Skocz do zawartości

Mycie pleśni z butelek i ich odkażanie


LukaszU

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć !

Temat już wielokrotnie był, wiem bo czytałem. Niestety nie do końca rozumiem pewne rzeczy w nich zawarte, więc postanowiłem założyć ten wątek (wszystkie czytane przeze mnie wątki kończyły się na roku 2010).

 

Jestem przed etapem swojej pierwszej warki. Sprzęt zakupiony, zestaw surowców także (Pale Ale 12 Blg). Udało mi się dostać od znajomego 40 szt. butelek. Problem pojawił się gdy zacząłem je sprawdzać. Miały dużo osadów w sobie, a ok 1/3 ma na dnie ciemną pleśń. Od razu pomyślałem, że lipa i będzie problem. Zalałem butelki gorąca wodą z dodatkiem Ludwika. Porządnie wypłukałem (niestety nie mam szczotki, nie dotarła do mnie jeszcze), zalałem wrzątkiem. Faktycznie większość butelek się umyła bardzo dobrze, te mocno zabrudzone mają jakieś niewielkie ślady na dnie. 

 

Wyczytałem, że ludzie czyszczą popularnym kretem. Trochę mnie to przeraża aby takiego kreta pakować do butelek gdzie będzie piwo. Drugą opcja jest Oxi, gdzie to dostanę ? Nie mam niestety myjki mechanicznej, bo w bloku nie mam gdzie jej wpiąć. Czy zwykłe płukanie kranem wysatrczy aby to porządnie z kreta wyczyścić ? Potem umyć to jeszcze Ludwikiem ? Pirosiarczan sodu na koniec, to wiem. Ale zastanawiam się na ile ta pleśń jest w stanie pozostać w porowatym szkle butelki.

 

Będę wdzięczny za pomoc oraz nie kasowanie tego wątku.

 

Pozdrawiam,

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli boisz się kreta to tak jak wyżej - idź do biedry/auchan/real, kup oxi (biały proszek, wybierz taki który ma czysty nadwęglan sodu w składzie), wsyp po łyżeczce do butelek i zalej gorącą wodą, pleśń elegancko odpuści;)

 

Skoro Wania mnie uprzedził to chociaż może inaczej pomogę ;)

Po lewej oxi z biedry, po prawej z auchan/real

post-5920-0-73259200-1429047375_thumb.jpg

Skład oxi z biedry - po nim płuczę butelki

post-5920-0-87639900-1429047381_thumb.jpg

Skład oxi z auchan/real - czysty nadwęglan, nie trzeba płukać

post-5920-0-36474700-1429047388_thumb.jpg

Najlepiej brać biały - czasem w środku są różne kolorowe dodatki, po tym pewnie trzeba dobrze płukać, ja  staram się takie oxi omijać. Najlepsze samo białe:

post-5920-0-50627400-1429047393_thumb.jpg

 

Aha i takie oxi kosztuje ok 7zł/500g, na allegro za tyle samo kupujesz 1kg.

I do mycia butelek i pleśni woda musi być gorąca!

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi praktycznie te ciemne plamy pleśni schodzą po pierwszym myciu, gdzie nalewam wody, daje trochę płynu do naczyń i szoruję myjką. Tylko około 5-10% wszystkich mytych butelek musiałem poprawić tą samą czynnością. Ale drugi raz już czyści ładnie. Dezynfekuje dopiero przed butelkowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skład oxi z auchan/real - czysty nadwęglan, nie trzeba płukać

A ja tam widzę że >30%, a nie czysty. Powyżej 30% to dla mnie zakres od 31 do 100%. Żeby był czysty musiałoby być go 100% w składzie. Skąd masz pewność że tam jest 100%?

Osobiście kupuję na Allegro, 7PLN za 1kg, z tego co pamiętam, to 98%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie to tak wygląda

dość sprytne, ale pleśni ci nie wyeliminuje (chyba, że używasz jakąś dodatkową chemię). no i trochę chlapiesz... :-)

To zależy.

W tych pleśń była lekka i ładnie odchodziła. Jeszcze oxi przed butelkowaniem i już.

 

W innej partii musiałem też użyć kreta, tak wżarta była.

 

Poza tym ja wszystkie butelki jadę tym patentem, bo w butelkach z2gim albo 3cim już piwem zaczął mi osad drożdżowy osiadać na ścianach butelki. Mimo płukania zaraz po opróżnieniu.

Edytowane przez mc007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Skład oxi z auchan/real - czysty nadwęglan, nie trzeba płukać

A ja tam widzę że >30%, a nie czysty. Powyżej 30% to dla mnie zakres od 31 do 100%. Żeby był czysty musiałoby być go 100% w składzie. Skąd masz pewność że tam jest 100%?

Osobiście kupuję na Allegro, 7PLN za 1kg, z tego co pamiętam, to 98%.

 

 

Taki napis wynika z przepisów unijnych, gdzie jest określone jak ma być pisany skład. Jeśli czegoś jest nawet 100% to na opakowaniu i tak ma być napisane >30%. Dodatkowo brak innych składników sugeruje że to czysty nadwęglan.

 

 

Postanowienia dotyczące oznakowania detergentów ustalone są w art. 11 w związku z załącznikiem VII A, który stanowi, że:

„Należy zastosować następujące postanowienia w sprawie oznakowań opakowań detergentów przeznaczonych do sprzedaży detalicznej.

Następujące zakresy (procenty wagowe): mniej niż 5%, 5% lub więcej, lecz mniej niż 15%, 15% lub więcej, lecz mniej niż 30%, 30% i więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak już jesteśmy przy wątku chemicznym.

chciałem kupić rossmanowego odpowiednika kreta (bo ma troszkę lepszą cenę) ale zdezorientował mnie skład - prócz wodorotlenku sodu było wymienione też aluminium. i tu już nie wiem. bać się tego jak ołowiu czy jak? wiadomo - jak to aleminium to tego nie pomalujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie ma się co bać Sody kaustycznej, to nie jakaś tam "chemia" tylko silna zasada, jest tak silna że z tłuszczu robi mydło, do kupienia w Tesko za jakieś <5 zł, białe butelki z czerwonym korkiem, bez aluminium. Wsypujemy 1/4 łyżeczki + ja dodaje trochę nadwęglanu, ciepła woda na wysokości 3-4 cm, odstawiamy na 20 min, potem płuczemy i czyste na kryształ. Tak samo myłem balony do wina, schodzi bez szorowania. Jak bym tak chciał patrzeć, szorować, sprawdzać, i tak dalej po 300 butelek to by mi się odechciało:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Garstkę małych wkrętów nierdzewnych plus środek oxy lub nawęglan potrząsamy wylewamy i sprawa gotowa , sposób prosty bez szorowania i ostrej chemii , u mnie działa jeszcze nie miałem problemów.

 

Znalazłem też taki wątek, że ktoś zamiast wkrętów czy też kulek używał po prostu ryżu, do tego zalewał go octem. Ponoć dawało to niezły efekt.

Ja wymyśliłem sobie wczoraj, że zrobię tak:

- zaleję butelki na dzień lub dwa wodą aby pozostałości w szkle się trochę namoczyły,

- wjadę z ryżem i wodą z dodatkiem np. Ludwika

- porządnie wyparzę

- zaleję przez rozlewem piwa nadwęglanem sodu

 

Myślę, że będzie ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co kombinacje? Sposób Dori jest dobry i czyści większość butelek. Osobiście polecam doba w NaOH nie ma nic lepszego i wszystko ci odejdzie w środku butelki. Właśnie wymyłem tym sposobem około 40 butelek, kolejne 40 przede mną. Po jednym takim cyklu butelki tylko przed rozlewem dezynfekuje, a NaOH odlepi z środka najgorszą pleśń tylko trzeba dać mu troszkę czasu na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z lenistwa leje ace na pleśń i inne osady, po kilku godzinach wszystko wylewam. Płucze 2 razy zimną wodą i zostawiam do obcieknięcia. Nie szoruje bo to wystarczy. Tylko trzeba uważać by się nie ochlapać bo ubranie do wyrzucenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tradycyjnie leję ciepłą wodę z płynem do komory, szczotką z zaciskiem włosia na końcu szoruję, potem do zmywarki na półgodzinny cykl 45 st.C i tego samego dnia lub następnego, przed rozlewem daję oxi przy pomocy spryskiwacza. Odpukać do tej pory żaden glut się nie uhodował. Nadmienić muszę, że butelki odkupuję od zaprzyjaźnionego sklepu, więc cuda w nich są.

Edytowane przez ajc333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.