Skocz do zawartości

Sterylizator butelek


bronek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jako że idę w kierunku pro :D przydało by się zacząć rozlewać piwo do butelek, a nie do petów.

Więc myślałem nad takim czymś. Posiadam szybkowar do którego można bezproblemowo podłączyc odpowiedni przewód

plus widziałem w HB myjkę double blast. W opisie jest że woda pod dużym ciśnieniem umyje nam butelki.

Pytanie tu zadam, bo może ktoś coś podobnego kombinuje. Jakie max ciśnienie można zapodać do takiej myjki?

Widziałem temat z czajnikiem, ale szybkowar plus double blast to szybciej chyba będzie działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, aby to urządzenie wytrzymało tak wysoką temperaturę. Nie określiłeś , czy chcesz myć czy dezynfekować butelki. Mycie bardzo brudnych butelek przy użyciu tylko gorącej wody przez krótki czas raczej się nie sprawdzi. Jeśli będzie mył dłużej, to szybko skończy Ci się woda w szybkowarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chcesz sterylizować parą, tak? do tego nie jest potrzebna ci żadna dysza. Wystarczy kawałek rurki igielitowej. Sam tak robię i jest OK.

Mam rozumieć że podłaczasz rurkę igielitową do szybkowaru ? Cała idea szybkowaru z tąd iż para jest pod ciśnieniem

(z tego co piszą ok 1-1,1 bara ) czyli ~120 °C czyli więcej niż np z czajnika, ergo szybsza sterylizacja.

 

 

Myślę że nie ma mycia z grubsza a potem sterylizacja

Jest, albo butelka umyta dokładne, albo nieumyta, niedomyta, zasyfiona itd., itp.

Przez "z grubsza" miałem na myśli ciepła woda i płyn do naczyń po czym sterylizacja.

Mycie to jedno, sterylizacja to drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sterylizuję butelki w taki sposób jak na zdjęciu. Gorąca para + OXI "Odpukać" nie trafiła mi się jeszcze butelka z zakażonym piwem. Po 40 sekundach butelkę muszę ściągać przez ręcznik, tak się nagrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Mam rozumieć że podłaczasz rurkę igielitową do szybkowaru ? Cała idea szybkowaru z tąd iż para jest pod ciśnieniem

(z tego co piszą ok 1-1,1 bara ) czyli ~120 °C czyli więcej niż np z czajnika, ergo szybsza sterylizacja.

Cała idea polega na tym że para ma utrudnione ujście z szybkowaru. Inaczej nie ma większego ciśnienia i większej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wystarczy para o temp. 100°C . Jeśli butelka robi się gorąca tak, że nie mogę jej dotknąć, to dla mnie jest OK. Zabawa parą pod ciśnieniem jest niebezpieczna. Ja wkładam rurkę 8 mm w miejsce zaworu bezpieczeństwa i szybkowar działa pod ciśnieniem atmosferycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.
Mam rozumieć że podłaczasz rurkę igielitową do szybkowaru ? Cała idea szybkowaru z tąd iż para jest pod ciśnieniem

(z tego co piszą ok 1-1,1 bara ) czyli ~120 °C czyli więcej niż np z czajnika, ergo szybsza sterylizacja.

Cała idea polega na tym że para ma utrudnione ujście z szybkowaru. Inaczej nie ma większego ciśnienia i większej temperatury.

Tak, ale jak się ma szybkowar Sapir w którym zaworki są na śrubkach to se można odkręcić :D

Zamontować zawór redukujący i ustawić według potrzeb.

Edytowane przez bronek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Tak, ale jak się ma szybkowar Sapir w którym zaworki są na śrubkach to se można odkręcić :smilies:

Zamontować zawór redukujący i ustawić według potrzeb.

Ja w swoim made in USRR tez mogę wykręcić. Dorobić nowy. Tylko dla mnie to przerost formy nad treścią. Wolę włożyć 25 butelek do piekarnika z termoobiegiem ustawić tem. i iść pić piwo niż machać butelkami przy szybkowarze. Ale każdy robi jak uważa. Żeby nie było - patent z sybkowarem przerabiałęm osobiście http://www.piwo.org/forum/p14657-25-03-2009-13-15-06.html#p14657.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

witam! odświeżam temat. chciałbym pokazać sterylizator własnej konstrukcji na dwie butelki, bardzo wydajny. koszt wykonania 8 zł a potrzebne mi było: pompa od pralki, stara doniczka, załącznik z zepsutej wiertarki (załącznik na stopie) kawałek wężyka 6mm i stare kable. może to komuś pomoże. zdjęcia w galeri. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Widziałem niezły pomysł. Sam sobie zrobię coś podobnego. Masz ode mnie punkt.

A pompka od pralki daje duże ciśnienie aby wymyć dno butelki ?

Edytowane przez br.an.tr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pompka od pralki daje duże ciśnienie aby wymyć dno butelki ?

No właśnie, tak mnie to zastanawia, czy to ma być sterylizator dozujący jakiś środek, czym myjka do butelek tylu "blast"?

Edytowane przez leszcz007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam coś podobnego

Fontanna z pompy akwarystycznej, wypłukuje nawet syf z dna, pompa ok 800l/h

https://www.dropbox.......

Jeśli potrzeba pierwsza kąpiel woda i płyn do naczyń, i druga zawsze z oxi. Póki co sprawdza sie ale planuje rozwinąć temat a'la właśnie pomysł alitechno88.

Edytowane przez elroy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odświeżę stary wątek.

Chciałbym usprawnić mój domowy browarek.

Sterylizację butelek do tej pory przeprowadzam tak, że rozrabiam w butelce pet 1,5 litra wody + oxi, zalewam umytą butelkę mniej więcej w połowie, zatykam palcem, płuczę i przelewam do następnej. Po około 10-12 butelkach wylewam do zlewu i następną zalewam już świeżym roztworem. Itd.

Zastanawiam się nad czymś takim:

http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/myjki-suszarki/1008-sterylizator-do-butelek-lux.html

http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/myjki-suszarki/1478-sterylizator-do-butelek-spin.html

 

Warto kupić coś takiego? Ktoś używa/używał i mógłby się wypowiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten tanszy da rade. Ja uzywam od 2 lat bardzo podobnego czeskiej firmy Mistr Sladek I jest duzo wygodniejszy niz przelewanie/potrzasanie reczne albo rozpylacz do nawozow ktorego wczesniej tez probowalem. Dobrze wydane 30 zl jakby mnie ktos pytal, dzieki temu i myciu butelek przed magazynowaniem, butelkowanie przestalo byc problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy "lux" odradzam.

Gówno jakich mało. Po kilkuset butelkach, tłok  był już tak luźny, że przestało pompować.Skończyło się tym, że dalej przelewam z butelki do butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam obydwu, Lux wydaje się lepszy - może działać niezależnie od suszarki. Spin bez zamocowania jest zbyt niestabilny.

Luxem dezynfekowalem juz butelki do kilkudziesięciu warek, spinem do dwóch, wiec materiał porównawczy nie powala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy "lux" odradzam.

Gówno jakich mało. Po kilkuset butelkach, tłok  był już tak luźny, że przestało pompować...

 

Kiedyś już o tym wspominałem, dość łatwo da się to naprawić.

Swój już chyba dwukrotnie poprawiałem.

Pod spodem są zaciski przytrzymujące które pod wpływem gorąca i mocnej sprężyny odginają się, tym samym powodując nieszczelność przy oringu.

Ja rozbieram wszystko, następnie używając opalarki, podgrzewam te "zaczepy" przyginam i schładzam zimną wodą.

Po złożeniu wszystkiego do "kupy" sprzęt znów pompuje jak nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.