Skocz do zawartości

Odchodzę od piwa na dłuższy czas :-(


Slonx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów piwowarów i koleżanki piwowarki.

 

Dawno na forum nie zaglądałem, chociaż kiedyś było istotną częścią mojego życia. Było to spowodowane tym, że nie potrzebowałem już porad, dobrze radzie sobie sam, natomiast sam miałem zbyt mało czasu, by poświęcać go innym piwowarom.

Mimo wszystko, czasem czytałem na szybko jakieś wpisy, bo zawsze radowała mnie rewelacyjna atmosfera tego forum.

 

Niedawno jednak zdołała mnie pewna wiadomość. Na pewien czas koniec z piwem ( i nie tylko ). Mam bardzo poważny z poziomem cukru i insuliny. To jeszcze nie jest cukrzyca, ale jest to stan, który rychło do niej prowadzi. Poziom insuliny po godzinie od wypicia glukozy skacze znacznie ponad normę i ponad rltą normą zostaje kolejną godzinę. Endokrynolog powiedział, że nie wie kiedy, ale bez leczenia i zmiany diety, trzustki w końcu mi wysiądzie i wtedy do końca życia zostanie mi jedynie pompa insulinowa. Nie, piwo nie jest tutaj winowajcą, natomiast jest od chwili postawienia tej nieszczęsnej diagnozy jest absolutnie zabronione.

 

Bo przechodzę na dietę opartą na minimalnym spożyciu węglowodanów, a produkty dozwolone to takie z indeksem glikemiczny wyższym niż 50 rano i 35 popołudniu odpadają. Piwo ma indeks glikemiczny 110, więc chyba jasne, że muszę się z nim pożegnać.

Dopiero teraz uzmysłowiłem sobie, jak bardzo piwo lubię. I jak lubię to forum,warzenie piwa, czekanie na koniec fermentacji, na nagazowanie i wreszcie na ten magiczny moment degustacji swojego wyrobu.

Pewnie od czasu do czasu się złamie i po piwko sięgnę. Na razie kończę jednak z warzeniem, bo nie ma sensu robienie piwa w takich ilościach, żeby sięgnąć po jedną butelkę na miesiąc.

 

Nie wiem, kiedy unormuje mi się sytuacja z insulinowa. Jestem dopiero na początku drogi. Piszę o tym, bo poczułem, że muszę się tym z kimś podzielić, z osobami obcymi. Wiem, że w stosunku do niektórych innych problemów to problem trywialny, sam bywałem w gorszych tarapatach. Mimo wszystko, cieszę się, że to z siebie wyrzuciłem.

Do zobaczenia, mam nadzieję, że to nie potrwa długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo ma indeks glikemiczny 110

Bullshit

 

piwo nie ma tak wysokiego indeksu glikemicznego - 110 to wartość maltozy - w piwie prawidłowo przefermentowanym ( nie licząc bardzo mocnych piw ) maltozy powinno nie być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo ma indeks glikemiczny 110

Bullshit

 

piwo nie ma tak wysokiego indeksu glikemicznego - 110 to wartość maltozy - w piwie prawidłowo przefermentowanym ( nie licząc bardzo mocnych piw ) maltozy powinno nie być.

Prawda to, ale przy piwie to jeszcze dekstryny i alkohol przyczyniają się do wzmożonej pracy trzustki o ile dobrze pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo ma indeks glikemiczny 110

Bullshit

 

piwo nie ma tak wysokiego indeksu glikemicznego - 110 to wartość maltozy - w piwie prawidłowo przefermentowanym ( nie licząc bardzo mocnych piw ) maltozy powinno nie być.

 

Też mi się coś nie zgadzało, jednak mimo wszystko, jak pisał jaras, piwo, ogólnie alkohol pobudzają niekoniecznie potrzebnie w tym wypadku pracę trzustki. Tego muszę unikać.

 

Dziękuję wszystkim za wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób kwas chlebowy, mój ojciec ma cukrzyce(ale średnio orientuję się w temacie,wiec nie wiem jakiego typu),kwas może pić,ale oczywiście taki zrobiony w domu,bakterie kwasu mlekowego zjedzą wszystko nawet kristolit (czy jak tam się nazywa ten cukier brzozowy),tylko trzeba to przewalić czystym szczepem takich bakterii ,żeby nie było alkoholu.

Lubię piwo,a jakże ;),ale odkąd robię kwas częściej go pije od piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh - coś mi się wydaje że jak już jest "z górki" to i inaczej człowiek do tego podchodzi, więc ojcowie to może nienajlepszy wyznacznik. Chociaż jest duża szansa że to tylko mój, któremu cukier potrafi na tyle wyskoczyć, że już ma zdiagnozowane problemy, zakupiony glukometr, mierzy sobie cukier itd. itp., ale w tydzień potrafi wciągnąć litrową butlę domowego syropu malinowego z herbatą, bo to zdrowe przecież i on nie słodzi :D Piwkiem też nie pogardzi i tyle dobrze że póki co chemia trzyma cukier nisko i nawet widać pozytywne tendencje, pomimo wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,to fakt,że mają inaczej,zanim mu zawiozłem to się orientowałem czy może (gdzieś znalazłem takie info),w przypadku kolegi najlepiej jakby zapytał lekarza,albo dietetyka,choć cholera wie,pewnie nie mają pojęcia o kwasie..., trzeba by szukać na rosyjskich stronach,u nich to częstszy przypadek,kwas plus cukrzyca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.