Skocz do zawartości

Jakość surowców


bart3q

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka. Jak wiadomo, bez dobrej jakości surowców nie uwarzy się bardzo dobrego piwa. W zwiazku z tym zadam może głupie pytanie: jak rozpoznać czy dany słód/chmiel jest dobrej jakości? Słód próbować, oceniać na smak, może też po wyglądzie czy ilości zanieczyszczeń?

Z chmielu robić herbatki chmielowe, wąchać/próbować sam granulat/szyszkę? Bedzie to miarodajne dla efektów uzyskanych później w piwie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się może podepnę pod temat, a mianowicie czy macie może jakieś sprawdzone sposoby, na określenie zawartości olejków eterycznych w posiadanej przez was paczce chmielu?

Wiadomo, że parametry chmielu mogą się nieznacznie lub znacznie różnić w zależności od roku zbioru, a informacje, jakie można znaleźć na różnych stronach są czasami niezbyt spójne, np.:

http://beerlegends.com/smaragd-hops Total Oil Composition: 0.4-0.8 mls

https://www.hopunion.com/german-smaragd-emerald/ Total Oil: 0.7 - 1.7 mL / 100g

 

Ostatnio pojawił mi się ten problem, gdy chciałem dochmielić na aromat lagera jakimiś europejskimi chmielami i szukałem jakichś wskazówek, na temat tego które z nich dałyby mi jakiś w miarę wyraźny aromat. Stwierdziłem, że pewnie najlepiej celować w te o najwyższej zawartości olejków i okazało się, że co strona to inne wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Jak wiadomo, bez dobrej jakości surowców nie uwarzy się bardzo dobrego piwa. W zwiazku z tym zadam może głupie pytanie: jak rozpoznać czy dany słód/chmiel jest dobrej jakości? Słód próbować, oceniać na smak, może też po wyglądzie czy ilości zanieczyszczeń?

Z chmielu robić herbatki chmielowe, wąchać/próbować sam granulat/szyszkę? Bedzie to miarodajne dla efektów uzyskanych później w piwie?

Najprościej to chyba kupić słody z kilku firm i porównać rezultaty robiąc to samo piwo słabo chmielone ;p

chmielu nie próbuj, bo to się źle skończy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W książce Noonana Brewing New Lager Beer jest tabelka a propos chmielu. Wysokiej jakości ma kolor żółto-zielony albo zielono-żólty ;) Niskiej jakości: ciemno zielony, oliwkowy, centkowany brązowo-zielony. Zepsuty: żółty, brązowo-żółty, brązowo-zielony, brązowy.

 

Przypomnia mi się sytuacja z jesieni, gdy dziwiłem się czemu Amarillo (zakupione w TB) było takie brązowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jak dla mnie na korzyść Soufflet'a. Dla mnie ogólnie to jest najlepszy słód w kategorii niezła cena/dobra jakość. W Castlu na kilka słodów miałem drewno, plewy, słomę.

Edytowane przez Konus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W mieście" najwyższe oceny co do jakości i stabilności mają słody Weyermann, zaś czeskie są uważane za najgorsze. Z polskich słodowni najbardziej można polecić Soufflet, a to dlatego, że szefuje jej piwowar domowy, więc można mieć nadzieję, że do sklepów piwowarskich kieruje słody z troskliwie dobranej puli.

Z pozostałymi jest z różnie, raz świetnie, raz słabo a ocenić bez laboratorium trudno.

 

Chmiel - tu nie ma prostych zależności. Najwyższą kulturę uprawy mają w USA, ale są tak rozbestwieni popytem, że pozwalają sobie czasem sprzedawać byle co. Zaraz potem są Niemcy - stabilna jakość, ale nieciekawe odmiany z poprzedniej epoki, Czesi podobnie. Generalnie należy unikać chmieli polskich i angielskich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym substytutem chmieli angielskich jest Wilamette.

Angielskie chmiele to loteria, czasem są OK, czasem siano. Podejrzewam, że tym leniuchom nie chce się ich porządnie uprawiać, zebrać i wysuszyć, brak koncernowych inwestycji jak w USA, czy wiekowych tradycji jak w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od dłuższego czasu jadę właśnie na podstawowych od Soufflet i jestem zadowolony :) Wydajność stabilna, żadnych przygód z filtracją itp.

Ostatnio na Pale Ale wydajność pod 80%, a gotowana brzeczka była tak klarowna, że równie dobrze można było lać od razu w butelki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super przykład z tą klarowną brzeczką, super to świadczy o jakości słodu. Ja np męcząc worek 50kg  bruntala połowę warek miałem mętnych a drugą połowę klarownych, do dzisiaj nie wiem co było przyczyną. Ale wychodzi na to że pół worka miałem słodu dobrej jakości a pół worka słabej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super przykład z tą klarowną brzeczką, super to świadczy o jakości słodu. Ja np męcząc worek 50kg  bruntala połowę warek miałem mętnych a drugą połowę klarownych, do dzisiaj nie wiem co było przyczyną. Ale wychodzi na to że pół worka miałem słodu dobrej jakości a pół worka słabej...

 

To i tak miałeś szczęście :P U mnie na bruntalu każda brzeczka mętna jak woda z kałuży... Dopiero jak przeszedłem na Bestmalza teraz to nawet witek z dodatkiem 2 kg pszenicy niesłodowanej był mega klarowny przy zlewaniu do fermentora. O materiałach trochę pisałem ostatnio przy temacie jakości słodów z Strzegomia warto go przeczytać (link);)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Super przykład z tą klarowną brzeczką, super to świadczy o jakości słodu.

Również używam od dłuższego czasu słodów Soufflet, zwłasza pilzneńskiego, i potwierdzam - wydajność, filtracja, klarowność piwa po fermentacji -  bez zarzutu. Natomiast nie zauważyłem, żeby brzeczka była bardziej klarowna niż przy innych słodach. Osobiście mam to gdzieś - dla mnie ważne jest to jak wygląda piwo w trakcie wlewania go do szklanki, a nie jak wygląda brzeczka podczas zadawania drożdży i dlatego jestem z tych słodów bardzo zadowolony - ale jeżeli to dla Ciebie istotne, to nie zauważyłem tego o czym pisze ThoriN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Super przykład z tą klarowną brzeczką, super to świadczy o jakości słodu

Po 1 - spokojnie, bo Ci żyłka pęknie.

Po 2 - nie wyrywaj zdań z kontekstu, nie przekręcaj kolejności priorytetów w zdaniu.

Napisałem, że:

- miałem dobrą wydajność

- nie miałem problemów z filtracją

Jako informację dodatkową podałem, że miałem bardzo klarowną brzeczkę, a Ty od razu do tego, jak rzep do psiego ogona... Nie piszmy może w ogóle nic innego oprócz odpowiedzi na pytania "tak" lub "nie" - wtedy może niektórzy przestaną się czepiać byle pierdół?
 

Jeżeli nie mam problemów z filtracją, mam dobrą wydajność, a do tego jeszcze dodatkowo brzeczka jest ładna i klarowna, to świadczy to o jakości słodu. I koniec kropka. Nie wyrywaj tu kawałków z kontekstu, bo przeinaczasz moje wypowiedzi na swoje potrzeby.

 

Jeśli leci mi na filtracji breja, mimo że wszystko inne zrobiłem dobrze, to co może być nie tak? Pozostaje tylko słód... więc tak - moim zdaniem klarowność brzeczki może być jednym z wyznaczników jakości słodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ThoriN...chyba potraktowałeś pewne wypowiedzi zbyt osobiście. Ani moja wypowiedź, ani Bart3q nie miała na celu atak na Twoją osobę, więc po co się tak napinać? :beer: Nie powstrzymam się i wyrwie jedno Twoje zdanie z kontekstu:

 

 

...spokojnie, bo Ci żyłka pęknie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ThoriN, ranek bez kawki? :) Chyba zaszło jakieś niezrozumienie, czy też nadintepretacja, bo w swojej wypowiedzi bart3q raczej nie użył ironii. Żebyście się jeszcze sprzeczali o Wasze kobiety, która ładniejsza. Ale o słody ...? :smilies:

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko chciałem napisać ze klarowna brzeczka, rozrzut wydajności i filtracja dla mnie nie są wyznacznikiem jakości slodu, bo klepiac piwa na jednym i tym samym słodzie mam te rzeczy czasem bardzo różne, a jeszcze nie wiem dlaczego.

W robieniu piwa w domu bardzo ciężko mieć powtarzalny proces. Ale jak coś się dzieje - typu mętna brzeczka, wiele osób zgania winę na słód, a nie na siebie lub inne czynniki (vide ostatni temat, gdzie kolega dodał 2 kg zakwaszajacego, a winę za kluskę która powstała sugerował ze to może być wina pale ale strzegom).

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Super przykład z tą klarowną brzeczką, super to świadczy o jakości słodu. Ja np męcząc worek 50kg bruntala połowę warek miałem mętnych a drugą połowę klarownych, do dzisiaj nie wiem co było przyczyną. Ale wychodzi na to że pół worka miałem słodu dobrej jakości a pół worka słabej...

To i tak miałeś szczęście :P U mnie na bruntalu każda brzeczka mętna jak woda z kałuży... Dopiero jak przeszedłem na Bestmalza teraz to nawet witek z dodatkiem 2 kg pszenicy niesłodowanej był mega klarowny przy zlewaniu do fermentora. O materiałach trochę pisałem ostatnio przy temacie jakości słodów z Strzegomia warto go przeczytać (link);)

Widac coś skasztaniałeś;) mi połowa wyszła klarowna. Podejrzewam że ma to związek i z chmieleniem (czasem po wrzuceniu chmielu robiło się mocno mętne), zacieraniem (raz jak zrobiłem białkową to wyszło fajnie klarowne), grubością srutowania, może wodą... Tak czy siak gotowe piwa mam klarowne lub lekko opalizujące, też tego nie wiązałbym ze słodem, a na pewno nie tylko z nim.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.