Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez o nich pierwszy raz słyszałem, widziałem i chciałem te popularne droższe zdaje się s-06 ale ich nie było i sprzedawca polecił mi te. Znalazłem je w necie na stronie swiatdrozdzy.pl http://www.swiatdrozdzy.pl/drozdze-piwowarskie-coobra-%E2%80%93-pszeniczne,swiatdrozdzy,683,41.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet filtrator z oplotu nie da rady ?

Próbować możesz, w końcu nawet 100% pszenicy da się filtrować. Myślę jednak, że jako początkujący możesz mieć problem, kluczowe będzie utrzymanie temperatury w czasie filtracji. Wygrzew zrób w 78-79°C i zaizoluj kadź w czasie filtracji, wodę do wysładzania też zagrzej do tej samej temperatury. Jak Ci spadnie temperatura to zacier zwiększy lepkość i zaczną się problemy z filtracją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wodę do wysładzania też zagrzej do tej samej temperatury

 

Sugeruję wodę do filtracji podgrzać do około 80-85 stopni. Zauważ, że w kadzi filtracyjnej temperatura spada i po kilkunastu minutach może już być w granicach 72 stopni. Dolewając wody np. 83 stopnie doprowadzamy do wyrównania temperatury w kadzi filtracyjnej i zamiast 74 robi się nam te 77-78 stopni. Dzięki temu utrzymujemy stałą temperaturę. Osobiście staram się nie dopuszczać żeby temperatura spadała mi poniżej 74 stopni, bo łatwiej się ją wyrównuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na początek, to za dużo pszenicznego, możesz mieć problem z filtracją. Ja bym dał pszenicznego 50%

Rzeczywiście trochę ryzykownie. Jednak nie ma reguły, stosuję podobne proporcje i przeważnie wszystko jest w porządku. Drożdży również nie znam, jednak z opisu wynika, że mogą się sprawdzić. Pszenice lepsze są wytrawne, więc zmieniłbym czasy zacierania. Warto też przerwę ferulikową przeprowadzać tylko ze słodem pszenicznym, dopiero do maltozowej wsypać pilzneński. Carapils jest niepotrzebny, w sumie tylko zakłóca wizerunek piwa pszenicznego, masz wystarczająco dużo słodu pszenicznego, nie ma sensu dodatek karmelowego. Chmiel lepszy byłby Lubelski. Burzliwa będzie trwała prawdopodobnie tydzień. Nie ma potrzeby trzymać dłużej, jeżeli fermentacja się zakończy (to piwo nie ma być klarowne). Zdziwię się jeśli zejdzie Ci chociaż do 1Blg, a co tu mówić o zerze.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli proponujecie tak żeby w ogóle wyrzucić Carapils dający dekstryny czyli treściwość, bo to piwo nie powinno byc treściwe lecz lekkie, a czy ten Carapils nie rozrzedzi trochę młóta i ułatwi wysładzanie ?

Pszenicznego odjąć o połowę czyli dodać go 1,8 kg i do tego 1,6 Pilznera ? Ile wiec wody powinienem miec na początku żeby wrzucić sam pszeniczny na ferulikową i do ilu mam podgrzewać żeby po dodaniu pilznera zacierać w tych 63 na wytrwanie ?

Chmieli już nie zmienię, bo takie zakupiłem i tak bede dawał je tylko na niewielką goryczkę.

Przy wysładzaniu zachowam tą cenna uwagę i wode do wysładzania podgrzeję nie do 75 tylko do 83, a nie zakłóci to smaku, czy nie będa sie jakies garbniki dostawać do brzeczki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z temperaturą wysładzania to by można sporo podyskutować ;-) Woda powyżej 80°C wypłukuje resztkową skrobię z młóta, co jakby nie jest korzystne ;-) Lepiej jest zaizolować kadź i nie wlewać zbyt gorącej wody. W pszeniczniaku wielkiej tragedii nie będzie, ale u mnie takie dolewki w Ale'ach kończyło się większym zmętnieniem.

To jest właśnie taki dobry przykład staranności wykonania, nie dopuść do dużych spadków temperatury a nie trzeba będzie dogrzewać filtratu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda powyżej 80°C wypłukuje resztkową skrobię z młóta, co jakby nie jest korzystne ;-) Lepiej jest zaizolować kadź i nie wlewać zbyt gorącej wody.

 

Czyli jednak woda 75 i zaizolować fermentor podczas wysładzania, a czy np taka mata foliowa jaką nakłada się na szyby samochodu ta matową stroną do fermentora by wystarczyła, bo nie mam jak wykombinować jakiejś maty, pianki pod panele.

 

To jest właśnie taki dobry przykład staranności wykonania, nie dopuść do dużych spadków temperatury a nie trzeba będzie dogrzewać filtratu.

 

 

 

 

Na pewno sie będe starał, będe przezywał jak miało sie urodzić moje pierwsze dziecko :D Ręce będa mi sie trząść, okrywał będę fermentor kocem, nie pozwole odslonic sie młótu i będe z zapartym tchem obserował jak powoli skapuje do wiadderka jasna, mętna brzeczka. To jak cud narodzin ;-D bo tak powoli, bez pospiechu, ze starannościa powstanie moje, jakies, pszeniczne i obym nie musiał wygrzewac go jeszcze raz jak ustanie filtracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zrobiłbym na Twoim miejscu:

Skład:

pilzneński- 1,6kg

pszeniczny- 3,6kg

Marynka- 25g/60'

Zacieranie:

podgrzać 15 litrów wody do 46°

44°- 20' (tylko pszeniczny)

podgrzanie do 62°

wsypanie pilzneńskiego i przerwa- 45'

podgrzanie do 72° i przerwa- 30'

podgrzanie do 78°

czekanie 10-15' na ułożenie się złoża i filtrowanie

po zlaniu ok 8 litrów początek wysładzania, wodą 78-80°

wysładzasz tak długo aż będzie lecieć ok 2Blg (pewnie jakies 15 litrów będzie do tego potrzebne)

Uprzedzając pytanie, wysładzanie przeprowadzasz tak:

-wlewasz 8 l wody, czekasz 10 min, spuszczasz,

-wlewasz 4 l, czekasz, spuszczasz

-wlewasz 4 l, czekasz, spuszczasz

-pod koniec trzeciego spuszczania mierzysz Blg tego co leci, zapewne będzie 1-2Blg, więc kończysz wysładzanie, a resztę wyrzucasz

Podgrzewasz do zagotowania. Gdy wyraźnie się gotuje wrzucasz chmiel i gotujesz godzinę.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Karol Filipowicz (karolef)

Zaizolować możesz w prosty i tani sposób karimatą, ekranem zagrzejnikowym itp. Na pewno coś znajdziesz.

 

 

Tak myślę że ta mata zagrzejnikowa to t sama mata o której ja pisałem. Dzięki.

Jacenty dla Ciebie, wielki ukłon. Zastosuję się do Twoich zaleceń.

Zostaje mi 400 g Carapils, 400 g Pilznejskiego i z opakowania zostanie mi jeszcze 1,4 kg pszenicznego. Do jakiego piwa bedę mógł je wykorzystać ? (oczywiście można wziąc tez pod uwage że coś jeszcze dokupię)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślę że ta mata zagrzejnikowa to t sama mata o której ja pisałem. Dzięki.

Raczej nie - te na szyby samochodowe są bardzo cienkie, natomiast te grzejnikowe są grubsze, podklejone od spodu styropianem. Warto raz zainwestować te 12 czy ileś zł - ja mam dzięki temu spokój z zacieraniem (spadek temp. w garze rzędu 2-3C / 1h) - można nawet zacierać na lenia, jak w lodówce turystycznej :P

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.