Skocz do zawartości

Domowe hodowanie papryczek (ostrych!)


crosis

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio znalazłem forum hodowców chili, niektórzy są bardziej zakręceni na tym punkcie niż my na piwie :)

 

http://www.habanero.pl/forum/index.php?board=27.0

 

tu wątek dla początkujących:

 

http://www.habanero.pl/forum/index.php?topic=601.0

Edytowane przez Dario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje roślinki już także zaczynają wyglądać nawet ładnie, niestety przesadzając do większych doniczek nie podpisałem ich, więc dopóty nie pojawią się owoce to nie będę wiedział, która jest która.

Little Elf już nawet zaczyna owocować :)

 

ras1313 offline.png

jakbym miał taką szklarnię to bym dopiero prawdziwą dżunglę papryczkową zrobił.

post-7269-0-56871600-1432375574_thumb.jpg

post-7269-0-00083300-1432375575_thumb.jpg

post-7269-0-54730100-1432375575_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hoduję chili 5 lub 6 sezon. Osobiście robię tak, że jak nie jestem zadowolony z wielkości rośliny zrywam kwiaty, pozwalając jej dalej rosnąć. Robię tak do końca czerwca, wystarczy by potem zawiązały owoce w tunelu foliowym i dały plon przed zimą. Takie moje spostrzeżenia. Powodzenia w uprawię. Polecam Chilihead.pl. Joł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Serrano i Red Jalapeno owocują już w najlepsze, Explosive Ember kwitnie w najlepsze, Mulato Isleno zaczyna już mieć zalążki owoców, a reszta obwiesiła się pąkami. Czekają na słońce, którego w ostatnich dniach we WRO za wiele nie było.

 

Co najważniejsze: Bhut Jolokia Yellow pięknie się opączyła, a Carolina Reaper zaczyna mieć zalążki.

 

Ja, ponieważ papryczki hoduję wieloletnio pąki obrywam tylko, jeśli roślina jest naprawdę mała (w stosunku do doniczki). Przy dwuletniej habanero orange miałem 3 plony w roku, co jest bardzo fajnym wynikiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co najważniejsze: Bhut Jolokia Yellow pięknie się opączyła, a Carolina Reaper zaczyna mieć zalążki.

a ja przez cały czas mylę nazwę papryczki na której mi najmocniej zależy i nazywam ją California Reaper :)

O dziwo z nowych roślin obrywałem i przycinałem tylko 2, reszta się całkiem ładnie rozrasta bez tego. Starszych roślin nie ma po co obrywać bo już są ładnie rozrośnięte, natomiast dopóty nie zrobi się na stałe bardzo ciepło to wszystkie papryczki poza little elf u mnie gubią kwiaty i nie owocują, dopiero od czerwcowych upałów do września zaczynają zawiązywać owoce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u mnie część ma podobnie, ale i tak wygląda to całkiem nieźle. W pełni kwitną już chocolate habanero, white habaner, lemon habanero, red savina, naga morich, hot paper lantern i fatali. Generalnie: będzie piekło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już nabiorą mocnego czerwonego koloru to daj im 2 tygodnie na słońcu tak żeby nabrały mocy. A potem zrywaj po jednej i próbuj. wszystko zależy od pogody też.

Edytowane przez ras1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Pochwalę się swoim pierwszym zbiorem ;) Szału nie ma ale zebrałem 5 Jalapeno Red, 3 chilli, 1 Yamaican Yellow i 2 kij wie co (to zielone musiałem zerwać bo na krzaku na dworze jeszcze mam około 12 ich i coś nie chcą dojrzewać od półtora miesiąca takie są) oraz duże papryczki ostre z ogródka. Wyszło 6 słoików - sosik z pomidorami z puchy, ocet, cukier sól, sos sojowy, 2 papryki słodkie czerwone, 1 cytryna, 5 ząbków czosnku oraz cukinia. Fajnie pali lekko słodki, nie jest mocny w sam raz do piwka i grilla, testy na weekend! W drodze jeszcze sporo Yamaican Yellow około 12-13, do tego Jalapeno, Mulato Isleno, parę Habanero Lemon. Niestety nie kwitną mi Habanero Mustard i White, coś oporne są. Na dworze natomiast mam istny raj zbieram papryczkę jedną za drugą i się nie kończą co zbiorę to zakwitnie od nowa i po 2 tygodniach mam kolejne ;)

 

Na przyszły rok muszę trochę urozmaicić hodowlę. :P

post-3297-0-88592800-1438877805_thumb.jpg

post-3297-0-80232600-1438877838_thumb.jpg

post-3297-0-70860300-1438877878_thumb.jpg

post-3297-0-02445400-1438877898_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ładnie obrodził krzaczek fatali red i habanero red... tylko ostatnie burze zdmuchnęły większość papryczek z krzaczka habanero, ale a szczęście kwiatki już się zapyliły i rodzą się nowi następcy. Z fatali red zebrałem już z 20 owoców a na krzaku drugie tyle. Trochę owoców ma little elf oraz explosive ember, na pasilla bajo wyrosły 2 ogromne zielonkawo-czarnawe papryki. Mam 4 krzaki niezidentyfikowane, na których tylko z jednego zaczynają się jakieś owoce tworzyć, na pozostałych kwiaty są jakieś takie bez pyłku i nawet po "smyraniu" ich pędzelkiem nic na nim nie zostaje, a kwiaty opadają po jakimś czasie. Natomiast to co zaczyna dawać pierwsze owoce to chyba habanero lemon.

Ale najbardziej jestem zadowolony z tego, że w końcu mam pierwszy kształtujący się owoc na california reaper :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie u mnie carolina reaper chyba padła (znajomi przelali podczas naszego urlopu). Za to po raz drugi owocują mi już Serrano i Red Jalapeno, jak durna owocuje Bhut Jolokia Yellow, mam już zebrane niektóre owoce z Chcolate Habanero, Lemon Habanero, White Habaner i Yamainan Yellow. Wszystkie ciągle kwitną i zawiązują się nowe owoce. 

 

Passila też w końcu kwitnie :D 

 

Fatali Red i Red Savina kwitną, ale na razie bez owoców, za to bardziej martwi mnie Naga Morich i Sctoch Bonnet Organge - te puszczają pąki, które niestety potem tylko opadają :(

 

kordas, jak zbierzesz carolina reaper, mogę prosić ładnie o 1 owoc? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie u mnie carolina reaper chyba padła (znajomi przelali podczas naszego urlopu). Za to po raz drugi owocują mi już Serrano i Red Jalapeno, jak durna owocuje Bhut Jolokia Yellow, mam już zebrane niektóre owoce z Chcolate Habanero, Lemon Habanero, White Habaner i Yamainan Yellow. Wszystkie ciągle kwitną i zawiązują się nowe owoce. 

 

Passila też w końcu kwitnie :D

 

Fatali Red i Red Savina kwitną, ale na razie bez owoców, za to bardziej martwi mnie Naga Morich i Sctoch Bonnet Organge - te puszczają pąki, które niestety potem tylko opadają :(

 

kordas, jak zbierzesz carolina reaper, mogę prosić ładnie o 1 owoc? :D

Spoko nie ma sprawy, z tego co widzę, to jak przyszły upały to zaczynają się chyba zawiązywać kolejne owoce.

Jak się wykształci w pełni i wybarwi to mogę jedną świeżynkę podesłać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam po jednym krzaczku Jalapeno i Skotch Bonnet . Widzę że zawiązują pączki (trochę późno :/ ) ale mam problem .

Liście są całe w dziurach i nie wiem co to jest. Robaczków czy innych szkodników nie widzę . Macie jakiś pomysł ?

W tym samym miejscu mam tez pomidory i ogórki i nic takiego się z nimi nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chili, gruszki, pistacje. Do smaku: cukier, ocet balsamiczny, sól. Gruszki z chili i pistacjami (pokrojone, ilość dobrana wg pożądanego stopnia ostrości) i pistacjami na początku lekko podgrzać na oleju z pistacji (może być oliwa, ale ten olej daje lepszy smak). Można dodać odrobinę octu i kropelkę sosu sojowego.

 

Potem całość zblendować, dodając drugie tyle surowej gruszki, co wcześniej. W razie zbyt małej nuty pistacji ich też dodać.

 

Blendować długo, pasteryzować 5'.

 

Koniec.

 

Można dorzucić oregano czy innych ziół, ale z wyczuciem - pistacje łatwo zabić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fidel - ja, w zależności od potrzeby, używam np 1 bardzo ostrej papryczki na 2 gruszki. Wszystko zależy od Twojej tolerancji i mocy papryczek. Nie da się tego tak idealnie wyprowadzić, bo każdy ma tę tolerancję inną, a na dodatek jeden wyhoduje bardziej ostre, a drugi mniej ostre papryczki, mimo, że teoretycznie z tych samych nasion.

 

Rabbek: robiłem takie, ale kruszone i podpieczone orzechy ziemne bardziej pasowały mi do tajskiego sosu ;) Miałem zresztą thai chili na krzakach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamówiłem na alledrogo nasiona i niestety z tych, które miały być habanero wyrosło lemon drop. Jakby ktoś chciał podzielić się nasionami na przyszły sezon to ja byłbym chętny. Najchętniej to habanero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.