Skocz do zawartości

Browar Na Grubie - zapiski PawlaH


Rekomendowane odpowiedzi

Czas rozpocząć sezon 2015/2016.

 

Poprzedni, pierwszy pełny sezon piwowarski to nie tylko zdobywanie doświadczenia w zakresie warzenia, sprzętu, surowców itp. Otóż to również wiedza na temat zapotrzebowania na swoje wyroby :) I w moim przypadku nie wyróżnię się niczym nowym. Najlepiej schodzą piwa jasne lekkie, umiarkowane American Pale Ale, no i o dziwo American IPA. Hamerykańcom mówię narazie wyraźnie STOP. Co do jasnych lekkich, sesyjnych piw, to nie widzę przeszkód.

 

Sezon otwiera warka #33 Kolsch v. 3 11,5°Blg (drożdże FM50 Kłosy Kansas). Kolejna warka to będzie najprawdopodobniej Blond Ale 10,5°Blg (drożdże Wyeast British Ale 1098).

 

Kolsch według mnie to opcja dla piwowarów, którzy nie koniecznie chcą się bawić w lagery (niska temperatura fermentacji, długa fermentacja), a poszukują smaków zbliżonych do lagerów. Nie ma Kolscha bez odpowiednich drożdży. Tym razem próbuje rodzimą produkcje - FM50 m.in. dedykowane są do Kolsch. W przypadku tego piwa nie ma za wielu kombinacji jeśli chodzi o zasyp. Rasowy Kolsch to przede wszystkim słód Pilzneński. Jako dodatek tolerowane są: wiedeński, monachijski oraz pszeniczny. Udział tych ostatnich to (i tutaj można znaleźć różne zalecenia) 5-20% łącznie.

 

Kolsch to nudne piwo? Nie warte warzenia? Jeszcze nie tak dawno Jan Szała zdobył w tej kategorii GCh :)

 

#33 Korsarz v. 3 - Kolsch 11,5°Blg

 

Data: 2015-10-03

Surowce:

  • słód Pilzneński Strzegom 80% - 3,4 kg
  • słód wiedeński Strzegom 10% - 0,4 kg
  • słód pszeniczny jasny Strzegom 10% - 0,4 kg
  • chmiel Northern Brewer 7,4% AA granulat - 35 g
  • Fermentum Mobile FM50 Kłosy Kansas; starter 1200 ml (110 g ekstraktu jasnego) kręcony na mieszadle magnetycznym 3 dni
Zacieranie:
  • 12,5 litrów
  • 50°C - wrzucenie słodów - 10'
  • 64°C - 45'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów
Gotowanie: 60'
  • 60' - Northern Brewer - 20 g
  • 15' - Northern Brewer - 15 g
Temperatura zadania drożdży: 17°C

Burzliwa: 18 dni, temperatura 15°C

Cicha: plan - leżakowanie przez 1 miesiąc

IBU: 30 (liczone w PPPP)

OG: 12 brix = 11,5°Blg

FG: ? brix = ?°Blg

Objętość: ok. 24,5 litrów

Rozlew: 20.10.2015 przelane do kega 19 litrów + 1 x 2l + 2 x 1l + 3 x 0,5l (przy rozlewie do butelek jakaś totalna amatorka; jak nie będzie infekcji to cud

 

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:00 h
  • brzeczkę schłodziłem wymiennikiem płytowym do 20°C; woda w sieci temp. 18°C
  • fermentor wstawiłem do lodówki by obniżyć temperaturę brzeczki przed zadaniem drożdży
EDIT (2015-10-05):
  • piwo fermentuje w lodówce z nastawą temperatury 15°C; temperatura piwa w fermentorze początkowo 16°C a później skoczyło do 17°C. I tak już zostawię do końca tygodnia. 
EDIT (2015-10-20):
  • przelane do kega a nadwyżka do butelek
  • piwo nie wyklarowało się... W smaku bardzo przyjemne, lekkie, sporo estrów owocowych, co na Kolsch akurat nie pasuje; Co też ciekawe, to dość mocna goryczka; bardziej mi to piwo teraz pasuje na FAH niż Kolscha :); a niech się ułoży teraz w kegu
  • keg wystawiany na balkon (temperatura 5-10°C); 2 x 3 bar (po drugim strzale pokołysałem kegiem); za 2-4 tygodnie podłączę do kranu
EDIT (2015-10-25):
  • słabo u mnie z cierpliwością coś albo zbrzydło mi picie ciemnych piw, bo tylko takie zostały mi z poprzedniego sezonu; podłączyłem keg do kranu; przed podłączeniem jeszcze raz wbiłem 3 bar w keg; no w końcu coś lepiej z tym nagazowaniem chociaż jeszcze to nie jest to czego bym się spodziewał (w dalszym ciągu konsultuje sposób nagazowania z kolegami z forum)
  • jeszcze nigdy nie piłem tak młodego piwa - rozlew po trzech tygodniach od warzenia; mimo to piwo jest smaczne! W przypadku Kolscha różne źródła podają - długie lagerowanie (nawet 3 miesiące) lub rozlew całkiem młodego piwa; zdecydowałem się tym razem na szybki rozlew, bo i tak keg stoi w lodówce gdzie spokojnie może sobie dojrzewać; zobaczymy jak będzie zmieniał się smak; to co mogę powiedzieć teraz to to, że piwo jest mętne, na całe szczęście nie jest wodniste, czyste, lekkie, orzeźwiające, z bardzo przyjemną krótką goryczką. Mam wrażenie, że piwo nie odfermentował zbyt nisko jak wymaga tego styl. Wyraźnie czuć owocowe smaki. Póki co ta wersja Kolscha odpowiada mi najbardziej.
EDIT (2015-12-05):
  • piwo skończyło się w trakcie imprezy urodzinowej, ale już ponad tydzień wcześniej nie odkręcałem kranu; piwo absolutnie do powtórzenia!
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana planów - miało być Blond Ale na Wyeast 1098, a będzie pszenica na FM40. Starter już się kręci i o ile wszystko z drożdżami jest OK (termin użycia minął 01.07.2015), a przy otwarciu dość dziwnie pachniały to powstanie warka #34 Hefe Weizen 12°Blg.

 

Przyznaje, że nie przepadam za pszenicami. Żadna domowa wersja póki co mi nie smakowała - poza gumą balonową nie czułem żadnych bananów czy tam goździków :) Może dlatego, że wszystkie były robione na drożdżach WB06. Ja postawiłem na FM40, które mają bardzo dobre opinie. Na forum porównywane są do szczepu Wyeast 3638 Bavarian Wheat. Zobaczymy jakie efekty uda mi się osiągnąć...

 

Zebrana gęstwa posłuży do kolejnych warek - w planach: co najmniej jeszcze jedna pszenica (70% pszenicznego w zasypie), Dunkelweizen, Roggenbier, orkiszowo-żytnie... Wszystko zależy od efektów wcześniejszych warek. Na pewno odpuszczam Weizenbocka :)

 

#34 Weizen 12°Blg

 

Data: 2015-10-10

Surowce:

  • słód Pilzneński Strzegom 48% - 2,1 kg
  • słód pszeniczny jasny Strzegom 48% - 2,1 kg
  • słód Carahell Weyermann 4% - 0,2 kg
  • chmiel Northern Brewer 7,4% AA granulat - 15 g
  • drożdże Fermentum Mobile FM40 Pszeniczny Łan; starter 1000 ml (100 g ekstraktu jasnego) kręcony na mieszadle magnetycznym 4 dni
Zacieranie:
  • 13 litrów
  • 45°C - wrzucenie słodów - 30'
  • 50°C - 10'
  • 68°C - 30'
  • 72°C - 30'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów
Gotowanie: 75' (za długo wysładzałem i chciałem by więcej odparowało)
  • 60' - Northern Brewer - 15 g
Temperatura zadania drożdży: 17°C (być może niżej)

Burzliwa: 28 dni, temperatura 15°C (początkowo)

Cicha: brak

IBU: 15 (liczone w PPPP)

OG: 12,5 brix = 12°Blg

FG: 5,8 brix = ?°Blg

Objętość: ok. 24 litrów

Rozlew: 2015-11-07; z dodatkiem 180 g glukozy; wyszł0 47 x 0,5l + 2 x 0,2l

 

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:00 h
  • kolejne bezproblemowe warzenie; brzeczka schłodzona do ok.20°C i wstawiona do lodówki na około 4 godziny; zadane drożdże
  • do pierwszych wyraźnych oznak fermentacji przetrzymam fermentor w lodówce - nastawa temp. 14°C
EDIT (2015-10-23):
  • już od kilku dni po fermentacji... Burzliwa jakby jej nie było, a z informacji na temat tych drożdży wynikało, potrafią zaszaleć. Podczas fermentacji delikatna siara, ale nie tak silna jak po otwarciu fiolki.
  • praktycznie cała burzliwa w 17°C
EDIT (2015-11-06):
  • zabutelkowane - wyszło 47 x 0,5 + 2 x 0,2l; jeszcze nigdy mi się tak piwo nie pieniło podczas rozlewu! Wyglądało to tak jakbym rozlewał już nagazowane piwo. Smakowo całkiem obiecująco :) ze szczegółami powstrzymam się do pierwszych degustacji po refermentacji...
EDIT (2015-11-19):
  • pierwsza butelka opróżniona - póki co rozczarowanie. Mało Weizena w Weizenie. Aromat jakiś taki nijaki i dla mnie nie przyjemny. Ni to siara, kanaliza... Ciężko mi to opisać. W smaku lepiej - chociaż odpowiada mi pierwsze i końcowe odczucie. Gdzieś pomiędzy jakbym jabłko wyczuwał i smak jest taki pusty, nieprzyjemny, jakby słodki... Nagazowanie póki co też niskie, piana niska po nalaniu redukuje się do obrączki. Może z czasem będzie lepiej...
EDIT (2015-12-07):
  • kolejna degustacja i zmieniam zdanie - to jednak Weizen :) jedyne i dość mocne rozczarowanie to wciąż niskie nagazowanie i kompletny brak piany; surowca wypadło 3,75g glukozy/butelkę
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zebrana gęstwa posłuży do kolejnych warek - w planach: co najmniej jeszcze jedna pszenica (70% pszenicznego w zasypie), Dunkelweizen, Roggenbier, orkiszowo-żytnie... Wszystko zależy od efektów wcześniejszych warek. Na pewno odpuszczam Weizenbocka

 

No, to podobne plany jak moje, tylko ja nie odpuszczam Koźlaka ;) 

Moje pójdą na mieszadło w przyszłym tygodniu, będzie co porównać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Do przerobienia gęstwa po #33 Kolsch. Gęstwa wizualnie ładna, czysta, jasna, a co najważniejsze, świeża... W planie kolejne lekkie piwo bez ambicji na urywanie czegokolwiek. FM50 dedykowane jest przede wszystkim do American Wheat. Po nieśmiałych degustacjach #33 Kolsch mam dziwne wrażenie, że drożdże te mimo fermentacji w dolnych widełkach dają całkiem sporo owocowych estrów. W Kolsch średnio mi to pasuje (może po lagerowaniu ulegnie to zmianie). Za to w American Wheat to już inna bajka :) Receptura na bazie receptury Vettisa, który swoją amerykańską pszenicę bardzo chwalił.

 

#35 American Wheat by Vettis 12,5°Blg

Data: 2015-10-21

Surowce:

  • słód Pilzneński Strzegom 35% - 2 kg
  • słód pszeniczny jasny Strzegom 48% - 2,7 kg
  • słód Monachijski I 9% - 0,5 kg
  • płatki ryżowe 8% - 0,4 kg
  • chmiel Tomahawk 15,7% AA granulat - 10 g
  • chmiel Citra ??% AA granulat - 20 g
  • chmiel Simcoe 13,2% AA granulat - 20 g
  • chmiel Centennial 8,5% AA granulat - 20 g
  • chmiel Mosaic 12% AA granulat - 20 g
  • drożdże Fermentum Mobile FM50 Kłosy Kansas; gęstwa po #33 ok. 180 ml
Zacieranie:
  • 17 litrów
  • 55°C - wrzucenie słodów - 10'
  • 64°C - 60'
  • 72°C - 10'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 20 litrów
Gotowanie: 70'
  • 60' - Tomahawk - 10 g
  • 10' - Citra- 20 g
  • 5' - Simcoe- 20 g
  • 1' - Centennial- 20 g
  • 1' - Mosaic- 20 g
Temperatura zadania drożdży: 15°C

Burzliwa: 19 dni, temperatura 15°C (początkowo)

Cicha: od 09-11-2015 do 18-11-2015 (z chmieleniem na zimno)

IBU: 30 (liczone w PPPP)

OG: 13 brix = 12,5°Blg

FG: ? brix = ?°Blg

Objętość: ok. 25 litrów

Rozlew: 18-11-2015; wyszło 22 x 0,5l + reszta do kega nr 1

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:00 h
  • po gotowaniu sporo osadów białkowych oraz chmielin
  • fermentor w lodówce; po tym jak ruszyła fermentacja temperatura w fermentorze 18°C; wystawiłem fermentor z lodówki - temperatura w piwnicy 17°C
EDIT (2015-10-23):
  • dziwi mnie brak aromatu amerykańskich chmieli podczas fermentacji; czyżby jakieś zwietrzałe chmiele? 
EDIT (2015-11-09):
  • przelane na cichą z dodatkiem Centennial 30 g i Simcoe 20 g
EDIT (2015-11-18):
  • rozlew - wyszło 22 x 0,5l (z 80 g glukozy) a reszta do kega
  • do przelania na cichą to piwo nie miało w sobie nic z "american"; degustacja przy rozlewie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - jest aromat, jest "american" w smaku i jest póki co niestety dość mocna goryczka w pierwszym uderzeniu; mam nadzieje, że trochę złagodnieje... Zapowiada się całkiem fajnie i już nie mogę się doczekać rozlewu z kranu :)
EDIT (2015-11-25):
  • no i oczywiście jest/był problem z wyszynkiem z kranu (czytaj leci piana); mam problem z nagazowaniem piwa w kegu, który nie jest pełny, np. tak jak w tym przypadku ok. 17 litrów; wbiłem 3 bar krótko pokołysałem kegiem i nie wiem co mnie później podkusiło by wbić ponownie 3 bar. OK ciśnienie wbijam takie samo, ale ilość CO2 większa niż w przypadku pełnego kega. Po konsultacji z kolegą Vettisem wypuściłem gaz z kega i wbiłem 1,2 bar. Póki w szkle mam 50/50 piwa i piany; no ale to co leci i tak mimo wszystko jest super :); bardzo udana amerykańska pszenica; do poprawy jedynie goryczka - 10 g Tomahawk to za dużo; w ogóle mam wrażenie, że piwa na drożdżach FM50 wychodzą z intensywną goryczką
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna chodziło za mną Wielozbożowe. Piłem takowe kolegi Kosciaka, który przefermentował je drożdżami Wyeast THG. Nie przepadam specjalnie za belgijskimi piwami dlatego w recepturze Kosciaka postanowiłem zmienić drożdże. Szukałem drożdży, które zdecydowanie podkreśliłyby słodowość tego piwa. Plan początkowy był taki, że moje Wielozbożowe będzie na drożdżach Wyeast German Ale 1007, które fermentowane w dolnym zakresie dają czysty profil i mała estrów. Plany się zmieniły i użyje drożdży FM50 Kłosy Kansas. Na tym etapie uważam, że wybór za niezbyt trafiony - Kolsch na nich wyszedł wybitnie owocowy mimo fermentacji w 16-17°C. Jakie będzie Wielozbożowe?

 

#36 Wielozbożowe - Biegający w zbożach 12,5°Blg

Data: 2015-10-23

Surowce:

  • słód Pilzneński / Strzegom 21% - 1 kg
  • słód żytni / Weyermann 17% - 0,8 kg
  • słód Wiedeński / Strzegom 11% - 0,5 kg
  • słód orkiszowy / Weyermann 11% - 0,5 kg
  • słód owsiany / Fawcett 11% - 0,5 kg
  • słód gryczany / Castlemalting 11% - 0,5 kg
  • słód pszeniczny / Strzegom 11% - 0,5 kg
  • słód Monachijski II / Strzegom 9% - 0,5 kg
  • chmiel Willamette 5,5% AA granulat - 55 g
  • drożdże Fermentum Mobile FM50 Kłosy Kansas; gęstwa po #33 ok. 180 ml
Zacieranie:
  • 14 litrów
  • 45°C - wrzucenie słodów - 20'
  • 52°C - 15'
  • 64°C - 40'
  • 72°C - 25'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów
Gotowanie: 70'
  • 60' - Willamette - 35 g
  • 5' - Willamette - 20 g
Temperatura zadania drożdży: 18°C (zaraz po zadaniu drożdży wstawiłem fermentor do lodówki; po 14 godzinach gdy brzeczka była mocno schłodzona ok.13-14°C fermentor wystawiłem z lodówki do piwnicy gdzie temperatura wynosi 17°C)

Burzliwa: ? dni, temperatura - brak pomiaru (temperatura otoczenia 17°C)

Cicha: brak

IBU: 35 (liczone w PPPP)

OG: 13,3 brix = 12,8°Blg

FG: ? brix = ?°Blg

Objętość: ok. 20 litrów

Rozlew: 2015-11-12; 39 x 0,5l po dodaniu syropu z glukozy 125 g

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:00 h
  • obawiałem się filtracji podczas wysładzania - pierwszy raz użyłem słodu żytniego; wszystko poszło głodko
  • słód gryczany - wskazówka do śrutowania; otóż sypiemy do zasypu śrutownika jako pierwszy i zasypujemy pozostałymi słodami. U siebie miałem gryczany na końcówce - efekt taki, że ziarna wyskakiwały jak popcorn podczas prażenia
EDIT (2015-11-12):
  • zabutelkowane - wyszło 39 x 0,5l; syrop z glukozy 125 g
  • smak - chyba przegiąłem z goryczką, bo dość mocno dominuje wszystkie odczucia; gdzieś tam przebija się kwaskowatość; mam nadzieje, że jeszcze zmieni się to piwo w butelkach
EDIT (2015-11-24):
  • pierwsza degustacja - póki co jeszcze zbyt niskie wysycenie. W smaku słodowość, owocowe estry... Goryczka znacznie niższa niż przy rozlewie. Lekkie i przyjemne. Fajne i niezobowiązujące piwo. Trzeba poczekać na lepsze ułożenie i nagazowanie.
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dziwi mnie brak aromatu amerykańskich chmieli podczas fermentacji; czyżby jakieś zwietrzałe chmiele?

Też tak miałem parę razy dlatego teraz wrzucam po wyłączeniu palnika najlepiej poniżej 80C.

Nie traktuje tego jako problem. Oby tylko chociaż delikatny aromat był podczas degustacji i to wystarczy. Ogólnie mam luźne podejście do aromatu do wszystkich piw typu American... Odpuszczam chyba zupełnie dodanie chmielu na cichej. Nie widzę sensu w używaniu takiej ilości chmielu w tak dość normalnym stylu jak American Wheat.

 

U mnie chmielenie po wyłączeniu palnika odpada. Musiałbym dokupić chłodnicę zanurzeniową. W zasadzie muszę przemyśleć od nowa chmielenie na koniec gotowania w aspekcie chłodzenia wymiennikiem :)

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Drugie podejście do Hefe Weizena. Recepturę zaczerpnąłem z zapisków Jacentego. Lubię proste i nieskomplikowane receptury :)

 

I jeszcze jedno... Kompletując surowce uświadomiłem sobie, że wszystkie są polskie. Nie ma to dla mnie większego znaczenia, ale spójrzmy na to tak... W 2002 roku otwiera się w Polsce pierwszy sklep dla piwowarów domowych, słodownia Strzegom piwowarami domowymi zainteresowała się na poważnie dopiero 2012, w 2014 Fermentum Mobile wypuszcza pierwsze polskie drożdże piwowarskie... Na dostępność i wybór surowców nie możemy narzekać :)

 

P.S. jeśli coś pokręciłem z datami powyżej, to proszę o sprostowanie...

 

#37 Pszeniczne - Triticum Polonicum 11,5°Blg

 

Data: 2015-11-08

Surowce:

  • słód Pilzneński Strzegom 30% - 1,4 kg
  • słód pszeniczny jasny Strzegom 70% - 3,2 kg
  • chmiel Sybilla 6,5% AA granulat - 20 g
  • drożdże Fermentum Mobile FM40 Pszeniczny Łan; gęstwa po #34 ok. 100 ml
Zacieranie:
  • 14 itrów
  • 45°C - wrzucenie słodów - 30'
  • 55°C - 15'
  • 62°C - 40'
  • 72°C - 40'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 17,5 litrów
Gotowanie: 60'
  • 60' - Sybilla - 20 g
Temperatura zadania drożdży: ?°C

Burzliwa: 29 dni, temperatura 17°C (wstawiłem fermentor do lodówki z nastawą 12°C na pierwsze 2 dni fermentacji)

Cicha: brak

IBU: 15,5 (liczone w PPPP)

OG: 12 brix = 11,5°Blg

FG: ? brix = ?°Blg

Objętość: ok. 25 litrów

Rozlew: 2015-12-05; wyszło 50 x 0,5l; syrop z glukozą 248 g

 

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:00 h
  • wysładzałem do końca nie kontrolując specjalnie ekstraktu; finalnie uzyskałem 11,5°Blg i jakieś 26-27 litrów
  • pierwszy raz zmierzyłem czas śrutowania - 4,6 kg w 11 minut; wolne obroty na silniku; mnie tam się nie śpieszy - w tym czasie sprzątam itd.
EDIT (2015-11-15):
  • minął tydzień fermentacji, a tu ciągle piana i raźne pyrkanie z rurki... znacznie burzliwsza ta burzliwa w porównaniu z #34; całe szczęście, że miałem założony blow off, bo w trzecim dniu fermentacji piana sięgnęła dekla.
EDIT (2015-12-04):
  • rozlew - wyszło 50 x 0,5l z 248 g glukozy; w smaku lepsze niż #34
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy zabawy ze słodami. Tym razem kombinacja orkisza i żyta, a dla urozmaicenia użyje dwóch różnych szczepów drożdży. Warkę podzielę równo na dwa fermentory.

 

Receptura podpatrzona w sklepie twojbrowar.pl

 

#38 Orkiszowo-żytnie 12,5°Blg

Data: 2015-11-14

Surowce:

  • słód Pilzneński / Strzegom 38% - 2 kg
  • słód orkiszowy / Bestmalz 38% - 2 kg
  • słód żytni / Strzegom 19% - 1 kg
  • słód Caraaroma / Weyermann 6% - 0,3 kg
  • chmiel Northern Brewer 7,5% AA granulat - 15 g
  • chmiel Fuggles 4,5% AA granulat - 5 g
  • drożdże Fermentum Mobile FM50 Kłosy Kansas; gęstwa po #36 ok. 70 ml - fermentor A
  • drożdże Fermentum Mobile FM40 Pszeniczny Łan gęstwa po #34 ok. 70 ml - fermentor B
Zacieranie:
  • 16 litrów
  • 45°C - wrzucenie słodów - 20'
  • 52°C - 15'
  • 64°C - 40' (przekręciłem zawór palnika na minimalny płomień zamiast go wyłączyć; zacier podgrzałem do 67°C)
  • 72°C - 25'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 20 litrów
Gotowanie: 60'
  • FWH - Northern Brewer - 15 g
  • FWH - Fuggles - 5 g
Temperatura zadania drożdży: 17°C (fermentory wstawione do lodówki z nastawą 10°C na pierwsze trzy dni fermentacji; później wystawione z lodówki)

Burzliwa: 28 dni,

Cicha: brak

IBU: 15 (liczone w PPPP)

OG: 13 brix = 12,5°Blg

FG: ? brix = ?°Blg

Objętość: ok. 2 x 13 litrów

Rozlew: 2015-12-12; fermentor A na FM50 trafił do kega nr 4 (wbiłem 1 x 2,5 bar; zostawiłem keg na balkonie); fermentor B trafił do kega nr 2 (ustawiłem ciśnienie 1,5 bar i kołysałem kegiem przez jakąś minutę), keg podłączyłem do kranu

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:00 h
  • tylko 12 litrów brzeczki w fermentorze = żadnych problemów z napowietrzeniem
  • bajeczny kolor brzeczki - ciemny bursztyn
  • przy takim zasypie obawiałem się filtracji, a tu po raz kolejny żadnych problemów; zobaczymy jak będzie przy Roggenie :)
EDIT (2015-11-18):
  • oba fermentory wyciągnąłem z lodówki. Mimo niskiej temperatury w obu fermentorach fermentacja całkiem dobrze rozkręcona.
EDIT (2015-12-12):
  • rozlew - fermentor A na FM50 do kega nr 4, fermentor B na FM40 do kega nr 2 (podłączony w tym samym dniu do kranu)
  • wersja na FM40 zapowiada się bardzo ciekawie; wersji na FM50 nie próbowałem
EDIT (2016-01-20):
  • tak sobie popijam raz jedno, a raz drugie piwko i mam bardzo mieszane uczucia... Otóż wersja "pszeniczna" dość ciekawa - no kurde prawie, że wyszedł z tego Dunkel Weizen :) żyta nie czuć... piwo w odbiorze bardzo treściwe, kremowe, oleiste; za to wersja na FM50 jakaś taka ciężka w odbiorze - nie ma co ale te 0,3 kg mocno karmelowego słodu Caraaroma robi swoje... Piwo mimo niskiego Blg jest raczej sesyjne i takie jakby jeszcze nie ułożone... Bardzo mocno czuć ten udział karmelu - tak się zastanawiam co by było gdybym dał mniej lub w ogóle... Te degustacje pokazały mi, że trzeba delikatnie z ciemnymi karmelowymi no albo to ja taki delikates jestem na nie :)
EDIT (2016-02-29):
  • wersja na FM40 poszła w kanał... po takim czasie kompletnie nie nadawała się do picia...
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W tym szczególnym dniu dla Górników nie może zabraknąć życzeń... Życzenia spisane przez moją kochaną Żonę - nie mogło ich zabraknąć w moich zapiskach.

 

Grubiorze!!!

Dzisioj mocie swoje Świynto

i Browar na Grubie tyż o Wos pamiynto.

Winszujemy spokoju na wiyrchu i na dole,

niych Wos omijajom bergi i kamole,

niych przed Wami metan fest daleko pito,

a w doma niych Wos baba zowżdy gryfnie wito.

I choć bergkapela nie gro tak jak kedyś grała,

to tradycjo Barbórki u nos sie ostała,

bo grubiorz mo ciynżko robota,

kożdy o tym powie,

bestusz dzisiej za Wos

PYRSK CHOPY, NA ZDROWIE!!!

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadeszła pora by zmierzyć się z Żytnim. Receptura podpatrzona w jednym ze sklepów piwowarskich. Świeża gęstwa (FM40 Pszeniczny Łan) po #37 zebrana i plan jest taki, że zostanie wykorzystana do tej właśnie warki. Na pewno opiszę swoje zmagania z filtracją :)

 

#39 Roggen / Żytnie 12,5°Blg

 

Data: 2015-12-09

Surowce:

  • słód żytni Strzegom 50% - 2,2 kg
  • słód Pilzneński Strzegom 25% - 1,2 kg
  • słód Monachijski II Strzegom 21% - 1 kg
  • słód Caramunich II Weyermann 4% - 0,2 kg
  • chmiel Hallertau Tradition 4,4% AA granulat - 30 g
  • drożdże Fermentum Mobile FM40 Pszeniczny Łan; gęstwa po #37 ok. 150 ml
Zacieranie:
  • 18 litrów
  • 45°C - wrzucenie słodów - 20'
  • 52°C - 10'
  • 62°C - 30'
  • 72°C - 30'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 11,5 litrów
Gotowanie: 60'
  • 60' - Halleratau Tradition - 30 g
  • 10' - Wyeast Nutrient Blend (odżywka dla drożdży) - 2 g
Temperatura zadania drożdży: 16°C (fermentor wstawiony do lodówki z nastawą 10°C na pierwsze trzy dni fermentacji; później wystawiony z lodówki na regał)

Burzliwa: 23 dni, temperatura 16°C

Cicha: brak

IBU: 20 (liczone w PPPP)

OG: 13 brix = 12,5°Blg

FG: ? brix = ?°Blg

Objętość: 19,5 litrów

Rozlew: 01-01-2016; zabutelkowałem 39 x 0,5l z 150 g glukozy

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 6:00 h
  • żadnych problemów przy wysładzaniu... Filtracja nie utknęła ani na sekundę - może na początku spływało wolniej, ale w połowie to już odpuściło zupełnie :)
  • pierwszy raz w użyciu Starsan przy dezynfekcji fermentora przed zlanie brzeczki - bajka! Oduczyłem się spłukiwać fermentor wodą :)
  • zapomniałem wsypać chmiel na 15 minut przed końcem gotowania - no super! W planie był Hallertau Tradition 15 g
EDIT (2015-12-12):
  • mimo trzymania fermentora w lodówce gdzie temperatura wynosiła +11°C drożdże mocno rozkręciły fermentacje; da się? Da się! :)
  • A poniżej dowód...
med_gallery_8521_657_524660.jpg

 

EDIT (2016-01-01):

  • butelkowanie - 39 x 0,5l; dodałem 150 g glukozy
  • konsystencja dość oleista, w smaku obiecujące...
EDIT (2016-01-20):
  • pierwsze trzy butelki opróżnione - jestem zadowolony z efektów :) nigdy nie piłem domowego żytniego a komercyjne odpowiedniki to jakieś farbowane lisy były... Spodziewałem się czegoś zbliżonego do pszenicy, ale się myliłem; moje Żytnie jest znacznie treściwsze, żyto fajnie kłuje w język, a dopiero w tle cechy zbliżone do pszenic, czyli goździki i banan. Wysycenie dość niskie, bo chyba CO2 ma problem rozpuścić się w tym Żytnim - tak to sobie tłumaczę... Jak dla mnie udane piwo i nie będzie problemu z rozlaniem całej warki :)
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kilka wiadomości z życia BnG wartych odnotowania:

  • od niedawna do dezynfekcji używam Starsan; ten środek to przede wszystkim wygoda! Jak dla mnie bajka! Jeśli tylko jest skuteczny jak głoszą, to raczej z niego nie zrezygnuje
  • odpaliłem saszetkę Wyeast 2007 Pilsen Lager - produkt dość leciwy, bo z datą 12.2014, ale mam nadzieje, że saszetka napuchnie. Tak więc jak tylko wszystko pójdzie OK, to w BnG powstanie pierwszy lager. Na rozruszanie drożdży planuje Lite American Lager 9,5°Blg / 16 litrów
  • zgłosiłem swój udział w Bitwie Piwowarów Kato 2016 - losowanie grup eliminacyjnych i styli piwnych 16.12.2015; start w Bitwie muszę wpasować jakoś w swoje plany warzelnicze; mam jedynie nadzieje, że wylosowany styl w eliminacjach to nie będzie jakaś egzotyka dla mnie :)
  • w drodze do BnG jest gęstwa Wyeast 2565 Kolsch od kolegi Jarzyna (jeszcze raz wielkie dzięki!); pozyskanie gęstwy zmienia trochę najbliższe plany warzelnicze, ale co tam... Dla tych drożdży warto to zrobić; powstanie kolejna warka Kolscha :), American Wheat i... No właśnie - coś się jeszcze wymyśli :)
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli tylko jest skuteczny tak głoszą, to raczej z niego nie zrezygnuje

teraz to jest luksus, tak? ;)

 

 

powstanie kolejna warka Kolscha :), American Wheat i...

jak nic ja warzę Alta pod nie po Kölsch'u :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz to jest luksus, tak?

Luksus to dobre słowo :) Przede wszystkim nie mam oporu by go nie spłukiwać :) Po użyciu np. nadwęglanu musiałem spłukać fermentor czy butelkę. Miałem jakiś opór w sobie i tyle. A później naczytałem się o biegających żyrafach i słoniach w moich fermentorach no i postanowiłem zakupić Starsan (dzięki kolego Czeburaszka). Kupiłem największe opakowanie "na pół" z kolegą Kaziorem tak więc jednorazowo wydałem sporo kasy, ale widząc jak wydajny jest ten środek uznaję zakup za bardzo udany :) Ale żeby nie było - absolutnie nie rezygnuje z piro, nadwęglanu, NaOH, baktosanu itd. Jeśli chodzi o higienę w Browarze, to mam lekkiego bzika :)

 

jak nic ja warzę Alta pod nie po Kölsch'u

A może i Alt to nie jest zły pomysł :) Wyjdzie na to, że warzę Kolscha i Alt, a cała reszta to tak przy okazji :)

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ mi się okazja trafiła! Wątki z zapiskami piwowarów śledzę na forum wyjątkowo regularnie. No i tak zaglądam w temat "Jarzyn warzy" i widzę, że kolega Jarzyn uwarzył Kolscha na drożdżach Wyeast 2565 Kolsch - od dawna korciło mnie by zakupić te drożdże. Wysłałem wiadomość do Jarzyna z prośbą o udostępnienie gęstwy - odpowiedź NO PROBLEM. Ekipa na forum na prawdę jest wyjątkowa :) Tak więc zupełnie przypadkowo w moje plany warzelnicze wkradł się kolejny Kolsch (na czterdzieści warek mam na koncie cztery Kolsche). A że grzechem byłoby nie wykorzystać okazji, to kolejnymi piwami na gęstwie po #40 będą być może American Wheat, Alt i kolejny Kolsch (?).

 

Dla kolegi Jarzyn jeszcze raz wielkie podziękowania podzielenie się gęstwą.

 

#40 Korsarz v. 4 - Kolsch 12,5°Blg

 

Data: 2015-12-19

Surowce:

  • słód Pilzneński Strzegom 90% - 4,5 kg
  • słód Monachijski I Strzegom 10% - 0,5 kg
  • chmiel Magnum 15% AA granulat - 15 g
  • chmiel Tettnager 5% AA granulat - 45 g
  • drożdże - gęstwa I pokolenie Wyeast 2565 Kolsch - ok. 150-200 ml; fundatorem gęstwy kolega Jarzyn - wielkie dzięki!
Zacieranie:
  • 15 litrów
  • 52°C - wrzucenie słodów - 10'
  • 64°C - 45'
  • 72°C - 15'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 19 litrów
Gotowanie: 60'
  • FWH - Magnum - 15 g
  • 15' - Tettnager - 30 g
  • 10' - płaska łyżeczka odżywki dla drożdży Wyeast Nutrient Blend
  • 1' - Tettnager - 15 g
Temperatura zadania drożdży: 15°C

Burzliwa: 34 dni, temperatura 16°C

Cicha: bral

IBU: 32 (liczone w PPPP)

OG: 13 brix = 12,5°Blg

FG: ? brix = ?°Blg

Objętość: 25 litrów

Rozlew: 2016-01-22 (szczegóły w uwagach)

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 5:00 h
  • brzeczkę schłodziłem wymiennikiem płytowym do 15°C; woda w sieci temp. 11°C
  • wysładzanie ekspresowe - od kilku warek w końcu zasyp bez dużego udziały pszenicy lub żyta
  • cały czas kombinuje co zmienić by jeszcze przyśpieszyć lub uprościć proces warzenia
EDIT (2015-12-20):
  • fermentacja ruszyło w krócej niż 24 godziny mimo tego, że początkowa temperatura wynosiła ok. +12°C; fermentor wystawiłem z lodówki wprost na kafle... OD teraz fermentacja będzie odbywać się w temperaturze +16°C
EDIT (2016-01-22):
  • w końcu zabutelkowane - wyszło 1 x 2l + 1 x 0,6l + 44 x 0,5l; syrop z glukozy 170 g
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta chwila musiała kiedyś nastąpić - warzenie pierwszego lagera. Emocje prawie jak przy pierwszej warce. Tylko, że sam proces warzenia lagera niczym nie różni się od "górniaka" :) Za to fermentacja to już zupełnie inna bajka. Do tego by mieć kontrolę nad temperaturą fermentacji pracowałem dość intensywnie jeszcze wiosną. Latem powiększyłem zamrażarkę skrzyniową i dodałem sterowanie połączone z odczytem temperatury brzeczki (zdjęcia w dolnej części postu). Efekt jest taki, że lagery będę mógł robić cały rok. Szczegóły w tej galerii:

 

A teraz o pomyśle na pierwszy lager - wiadomo coś prostego i lekkiego! Zakupiłem drożdże Wyeast 2007 Pilsen Lager, bo marzy mi się Niemiecki Pils. W zasadzie to marzy mi się kilka Pilsów na tych drożdżach :) Plan jest również taki, że uwarzę Schwarzbiera - to tak na cześć mojego Browaru. No dobra to plany na wykorzystanie gęstwy, a co na start? Miał być Lite American Lager - sikacz o ekstrakcie 9,5°Blg. Wybicie w granicach ok. 15 litrów. Ostatecznie plan został skorygowany, bo uzyskałem po gotowaniu 10,5°Blg i postanowiłem już nie dolewać wody. Tak więc powstanie Standard American Lager.

 

 

#41 Standard American Lager 10,5°Blg

 

Data: 2015-12-20

Surowce:

  • słód Pilzneński Strzegom 80% - 2,0 kg
  • płatki ryżowe 20% - 0,5 kg
  • chmiel Tettnager 5% AA granulat - 12 g
  • drożdże - Wyeast 2007 Pilsen Lager data 12.2004, czyli stare :); saszetka po aktywowaniu nie puchła przez kolejne 4 dni; po wskazówce kolegi Vettisa podniosłem trochę temperaturę, w której saszetkę przetrzymywałem; efekt był taki, że po dwóch dniach saszetka pięknie napuchła. Drożdże trafiły do startera (1000ml/100g ekstraktu) i przez blisko 48 godzin były kręcone na mieszadle. Piana pojawiła się po ok. 24 godzinach a po kolejnych 12 godzinach nie było po niej śladu, starter zmętniał...
Zacieranie:
  • 8 litrów
  • 52°C - wrzucenie słodów - 10'
  • 64°C - 40'
  • 72°C - 30'
  • 78' - 1' i filtracja
Wysładzanie:
  • wysładzanie ciągłe - ok. 12,5 litrów
Gotowanie: 60'
  • FWH - Tettnager - 12 g
  • 10' - płaska łyżeczka odżywki dla drożdży Wyeast Nutrient Blend
Temperatura zadania drożdży: 12°C; fermentor stał już w lodówce i po kolejnych 3 godzinach od zadania drożdży temperatura brzeczki wynosiła już 10°C

Burzliwa: 26 dni, temperatura 10°C przez pierwsze dwa tygodnie; kolejna dwa temperatura +11°C

Cicha: od 2016-01-15 w temperaturze +10°C

IBU: 12 (liczone w PPPP)

OG: 11 brix = 10,5°Blg

FG: 6 brix = 3,2°Blg

Objętość: ok. 15 litrów

Rozlew: 2016-01-16; przelane do kega

 

 

Uwagi:

  • Czas pracy - 4:30 h; moja życiówka :)
  • brzeczkę schłodziłem wymiennikiem płytowym do 13°C; woda w sieci temp. 11°C
  • do kontroli temperatury brzeczki w fermentorze służy czujnik zamontowany w małej, nierdzewnej głowicy... Zdjęcie:
med_gallery_8521_657_940670.jpg

 

EDIT (2015-12-21):

  • temperatura brzeczki +9°C, ale widać że drożdże ruszyły :) ale radocha! Jak przy pierwszej warce :) Bałem się o ten start, bo stare drożdże, niska temperatura zadania, a jednak dają radę :) zmieniam nastawę w lodówce by podnieść temperaturę brzeczki do +10°C
EDIT (2016-01-02):
  • a tak wygląda mój pierwszy lager po 13 dniach fermentacji:
gallery_8521_657_1690957.jpg

 

gallery_8521_657_297910.jpg

 

EDIT (2016-01-15):

  • przelane do kega do lagerowania; zeszło do 6 brix co po korekcie daje jakieś 3,2°Blg; keg w lodówce z temperaturą +10°C
Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś wrzucić więcej zdjęć tego czujnika, albo chociaż opisać jak go zmontowałeś. Od dłuższego czasu planuję zdalny odczyt temperatury brzeczki i szukam pomysłów :). Poza tym gratuluje fajnie prowadzonych zapisków - będzie się na czym wzorować przy kolejnych warkach Kolscha.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś wrzucić więcej zdjęć tego czujnika, albo chociaż opisać jak go zmontowałeś. Od dłuższego czasu planuję zdalny odczyt temperatury brzeczki i szukam pomysłów :). Poza tym gratuluje fajnie prowadzonych zapisków - będzie się na czym wzorować przy kolejnych warkach Kolscha.

Pozdrawiam

Podziękował za miłe słowo Kolego :)

Zerknij na zdjęcia poniżej:

 

med_gallery_8521_657_1215241.jpg

 

med_gallery_8521_657_2387260.jpg

 

med_gallery_8521_657_1126617.jpg

 

Nie mam tego co najważniejsze - gdzieś zapodziałem zdjęcia, na których widać to co wewnątrz :) Jeszcze poszukam... Jak nie znajdę to będziesz musiał poczekać na koniec burzliwej.

 

O samej głowicy napiszę więcej trochę później. Dam Ci znać na priv.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij na zdjęcia poniżej

fajne wykonanie. :)

Jednak czy nie myślałeś o wprowadzeniu sondy do fermentora długą rurką z nierdzewki przez pokrywę?

Zawsze to bezpieczniejsze rozwiązanie (jakby co ;) )

Edytowane przez Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zerknij na zdjęcia poniżej

fajne wykonanie. :)

Jednak czy nie myślałeś o wprowadzeniu sondy do fermentora długą rurką z nierdzewki przez pokrywę?

Zawsze to bezpieczniejsze rozwiązanie (jakby co ;) )

 

Sonda w pokrywce to na pewno lepsze rozwiązanie. Główna zaleta jest taka, że sondę możemy przekładać między fermentorami. Na upartego to nawet pokrywy możemy przekładać. W moim przypadku głowica montowana jest na cały okres burzliwej i nie da się jej przekładać. Czujnik można przekładać do kolejnej głowicy... Poza tym na trwale naruszam fermentor - dziura pod głowicę.

 

No ale na takie rozwiązanie się zdecydowałem i myślę, że dwa fermentory z takimi głowicami mi w zupełności wystarczą.

 

Też mam taki pomysł. Ds18b20, gilza z nierdzewki i ESP8266. Szukam czasu, żeby to teoretycznie ogarnąć bo z elektroniki i prądu to wiem tyle gdzie są gniazdka w domu i + i - w baterii

Moim zdaniem ten trud się opłaca - fermentacja to decydujący moment w powstawaniu piwa. Jedna z rzeczy na którą mamy wpływ to temperatura fermentacji. Bez prawidłowego pomiaru fermentującego piwa jest nam zdecydowanie trudniej o kontrolę.

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.