Skocz do zawartości

Stowarzyszenie Piwowarów Domowych


dori

Rekomendowane odpowiedzi

Czytając te wszystkie opinie zgłupiałem.

Uważam, że pieniądz rządzi światem. My jako amatorzy mamy nikłe szanse aby cokolwiek zdziałać samodzielnie. Wiadomo jak ktoś daje kasę to coś z tego chce mieć. Nic za darmo - takie jest życie. Jeżeli GŻ chce nas wspomóc to chwała jej, ale musimy wiedzieć co w zamian. GŻ nas cały czas wspiera i za to jej chwała. Uważam, że pomocy jeżeli jest szczera nigdy nie powinno się odmawiać. Jestem za przyjęciem pomocy z GŻ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolennikiem Spiskowej Teorii Świata i nie jestem nastawiony anty na udział i pomoc ze strony GŻ czy KP - pomysł ich udziału jako członków wspierających też jest niezły.

 

Oficjalnie moje stanowisko jest takie jak Kopyra, Anteksa i Tomka -

 

 

Jesteśmy w stanie zrobić to sami, ale należy podjąć rozmowy i zobaczyć jak chcą nawiązać taką współpracę.

 

Kopyr - błagam o wybaczenie - palec minie się z rana omsknął

Edytowane przez wassyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli GŻ chce nas wspomóc to chwała jej, ale musimy wiedzieć co w zamian..

Właśnie przecież cały czas o tym piszę. W zasadzie ta dyskusja jest bezproduktywna, póki się te "rozmowy" nie odbędą, bo część osób to odstrasza (tak jak mnie) a może się okazać, że wiele hałasu o nic:)

 

Proponuję zatem zanim się te rozmowy odbędą popracować raczej nad celami stowarzyszenia, bo też i w zależności od nich Żywiec może chcieć określić zakres współdziałania.

Powiedzmy sobie szczerze, że terminy "organizowanie imprez, dbanie o kulturę picia" i inne takie to tylko blalablabla - to robimy teraz, bez stowarzyszenia. Trzeba się zastanowić po co się męczyć z formalizacją - jak dla mnie, o czym już pisałam, punktem obowiązkowym jest praca nad tym, żeby unormować polskie przepisy dotyczące małych browarów, takich, które my moglibyśmy otworzyć przy bardziej sprzyjających warunkach. To jest cel bardzo odległy i należy się do niego zabrać jak już będziemy pewni, że możemy coś zrobić in plus (żeby nie było, jak już wspomniał Elroy, że jeszcze nam te przepisy zaostrzą :)), ale to jest prawdziwa szansa dla polskiego piwowarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wtrącam do tej owocnej dyskusji... Czy gdzieś tu padła jakaś uwaga w czym to stowarzyszenie mogłoby pomóc typowemu piwowarowi-amatorowi, który nie zamierza otwierać browaru przemysłowego?

Pytam bez złośliwości. Po prostu nie znalazłem żadnej propozycji działań. Może nie doczytałem?

PS. Ja z tych nieotwartych - nie musicie brać mnie pod uwagę / słuchać, bo nie zapiszę się do stowarzyszenia firmowanego przez Grupę Żywiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seta, właśnie usiłuję sprowadzić dyskusję na właściwe tory :) Ja podałam punkt, który uważam za ważny, co nie oznacza, że jedyny przecież. Czekamy teraz na propozycje innych, idź na kawę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Cele można dyskutować przecież, przynajmniej coś będzie szło do przodu :)

Jak na razie to wcale nie postępuję to do przodu... Brak jeszcze konkretów od inicjatorów, co powoduje, że możemy sobie tworzyć epopeje a nie koniecznie będzie miało to później odwzorowanie w rzeczywistości. Nie odczuwasz, że brak tu tego mocnego kamienia, na którym można tworzyć coś konstruktywnego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz w sumie boje się wypowiadać. Dla mnie piwowarstwo to mieszanie łychą w garnku i robienie piwka, którym się potem wymieniam z kolegami i dyskutujemy które lepsze, tak sobie wyobrażam stowarzyszenie piwowarów.

 

A tu w tle okazuje się błyska piorunami Wielka Polityka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Cele można dyskutować przecież' date=' przynajmniej coś będzie szło do przodu :)[/quote']

Jak na razie to wcale nie postępuję to do przodu... Brak jeszcze konkretów od inicjatorów, co powoduje, że możemy sobie tworzyć epopeje a nie koniecznie będzie miało to później odwzorowanie w rzeczywistości. Nie odczuwasz, że brak tu tego mocnego kamienia, na którym można tworzyć coś konstruktywnego ?

Tak, odczuwam, że najwyraźniej chcesz zaczekać, aż Czes i Ziemek zadecydują, co ma być celem stowarzyszenia. A mi się zawsze wydawało, że to ma być consensus członków, a nie inspiratorów.

 

W takim razie zajrzę tu za parę dni, bo bierne czekanie mnie nie interesuje, a skoro nie ma o czym rozmawiać... :)

Edytowane przez Marusia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zajrzę tu za parę dni, bo bierne czekanie mnie nie interesuje, a skoro nie ma o czym rozmawiać... :)

Marusia, ja wiem, że to Ty zawsze chcesz działać, ale może daj szansę innym :) Na forum zawsze panowała trochę inna atmosfera i osobiście chciałabym, aby taka atmosfera wróciła. Teraz widzę, że część osób nawet boi się wypowiadać. Więc wyluzujmy trochę :)

 

Wróćmy do deklaracji o które prosił Czes:

- tak, jestem za podjęciem rozmów, nie wykluczam przyjęcia pomocy koncernu

 

- nie, dziękuję i uważam, że można to zrobić samodzielnie

Ja odpowiadam:

- tak, jestem za podjęciem rozmów, nie wykluczam przyjęcia pomocy koncernu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, odczuwam, że najwyraźniej chcesz zaczekać, aż Czes i Ziemek zadecydują, co ma być celem stowarzyszenia. A mi się zawsze wydawało, że to ma być consensus członków, a nie inspiratorów. [/qoute]

Tak, bo mam do tych ludzi zaufanie. Wiem, że krzywdy środowisku nie zrobią. I nie mówimy o decyzjach - ja tego w żadnym momencie nie napisałem, ale o przekazanie informacji. Zwróć uwagę, że Czes poprosił o zajęcie strony i tego się trzymajmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest w tym,że część piwowarów chce Stowarzyszenia w celu zmian ustaw do legalnego otwarcia małych browarów,reszta zadawala się piwowarstwem domowym jako hobby i dla siebie.To wszystko.

A czy nie można robić tych dwóch rzeczy na raz wewnątrz jednej organizacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można.Jastem za utworzeniem ustaw ułatwiajacych otwieranie mini browarów/sam perenaście lat temu handlowałem piwem i miałem swój bar piwny/.Jako Stowarzyszenie można w pewnym stopniu zainicjować zmiany w ustawach.Ale trzeba brać pod uwagę większa część piwowarów którzy warzą tylko dla siebie i mogą ale nie musza należeć do Stowarzenia bo poprostu to im nic nie daje,jedynie satysfakcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako Stowarzyszenie można w pewnym stopniu zainicjować zmiany w ustawach.

trzeba tylko zarejestrować się w Sejmie jako lobbysta, otrzymać przepustke na sejmowe korytarze i już można biegać za posłami i ich nagabywać.

 

Kilka lat temu rozmawiałem w Oleśnicy z ówczesnym prezesem winiarzy, opowiadał jak oni łazili za posłami.

 

Jednym słowem droga przez męke. Co się zmienił minister trza było jechać i sterczeć przed Sejmem, zmienił się rząd znów to samo. A i butelek wina tez trochę rozdali.

 

Sprawa się ruszyła gdy dotarli do jekies szychy. Wcześniej to tylko tracili czas.

 

Co wyszło? Nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wniosek.Stowarzyszenie jako takie tylko dla siebie i satysfakcji że jest.

 

Tak przy okazji,prosze wyjaśnić co da nam piwowarom domowym stworzenie Stowarzyszenia.Należałoby od tego zacząć.

Wszyscy się cytują, to ja też się zacytuję. :ble: bo nie lubię się powtarzać, a dyskusja jest symultaniczna.

(...) to nie jest tak, że w takim Stowarzyszeniu nie ma co robić. Można organizować jakąś konferencję z wykładami, na kształt np. LSP. Tylko takie wykłady mogłyby mieć miejsce przy okazji Festiwalu w Żwycu, zlotu Stowarzyszenia itd. Wg mnie zaproszenie choćby piwowarów z browarów komercyjnych mogłoby być bardzo pouczające. Podobnie rzecz się ma z własnym periodykiem, gdzie pisywać mogliby doświadczeni piwowarzy. Co prawda sam się zastanawiam czy periodyk papierowy ma sens w dobie internetu, ale jakaś tam magia słowa drukowanego jest.

Kolejnym zakresem działalności może być choćby konsultowanie wydawnictw z interesującego nas tematu. Dziś jeśli tłumacz ma jakiś problem, to nie ma się do kogo oficjalnie zgłosić, tak będzie mógł się skonsultować ze Stowarzyszeniem.

Wydawnictwa pod patronatem Brewers Association - to dopiero jest marzenie, żebyśmy coś takiego mieli.

 

Także jest pole do działania, jak będzie zobaczymy.

EDIT: I jeszcze jedno - nie pytaj co Stowarzyszenie może dać Tobie, ale co Ty możesz dać z siebie. :lol:

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stowarzyszenie jest moim zdaniem potrzebne jeszcze z jednego powodu. Ważne, żeby był to organ, który reprezentuje interesy piwowarów oraz jest ciałem opiniotwórczym na zewnątrz, w kwestii piwowarstwa.

O co mi chodzi. Powiedzmy, że jakieś media (TV, gazety) chcą napisać coś o piwowarstwie domowym. Dokąd teraz mają się udać ? Teraz są to pojedyncze osoby (to fakt, że wybitne, ale jednak prywatne). Gdyby ci ludzie dotarli do ogólnopolskiego stowarzyszenia, od razu wzrósłby nasz prestiż jako piwowarów.

Drugi przypadek - być może Czesi, czy Słowacy chcieliby się podszkolić i z kim mają gadać ? Na razie są to pewnie prywatne rozmowy. Podobnie ze współpracą ze Szkotami.

Jest wiele takich przypadków, kiedy "artykulacja jednym wspólnym głosem" powoduje, że daną organizację postrzega się, jako coś poważnego i prężnego.

Taka idea nie przeszkadza myślę ludziom zarówno warzącym piwo w domu i tylko dla siebie, jak i piwowarom mającym ambicję przejść na zawodowstwo.

 

PS. I to jest Kopyr bardzo dobre: "Nie pytaj co Stowarzyszenie może dać Tobie, ale co Ty możesz dać z siebie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.