowałeś czy tak Ci sie wydaje

nie przywykłem do pisania co mi się wydaje (na forum mamy takich "teoretyków" dość).

Miałem dość czasu na sprawdzenie wielu pomysłów i "wynalazków".

Dlatego uważam, że schematy/sposoby wypracowane przez wieki się sprawdzają.

 

Oczywiście, że należy eksperymentować, ale nie w sposób chaotyczny i bezsensowny nie podpierając się wiedzą i praktyką.

Jeśli wolisz się uczyć na własnych błędach to Twój problem.

 

 

Przepraszam, nie chciałem Cie urazić. A pytam bo z tego co czytam, problem jest z odfiltrowaniem chmielu w granulacie, a taki niestety zakupiłem, dlatego szukam teoretycznego rozwiązania i konsultuję z doświadczonymi ;)

 

Mam pytanko jeszcze jedno, w sprawie butelek, myślisz ze bedzie problem z bezzwrotnymi? słyszałem ze są mniej wytrzymałe. to prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

myślisz ze bedzie problem z bezzwrotnymi? słyszałem ze są mniej wytrzymałe. to prawda?

generalnie nawet się nie zastanawiam jakie napełniam. Jeśli piwo jest właściwie odfermentowane i nie przesadza się z nagazowaniem to butelkom jest wszystko jedno (i mnie też). ;)

Jak wyprodukujesz granaty to i szampanówki mogą nie wytrzymać ciśnienia.

 

Co do filtracji z chmielin to moim zdaniem wielu raczej demonizuje sprawę i może zbyt pedantycznie podchodzi do tematu.

Jak to mawiali, browar to nie apteka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisany proces nie jest czymś nowym, to tzw herbatka chmielowa. Tyle, że więcej z tym zabawy niż jest to warte. Co do butelek, to prawda jest taka, że jeśli nie przegazujesz piwa, to nie musisz wcale zwracać uwagi na ich typ. A jeśli granaty stworzysz, to i najmocniejsze butelki nic nie pomogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do filtracji z chmielin to moim zdaniem wielu raczej demonizuje sprawę i może zbyt pedantycznie podchodzi do tematu.

No nie wiem... w ostatniej AIPA podszedłem do tematu "zbyt mało pedantycznie" i drobinki chmielu przedostały się do części butelek z końca rozlewu.. piękny gushing :cool: Dobrze, że nie poleciała cała partia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko jeszcze jedno, w sprawie butelek, myślisz ze będzie problem z bezzwrotnymi? słyszałem ze są mniej wytrzymałe. to prawda?

 

 

Nie. Czasami spotykam bezzwrotne z grubszego szkła, wyraźnie cięższe i grubsze od zwrotnych. Są też oczywiście i delikatniejsze okazy od zwrotnych. Ogólnie to mit. "Zwrotność" butelki nie jest wyznacznikiem ich wytrzymałości. Dla przykładu: przy kapslowaniu Gretą pękały mi tylko zwrotne z Tyskiego (...a fuj).

 

Prawda jest taka jak pisali koledzy wcześniej. jeśli nie przegazujesz piwa to każda butelka wytrzyma, jeśli przesadzisz to każda może perdutnąć.

 

Co filtracji chmielin to dla mnie mało zauważalny problem. Ściągasz z nad osadu, lub lecisz przez rajstopę/filtr do mleka i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Pierwsza warka prawie gotowa ;) mam pytanie bo troche mało mi blg wyszło.. chciał bym podbić je o jakies 1.5 mam jakies 18 litrów

pytanie brzmi czy teraz jak zagotowuje to co odzyskałem z chmielin jeszcze raz czy mogę dosypać sproszkowanego słodu, potem schłodzić i dodać do brzeczki?

Edytowane przez czaro27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Pierwsza warka prawie gotowa ;) mam pytanie bo troche mało mi blg wyszło.. chciał bym podbić je o jakies 1.5 mam jakies 18 litrów

pytanie brzmi czy teraz jak zagotowuje to co odzyskałem z chmielin jeszcze raz czy mogę dosypać sproszkowanego słodu, potem schłodzić i dodać do brzeczki?

Jeżeli jeszcze warzysz to pogotuj trochę dłużej to podbijesz blg przez odparowanie, a jak już schłodziłeś to ja bym nie kombinował. Zostaw jak jest i będzi dobrze. Powodzenia :-)

Edytowane przez RadMal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam.

 

Pierwsza warka prawie gotowa ;) mam pytanie bo troche mało mi blg wyszło.. chciał bym podbić je o jakies 1.5 mam jakies 18 litrów

pytanie brzmi czy teraz jak zagotowuje to co odzyskałem z chmielin jeszcze raz czy mogę dosypać sproszkowanego słodu, potem schłodzić i dodać do brzeczki?

Jeżeli jeszcze warzysz to pogotuj trochę dłużej to podbijesz blg przez odparowanie, a jak już schłodziłeś to ja bym nie kombinował. Zostaw jak jest i będzi dobrze. Powodzenia :-)

 

 

dzięki, tak własnie zrobiłem :)

 

powiedz mi czy jak dałem drożdże do brzeczki z troche wyższą temperaturą jak 30c to stanie sie coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy o ile wyższą.

 

ciężko mi dokładnie powiedzieć.. kurde pospieszyłem sie troche.. mysle ze 35 +- ale od razu wrzuciłem fermentator do cool boksa z 2 butelkami 1.5l z zamrożoną wodą, narazie w srodku boksa jest 26C. brzeczka mysle ze ma więcej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.