Skocz do zawartości

Stowarzyszenie Piwowarów Domowych


dori

Rekomendowane odpowiedzi

Wraca jak bumerang sprawa założenie Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. Ja chyba też coraz bardziej przekonuję się do tej koncepcji ;)

Dziś w Cieszynie otrzymaliśmy zapewnienie od Chris'a Barrow'a (Prezesa Grupy Żywiec i Prezesa Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego) o wsparciu dla takiego stowarzyszenia. Chodzi przede wszystkich o promowanie kultury piwnej.

Może to jest wreszcie ten moment, aby popchnąć tę sprawę do przodu, aby wreszcie coś wspólnie zrobić. Myślę, że powinniśmy wykorzystać taką szansę :beer:

Wszelkie formalności są moim zdaniem do przejścia.

Potrzebni są tylko chętni i potrzebne są dobre pomysły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie formalności są moim zdaniem do przejścia.

Potrzebni są tylko chętni i potrzebne są dobre pomysły ;)

Formalności nie są dramatyczne.

Chętni się znajdą, najważniejsze mieć min. 15 lub 20 osób. Najpewniej z okolicy, bo trzeba zrobić zebranie założycielskie.

 

I trzeba pomysłu na statut... W zasadzie można pójść po standardach, wpisać tylko własne cele, bo kwestia władz itp. jest właściwie uniwersalna.

Po zarejestrowaniu stowarzyszenia nabór kolejnych członków (jak sądzę) może być korespondencyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za. Raz do roku (jeśli data będzie znana odpowiednio wcześnie) jestem w stanie pojawić się w Polsce w każdym miejscu. Składki jestem chętny płacić. Współprace międzynarodową z SCB może również i angielskimi klubami zapewnić mogę. Praca u podstaw! ;) Tylko, że nie jestem w stanie ze względu na odległość nic zorganizować na terenie polski.

 

EDIT

Lokalizacja ze względu na ilość piwowarów (niestety... jestem z Gdyni) musi być na południu kraju.

 

Jakie mają być cele takiego Stowarzyszenia? Edukacja? Zmiany prawne? Może przedyskutujmy zalety i wady.

 

Spotkania co roczne można połączyć ze zlotem piwowarskim na przykład.

Edytowane przez Makaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że nie jestem w stanie ze względu na odległość nic zorganizować na terenie polski.

Ja w tej chwili mam sporo wolnego czasu, a nawet jak się to zmieni to jestem na tyle (chyba) zorganizowana, że i na to czas znajdę, o ile oczywiście znajdę wsparcie, a nie tylko teksty w stylu "to już było przerabiane" "w Polsce to się nie uda"...

Jeśli chodzi o cele, to na pewno edukacja, szerzenie kultury piwnej, zapewne zmiany prawne (tu niech się wypowiedzą Ci najbardziej zainteresowani)... czekam na konkretne propozycje ;)

Może zostanę posądzona o stronniczość, ale podoba mi się to co robi Grupa Żywiec. Co roku na terenie browaru w Żywcu jest organizowany konkurs piw domowych, zaprosili nas piwowarów domowych na Profesjonalia do Kazimierza, teraz do Cieszyna. Dostaliśmy doskonałe warunki, aby zaprezentować to czym się zajmujemy, aby pokazać szerokiej publice, że piwo to nie tylko jasny lager... Może warto zrobić to w bardziej sformalizowany sposób, może warto częściej się spotykać i promować różnorodność piwną, a przez to i piwowarstwo domowe? Może dzięki stowarzyszeniu w przyszłości udałoby się trochę złagodzić wymagania prawne. Ostatnio dość często rozmawiam z piwowarami z Czech i często słyszę "u Was jak powstaje browar to jest to full-wypas w nierdzewce, połączony z elegancką restauracją... u nas browary najczęściej powstają w garażu, sprzedają piwa i stopniowo się rozwijają" Nie znam czeskiego prawa, ale kilka takich wypowiedzi słyszałam, może i jest czas, aby zawalczyć o to by i w Polsce procedury, były nieco prostsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za. Już od jakiegoś czasu mówię, że dojrzeliśmy do tego. Do przedyskutowania powinny być cele i sposób działania. Obawiam się bowiem, żeby to nie była sztuka dla sztuki, a więc członkostwo dla członkostwa. W obszarach zainteresowania stowarzyszenia powinno być organizowanie lub patronowanie konkursom piwnym. Propagowanie kultury picia piwa, poprzez... no właśnie.

Co do współpracy z GŻ, czy kimkolwiek innym. Współpraca tak, ale nie zdominowanie. Nie możemy być przybudówką takiego czy innego koncernu.

Być może warto byłoby pogadać z Wesołym, który jest obecnie prezesem SWiMP, co by wskazał rafy do ominięcia.

Trzeba by popatrzeć czym zajmują się takie stowarzyszenia np za Oceanem.

 

Co do zmian prawnych, to pewnie jeszcze długo nie, chociaż zawsze można spróbować pogadać z Grześkiem czy z Miro, czy nie można by sprawy pchnąć. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również uważam, że już najwyższy czas na sformalizowanie działalności piwowarów domowych. Do tej pory problem polegał na tym, że nikt tego nie ciągnął dalej.

Założenie stowarzyszenia jest do przejścia. Statut można w zasadzie "ściągnąć" od winiarzy lub wędzarniczej braci i dostosować go do naszych potrzeb.

Jakiś czas temu tym się interesowałem i ściągnąłem instrukcję, jak założyć takie stowarzyszenie (są tam jakieś przykładowe dane):

http://wyslijto.pl/plik/8m0byxszjy

 

Proponuję się zapoznać i myśleć nad celami stowarzyszenia ;)

Wesoły na pewno będzie niecenionym źródłem praktycznych informacji.

 

 

Jeszcze dwie sprawy:

Co z tym: http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=742981&postcount=168

oraz jaka byłaby współpraca z Bractwem Piwnym ?

Edytowane przez 2artur2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do współpracy z GŻ, czy kimkolwiek innym. Współpraca tak, ale nie zdominowanie. Nie możemy być przybudówką takiego czy innego koncernu.

Tutaj się oczywiście zgodzę, chodzi mi o pokazanie się na imprezach organizowanych przez koncerny, czy to GŻ (Giełda w Żywcu, Profesjonalia, Bracka Jesień) czy też KP (Giełda Tyska) czy inne browary. Chris Barrow jest bardzo pozytywnie nastawiony do piwowarów domowych, może udałoby się nawiązać jakąś współpracę z ZPPP. Oczywiście na razie to luźne tematy, ale można się nad tym zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic.

 

oraz jaka byłaby współpraca z Bractwem Piwnym ?

Ogólnie rzecz biorąc nie widzę punktów stycznych. BP kreuje się na organizację typowo konsumencką, nas z kolei interesują inne aspekty. Zresztą BP podkreśla, że jest w unii europejskich stowarzyszeń piwnych (EBCU), jako jedyna organizacja z Polski.

O ile oni robią spotkania z browarami, gdzie degustują sobie piwo, to nas by interesowało spotkanie, ale z piwowarem z browaru i porozmawianie o jakichś niuansach warzenia. Oczywiście daleki jestem od jakiejkolwiek konkurencji czy wrogości. Właśnie dlatego, że nasze obszary zainteresowania są odmienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie wypaliła współpraca SWiMP z piwowarami. Niestety powołany ponad rok temu oddział piwowarski nie podjął żadnych działań statutowych pod szyldem SWiMP.

Jeśli powstanie niezależne stowarzyszenie to można wykorzystać nasz statut.

Można też pomyśleć o współpracy i pociągnąć dalej temat Oddziału Piwowarskiego.

Większość znajomych mi piwowarów wytwarza zarówno piwo, wina nalewki i inne alkohole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest poważna szansa na poważne Stowarzyszenie Piwowarów. M.in. po to, żeby ułatwić powstawanie nowych browarów rzemieśłniczych w kazdym polskim powiecie (albo gminie ;)).

Trochę wyobraźni, zaangażowania, elastyczności, uśmiechu i bedzie także w Polsce ciekawie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest poważna szansa na poważne Stowarzyszenie Piwowarów. M.in. po to, żeby ułatwić powstawanie nowych browarów rzemieśłniczych w kazdym polskim powiecie (albo gminie ;)).

Trochę wyobraźni, zaangażowania, elastyczności, uśmiechu i bedzie także w Polsce ciekawie :beer:

Panowie i Panie proponuję przystąpić więc do działania. Po pierwsze potrzebujemy 15 chętnych, proszę więc o wstępne zgłoszenia ;) Po drugie i chyba ważniejsze potrzebujemy określić cele działalności, musimy wiedzieć co chcemy robić, co chcemy osiągnąć. Mam nadzieję, że jako sformalizowana instytucja moglibyśmy łatwiej się szkolić, nie czekając, że ktoś nam takie szkolenie zorganizuje. Mam nadzieję, że moglibyśmy nawiązać współpracę z ośrodkami naukowymi (SGGW, Uniwersytety, czy Akademie Rolnicze). Sądzę, że mielibyśmy ułatwiony wstęp do browarów i możliwość nawiązania kontaktów z piwowarami. Marzy mi się współpraca z podobnymi stowarzyszeniami z zagranicy. Moglibyśmy wreszcie organizować pokazy warzenia dla początkujących, organizować konkursy... Moglibyśmy... Rozmarzyłam się :beer:

 

Dzięki Wesoły za ofertę wykorzystania statutu winiarzy, na pewno ułatwiłoby nam to przejście formalności :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzy mi się współpraca z podobnymi stowarzyszeniami z zagranicy. Moglibyśmy wreszcie organizować pokazy warzenia dla początkujących, organizować konkursy... Moglibyśmy... Rozmarzyłam się ;)

Pomyślało mi się o czymś na zasadzie Lokalnej Grupy Działania. Plus taki, że można wcisnąć się w Lidera. Minus (pewnie dla niektórych) obszarem działania wchodzi się w tereny wiejskie. Minus (dla wszystkich) lokalność, choć i na zewnątrz się da wyjść. Plus? Z Lidera da się nieco wyciągnąć (przykład LGD z mego powiatu - na najbliższe lata wygrali 12 mln zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się piszę na to.

Jest parę innych problemów, szczególnie logistycznych.

Samo powstanie musi być (jak się nie mylę) w czasie realnych spotkań. Również głosowania wszelakie też realne spotkania i to chyba większość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się piszę na to.

Jest parę innych problemów, szczególnie logistycznych.

Samo powstanie musi być (jak się nie mylę) w czasie realnych spotkań. Również głosowania wszelakie też realne spotkania i to chyba większość.

Zgadza się, musielibyśmy się spotkać w realu, aby założyć stowarzyszenie. Mam nadzieję, że udałoby się to zrobić, chyba każdy by się zmobilizował ;)

 

dori napisał/a:

 

[ Marzy mi się współpraca z podobnymi stowarzyszeniami z zagranicy.]

 

Jak widzisz taką współpracę? Muszę przygotować grunt pod ewentualną współpracę.

Makaron sądzę, że to jest dyskusja na później. O ile wyobrażam sobie współpracę z sąsiadami (Niemcami, Czechami, Słowakami), bo z nimi nawet spotkać się można bez problemu w realu, to współpraca ze stowarzyszeniami z wyspy jest trochę bardziej utrudniona, ale oczywiście coś wymyślimy ;)

 

Wstępna lista:

1. Makaron

2. pieron

3. coder

4. kopyr

5. elroy

6. darko

7. 2artur2

8. przybysh

9. dori

10 wena?

11. Zdrój?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości, ale ja myślę, że większość spraw, decyzji można podejmować w wirtualu, a jakieś formalne sprawy, typu walne zrobić przy okazji jakichś zlotów, typu Żywiec, Cieszyn, zlot piwo.org.

 

W najgorszym razie, ukonstytuowanie Stowarzyszenia, czy jak się to tam nazywa, możecie zrobić na Śląsku (w te minimum wymagane osób), a reszta się dopisze korespondencyjnie.

 

Ja w każdym razie na samo walne założycielskie (no chyba, ze będzie we Wrocławiu ;)) nie przyjadę (bo mnie Żona nie puści :beer:). W połączeniu jakąś imprezą piwowarską, czemu nie. Podejrzewam, że tak będzie z większością.

 

Widać, ze przepisy jak zwykle nie nadążają za rzeczywistością.

 

Co do nazwy, tak jak napisał Zdrój, jestem za nazwą Stowarzyszenie Piwowarów. Nie ma się co zamykać na profesjonalistów, gdyby chcieli do nas dołączyć, albo my chcielibyśmy nimi zostać.. Ponadto skrót SPD jest już zajęty. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się piszę na to.

Jest parę innych problemów' date=' szczególnie logistycznych.

Samo powstanie musi być (jak się nie mylę) w czasie realnych spotkań. Również głosowania wszelakie też realne spotkania i to chyba większość.[/quote']

Zgadza się, musielibyśmy się spotkać w realu, aby założyć stowarzyszenie. Mam nadzieję, że udałoby się to zrobić, chyba każdy by się zmobilizował ;)

 

dori napisał/a:

 

[ Marzy mi się współpraca z podobnymi stowarzyszeniami z zagranicy.]

 

Jak widzisz taką współpracę? Muszę przygotować grunt pod ewentualną współpracę.

Makaron sądzę, że to jest dyskusja na później. O ile wyobrażam sobie współpracę z sąsiadami (Niemcami, Czechami, Słowakami), bo z nimi nawet spotkać się można bez problemu w realu, to współpraca ze stowarzyszeniami z wyspy jest trochę bardziej utrudniona, ale oczywiście coś wymyślimy ;)

Ja tam nie widzę problemów transportowych :beer:.wracając do sedna czy potrzebujemy pomocy radcy prawnego by stworzyć status i sie zarejestrować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.