Skocz do zawartości

kegi 19l i podobne o małych pojemnościach


elroy

Rekomendowane odpowiedzi

  • 11 miesięcy temu...

Uruchomiłem system kegeratora, jednak mam problem z wyszynkiem.

 

2 tygodnie temu użyłem do refermentacji 60g cukru (dla Belgian Pale Ale), a dziś postanowiłem wykonać pierwszy wyszynk. Kega schłodziłem, ustawiłem 2bary na reduktorze i napełniłem kufel. Wszystko było w porządku, jednak piwo okazało się za mało nagazowane. Postanowiłem doładować niewielką ilość gazu sztucznie, według instrukcji filmów na youtube. Podpięty keg do butli CO2 (niecałe 4 bary) - turlałem delikatnie przez 3 minuty i odstawiłem go do kegeratora na 5 godzin. W tej chwili - próba wyszynku piwa jest niemożliwa - 5 kufli z bardzo gęstą pianą.

 

Co zrobiłem źle ? I jak rozwiązać ten problem. Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Refermentacja i sztuczne nagazowanie to chyba nie idą w parze.. Zależy jakie masz teraz ciśnienie w kegu. Zmniejsz tak do 1bara.. ja bym tak zrobił i spróbuj.. ale jak turlałeś to podniosłeś resztki po refermentacji no i CO2 ma się na czym wydzielać teraz.. no i oczywiście kwestia czy masz odpowiednią długość przewodu od kega do kranu.. ale to już inna bajka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejsz radykalnie.. efekt powinien być w Twoim przypadku dość szybki.. długość węża jak średnica poprawna to chyba zbliżona do prawidłowej wartości... mniej więcej.. ale i tak efekty refermentacji pewnie dadzą znać o sobie..

 

Ciśnienie zmniejsz do takiej wartości przy jakiej jeszcze piwo poleci.. jak za mało nieco zwiększ.. a reszta to kwestia doświadczeń...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli masz kegerator to po nagazowaniu wysokim ciśnieniem musisz obniżyć inaczej będziesz miał przegazowane piwo. Ogółem dla 7 stopni powinieneś mieć 1 bar, dla 4 stopni 0,7 bara. Efekt nie jest od razu - piwo musi się rozgazować trochę, można to przyśpieszyć spuszczając parę razy ciśnienie z kega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upuszczaj systematycznie, jeśli piwo faktycznie mocno się przegazowało ponowne wysycenie może trwać nawet do tygodnia - przy systematycznym upuszczaniu. Na ten czas nie podpinaj butli, zrobisz to kiedy piwo się rozgazuje. Na przyszłość proponuję zaniechać refermentacji w kegach, po napełnieniu dobić jedynie gazem pod ciśnieniem ok. 3 bar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przyszłość proponuję zaniechać refermentacji w kegach, po napełnieniu dobić jedynie gazem pod ciśnieniem ok. 3 bar.

Są różne szkoły, jest szkoła Ostrowska i jest szkoła Wolsztyńska ;)

A różnicę było widać w zeszłą sobotę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcrac, jak było trochę słabo dogazowane po refermentacji w kegu to trzeba było po prostu zostawić to na 1 dzień w ciśnieniu do serwowania (0,3-0,7 bar), zależy jak lubisz i jaki styl piwa) i by ci się to łatwo wyrównało. Turlaniem kega po ziemi sprawiłeś że masz teraz piwo przegazowane i mętne. Teraz wyrównaj ciśnienie do 0,3-0,7 bar, zostaw na 1 tydzień żeby piwo się ponownie wyklarowało, wylej 2 pierwsze kufle z osadami i potem będziesz miał klarowne i dobrze nagazowane piwo.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie rozgazowuje tego kega.

Powiem Wam że już niezły mętlik w głowie :) Narazie próbuję sił z Ale'em, a już mam wątpliwości czy w tym systemie można wyszynkować mocno nagazowanego Lagera :)

 

Jeśli ktoś z Was mógłby opisać sprawdzony sposób na nisko-średnie nagazowanie górniaka i wysokie nagazowanie lagera, to byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcrac, jak było trochę słabo dogazowane po refermentacji w kegu to trzeba było po prostu zostawić to na 1 dzień w ciśnieniu do serwowania (3-7 bar, zależy jak lubisz i jaki styl piwa) i by ci się to łatwo wyrównało. Turlaniem kega po ziemi sprawiłeś że masz teraz piwo przegazowane i mętne. Teraz wyrównaj ciśnienie do 0,3-0,7 bar, zostaw na 1 tydzień żeby piwo się ponownie wyklarowało, wylej 2 pierwsze kufle z osadami i potem będziesz miał klarowne i dobrze nagazowane piwo.

podepnę się do tematu , ja mam taki problem , piwo jest przegazowane , tzn masę gęstej piany ale sama ciecz ma małe nasycenie , trzymam butle schłodzoną , jeden keg turlam inny nie ale poza wyjątkami nie jestem zadowolony z nasycenia samego piwa , co zmienić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy po refermentacji w kegu piwo będzie niedogazowane, po prostu zostaw to pod normalnym ciśnieniem serwowania i piwo się szybko dogazuje.

Jeżeli jest za bardzo nagazowane, po prostu zamknij linię Co2 i "spuszczaj" gaz co kilka godzin i szybko ci zejdzie do poziomu jaki chcesz.

 

I tak jak wcześniej napisałem: ja używam 70g cukru (1/3 cup) do refermentacji, ta ilość wydaje mi się najbardziej optymalna.

 

PS: Marcrac, kto ci doradził żeby "turlać" po podłodze refermentowane piwo w kegu? Przeciez wiadomo że piwo od razu zmętnieje. Butelki też byś "turlał"? :) :)

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Marcrac, kto ci doradził żeby "turlać" po podłodze refermentowane piwo w kegu? Przeciez wiadomo że piwo od razu zmętnieje. Butelki też byś "turlał"?

np. Tu jest wzmianka.

http://www.piwo.org/topic/4197-obsluga-systemu-cornelius-keg/#entry83816

i jest to sposób faktycznie skuteczny i szybki, jeśli komuś wadzi zmętnienie to jednak musi poczekać żeby drożdże opadły albo nagazować klasycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, josefik, to jest sposób na szybkie nagazowanie nienagazowanego piwa, gdy nie masz czasu "normalnie" nagazować, sztucznie albo naturalnie. Tzn. nienagazowane piwo zlewasz prosto z fermentora do kega, podlaczasz 2 bary CO2 i turlasz.

Takie wczesniej nie-refermentowane piwo jest bez osadów, to od "turlania" nie zmętnieje.

 

Metoda "turlania" czy "bujania" nie nadaje się jednak aby dogazowac wczesniej refermentowane piwo, bo wiadomo - wzburzysz osady, poza tym przegazujesz piwo (co tutaj się stało).

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie refermentuję ale drożdże przecież i tak są obecne i osiądą na dnie, kilka razy spróbowałem tej metody, przy pszenicznym jest idealna ;)

natomiast jeśli chodzi o inne to dobrze jest te 24h aż większość drożdży ułoży ponowniena dnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np. Tu jest wzmianka.

http://www.piwo.org/...keg/#entry83816

i jest to sposób faktycznie skuteczny i szybki, jeśli komuś wadzi zmętnienie to jednak musi poczekać żeby drożdże opadły albo nagazować klasycznie.

 

Tak dokladnie jak pisze -bnp- potraktowalem swojego kega, tylko ze z piwem po 2 tyg. refermentacji. Tylko ze teraz rozgazowuje te piwo :)

 

Nagazowanie klasyczne to przez tydzien podpiete CO2 z 2barami ?

Edytowane przez Marcrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.