Skocz do zawartości

grainfather


le_szek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy oryginalny filtr z siatką nie będzie miał za małej powierzchni do filtrowania, po prostu musisz spróbować.

Temat hopspiderów i hopstoperów jest tu:

http://www.piwo.org/topic/14593-gielda-sprzedam-hop-spider/page-3

 

WIdać tam jak to wygląda. Są tam też zdjęcia mojego hopstopera.

Jak w przypadku hopstoppera rozwiązana jest kwestia mocowania do wlotu pompy? No i czy używasz równocześnie hopstoppera i hopspidera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jednak fajnie byłoby wiedzieć jaka konkretnie temp. jest na wyjściu.

 

Ja używam do tego thrumometer od blichmana, polecam. 

 

 

W jaki sposób zainstalowałeś ten thrumometer na chłodnicy? Czy masz jakieś zdjęcia? Ciąłeś fabryczny silikon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób zainstalowałeś ten thrumometer na chłodnicy? Czy masz jakieś zdjęcia? Ciąłeś fabryczny silikon?

Ja po prostu zatknąłem termometr na końcu fabrycznej rurki, a dalej dałem kolejna rurkę silikonową. Miała to byc prowizorka, ale chyba juz tak zostawię, bo nie chce na razie ingerować w fabryczne wyprowadzenia chłodnicy.

Edytowane przez fost
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki: czy ktoś próbował użyć inne fałszywe dno niż to fabryczne? Wiem, że można użyć siatki, ale nie jestem do końca zadowolony z efektu, jaki mam z taka z oczkiem 0,5mm i chyba poszedłbym w coś pośredniego, najchętniej mniej prowizorycznego niż kładzenie siatki na dno.

 

Przy okazji: gdyby ktoś reflektował na siatkę, o jakiej pisałem, to chętnie się podzielę. Na pewno jestem w stanie wykroić z tego dwa arkusze formatu dna. Jedyny kłopot jest taki, ze siatka jest zwinięta w rulon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki: czy ktoś próbował użyć inne fałszywe dno niż to fabryczne? Wiem, że można użyć siatki, ale nie jestem do końca zadowolony z efektu, jaki mam z taka z oczkiem 0,5mm i chyba poszedłbym w coś pośredniego, najchętniej mniej prowizorycznego niż kładzenie siatki na dno.

 

Przy okazji: gdyby ktoś reflektował na siatkę, o jakiej pisałem, to chętnie się podzielę. Na pewno jestem w stanie wykroić z tego dwa arkusze formatu dna. Jedyny kłopot jest taki, ze siatka jest zwinięta w rulon.

A w czym jest problem z tą siatką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A w czym jest problem z tą siatką?

Mam wrażenie, że za bardzo tłumi przepływ. A i klarowność jest bez rewelacji i zastanawiam się, czy brzeczka nie powinna jednak więcej razy byc przefiltrowana.

 

Ja wczoraj włożyłem do filtra fabrycznego zwiniętą w rulon siatkę 400mikr i tą samą do Hop Spidera.W przyszłym tygodniu testy.Trochę się obawiam o to,że filtr fabryczny się zapcha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie filtracji: jestem przekonany, że nie trzeba nic udoskonalać w Grainfatherze. Ziarno samo tworzy warstwę filtracyjną i ten efekt jest wykorzystywany również w profesjonalnych procesach warzenia piwa. Sito powinno tylko przytrzymać ziarno, aby mogło stopniowo wytworzyć naturalny filtr. Jakakolwiek dodatkowa filtracja stwarza tylko dodatkową przeszkodę w przepływie cieczy i tym samym przeszkodę w uwalniani cukrów.

 

Używam Grainfather od zimy, bez jakiejkolwiek dodatkowej filtracji i nie brakuje mi. Jedynym udoskonaleniem, które zrobiłem, było wymontowanie wentylu (tego s kuleczką) na końcu rurki tłoczącej ciecz z pompy, który w niczym nie pomaga, tylko utrudnia śrubowanie złącza (jeśli nie jest to zrozumiałe, to przepraszam za niedoskonałości mojego języka polskiego) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W jaki sposób zainstalowałeś ten thrumometer na chłodnicy? Czy masz jakieś zdjęcia? Ciąłeś fabryczny silikon?

 

 

 

Ja po prostu zatknąłem termometr na końcu fabrycznej rurki, a dalej dałem kolejna rurkę silikonową. Miała to byc prowizorka, ale chyba juz tak zostawię, bo nie chce na razie ingerować w fabryczne wyprowadzenia chłodnicy.

 

Ja zrobiłem to jeszcze prościej, jak nie prostacko ;) Wtykam thrumometer na końcu wyjścia z chłodnicy i nic więcej, temperaturę mierzy i nic więcej nie potrzebuję, do mycia czy do zdezynfekowania odczepiam i bez problemu. 

 

 

 

 

 

Mam wrażenie, że za bardzo tłumi przepływ. A i klarowność jest bez rewelacji i zastanawiam się, czy brzeczka nie powinna jednak więcej razy byc przefiltrowana.
 

 

 

 

W sprawie filtracji: jestem przekonany, że nie trzeba nic udoskonalać w Grainfatherze. Ziarno samo tworzy warstwę filtracyjną i ten efekt jest wykorzystywany również w profesjonalnych procesach warzenia piwa. Sito powinno tylko przytrzymać ziarno, aby mogło stopniowo wytworzyć naturalny filtr. Jakakolwiek dodatkowa filtracja stwarza tylko dodatkową przeszkodę w przepływie cieczy i tym samym przeszkodę w uwalniani cukrów.

 

Oczywiście młuto stanowi warstwę filtracyjną a siatka nie służy do filtracji, siatka zmniejsza tylko wielkość otworów w oryginalnym fałszywym dnie, które są dość duże i jeśli śrutujesz drobno mniejsze części słodu przedostają się do garnka. Nie wiem też jak siatka ma utrudniać przepływ brzeczki, a nawet jeśli zmniejsza tempo filtracji to tylko dobrze, wolniejsza filtracja pozwala właśnie wypłukać większe ilości cukrów i zwiekszyć wydajność. Filtrując w fermentorze z kranem i wężem z oplotu nie otwierasz kranu całkowicie tylko dławisz przepływ, a tu leje się jak przez wiadro z wielką dziurą.

 

Co do wypowiedzi kolegi Fost nie rozumiem co znaczy więcej razy przefiltrowana brzeczka, jak, w którym momencie i po co? Nigdy nie miałem problemów z klarownością piwa warzonego w GF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że drobne części słodu nie mają okazji osadzić sie na młucie, tylko krążą sobie przez pompkę i overflow pipe (nie wiem, jak to krótko nazwać po polsku).

 

Może mój problem z klarownością wynika ze sposobu śrutowania. Bo jednocześnie pojawiły się w moim browarze śrutownik i siatka i teraz jest zagwozdka, skąd problemy z klarownością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Warzyłem dzisiaj pierwszy raz w Grainfatherze. Co tu dużo mówić - świetna sprawa. Ogromna oszczędność czasu. Zwykle od rozpoczęcia podgrzewania wody do zadania drożdży mijało mi 6 - 7 godzin, dzisiaj zamknąłem się w 4. Co prawda nadrobiony czas straciłem na czyszczeniu kotła... Pod hopstopperem (od lewatywa8 - swoją drogą świetna sprawa) przypalił mi się chmiel i osady białkowe. Namordowałem się setnie...

Pierwszy raz miałem piękny przełom już przy 90 st., ale wydaje mi się to związane z korektą pH wody (dodałem 9ml kwasu mlekowego na 29l wody, mam dość twardą, pH 7,7).

Nie mogę narzekać również na wydajność - z 4,2 kg słodów (pilzneński i 0,2kg karmelowego) wyszło mi po studzeniu 23l brzeczki 13Blg. Wychodzi 98% wydajności. Nawet biorąc pod uwagę, że mogłem się pomylić przy pomiarze (chyba mam walnięty spławik, w czystej wodzie pokazuje -1) wychodzi 90%. Zobaczymy przy następnych warkach...

Podsumowując - naprawdę dobra rzecz, nie żałuję ani złotówki wydanej na ten kociołek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cześć Warzyłem dzisiaj pierwszy raz w Grainfatherze. Co tu dużo mówić - świetna sprawa. Ogromna oszczędność czasu. Zwykle od rozpoczęcia podgrzewania wody do zadania drożdży mijało mi 6 - 7 godzin, dzisiaj zamknąłem się w 4. Co prawda nadrobiony czas straciłem na czyszczeniu kotła... Pod hopstopperem (od lewatywa8 - swoją drogą świetna sprawa) przypalił mi się chmiel i osady białkowe. Namordowałem się setnie... Pierwszy raz miałem piękny przełom już przy 90 st., ale wydaje mi się to związane z korektą pH wody (dodałem 9ml kwasu mlekowego na 29l wody, mam dość twardą, pH 7,7). Nie mogę narzekać również na wydajność - z 4,2 kg słodów (pilzneński i 0,2kg karmelowego) wyszło mi po studzeniu 23l brzeczki 13Blg. Wychodzi 98% wydajności. Nawet biorąc pod uwagę, że mogłem się pomylić przy pomiarze (chyba mam walnięty spławik, w czystej wodzie pokazuje -1) wychodzi 90%. Zobaczymy przy następnych warkach... Podsumowując - naprawdę dobra rzecz, nie żałuję ani złotówki wydanej na ten kociołek.

 

Mógłbyś wrzucić zdjęcie jak masz podłączony hop stopper w garze? Do tej pory używałem hop spidera ale mam zamiar go wymienić na hop stopper właśnie i zastanawiam się jak go zamontować.

 

Pytanie - jak technicznie rozwiązujecie dodawanie słodów palonych na koniec zacierania w grainfatherze?

 

 

Robiłem to na dwa sposoby, albo wrzucałem ciemne słody od samego początku albo zatrzymywałem pompę, odkręcałem wężyk od recyrkulacji, zdejmowałem górne sito, wsypywałem, mieszałem, zakładałem sito, rurkę, włączałem pompę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z rady ts7600 zakupiłem podstawkę którą wyżej poleca, hop stoppera od kolegi lewatywa podłączyłem korzystając z gumy dedykowanej do oryginalnego filtra.
 

20160925 144527


BTW jak sobie radzicie z czyszczeniem hop stoppera? 
Z działania jestem mega zadowolony lecz w środku zostały drobinki chmielu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mógłbyś wrzucić zdjęcie jak masz podłączony hop stopper w garze? Do tej pory używałem hop spidera ale mam zamiar go wymienić na hop stopper właśnie i zastanawiam się jak go zamontować.

 

Co do podłączenia uprzedził mnie kolega karant - ja użyłem kilkucentymetrowego kawałka wężyka silikonowego.

 

 

 

Robiłem to na dwa sposoby, albo wrzucałem ciemne słody od samego początku albo zatrzymywałem pompę, odkręcałem wężyk od recyrkulacji, zdejmowałem górne sito, wsypywałem, mieszałem, zakładałem sito, rurkę, włączałem pompę.

 

Też kombinowałem w ten sposób, ale pierwszy może dać dużo posmaków spalenizny w przypadku bardzo ciemnych słodów, drugi wymaga sporo zabiegów, a jam jest człek leniwy :D (z tego też powodu zakupiłem grainfathera).

Przy ostatniej warce wrzuciłem słody barwiące w siatce do chmielenia na 5 min. do gorącej wody do wysładzania. To też nie jest idealna metoda...

 

 

 

BTW jak sobie radzicie z czyszczeniem hop stoppera? Z działania jestem mega zadowolony lecz w środku zostały drobinki chmielu.

 

Ja czyszczę szczoteczką. Kolega lewatywa8 radził również, żeby w razie potrzeby odkręcić cybant, wyjąć rurkę i wypłukać. Co kilka warek można wrzucić do NaOH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie hopstopera zamocowalem poprzez kawalek ucietego wezyka silikonowego - tego z wylewki GF. Fajny bo sztywny i hopstoper stabilnie lezy na dnie.

Ta podkladke z Ikei klade wieksza iloscia pretow przy dnie - wiecej brzeczki mozna odzyskac a nie przypala sie.

Hopstopera przeplukuje pod cisnieniem, ale za kazdym razem rozkrecam zeby ze srodka osady wylecialy.

Czyszczenie wczesniej opisywalem. Nie stosuje juz oryginalnego srodka GF bo szczerze slabo sie sprawdza i zostaja tak czy inaczej naloty. Po oplukaniu zalewam caly GF do pelna, wsypuje ok szklanki nadweglanu sodu, wrzucam wszystkie graty (kosz wewnetrzny, sita, hopstoper itp) i podgrzewam do 65-70 stopni. Podlaczam chlodnice i przepuszczam wszystko przez nia tak ok 30min. Potem plukanie, GF myje jeszcze gabka z plynem do naczyn i gotowe. Stal w GF jak ze sklepu, hopstoper tez pieknie doczyszczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To też nie jest idealna metoda...

 

Cóż, nie jest to też sprzęt idealny, jak wszystko jakieś wady posiada;)


Dzięki za szybką odpowiedź Panowie:) Dokładnie o takim sposobie mocowania myślałem, kawałek węża silikonowego:)
A co do tych podkładek, nie prościej wymienić w hop stoperze ze 4 śruby na takie o długości 3-4cm (oczywiście nierdzewka), na których by się opierał i nie leżał bezpośrednio na dnie zamiast dokładać coś jeszcze do gara?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A co do tych podkładek, nie prościej wymienić w hop stoperze ze 4 śruby na takie o długości 3-4cm (oczywiście nierdzewka), na których by się opierał i nie leżał bezpośrednio na dnie zamiast dokładać coś jeszcze do gara?

 

Właśnie takie rozwiązanie zaproponował mój szwagier. A skoro zaproponował, to i zrobi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na roznych forach widzialem obawy ze GF nie da sobie rady z mala warka. Mozna to dorzucic do mitow. W zeszlym tygodniu robilem bezalkoholowe Nanny State czyli 780g slodow lacznie. Ilosc wody obliczylem w aplikacji I poszlo bez zadnych problemow, jedyna zmiana to to, ze ustawilem przeplyw w pompie na poczatku zacierania na polowe przeplywu aby pompa zawsze plyn miala. Po 10 minutach jak juz sie wszystko ulozylo poszlo na full.

 

Sent from pejdzer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy macie jakiś pomysł na sprawdzanie Plato (Brix) podczas wysładzania,bo ja wyciągam "basket" wkładam do plastikowej miski,mieszam (na dnie są wyższe wskazania niż na wierzchu) pobieram próbkę i stawiam "basket" z powrotem na Grainfathera.Próbowałem z podłączonym kranikiem (tym od zacierania) ale były przekłamania z powodu który wcześniej wymieniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy macie jakiś pomysł na sprawdzanie Plato (Brix) podczas wysładzania,bo ja wyciągam "basket" wkładam do plastikowej miski,mieszam (na dnie są wyższe wskazania niż na wierzchu) pobieram próbkę i stawiam "basket" z powrotem na Grainfathera.Próbowałem z podłączonym kranikiem (tym od zacierania) ale były przekłamania z powodu który wcześniej wymieniłem.

 

 

Nie sprawdzam, wysładzam do określonej objętości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.