Skocz do zawartości

Strong Scotch Ale


sziszi

Rekomendowane odpowiedzi

Czy macie jakieś sprawdzone metody wspomagania fermentacji i metody fermentacji?

Przygotowanie merytoryczne przed warzeniem.

A twój post miał na celu podbicie licznika, czy takie rozładowanie frustracji z życia codziennego w świecie wirtualnym?

Pomijając pieniactwo, to chodziło mi o nieteoretyzowanie, a praktyczne doświadczenia. Widzę jednak, że o wiele lepiej wychodzi człowiek na czytaniu angielskojęzycznych for. Tam nikt nie musi udowadniać, że jest "wielki i przygotowany", a najnormalniej w świecie dzieli się pomocą i doświadczeniem.

Pewnie wyjdzie kolejne dobre piwo, a ja zbyt ufnie podchodzę do for i pisania na nich.

 

Wiele mocnych piw nie zrobiłem, więc doświadczenie mam w tym temacie niezbyt bogate, jednak fermentacja przebiegła raczej bezproblemowo. Za każdym razem, jak robię mocne piwo staram się dobrze napowietrzyć brzeczkę, którą wcześniej staram się schłodzić do jakichś 16 st. (choć nie zawsze). Napowietrzam chlapiąc wężykiem przy transferze brzeczki, a później doprawiam jeszcze mikserem - zazwyczaj do momentu, aż piana zacznie podchodzić do szczytu wiadra.

Dodatkowo staram się dać więcej drożdży niż wymagana ilość - zazwyczaj o tyle więcej ile mam w słoiku :).

 

Jeśli chodzi o wznawianie fermentacji to w piwowarstwie nie mam doświadczenia, właściwie takie przygody spotykały mnie jedynie w winiarstwie. Przy piwach jedynie jedno robione na belgach zaczęło wolno pracować, więc przez kilka dni podnosiłem temp. poprzez przystawienie do grzejnika, przez pierwsze dni mieszałem też lekko fermentorem, aby wzburzyć drożdże.

W sumie to już po pierwszym dniu takich zabiegów fermentacja odzyskała swoją dynamikę.

 

W wypadku win zawsze (może poza przypadkiem przesiarkowania moszczu ;)) pomagało zamieszanie balonem, podwyższenie temp., ewentualnie dodanie świeżych drożdży z odrobiną pożywki (w lodówce zawsze czekały w rezerwie bayanusy).

 

Jeśli nie wierzysz, że piwo ruszy to możesz spróbować dodać innych drożdży o dobrej tolerancji na alkohol. Jeśli masz gęstwę to możesz spróbować zalać ją częścią piwa ściągniętego z fermentora, możesz spróbować to dla pewności najpierw zapasteryzować.

Jeśli ruszy to możesz dodać jeszcze jedną porcję piwa, a jak się drożdże rozruszają to wlej to do fermentora.

 

W wypadku piwa nie robiłem takich manewrów, ale w podobny sposób zahartowałem drożdże do wina, gdzie przez pomyłkę dodałem za dużo piro i żadne drożdże nie chciały tego ruszyć, mimo przeprowadzenia kilku zabiegów mających odsiarkować moszcz. Ostatecznie zrobiłem coś a la starter, do którego porcjami dodawałem moszcz, a po kilku dniach w końcu całą butlę wlałem do balona. Fermentacja ruszyła i wino wyszło całkiem dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dla wszystkich szukających odpowiedzi jest fajny artykuł na byo.com

 

http://byo.com/hops/item/1882-fermenting-high-gravity-beers-techniques

 

Znalazłem jeszcze kilka innych technik np. z dodawaniem stopniowo brzeczki/cukrów w odstępach kilkudniowych do fermentora.

 

W moim piwie temperatura miała duże znaczenie dla spowolnienia fermentacji. obecnie podnoszona z 18 do 20C. Samo podniesienie i leciutkie zabujanie fermentorem dało bardzo dobry efekt. Poleciało jeszcze 250 ml zalewy z cukru kandyzowanego z dodatkiem witaminy B12. Po 13 godzinach od zadania takiego "dopalacza" na powierzchnię powróciła piana związana z fermentacją. Na razie nie szprycowałem tego innymi drożdżami, chciałem mieć powiedźmy czysty bez estrowy profil piwa (stąd niska temp przy fermentacji). Jednak mogę to sobie odpuścić by ustrzec się wybuchowej piwniczki... Mam dwie gęstwy, których mogę użyć, jednak jeszcze chwilę zaczekam bo fermentuje i zaczyna przyspieszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie moje wolne uwagi: ;)

 

1.Tak naprawdę ciężko coś sprawdzonego poradzić jak zadało się tak mało drożdży i fermentacja utknęła, takie porady są np tu:

https://byo.com/stor...ions-techniques

ale moim zdaniem jak są już takie problemy z fermentacją to raczej nie można już liczyć na wybitne piwo

 

2. Ponadto moim zdaniem Twoim największym błędem nie było nawet zadanie zbyt małej ilości drożdży ale nie zrobienie FFT

http://www.wiki.piwo...ntacja_brzeczki (rozdział testowanie fermentowalności...)

wtedy byś wiedział do ilu piwo zejdzie

 

edit:

3. Takiego piwa to ja nawet nie próbował bym robić nie mając świeżej gęstwy po innym piwie ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.