Skocz do zawartości

Beer Wars - film dokumentalny


darko

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu za oceanem powstał film dokumentalny pokazujący amerykański przemysł piwowarski. Tytuł nawiązuje do sytuacji na ich rynku - konfrontacji piwnych gigantów z małymi, niezależnymi browarami. Pół roku temu film ukazał się na DVD. W Polsce raczej nie do kupienia.

http://beerwarsmovie.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 1 miesiąc temu...

Robota już wre!

 

jak na razie jestem na 15 minucie. Zajęło mi to ok. 6 godzin. Film ma 1,5h więc jeszcze trochę zejdzie.

 

Kiedyś tłumaczyłem film z rosyjskiego i jakoś lżej szło (2 godzinny w 3 dni). Amerykanie mają paskudny akcent :tort:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czterech dniach wytężonej pracy pragnę zaprezentować moje dzieło. Mam nadzieję, że nie popełniłem zbyt wielu błędów merytorycznych ale ocenicie sami.

 

http://www.napisy.info/Napisy113249.html

 

 

 

Napisy robione na podstawie wydania filmu FHW (na przykład http://thepiratebay.org/torrent/4988073/Beer.Wars.Docu.2009.DVDRIP.XVID-FHW-%5Btracker.BTARENA.org%5D)

 

Jeśli będziecie mieli problem ze zdobyciem tego filmu to dajcie znać - coś się wymyśli. Oczywiście jedynym legalnym sposobem użycia napisów jest kupno oryginalnego DVD, zgranie filmu na dysk do formatu XVID i odtworzenie z napisami. Ten link do pirata daję tylko dla porównania wersji. Pamiętajcie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czterech dniach wytężonej pracy pragnę zaprezentować moje dzieło. Mam nadzieję, że nie popełniłem zbyt wielu błędów merytorycznych ale ocenicie sami.

 

http://www.napisy.info/Napisy113249.html

Dobra robota. Miałem zamiar oglądać w oryginale, ale z racji gównianego nagłośnienia (oglądałem na laptopie) pewnie połowy bym nie zrozumiał. Wyłapałem, jak mi się wydaje co najmniej kilka błędów, ale z racji, że mnie wciągnęło, to nie zapisałem co. Jak obejrzę jeszcze raz, to wynotuję.

 

Co do historii z Budweiserem i Budvarem, to nie tak do końca. Oba browary powstały mniej więcej w tym samym czasie, a nawet ten amerykański z rok czy dwa wcześniej.

 

Co do samego filmu, to podstawowa konstatacja jest taka, że tak klniemy na te przepisy w kraju, a okazuje się, że gdzie indziej nie jest wcale lepiej.

 

Wstrząsnęła też mną scena, jak Rhonda od Moonshota wychodzi z domu, dzieci płaczą i te zamykające się drzwi. Pomyślałem, że nigdy nie chciałbym się tak zatracić w pracy, nawet gdyby to było moje ukochane piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłapałem, jak mi się wydaje co najmniej kilka błędów, ale z racji, że mnie wciągnęło, to nie zapisałem co. Jak obejrzę jeszcze raz, to wynotuję.

Daj znać koniecznie. Zrobię wersję 2.0 i podmienię pliki.

 

Co do historii z Budweiserem i Budvarem, to nie tak do końca. Oba browary powstały mniej więcej w tym samym czasie, a nawet ten amerykański z rok czy dwa wcześniej.

Zastanawiałem się, czy wrzucić te parę słów na koniec ale uznałem, że film mogą oglądać również mało zorientowane osoby, więc dokleiłem coś z wikipedii. Co do argumentów, komu się należy ta nazwa to zależy kto pisze dany artykuł.

 

Cytat: "Budweiser Budvar - obok Pilsnera Urquell najczęściej nagradzane czeskie piwo. Jest produkowane w Czeskich Budziejowicach (gdzie tradycje miejscowego browaru sięgają 1265r.)"

 

A Kolumb dopłynął do Ameryki dopiero w 1492

 

I bądź tu mądry...

 

 

 

Zauważyłem jednak pewną wpadkę w filmie. W jednym ujęciu, gdy "zaznacza" się na czerwono produkty Anheusera na półce - zaznaczyli również Czechvara (czyli czeskiego Budweisera). Tu zgłupiałem ale chyba nie wykupili go o ile mi wiadomo.

 

Co do samego filmu, to podstawowa konstatacja jest taka, że tak klniemy na te przepisy w kraju, a okazuje się, że gdzie indziej nie jest wcale lepiej.

Nie lepiej, ale inaczej. Załatwienie koncesji na sprzedaż i produkcję alkoholu w 2 tygodnie? To brzmi jak Science-Fiction...

 

Wstrząsnęła też mną scena, jak Rhonda od Moonshota wychodzi z domu, dzieci płaczą i te zamykające się drzwi. Pomyślałem, że nigdy nie chciałbym się tak zatracić w pracy, nawet gdyby to było moje ukochane piwo.

Jako bohaterka tragiczna - rzeczywiście budzi momentami współczucie ale jednak nie przesłania to zniesmaczenia jej pomysłem. Piwo z kofeiną? Profanacja...

Edytowane przez ceemte
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do historii z Budweiserem i Budvarem' date=' to nie tak do końca. Oba browary powstały mniej więcej w tym samym czasie, a nawet ten amerykański z rok czy dwa wcześniej.[/quote']

Zastanawiałem się, czy wrzucić te parę słów na koniec ale uznałem, że film mogą oglądać również mało zorientowane osoby, więc dokleiłem coś z wikipedii. Co do argumentów, komu się należy ta nazwa to zależy kto pisze dany artykuł.

 

Cytat: "Budweiser Budvar - obok Pilsnera Urquell najczęściej nagradzane czeskie piwo. Jest produkowane w Czeskich Budziejowicach (gdzie tradycje miejscowego browaru sięgają 1265r.)"

 

A Kolumb dopłynął do Ameryki dopiero w 1492

 

I bądź tu mądry...

Skitof się stara, ale niestety sam wszystkiego nie zrobi. A wiele artykułów w wikipedii dotyczących piwa piszą laicy. Po pierwsze praktycznie każde miasto w Europie w średniowieczu już warzyło piwo. Zwykle data jaką się przywołuje to data nadania przez tego czy innego władcę mieszczanom przywileju warzenia piwa. Stąd biorą się bzdury o najstarszym browarze w Lwówku śl. (1209) podczas gdy browar jest z XIXw. Podobnie Warka, którą wybudowano w 1975r. a na etykiecie widnieje 1478.

Wróćmy jednak do Budweisera. Otóż browar Budweiser Ancheuser-Bush powstał ok 1860r. Wtedy Eberhard Anheuser, kupił upadający browar. Jego zięć Adolphus Busch, wszedł do spółki w 1869. I teraz najważniejsze, w 1876 wprowadzili na rynek piwo pod nazwą Budweiser. W tym czasie w Czeskich Budziejowicach istniał browar Budweiser Burger Brau, tylko, że to nie był ten browar, który produkuje Budweisera. Ten powstał dopiero w 1895r. i wypuścił piwo Budweiser Budvar. Tak naprawdę sprawa toczy się o to, kto zarejestrował pierwszy nazwę. Jest oczywiste, że w USA zrobił to AB, ale oni rozciągnęli sobie to prawo również na Europę, no bo przecież byli pierwsi. Tutaj jednak wcześniej (choć później) zarejestrował sobie markę Budvar. Także sprawa nie jest oczywista.

 

Tutaj masz sprawę opisaną w angielskiej wikipedii.

Zauważyłem jednak pewną wpadkę w filmie. W jednym ujęciu, gdy "zaznacza" się na czerwono produkty Anheusera na półce - zaznaczyli również Czechvara (czyli czeskiego Budweisera). Tu zgłupiałem ale chyba nie wykupili go o ile mi wiadomo.

Oni go po prostu importują z Czech na mocy porozumienia z Budvarem (od 2007). Można mieć tutaj jeszcze inne zastrzeżenia, bo mnie bardziej wkurzał Grolsch przypisywany AB, który przecież został wykupiony przez SABMillera. Po prostu twórcy filmu, aby uzyskać bardziej wstrząsający efekt przypisują AB oprócz piw, które do niego należą (AB InBev), także te, które dystrybuuje w USA. Zresztą wynika, że trochę ten film kręcili.

 

Nie lepiej, ale inaczej. Załatwienie koncesji na sprzedaż i produkcję alkoholu w 2 tygodnie? To brzmi jak Science-Fiction...

No tak, ale u nas browar może sprzedawać i detalicznie i bezpośrednio do sklepów i do hurtowni, a tam już tak łatwo nie jest. Chociaż coś mi tam nie pasuje. No bo jeśli oni nie mogą sprzedać piwa bezpośrednio do sklepu, to jak ona tego Moonshota sprzedawała do sklepów i barów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie wolno mi się to torrentuje ;) No nic, czekam...

 

No tak, ale u nas browar może sprzedawać i detalicznie i bezpośrednio do sklepów i do hurtowni,

Nie znam tej branży zupełnie, ale ciekawi mnie co na to hurtownie ? To jest w obu przypadkach ten sam zakres cen dla sklepu i hurtowni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie wolno mi się to torrentuje ;) No nic, czekam...

 

No tak, ale u nas browar może sprzedawać i detalicznie i bezpośrednio do sklepów i do hurtowni,

Nie znam tej branży zupełnie, ale ciekawi mnie co na to hurtownie ? To jest w obu przypadkach ten sam zakres cen dla sklepu i hurtowni ?

Ceny to sprawa drugorzędna. Teoretycznie inne są dla detalu, inne dla hurtu itd. Ale jak się ma dobre układy to nikt nie zabroni browarowi sprzedać w tej samej cenie do sklepu co do hurtowni.

 

Chodzi o to, że jeśli browar wykupi koncesję na sprzedaż detaliczną (kilkaset zł), to może sprzedawać klientom indywidualnym (inaczej osobom fizycznym), jeśli wykupi koncesję hurtową (ok. 4000zł), może sprzedawać do sklepów detalicznych, które posiadają koncesję detaliczną. Bez żadnej koncesji, jako producent może sprzedawać tylko do hurtownika. Wg tego co było na filmie, wychodziło że w USA browar może jedynie sprzedawać do hurtowni, nie może sprzedać bezpośrednio ani do sklepu, ani do klienta indywidualnego. Wyjątkiem jest brewpub, który może sprzedawać na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr, dzięki za obszerne wyjaśnienie tych kilku kwestii. Jeśli ci się przypomną jeszcze jakieś wpadki, o których pisałeś to daj mi znać na PW - poprawię napisy i zmienię też ten tekst na końcu, aby nie siał zamętu.

 

Wg tego co było na filmie, wychodziło że w USA browar może jedynie sprzedawać do hurtowni, nie może sprzedać bezpośrednio ani do sklepu, ani do klienta indywidualnego. Wyjątkiem jest brewpub, który może sprzedawać na miejscu.

Dokładnie tak jest to przedstawione. Browarom nie wolno sprzedawać piwa do sklepu czy pubów, restauracji, itd. Mogą je promować, ale zamówienie musi przejść przez hurtownika. A ilość hurtowni jest regulowana prawnie i tylko hurtownie (z reguły 2 lub 3) przypisane do okręgu mają prawo na nim prowadzić dystrybucję. Nieźle pomyślane, przecież to żyła złota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeszcze ten fragment posta mi umknął poprzednio:

 

No tak, ale u nas browar może sprzedawać i detalicznie i bezpośrednio do sklepów i do hurtowni, a tam już tak łatwo nie jest. Chociaż coś mi tam nie pasuje. No bo jeśli oni nie mogą sprzedać piwa bezpośrednio do sklepu, to jak ona tego Moonshota sprzedawała do sklepów i barów?

Jest tam taki motyw, że jedzie taksówką i mówi "Codziennie dostaję zamówienie od kogoś na skrzynkę czy dwie, ale nie mogę ich dostarczyć.. Nie możemy rozwozić piwa, bo w USA mamy 3-poziomowy system dystrybucji. Od lat '40 browarom nie wolno sprzedawać piwa bezpośrednio detalistom."

 

Może nie do końca szczęśliwie to przetłumaczyłem. Lepiej byłoby "Codziennie ludzie dzwonią i CHCĄ skrzynkę lub dwie"

 

Po sklepach i knajpach tylko chodziła z próbkami :) Wcześniej pracowałą w Mike's Hard Lemonade i miała znajomości w którejś hurtowni. Problem, o jakim mówili to też ograniczona "przepustowość" hurtowni nie zdominowanych przez AB. U nas to po prostu skrzynka w bagażnik i jazda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeszcze ten fragment posta mi umknął poprzednio:

 

No tak, ale u nas browar może sprzedawać i detalicznie i bezpośrednio do sklepów i do hurtowni, a tam już tak łatwo nie jest. Chociaż coś mi tam nie pasuje. No bo jeśli oni nie mogą sprzedać piwa bezpośrednio do sklepu, to jak ona tego Moonshota sprzedawała do sklepów i barów?

Jest tam taki motyw, że jedzie taksówką i mówi "Codziennie dostaję zamówienie od kogoś na skrzynkę czy dwie, ale nie mogę ich dostarczyć.. Nie możemy rozwozić piwa, bo w USA mamy 3-poziomowy system dystrybucji. Od lat '40 browarom nie wolno sprzedawać piwa bezpośrednio detalistom."

 

Może nie do końca szczęśliwie to przetłumaczyłem. Lepiej byłoby "Codziennie ludzie dzwonią i CHCĄ skrzynkę lub dwie"

 

Po sklepach i knajpach tylko chodziła z próbkami :) Wcześniej pracowałą w Mike's Hard Lemonade i miała znajomości w którejś hurtowni. Problem, o jakim mówili to też ograniczona "przepustowość" hurtowni nie zdominowanych przez AB. U nas to po prostu skrzynka w bagażnik i jazda...

W Mikes Hard Lemonade nie pracowała Rhonda, tylko narratorka. Rhonda pracowała w Samuel Adams. Po drugie, jest scena, gdy przychodzi do sklepu i pyta się jak tam?, a gość mówi, że wszystko się sprzedało, tak samo wcześniej jak ustala na której półce w lodówce wstawić Moonshota i gdzie może powiesić plakat. Ale moze rzeczywiście miała jakiś układ w hurtowni, a mi to umknęło.

 

Co do tego, że ludzi dzwonią, to ja rozumiem, że to są osoby fizyczne, a nie sklepy.

 

PS: Co do tego co mi utkwiło, to na pewno na początku jak ludziska wymieniają jakie piwo z browaru rzemieślniczego piją, jeden z gości mówi "Anchor Steam" a napis jest jakoś Ankerseen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Mikes Hard Lemonade nie pracowała Rhonda, tylko narratorka. Rhonda pracowała w Samuel Adams.

 

"Anchor Steam" a napis jest jakoś Ankerseen.

Racja, z Rhondą pomerdało mi się. O tej godzinie to już ciężko myśleć. A Anchor Steam'a nie znałem, poprawię :)

 

Po drugie, jest scena, gdy przychodzi do sklepu i pyta się jak tam?, a gość mówi, że wszystko się sprzedało, tak samo wcześniej jak ustala na której półce w lodówce wstawić Moonshota i gdzie może powiesić plakat. Ale moze rzeczywiście miała jakiś układ w hurtowni, a mi to umknęło.

No właśnie, to jest cały problem z ich systemem dystrybucji. Można sobie produkować piwo. Można chodzić po sklepach i promować, wieszać plakaty, dyskutować z właścicielami gdzie je postawić itd. Ale nie można im sprzedać bezpośrednio, tylko przez pośrednika-hurtownika. Coś jak u nas z nieruchomościami: sprzedaż musi przyklepać notariusz. No i Rhonda namówi kogoś na wzięcie dwóch skrzynek to pyta, jak się sprzedały bo może do hurtowni wstawiła 100 i nie wie, w których miejscach zeszły.

 

Co do tego, że ludzi dzwonią, to ja rozumiem, że to są osoby fizyczne, a nie sklepy.

Tak jest, na imprezie ktoś zobaczy na butelce numer typu 0-800 i dzwoni wychwalać jak mu to piwo smakuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.