Skocz do zawartości

Fermentum Mobile - FM31 Bawarska dolina


Rekomendowane odpowiedzi

Typ fermentacji : dolna

Zakres temperatur fermentacji : 8-14 st.C

Stopień odfermentowania : 73-77%

Flokulacja : wysoka

Tolerancja alkoholu w piwie : 11% ABV

Profil smakowy : szczep dolnej fermentacji z rejonu Monachium

Szczep polecany do piw w stylach : German Pils, Marzen, Bock, Munich Dunkel

 

 

 

Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że poczyniłem pilsa na tych drożdżach i zdziwiło mnie słabe odfermentowanie. Użyłem startera, 2 razy po 650-700 mL brzeczki z suchego ekstraktu słodowego, +/- 10 BLG. Drożdże przez 2 tygodnie burzliwej zeszły z 11.5 do 5.5 BLG. Fermentor stał w temperaturze 8-9 stopni. Wiem już, że nie tylko mi tak słabo zeszły, pytanie teraz czy one tak mają czy po prostu potrzebują więcej czasu. Ja dla sprawdzenia i z obawy przed granatami zostawiłem nieco gęstwy na cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyłem startera, 2 razy po 650-700 mL brzeczki z suchego ekstraktu słodowego, +/- 10 BLG. Drożdże przez 2 tygodnie burzliwej zeszły z 11.5 do 5.5 BLG. Fermentor stał w temperaturze 8-9 stopni. Wiem już, że nie tylko mi tak słabo zeszły, pytanie teraz czy one tak mają czy po prostu potrzebują więcej czasu. Ja dla sprawdzenia i z obawy przed granatami zostawiłem nieco gęstwy na cichej.

Ze startera 700ml robiłeś kolejny o tej samej objętości i ten drugi do piwa? Jak tak to trochę mało tych drożdży. No i po dwóch tygodniach wartało podnieść temp. o 2-3 stopnie i potrzymać jeszcze tydzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, robiłem starter 2-stopniowy, żeby więcej namnożyć. 700 mL brzeczki, 24 h kręcenia, potem sedymentacja drożdży, dekantacja brzeczki i świeże 700 mL i znów 24 h kręcenia.

 

A drożdży zostawiłem trochę na cichą, zobaczymy czy coś niżej zejdą jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, robiłem starter 2-stopniowy, żeby więcej namnożyć. 700 mL brzeczki, 24 h kręcenia, potem sedymentacja drożdży, dekantacja brzeczki i świeże 700 mL i znów 24 h kręcenia.

 

Przy dwu stopniowym starterze, drugi stopień wymaga większej objętości, najlepiej około 2-3 razy większej niż objętość startera pierwszego stopnia. Ty zrobiłeś zbyt mały i nie uzyskałeś napewno takiego plonu jak w pierwszym podejściu. Drożdże trochę kisiły się w drugim starterze a nie namnażały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, robiłem starter 2-stopniowy, żeby więcej namnożyć. 700 mL brzeczki, 24 h kręcenia, potem sedymentacja drożdży, dekantacja brzeczki i świeże 700 mL i znów 24 h kręcenia.

Czyli to o czym pisałem, wg mnie fermentacja ustała bo masz za mało drożdży. Tak jak WiHuRa pisał powinieneś drugi starter zrobić z 2l ekstraktu. Teraz masz problem - drożdżaki ruszą pewnie dopiero w butelkach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak jak mówiłem, zostawiłem jeszcze na 2 tygodnie z mniejszą ilością tych samych drożdży (po prostu zabrałem gęstwe na następnego pilsa, trochę oddałem, reszta została) i zeszło elegancko do 3 stopni, także mieści się w zadeklarowanej wartości odfermentowania około 73-75%. Najwyraźniej te drożdże w dolnym zakresie temperatur potrzebują po prostu więcej czasu niż dwa tygodnie.

 

Następnego pilsa przez 2 tygodnie przejadły z 12 do 4 około, także widać drugie pokolenie jest nieco sprawniejsze, niemniej jednak dam drożdżom jeszcze trochę czasu.

 

 

Co do pozostałych wrażeń to bardzo ładnie opadły po tych 2 tygodniach cichej i jest bardzo klarowne piwo.

Edytowane przez Olo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Trzecie pokolenie przejadło w około 2 tygodnie lagera wiedeńskiego z 12.5 do 3 BLG, także tylko pierwsze pokolenie takie wolne. Wszystkie warki, o których piszę fermentowane w temperaturze otoczenia poniżej 10 stopni, także dolny zakres dla tych drożdży.

 

Dziś butelkowałem pilsa, smakowo-aromatyczne wrażenia bardzo fajne, bardzo pilsowo, lekki słód pilzneński + Tradition w zapachu. W smaku też fajny pils, ale wstrzymam się z oceną do momentu otwarcia już nagazowanego piwa, które już poleży. Zapowiada się fajnie. No i super klarowne piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fermentacja u mnie w zakresie 8-9 C trwa 3 tydzień. Próbka pobrana do pomiarów pachnie i smakuje bardzo dobrze. Po 3 tyg. zeszło z 13 do 4 blg. Wniosek - 1 pokolenie trochę leniwe lub te drożdże nie lubią tak niskich temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

u mnie w sobotę panika bo dałem gnojkom 5 tygodni w temperaturze 8-10 stopni i "dziesiątka" zeszła do czegoś pomiędzy 3,5 a 4, a butelkować trzeba. no nic - poszły bez środka do refermentacji a rozlew sposobem codera "bezpośrednio z tanka" prostszy i przyjemniejszy niż by się mogło wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mam wrażenie, że to nie chodzi o to, że pierwsze pokolenie jest leniwe, tylko po prostu jest za mało drożdży. Potem, gdy mamy już gęstwę po pierwszym piwie, to liczba komórek drożdżowych jest wystarczająca i fermentacja przebiega prawidłowo do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony starter dwustopniowy - 3L i 2x 3L na dwóch mieszadłach, całość poszła do dwóch fermentorów po 23L każdy. z drugiej strony kolejna warka robiona tydzień później, starter 2,5L i 2L + 3L, 40L dziesiątki ale bohemska rapsodia i póki co zachowuje się podobnie. pomiarów jeszcze nie robiłem, dopiero na weekend, więc coś może być na rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Robiliśmy na pierwszym pokoleniu ze startera Rauchbiera 13 Blg i fermentacja trwała dobre 4 tygodnie, teraz jest na nich Koźlak 16 Blg i po 4 tygodniach cały czas coś się dzieje w wiadrze. Nie sprawdzamy na bieżąco jak wygląda odfermentowanie, ale "wzrokowo" wydaje się że fermentacja trwa. Temperatura cały czas 9-10 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Leniuszki. Zadałem fiolkę do 9 litrów ok 11 blg i po dwóch tygodniach w ok. 11 stopniach otoczenia zeszły prawie do wyniku z FFT czyli 1.5. Ale o dziwo kolejne pokolenia z gestwy potrzebują więcej czasu. 1 pokolenie, 28 litrów 11.5 blg, zaczęło fermentację w ok. 10 stopniach otoczenia, po 2 dniach nastąpiło trwające wciąż ocieplenie i temperatura skoczyła do ok. 14 stopni, czyli górny zakresu tych drożdży. Zejście do poziomu FFT, zajęło im 3 tygodnie. Kolejne pokolenie zadałem do 26.5 litrów 12,3 blg i wyniosłem do pomieszczenia, w którym było ok. 5 stopni. Lagu jakiegoś strasznie długiego nie było, dokładnie nie wiem bo wyjechałem do roboty. Jak wróciłem po pięciu dniach od zadania drożdży trwała już spokojna fermentacja, nie za częste bulkanie, piana też nie jakaś strasznie obfita. Termometr na wiadrze wskazywał coś pomiędzy 6 a 8 stopni. Stwierdziłem, że zostawię takie warunki na kolejny tydzień. Po tygodniu był już wyraźny pierścień na wiadrze z fazy krążków wysokich. Przeniosłem na kolejny tydzień do pomieszczenia o temperaturze ok. 14 stopni, żeby drożdże dokończyły robotę bo w ten weekend chciałem robić na nich jeszcze portera. Po tygodniu w 14 stopniach zmierzylem blg mimo, że wzrokowo można było ocenić, że to jeszcze nie koniec, wynik 5.2. Jeśli w końcu za tydzień uda mi się zrobić tego portera to burzliwa skończy się chyba w połowie maja. Nie jest to szczególnie szybko fermentujacy szczep, nawet gdy pracuje w swoich górnych zakresach. Analogicznie ma się sprawa z refermentacją, bez trzymania w temperaturze pokojowej, po miesiącu w ok 5 stopniach, nagazowanie bardzo niskie, ale z tym mi się akurat bardzo nie spieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja mam problem z tymi drożdżami w koźlaku majowym 12*, 15* po dodaniu ekstraktu słodowego w drugim tygodniu fermentacji (długa historia ;p)..

 

Robiłem starter tylko 1L (głupi), drożdże ruszyły bez większego lag'a, ale zeszły przez 3tyg tylko do 8,5°Blg. Przez prawie 7dni dawałem im szansę w temp pokojowej, dojadły może 1blg.. Teraz lagerują (0-3°C). Mam nadzieję że butelki nie po wybuchają.. zastanawiam się nad ilością cukru do refermentacji..

Edytowane przez mamdobreklapki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

No dobra, a jak ich profil smakowy?? Warto na nie czekać i się denerwować, czy lepiej po prostu od razu kupić Bohemską Rapsodię (bo z nią zdaje się nie ma tego problemu) i zacierać na słodko??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.