Skocz do zawartości

Dodałem drożdże do brzeczki o 30 stopniach ...


eattek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Dzisiaj zacząłem swoją przygodę z zabawą w piwowara i trochę spanikowałem...

Ale zacznijmy od początku, zabrałem się za uwadnianie drożdży, zostawiłem je na zbyt długo szklance (ok 2h), na szczęscie nie wszystkie zatonęły ponieważ nie zamieszałem, w między czasie doczytałem że optymalne jest 30min, zbyt długi czas bez "papu" może je zabić itp... więc lekko spanikowałem i dodałem drożdże do brzeczki o temperaturze ok 29/30 stopni, zalecana przez producenta jest temp. 25-27.

(piwo z Brewkit'a "BANDIt BREW - Tequila & Lime)

Czy pomimo moich ewidentnych błędów początkującego, jest szansa że drożdże ruszą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile czasu "optymalnie" powinno się uwadniać drożdże?

 

Ok. 1h. Wczoraj robiłem na T-58. Wrzucone do wody ok.19 do brzeczki coś koło 2 w nocy. Piękna biała piana - sprawdzałem przed chwilą. Tylko, że wrzucone przy 15 st. teraz termometr pokazuje 16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i zdychają z głodu, ale niestety jako świeży piwowar poprzez brak wyczucia czasu (chłodzenie w wannie), uwadniałem drożdże przez co najmniej 2h w moich dwóch pierwszych i jedynych piwach. Pierwsze oznaki fermentacji zaczynały się po ok 10-12h od zadania (US-05). Tylko schłodź to piwo bo będziesz miał niefajne aromaty.

Edytowane przez dzeju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A średnio po jakim czasie drożdże zaczynają pracować? Minęły 2-3h od dodania drożdży do brzeczki i już zaczyna mi bulgotać :)

Już się bałem że spieprzyłem sprawę po całości, ale wygląda na to że będzie dobrze ;)

 

Tylko schłodź to piwo bo będziesz miał niefajne aromaty.

 

Aktualnie mam 27stopni, i drożdże zaczynają już pracować. Czyli mieszcze się w górnej granicy burzliwej fermentacji jaką przewidział producent mojego brewkita.

Edytowane przez eattek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się bałem że spieprzyłem sprawę po całości, ale wygląda na to że będzie dobrze

Rozczaruję Cię, będzie źle. Drożdżaki poczuły się dobrze, ale za to ty będziesz się czuł dużo gorzej po takim piwku. Start po 3h nie wróży nic dobrego, w takiej temp będzie sporo smrodków w piwie. Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw to tak jak jest - nie schładzaj, bo jak zbyt gwałtownie to zrobisz to zwolnisz pracę drożdży i będzie ryzyko, że niedofermentują.

 

P.S. Nie pisz post pod postem tylko edytuj poprzedni.

Edytowane przez lukaszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw to tak jak jest - nie schładzaj, bo jak zbyt gwałtownie to zrobisz to zwolnisz pracę drożdży i będzie ryzyko, że niedofermentują.

 

Ehhhh Panowie, to co w końcu mam robić... :P

Owinąłem mokrym ręcznikiem fermentator, nie wiem czy efektem tego będzie łagodny spadek temp, czy jak ...

Co ma być, to będzie... początki są zawsze trudne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże zadajemy do temperatury w jakiej ma przebiegać fermentacja czyli jak w domu masz 20 C to w takiej temperaturze dodajesz drożdże. Schłodź jak najszybciej to co masz... Ale to już może nic nie dać drożdże przez pierwsze parę godzin fermentacji mogły ci już naprodukować estrów, fenoli i alkoholi wyższych. Ogólnie nie sugeruj się instrukcją na puszce brewkita bo jest źle napisana. W 30 C mogłeś ubić drożdże, to że tak się nie stało to cud, ale pomimo tego jest to za wysoka i stresowa temperatura dla nich, i mogą ci dać aromaty wyżej wymienione już. Ogólnie przy górnej fermentacji i brewkitach trzeba się starać nie przekraczać temperatury otoczenia 21C, bo piwa wychodzą powyżej niej bardzo słabo, z licznymi wadami. Poczytaj wiki i forum: http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki#Obliczenie_ilo.C5.9Bci_dro.C5.BCd.C5.BCy_do_zadania dużo jest informacji na ten temat. Wiem, że pierwsze piwo twoje ale też dużo nauki przed tobą, zrobienie dobrego piwka nie jest tak banalnie proste jak w instrukcji na puszce brewkita, wiadomo piwo wyjdzie ale walorów smakowych to nie będzie miało za ciekawych. Więc jak jeszcze wiadra nie schłodziłeś to zrób to jak najszybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra może źle napisałem, bo wiadomo część drożdży przeżyje, a niektórzy producenci zalecają nawet uwadnianie swoich drożdży w 35C. Natomiast co innego uwadnianie drożdży, a co innego dodawanie ich do 30 C brzeczki, nie tyle chodziło mi o ubicie tych drożdży co o przetrzebienie populacji. Widziałem kiedyś artykuł Wiktora chyba o gotowaniu drożdży ich żywotności po tym, ale nie mogę go znaleźć, wynikało z niego, że przy zadaniu drożdży w wysokich temperaturach spora część ich ginie. Eattek przeczytaj to jeszcze: http://www.wiki.piwo...y_i_fermentacji

 

Było fajne opracowanie jakiegoś doktora w necie na temat uwadniania drożdży w wysokich temperaturach, ale jest już nie dostępne.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jako początkujący mam olbrzymią prośbę, do odpowiadających. Piszcie PEŁNYMI zdaniami z tzw puentą. Cała pierwsza strona to jakiś chaos i bełkot, nic z tego pouczającego nie wyszło. Nawet sam autor wątku zgłupiał lekko i nie widział co ma uczynić. Jedynie kolega Undeath wytłumaczył w czym problem i co się może wydarzyć w piwie złego w związku z wrzuceniem drożdży do brzeczki o za wysokiej temp.

Z własnego doświadczenia z mojej pierwszej warki to mogę napisać tyle:

- za wysoka temperatura zadania drożdży do brzeczki spowodowała to, że piwo długo nie startowało;-

- jak już zaczęło to fermentacja szła leniwie i zatrzymała się szybciej niż powinna;

- co lepsze nie powstały granaty, a wręcz przeciwnie bardzo płaskie piwo, które po 1,5 miesiąca w butelkach nie dość, że nalewa się praktycznie bez piany to ma dziwny gorzki smak.

 

Temperatura zadania drożdży w moim przypadku była niższa niż 30 C wynosiła około 28C.

 

Wydaje mi się, że o wiele lepszą praktyką jest zadawanie drożdży do brzeczki o ciut niższej temperaturze i stopniowe jej podnoszenie. Zaczynamy fermentację w dolnym zakresie pracy drożdży i kończymy w górnej (no może nie tak dokładnie w punktach min i max). Wg mnie podnosząc temp spowodujemy to, że drożdże dojedzą więcej, a zaczynając i prowadząc większą cześć fermentacji w niższych (niż max dopuszczalna temp) uzyskamy piwo o lepszym smaku, czystszym profilu.

Edytowane przez kubek_77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.