Skocz do zawartości

Browar Wojen - RIS


Rekomendowane odpowiedzi

Piana: Beżowa, średnio i grubo pęcherzykowa, obfita, z czasem znikła

 

Kolor: Czarny jak noc listopadowa ;)

 

Aromat: W aromacie to co wyczuwam przeważnie zawsze w piwach długo leżakowanych z amerykańskimi chmielami, czyli według mnie bardzo dojrzała mandarynka i powiem że, bardzo to lubię a ten aromat jest na tyle intensywny, że ledwo się przebija paloność i czekolada, wędzonka bardzo delikatna albo to tylko siła sugestii

 

Smak: Rewelacyjny, czekoladowy a raczej dobrze napączowane ciasto czekoladowe, słodki i rozpływający się w całej buzi pobudzając zmysły, które pozwalają się delektować chwilą i chce się żeby trwała i trwała. Goryczka bardzo dobrze dopełnia całości, solidna nadaje charakteru i mocarności, długa aczkolwiek pożądana żeby skontrować słodycz.

 

Wysycenie: Niskie lekko musujące, bardzo dobrze komponuje się ze smakiem

 

Ogólne wrażenia: Bardzo dobry RIS, rozgrzewa swoją mocą i koi słodyczą, chciałem go pić jak najdłużej ale powiedziałem żonie żeby skosztowała no i musiałem się podzielić. Świetnie nadaje się na romantyczną noc we dwoje :D . Dziękuję za możliwość spróbowania.

post-5662-0-87418800-1415560594_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Piana: Brązowa, drobno pęcherzykowa, niezbyt obfita, po jakimś czasie znika.

Kolor: Czarna, klarowna. Dopiero gdy w pokalu zostaje niewielka ilość piwa zaczyna prześwitywać ciemnym, rubinowym kolorem.

Aromat: Czekolada, kawa, paloność, alkohol, zanikające aromaty owoców tropikalnych, żywicy i olejku chmielowego. Słaby aromat suszonych wiśni.

Smak: Bardzo intensywna gorzka czekolada, alkohol rozgrzewa podniebienie, goryczka jest na poziomie wysokim, dobrze współgra z wysokim ekstraktem. Gdzieś na końcu języka jest lekko drewniany posmak, może tak odczuwam dodatek słodu wędzonego.

Odczucie w ustach: Pełne, gęste piwo, wysycenie niskie.

Ogólne wrażenia: Dobry RIS, pije się go przyjemnie, chociaż alkohol momentami kręci w nosie.

 

Dzięki za piwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Wojen - RIS - 25 blg, 9% Alk.

 

(rok po rozlewie)

 

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty,

Piana: Mikro pęcherzyk, ciemny beż, zbita, piękna.

Aromat: Espresso, gorzka czekolada, melanoidyny, paloność, słodowość, bogactwo aromatu

Smak: Odczucia bardzo zbliżone jak wyżej (aromat), bogactwo smaku.

Ogólnie: Mój pierwszy degustowany RIS domowy. Jestem w szoku. To tak da się? Zostałem zmiażdżony.

Wspaniałe piwo. Artur gratulacje!

 

riswojen.JPG

Edytowane przez ja2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Muszę się podpiąć tutaj, bo nie chciałbym rozdrabniać degustacji symultanicznej, jak widać na zdjęciu każde z piw zostało wlane do odpowiedniego szkła, odczekałem troszkę zanim rozpocząłem degustację, tzn. piana opadła do obrączek i zaczynamy (będą pite zgodnie z historią, więc najpierw Brown Porter 11,5, 4,9, potem Foreigh Extra Stout 16, 6,5 i na końcu RIS 25, 9) a razem bo to przecież rodzina.

 

Kolor, piana, jak na zdjęciu. Kody: BP, FES, RIS najprościej

 

W przypadku aromatu

 

BP nuta górna lekko palona, ziemista, wyczuwalna czekolada gorzka, mniej kakao, zero alkoholu, zapach troszkę mleczny. Nuta dolna bardziej ziemista, zrównoważona, ale lekko pikantna, ogólnie wrażenie to chropawość, czyli ewidentnie dla tragarza

 

FES nuta górna mniej palona, bardziej mleczna, zunifikowana, wyraźny balans, na finiszu rejestrów górnych lekka cytrusowość Lindt ze skórką pomarańczową. Nuta dolna więcej przypraw, mniej mleka. Lekko wyczuwalny alkohol-kirsch

 

RIS nuta górna czekolada, migdały, bakalie, wiśnie w pralince, zapach odurzający, gęsty wręcz duszący, bardzo słodki, lekko ciasteczka owsiane. Nuta dolna więcej przypraw, cynamonu zwłaszcza, alkohol niewyczuwalny

 

Podsumowanie aromatu, BP i FES pachną podobnie, tzn. BP jest bardziej chropawy, ostry, a FES bardziej aksamitny, ale profil pozostaje ten sam. W przypadku RISa inna bajka, więcej nut słodkich, a nawet likierowych

 

Smak

 

BP jest bardzo kawowy, goryczka wyraźna jednocześnie piwo jest pijalne w łykach dwóch, w tym parametrach jest ok, historycznie brakuje mu słodyczy i więcej ciała, właściwie to taki porter porter, bez specyfikacji. Smaczny.

 

FES tak jak zapowiadał aromat jest wspaniale aksamitny, przez co również pijalny, ale goryczka nie jest tak duża jak w BP. W ustach dużo czekolady, troszkę lukrecji, z czasem goryczka zaczyna narastać, ale ładnie równoważona przez słodycz i swoistą pikantność. Aktualny faworyt.

 

RIS jest bardzo słodki, bardzo pikantny, nuty goździków, cytwaru, nawet tataraku, do tego bardzo solidna slodycz czynią to piwo nadal bardzo pijalnym i smacznym. Co psuje odczucie końcowe jest nadmiar chmieli, które nie chcą współgrać i każdy idzie w swoją stronę, poza tym są bardziej agreyswne niż w FESie i nie ma jak ich zrównoważyć.

 

Ostateczny werdykt: 1) FES 2) BP 3) RIS. Co ciekawe Rodzice pokryli się z moją opinią.

 

Ja dziękuję za możliwość skosztowania i wierzę, że na tych trzech nie spoczniesz.

post-5299-0-27530600-1424337363_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.