Skocz do zawartości

Prairie Dog - first Polish-Canadian Home Brewery


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

No, trochę się przeciągnęło. Dziś spróbowałem pierwszej butelki z mojej pierwszej warki. Butelkowałem 2 lipca, tak więc piwo ma tydzień i dwa dni. Wiem że to dość wcześnie, ale chciałem organoleptycznie sprawdzić jak zmienia się smak piwa i spróbować jednej butelki teraz. Następną otworzę za tydzień, a kolejną za kolejny tydzień.

 

XcjZ2YZ.jpg

 

Piwo wyszło nieco mętne. Barwa intensywna, pomarańczowa, piana średnia.

Aromaty mango, lekka sosna. Niestety tu pierwsze rozczarowanie - po mocniejszym zmieszaniu wyłazi chemia, na początku jej nie czuć, podejrzewam że to przez kiepską kontrolę temperatury podczas fermentacji (albo chlor, czy inny ki_uj).

W smaku nieco zbyt lekkie, tzn nie jest wodniste, ale smaki nie są na tyle intensywne, jak bym tego od nich oczekiwał. Również owoce tropikalne, nieco sosnowe. Tutaj domyślam się, że popełniłem błąd podczas whirlpoola, tzn zbyt mocno schłodziłem piwo (wyłączyłem chłodzenie w ok. 75°C, ale bardzo szybko zaczęło schodzić do 70-65°C) i dopiero wtedy wsypałem chmiel.

Natomiast najdziwniejszą rzeczą jest posmak - goryczka jest fajna, delikatna do średniej, nie zalegająca, ale jest też pieprzowe pieczenie w przełyku, na początku nie jest jakoś intensywne, ale wraz z ocieplaniem się piwa staje się mocniejsze. I takie nieco trawiaste. Tego nie do końca rozumiem, bo na goryczkę sypałem 30g Simcoe w 60min.

 

Jeśli ktoś ma jakieś sugestie to bardzo chętnie poczytam :)

 

EDIT:

Po kolejnym tygodniu piwo pachnie nieco lepiej - mango przeważa nad tą chemiczną zaleciałością, prawdę powiedziawszy mango nieźle dowala  :) Co do pieczącej pieprzowej goryczki, to jest zdecydowanie mniej pieprzowa. Choć do perfekcji wiele brakuje, to chyba się to nieco ułożyło.

Edytowane przez Ernest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolejnym tygodniu piwo pachnie nieco lepiej - mango przeważa nad tą chemiczną zaleciałością, prawdę powiedziawszy mango nieźle dowala :) Co do pieczącej pieprzowej goryczki, to jest zdecydowanie mniej pieprzowa. Choć do perfekcji wiele brakuje, to chyba się to nieco ułożyło.

 

Trzeba będzie warzyć kolejne piwo, póki co myślę co by tym razem uwarzyć, wiem, że napewno coś prostego, może jakiś Single Hop?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak zwykle plany zmieniały się kilkukrotnie, ale wreszcie warzę tego SMASHa.

Zacieranie skończone, teraz po mału podgrzewam brzeczkę.

Tym razem wszystko póki co idzie sprawnie, choć była jedna mała niespodziewajka w postaci zbyt dużego kotła i nie sięgającego brzeczki termometra (mała, 10L warka testowa). Sytuację udało się jednak opanować :P

Edytowane przez Ernest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

#001. Simcoe SMASH IPA

Warka próbna 10L

 

Warka #001_001 - 05.08.2015

zlanie na cichą: 30.08.2015

Data butelkowania: 05.09.2015

 

OG: ~1.063

FG: za wysokie...

IBU: ~70

alk: ~6.1%

 

***Składniki:***

 

Słody i dodatki:

- 3.5kg 2-row Pale malt

 

Chmiel:

- Simcoe 190g

 

Drożdże:

- Fermentis Safale US-05

 

***Proces:***

 

- 60 minut zacieru w 65-66°C

- 15min mashout w 76-78°C

- sparge 5L wody w temp 78°C

 

- gotowanie 90':

- 60' 20g na goryczkę

- 15' 37g na smak

- whirlpool, na 85°C wrzucone 43g chmielu, obniżanie temp. do 75°C

- 60min hopstand na 75°C>

 

- schłodzenie do 20°C, przelanie do fermentora

- rehydratyzowane w 25°C, odstane 15-20min drożdże zadane do fermentora

- fermentor wstawiony do komory fermentacyjnej z temp. 18°C

 

EDIT:

Temperatura w komorze 16°C

 

EDIT2:

Fermentacja ruszyła 7.08.2015 ok godz. 12 czyli jakieś 36h po zadaniu drożdżaków. Z tego wynika, że rehydratyzowanie drożdży nie jest konieczne, gdyż podobny start miałem po wsypaniu drożdży US-05 bezpośrednio z saszetki do fermentora poprzednim razem.

 

22.08.2015 planuję zlać na cichą oraz dodać 90g chmielu.

 

EDIT3:

Zabutelkowane 5 września 2015 i odstawione na 2-3tyg leżakowania.

Edytowane przez Ernest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#002. Cascade Single Hop IPA
10L warka próbna


Warka #002_001 - 15.08.2015
zlanie na cichą: 30.08.2015
Data butelkowania: 05.09.2015


OG: 1.072
FG: zobaczymy
IBU: ~54

alk: ~7%

***Składniki:***

Słody i dodatki:
- 3.5kg 2-row Pale malt
- 500g słód pszeniczny

Chmiel:
- Cascade 200g

(jako że chmiel Cascade ma mało alfa-kwasów, muszę sypnąć nieco więcej, żeby wydobyć wystarczające IBU)

Drożdże:
- Fermentis Safale US-05

***Proces:***

- 60 min zacieru w 65-67°C

- 15 min mash-out w 76-78°C
- 5.5L sparge wodą 78°C

- gotowanie 90 min
- '60 - 30g (27.8 IBU)
- '15 - 56g (25.8 IBU)
- whirlpool do 85°C, wsypanie 50g chmielu, whirlpool do 75°C
- 75°C hopstand przez 60 min
- schłodzenie do 20°C, przelanie do fermentora (było by 10L, ale po oddzieleniu chmielin wyszło 9L), zadanie rehydratyzowanej paczki drożdży

- zlanie na cichą po ok. 2tyg. + chmielenie na zimno 50g

- butelkowanie po kolejnych 5-7 dniach.
- leżakowanie 3 tygodnie

 

 

EDIT:

Zabutelkowane 5 września 2015 i odstawione na 2-3tyg leżakowania.

Edytowane przez Ernest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.