Skocz do zawartości

Piwo pszeniczne w stylu amerykańskim na drożdżach weizenowych


santa

Rekomendowane odpowiedzi

5,00 g Cascade [7,10 %] - First Wort 90,0 min
5,00 g Cascade [7,10 %] - Boil 25,0 min
5,00 g Cascade [7,10 %] - Boil 10,0 min
20,00 g Cascade [7,10 %] - Steep/Whirlpool 10,0 min
15,00 g Cascade [7,10 %] - Dry Hop 5,0 Days

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam nadzieję, że konkurs będzie nie mniej ciekawy, a jego przebieg tak samo burzliwy, jak dyskusja tutaj :).

 

W tym roku będą trzy kategorie: Pils, Porter Bałtycki oraz American Weizen.
Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Otworzyłem właśnie, wraz z żoną, drugą iterację takiej hybrydy. Muszę przyznać, że to połączenie jest dla mnie rewelacyjne. Myślałem, że z nowofalowych chmieli bardziej będą pasować te kwiatowe, dlatego pierwsza warka poleciała na Cascade. Teraz piję warkę na Citra/Amarillo i sam nie wiem, może jest nawet lepsza. Jeśli o mój gust chodzi, jest to świetne połączenie stylów. Kto nie warzył, niech uwarzy i sam się przekona :).

 

Jedyny zarzut jaki mam do drugiej warki, to poziom goryczy. Mimo, że chmiele poszły tylko na flameout, IBU jest lekko zbyt wysokie. Tutaj bardziej pasuje poziom klasyczny, niż ten z USA.

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a chciałem tak oryginalnie zrobić 3 warkę i trafiam na taki temat :) W sumie to dobrze wiedzieć, że coś z tego może wyjść. Ja zrobię na ekstraktach (pszeniczny i jasny) + monachijski (~250g steeping, może więcej, bo te drożdże niby takie żarłoczne) pożyczając recepturę od scooby_brew, ale drożdże dam wb-06 chmielenie willamette i może odrobina na cichą np cascade (do tego nie jestem jeszcze przekonany)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem na konkurs do Kościerzyny. Zasyp  50% słód pszeniczny jasny i 50% wiedeński dał 13BLG, fermentacja z drożdżami Mauribrew Weiss, chmielenie na 30IBU citra i lemon drops. Wyszło średnie, 9 miejsce, jeszcze nie mam metryczki, ale wg. mnie zbyt treściwe. Te drożdże są bardzo leniwe ekstrakt zszedł zaledwie do 4 BLG. W smaku i aromacie przede wszystkim banany, tych 30 IBU wcale nie czuć, spokojnie można by zwiększyć chmielenie, aby bardziej skontrować słodycz. Jeżeli w przyszłości będę robił taką hybrydę, to zastanowię się nad zmianą drożdży, ewentualnie zmniejszę ekstrakt do 11,5 oraz zmienię chmielenie może z cytrusowych chmieli w stronę kwiatowo-świerkowych.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Odkopię troszkę temat. Planuję uwarzenie "American/NZ Hefeweizen" na gęstwie drożdży Wyeast 3068. Chciałbym użyć receptury według której robiłem Hefeweizen, później warkę podzielić na dwie części i mocno nachmielić jedną amerykańskimi, a drugą Nowozelandzkimi chmielami. Zacieranie i zasyp zerżnąłem z  receptury Anteksa z wiki, czyli:

słód pilzneński 1,2kg

słód pszeniczny 2,8kg

+ od siebie sypnąłem monachijski II 0,2kg

- 45°C - 15 min

- 55°C - 15 min

- 62°C - 40 min

- 72°C - 40 min

Czy osoby, które robiły już takie eksperymenty miałyby jakieś wskazówki żebym czegoś nie zepsuł ? Co myślicie o celowaniu w wyższą goryczkę, powiedzmy na poziomie 40-50 IBU i mocnym aromacie od chmieli ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Odkopię troszkę temat. Planuję uwarzenie "American/NZ Hefeweizen" na gęstwie drożdży Wyeast 3068. Chciałbym użyć receptury według której robiłem Hefeweizen, później warkę podzielić na dwie części i mocno nachmielić jedną amerykańskimi, a drugą Nowozelandzkimi chmielami. Zacieranie i zasyp zerżnąłem z  receptury Anteksa z wiki, czyli:
słód pilzneński 1,2kg
słód pszeniczny 2,8kg
+ od siebie sypnąłem monachijski II 0,2kg
- 45°C - 15 min
- 55°C - 15 min
- 62°C - 40 min
- 72°C - 40 min
Czy osoby, które robiły już takie eksperymenty miałyby jakieś wskazówki żebym czegoś nie zepsuł ? Co myślicie o celowaniu w wyższą goryczkę, powiedzmy na poziomie 40-50 IBU i mocnym aromacie od chmieli ?

 

 Ja poszedłem troszkę inną drogą to znaczy mój zasyp bardziej celował w American Wheat czyli 50% pszenicznego i 50% pilzneńskiego, dość dużo chmieli amerykańskich dałem na ostatnie minuty gotowania i na whirpool natomiast nie chmieliłem na zimno. Całość przefermentowałem drożdżami pszenicznymi, w moim wypadku gęstwą po WB-06. Efekt był ciekawy, było czuć i charakter pszeniczny, banany itp i była wyraźna cytrusowość, wszystko współgrało, nic nie dominowało, a o to mi chodziło. Piwo było orzeźwiające i bardzo pijalne. Jak będziesz degustował swój eksperyment koniecznie napisz jakie są efekty, jestem bardzo ciekawy, bo lato już niedługo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o celowaniu w wyższą goryczkę, powiedzmy na poziomie 40-50 IBU i mocnym aromacie od chmieli ?

Dla mnie wysoka goryczka kłóci się z tym piwem. Aromat i smak nowofalowy jak najbardziej wskazany, ale na poziomie nie przytłaczającym reszty. To nie ma być Weizen IPA ;). Pijalność i orzeźwienie przede wszystkim. Z drugiej strony kto Cię powstrzyma? ;)

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dość dużo chmieli amerykańskich dałem na ostatnie minuty gotowania i na whirpool natomiast nie chmieliłem na zimno.

Czyli ile chmielu dodałeś i na ile minut przed końce gotowania ? Ja też nie chce chmielić piwa na zimno, a aromat uzyskać jedynie z końcowych minut gotowania i whirpool.

 

 

 

Z drugiej strony kto Cię powstrzyma?

Nikt mnie nie powstrzyma :D Z jednej strony kusi mnie zrobienie właśnie Weizen IPA bądź APA, a z drugiej nie chciałbym przesadzić na tyle żeby piwo przestało być pijalne. A dzielić warki na jeszcze mniejsze porcje już chyba nie ma sensu  :) Mam też nadzieję, że 3 tygodniowa gęstwa da jeszcze radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam też nadzieję, że 3 tygodniowa gęstwa da jeszcze radę.

Moja płukana po FM, pół roku w lodówce, elegancko dała radę :).

 

 

 

Czyli ile chmielu dodałeś i na ile minut przed końce gotowania ? Ja też nie chce chmielić piwa na zimno, a aromat uzyskać jedynie z końcowych minut gotowania i whirpool.

Jest kilka postów wyżej :). Ilość na 11L. Polecam chmiel Cascade do tego typu piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Czyli ile chmielu dodałeś i na ile minut przed końce gotowania ? Ja też nie chce chmielić piwa na zimno, a aromat uzyskać jedynie z końcowych minut gotowania i whirpool.

Jest kilka postów wyżej :). Ilość na 11L. Polecam chmiel Cascade do tego typu piwa.

 

Twoje chmielenie widziałem, a to pytanie było do opeciarza  ;)  W czeluściach zamrażarki mam niestety tylko Equinox, a nie chce robić nowego zamówienia specjalnie z powodu jednego chmielu  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Moja płukana po FM, pół roku w lodówce, elegancko dała radę :).

No tak, bankowo były tam same dorodne drożdżaki rwące się do fermentacji. Nie wierzę, że wyszło Ci dobre piwo na tej gęstwie, nie i koniec. Oczywiście chodzi mi o czas przechowywania, a nie o szczep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dość dużo chmieli amerykańskich dałem na ostatnie minuty gotowania i na whirpool natomiast nie chmieliłem na zimno.

Czyli ile chmielu dodałeś i na ile minut przed końce gotowania ? Ja też nie chce chmielić piwa na zimno, a aromat uzyskać jedynie z końcowych minut gotowania i whirpool.

 

 

 

Z drugiej strony kto Cię powstrzyma?

Nikt mnie nie powstrzyma :D Z jednej strony kusi mnie zrobienie właśnie Weizen IPA bądź APA, a z drugiej nie chciałbym przesadzić na tyle żeby piwo przestało być pijalne. A dzielić warki na jeszcze mniejsze porcje już chyba nie ma sensu  :) Mam też nadzieję, że 3 tygodniowa gęstwa da jeszcze radę.

 

 

Sprawdziłem notatki Amarillo 20 gram, Centennial 10 gram na mniej więcej 10 minut. Pisze mniej więcej bo zwykle daną dawkę chmielu rozciągam w czasie kilku minut czyli wrzucam po kilka sztuk granulatu przez około 3 - 4 minuty zaczynając od 10 minuty, ale to takie moje przyzwyczajenie. Na wyłączenie palnika Amarillo 20 gram i Centennial 20 gram. Czyli łącznie jednak nie tak bradzo dużo. Warka 20 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, bankowo były tam same dorodne drożdżaki rwące się do fermentacji. Nie wierzę, że wyszło Ci dobre piwo na tej gęstwie, nie i koniec. Oczywiście chodzi mi o czas przechowywania, a nie o szczep.

Daleko nie mam do Ciebie, tydzień temu bym Ci jeszcze udowodnił, że się mylisz :). Pamiętaj, że to drożdże weizenowe, underpitching wskazany. Z innymi może bym nie ryzykował. Mimo pół roku w lodówce (lipiec -> grudzień) wszystko było w normie, start szybki, fermentacja sprawna, weizen przedni. Poważnie, aż sam byłem zdziwiony. Ilość, jaką zadałem, to ok. 1,5 cm na dnie standardowego pojemnika na mocz :D (na warkę 11L). Swoją drogą bardzo fajne drożdże. Żeby było jasne, nie twierdzę, że tak należy robić, miałem po prostu tyle tej gęstwy, że część mi przeleżała długo w lodówce.

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pamiętaj, że to drożdże weizenowe
Które najszybciej ulegają mutacjom i tracą swoje cechy charakterystyczne.

 

 

weizen przedni

No jak Ci smakował to dobrze, ale szkoda, że nie wysłałeś go komuś do oceny, albo na konkurs. Być może burzysz właśnie zalecaną praktykę o nieprzetrzymywaniu gęstwy zbyt długo. Być może wywracasz piwowarski świat do góry drożdżami, uważaj :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No jak Ci smakował to dobrze, ale szkoda, że nie wysłałeś go komuś do oceny, albo na konkurs. Być może burzysz właśnie zalecaną praktykę o nieprzetrzymywaniu gęstwy zbyt długo. Być może wywracasz piwowarski świat do góry drożdżami, uważaj :D

BuDeX, ja Ciebie do niczego nie przekonuję, więc i Ty mnie nie przekonuj. Wbijaj na PM, jak chcesz pogadać o tym temacie, bo tu robimy offtop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pamiętaj, że to drożdże weizenowe, underpitching wskazany.

Underpitching, czyli rozumiem, że jest to zadanie mniejszej ilości drożdży niż jest to potrzebne. Tylko czy jest jakaś zasada o ile mniej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Underpitching, czyli rozumiem, że jest to zadanie mniejszej ilości drożdży niż jest to potrzebne. Tylko czy jest jakaś zasada o ile mniej ?

Może nie jest to bezpośrednia odpowiedź, ale w temacie weizenów polecam ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.