Skocz do zawartości

gęstwa - brak martwych drożdży?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

od kilku warek zbieram gęstwę i od trzech zauważyłem, że nie mam rozwarstwienia drożdży i całość gęstwy tworzy jednolitą masę. Te na zdjęciu to S 04, trzecie pokolenie. Ostatnio miałem US 05, też trzecie pokolenie i wyglądało tak samo. Zadałem je do APA i fermentują aż miło. Zastanawia mnie tylko, czy nie ma wśród tej gęstwy martwych drożdży, które mogą jakoś wpłynąć na smak piwa.

Pytanie brzmi czy mam się nie przejmować i spokojnie zadawać taką gęstwę, czy starać się ja płukać i oczyszczać z potencjalnie martwych drożdży?

na zdjęciu wygląda to tak (nakrętka jest oczywiście tylko położona, nie zakręcona ;))

post-10061-0-86479000-1425246288_thumb.jpg

Edytowane przez HAMISH brewery
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna gęstwa, widać dobrze zebrałeś, nie przejmować się, nie płukać tylko zadawać i cieszyć się fermentacją. Nie zawsze musisz zebrać martwe drożdże, po drugie ciemny osad na dnie (ciemna warstwa) to nie tylko "martwe drożdże" ale też różne osady - resztki chmielin, osady białkowe itp. mogą one zostać na dnie fermentora, po za tym ja zadaje gęstwy nawet rozwarstwieniem do brzeczki bez płukania i oddzielania tej warstwy, i nie zauważyłem czegoś złego, fakt że większość "ciemnego osadu" zostaje w słoiku, bo się ładnie zlepia i nie odczepia przy mieszaniu gęstwy. Więc najlepiej nie grzebać i nie płukać bo to nie potrzebne ryzyko i proszenie się o infekcję ;) Zakrętkę możesz dokręcić ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zakrętkę możesz dokręcić  
 

... tak, ale nie do końca - bo może być granat!

Przetestowane :/

 

Jak się odgazuje co jakiś czas to nie będzie ;) Zależy jak długo będzie trzymał. Ja tam zakręcam od razu i po 2-3 dniach odgazowuje, potem już zostawiam do warzenia, wtedy wyjmuję gęstwę z lodówki i zostawiam uchyloną pokrywkę, do tej pory nie miałem "granatu" z gęstwy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale też od razu gęstwę chowasz do lodówki? bo inaczej to nie wiem jak unikasz granatu...?

Tak, że prowadzę długo burzliwą, a czasem nie robię cichej... Przedłużając burzliwą i piwo mam odfermentowane prawidłowo - drożdże w słoiku nie mają cukrów żeby sobie coś dojeść i nagazować gęstwę. Rozwijając, z czego się biorą granaty w gęstwach (granat czyli wzburzenie drożdży i wylądowanie całości na ścianie przy otwieraniu słoika) oczywiście od CO2. A jak powstaje CO2? Poprzez fermentacji resztek cukru w młodym piwie, które ląduje razem z gęstwą w słoiku. Tak więc jeżeli zlejesz piwo za wcześnie i nie dofermetowało ono do końca (wiadomo na cichej do fermentuje albo i nie :D ) i resztki piwa zlewasz do słoika to wtedy to gazuje i masz efekt opisany powyżej. Ja staram się doprowadzić fermentacje do końca, nie spieszę się z nią nigdzie i raczej w piwie które zostaje nad gęstwą nie ma za dużo czego dojeść, nagazowanie mam małe, ale nie takie by gęstwa się ewakuowała. Po to też odkręcam gęstwę na parę godzin przed zadaniem żeby sobie spokojnie nadmiar gazu uleciał. Ot co cała filozofia... Nie ma co się nad tym zbytnio rozwodzić, każdy zrobi jak mu wygodnie, jak wasze sposoby są dobre i nie macie granatów oraz zakażeń to stosujcie je i tyle. Co piwowar to metoda.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź :)

gęstwa u mnie zbierana trafia od razu do lodówki i tam sobie leży z wieczkiem na słoiku (nie jest zakręcone). Przed zadaniem wyciągam z lodówki i zadaję do około 1l brzeczki o temperaturze ok 20-25st. Po kilkukrotnym wymieszaniu wlewam do brzeczki. Skoro nie ma mnie martwić brak warstw, to nic nie zmieniam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.