Pils - fermentacja i temperatura leżakowania w butelkach

[kopyr]

A czytałeś o jakim piwie mowa? To nie jest 12tka' date=' tylko porter 24°Blg.[/quote']

Pils 24°Blg ?

 

Bałagan się zrobił, temat jest o Pilsie. Nie czytam zawsze wszystkiego

Ale kolega pytał o porter 24°. Jak nie czytasz, to nie odpowiadaj.

[jacer]

Ale kolega pytał o porter 24°. Jak nie czytasz, to nie odpowiadaj.

Już milknę, trochę zmęczony jestem konstancinami

[przemo70]

Ale kolega pytał o porter 24°. Jak nie czytasz' date=' to nie odpowiadaj. [/quote']

Już milknę, trochę zmęczony jestem konstancinami

O tej porze ? No nieźle Jacuś

[twawrzyniak]

Obecnie piwo ma 4' date='5°Blg[/b'] . Użyłem drożdży W 34/70.Co z nagazowaniem? Jeszcze spokojnie czekać? Przenieść piwo na kilka dni do domu? Otworzyć butelki i dodac nowe drożdże?Dziękuję za podpowiedź.

Oj będą granaty. Nic nie rób, i sprawdzaj co jakiś czas, piwo po kilku miesiącach będzie uciekać z butelki, a nawet może je rozsadzać.

 

Jak bardzo chce się pić, to przenieś z 6 but. w 15°C i po 10 dniach oznacz je i z powrotem do piwnicy. Po 4 kolejnych dniach powinny być dobre do picia.

Trochę mnie przestraszyłeś tymi granatami. Dzisiaj piwo ma trzy miesiące od zabutelkowania. Jest na gazowane idealnie .Piana leży na piwie do końca konsumpcji w kuflu. Ostatnio nawet skoczyła temperatura w piwnicy i jest OK. Pozdrawiam i dziekuję za porady.

[maciek1221]

Witam

Nie chcę zaśmiecać forum szybkim wątkiem, więc podepnę się do tego starego tematu

Fermentuję Pilsnera z zestawu BA, piwo z 12BLG spadło już do 4BLG (po 10dni fermentacji). Czy zlać je już na cichą fermentację, czy poczekać aż spadnie do 2stopni? Planowałem zlać je jutro i potrzymać na cichej 2 tygodnie, żeby się wyklarowało. Czy cicha może być w temp fermentacji czyli 10-12stopni, a może jest to niezalecane?

Ostatnie pytanie to przerwa diacetylowa. Bardzo mało ludzi o niej pisze, więc robić ją? Jeżeli tak, to na czym ona polega, kiedy co i jak?

Dzisiaj mierzyłem BLG i próbowałem piwa, jest po prostu świetne! Wyczuwam w smaku miód/kwiaty, to troche dziwne bo chyba świadczy o za wysokiej temperaturze fermentacji (piwnica, 12st nie przekroczyło bo codziennie sprawdzałem) ale piwko i tak jest pyszne.

Więc konkretnie - co z przerwą diacetylową?

Pozdrawiam Maciek

[Jacenty]

10 dni i 4 Blg to w sam raz, żeby przeprowadzić przerwę diacetylową. Chodzi o to, żeby w piwie było jeszcze wystarczająco dużo żywotnych drożdży. Dlatego przeprowadza się ją pod koniec burzliwej. Polega to na podniesieniu temperatury do ok 14°C i przetrzymaniu jeszcze kilka dni. Na pewno zejdzie Ci jeszcze trochę.

Cichą najlepiej prowadzić w temperaturach niższych niż burzliwą, w praktyce mało kto ma takie możliwości, więc nie przejmuj się i trzymaj w tej samej temperaturze. Pośpiech nie jest wskazany, dwa tygodnie cichej to minimum.

Edytowane 26 Marca 2013 przez Jacenty

[maciek1221]

Ok, zanim dostałem odpowiedź, trafiłem na post Kopyra, który przeprowadzał taką przerwę i przeniosłem piwo do pomieszczenia z 15stopniami. Ile tam ma stać? Założyłem, że 36 godzin wystarczy, czyli pojutrze rano bym je przeniósł na stół w piwnicy w celu stabilizacji i dzień później zlanie na cichą. Może tak być?

[Jacenty]

Prawidłowo. Co prawda warto jeszcze zmierzyć, ale ogólne założenie jest dobre.

Edytowane 26 Marca 2013 przez Jacenty

[maciek1221]

Zmierzyć co? Blg? Do ilu powinno spaść zanim skończę przerwę? Nie bardzo zrozumiałem Twojego posta

[Jacenty]

Tak, zmierzyć Blg. Powinno przestać spadać. Może spaść do trzech, ale może i do dwóch. Po prostu daj drożdżom szansę na skończenie pracy zanim przelejesz na cichą.

Edytowane 26 Marca 2013 przez Jacenty

[maciek1221]

Ok, tak jak myślałem.

A czy taka przerwa może zepsuć smak piwa? Załóżmy jeżeli BLG będzie spadać powoli i potrzymałbym to piwo ciut dłużej w wysokiej temperaturze? Są to przecież dolniaki.

Druga sprawa to obawa, że znowu muszę zajrzeć do balona i wpuścić tam menzurkę na nitce(używam szklanych dymionów).

Pozdrawiam i idę oglądać kabaret ; )

[Krzysiek 05]

Witam serdecznie mam pytanie odnośnie pilsa którego pierwszy raz uwarzylem w niedziele. 24l 13 BLG,drożdże Bohemian Lager starter 1L krecony  48h,czy fermentacja burzliwa przebiega bardzo wolno,wiadro stoi w lodówce w temp.9°C.

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez Krzysiek 05

[skybert]

No i? Wiele już o tym  napisano w internetach - nie bulka - co zrobić ?.

Starter robiłeś w pokojowej temp. Zadałeś go pewnie do schłodzonej brzeczki. Drożdze tego nie lubią, muszą sie przystosować, ale wcześniej się namnażają bo jest tlen, i wtedy nie bulka, poczekaj. Możesz podnieść temp do 11-12 na dzień dwa aby im ułatwić żywot.

[anatom]

W dniu 10.12.2020 o 11:49, Krzysiek 05 napisał:

 fermentacja burzliwa przebiega bardzo wolno,wiadro stoi w lodówce w temp.9°C. 

Drożdże dolnej fermentacji tak mają że burzliwa przebiega mało burzliwie. 

Widać pianę na powierzchni, drożdże namnożone.

Jednak 24 litry i 13 BLG to mało drożdży miałeś i też mogło przez to się ślimaczyć. 

[Krzysiek 05]

Dzięki, miało być 21l i 12 BLG ale wyszło mi więcej, że słodów mep@ale wychodzi mi dużo mniej jak ze słodu pilzneńskiego weyerman.

[Krzysiek 05]

14 godzin temu, skybert napisał:

No i? Wiele już o tym  napisano w internetach - nie bulka - co zrobić ?.

Starter robiłeś w pokojowej temp. Zadałeś go pewnie do schłodzonej brzeczki. Drożdze tego nie lubią, muszą sie przystosować, ale wcześniej się namnażają bo jest tlen, i wtedy nie bulka, poczekaj. Możesz podnieść temp do 11-12 na dzień dwa aby im ułatwić żywot.

Starter robiony tak jak piszesz w temp.pokojowej nó bo jak inaczej ale 2h przed zadaniem włożony do lodówki. 

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez Krzysiek 05