Skocz do zawartości

XII Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie, X Konkurs Piw Domowych, maj 2015


Marusia

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

To nowy podział, ich rozliczymy za rok ;)

 

 

 

a poniżej (w piątym akapicie) skład starej komisji. http://www.pspd.org....ankingu-sedziow

To chyba komisja odpowiedzialna za pracę i ranking sędziów. Zdziwiłbym się nieco, gdyby wymieniony tam zespół osób faktycznie decydował o pucharze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To nowy podział, ich rozliczymy za rok

 

Było stwierdzenie, że skład komisji (starej czy nowej) to nie wiadomo kto. Na stronie PSPD bez problemu można znaleźć.

 

 

 

To chyba komisja odpowiedzialna za pracę i ranking sędziów. Zdziwiłbym się nieco, gdyby wymieniony tam zespół osób faktycznie decydował o pucharze.
 

 

Piąty punkt regulaminu Pucharu:
Organem odpowiedzialnym jest Komisja Sędziowska PSPD

 

Skład Komisji Sędziowskiej podany w drugim linku (starej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie dziwne, że nie znalazłam - w Aktualnościach? To powinno być w zakładce o organach stowarzyszenia. Jak wpisujesz w wyszukiwarkę "komisja" wyskakuje zero wyników. Nad transparentnością strony też trzeba popracować - to nie pierwsza rzecz, której nie mogłam znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kliknąłem z zakładkę kontakt i przeczytałem wszystkie dane wraz z nową komisją sędziowską.  W chwilę znalazłem również dane starej. 

Ale mnie to do niczego nie potrzebne, nie organizuję konkursów, tylko czasem w nich staruję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że czegoś tutaj bronię. 

Pisałem już to dużo wcześniej, przed ogłoszeniem wyników, że pewne decyzje mi się nie podobają. Niezaliczenie Częstochowy za parę metryczek, gdzie zalicza się np. Żywiec. Teraz niezaliczenie Wrocławia, gdzie jak twierdzicie z tego samego powodu zaliczono Siedlce. Moje doświadczenie konkursowe mówi mi jednak, że nie zawsze jednak wina leży tylko po jednej stronie. Jak mniemam, mało się interesowaliście tym tematem wcześniej, dochodząc do wniosku, że wszystko załatwi Prezes. O zmianach regulaminu Pucharu i ilości konkursów doń zaliczanych już też dawno mówiłem. Niestety w naszym kraju zawsze dochodzi do zmian jak coś się stanie. I jest tak i tym razem.

Ucierpieli jak zwykle ci co są na dole, w tym wypadku piwowarzy. W szczególności dwóch, którzy są tak wściekli, że nie przyjęli nawet moich gratulacji za całoroczną jednak piękną "walkę".

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Info w sprawie:

 

Wbrew deklaracji organizatora, że konkurs zostanie przeprowadzony zgodnie z "Zasadami Dobrej Praktyki dla Konkursów Piw Domowych PSPD", nie zastosowano się do punktu 4 Zasad: "Celem eliminacji wstępnej jest kwalifikacja do rundy finałowej 12-15 piw." Kwalifikację 18-tu piw w jednej kategorii i 16-tu piw w innej do finałów X Wrocławskiego KPD Komisja Sędziowska PSPD uznała za dostatecznie poważne naruszenie Zasad by jego wyników nie sklasyfikować do punktacji Pucharu PSPD. Andrzej Sadownik (przew. Komisji Sędziowskiej PSPD)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to było to oświadczenie, którego nie można było napisać i przesłać organizatorom od razu po posiedzeniu komisji? Faktycznie, kawał tekstu. Pewnie trzeba było pomyśleć, a potem wysłać do zecera.

 

Nie mówiąc już o tym, że nie wiadomo, dlaczego w takim razie nie zdyskwalifikowano innych konkursów. Siedlecki, który "dopuścił się" takiego samego przewinienia, oraz Żywiec, który dopuścił się innych. W nich też chyba deklarowano to samo przez organizatora.

 

Natomiast kompletnie niejasną dla mnie rolą jest rola przewodniczącego komisji sędziowskiej (jury), którym, żeby było śmieszniej, w tym roku we Wrocławiu był Prezes PSPD. On zdaje się wysyła do PSPD (a więc do Komisji Sędziowskiej PSPD) sprawozdanie z konkursu. Czy konkurs nie został odrzucony już na tym etapie? Jaka była rekomendacja? Tego też organizatorzy nie wiedzą.

 

Ale spoko, za 3-4 tygodnie pewnie i to podadzą do wiadomości publicznej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ucierpieli jak zwykle ci co są na dole, w tym wypadku piwowarzy. W szczególności dwóch, którzy są tak wściekli, że nie przyjęli nawet moich gratulacji za całoroczną jednak piękną "walkę".

Waldek

Nie ma czego sobie gratulować jeśli główną rolę w meczu odgrywają sędziowie w doliczonym czasie gry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to,  że są równi i równiejsi. To bardzo smutne.

Moim zdaniem jak dyskwalifikować to wszystkie konkursy,  które dopuściły się uchybień. Jeśli chociaż jeden z nich pozostanie w rankingu żaden konkurs nie powinien być dyskwalifikowany.

Na tej podstawie powinny powstać 'dobre praktyki' albo inaczej check lista. I to obowiązkiem przewodniczącego składu sędziowskiego powinno być przejście przez nią. Jeśli przewodniczący nie wykaże uchybień a takowe zostaną wykryte to sankcje powinny być dla przewodniczącego a nie organizatora. Myślę, że zakaz sędziowania przez sezon powinien być wystarczającym bodźcem do wykonywania swoich obowiązków a nie opier… A dla osób funkcyjnych np zawieszenie w pełnieniu obowiązków. Pewnie podniesie się tu larum bo statut,  bo wpisy w rejestrach bo inne coś jednak to wydaje się być adekwatne.

 

Nie mogłem się powstrzymać aby nie nie napisać. Pomimo tego lakonicznego wyjaśnienia, bardzo spóźnionego, mam opinię na ten temat wyrobioną i za skarby świata nie pokrywa się z wyjaśnieniami PSPD. Dano cztery litery w tej kwestii na całej linii. Co by nie napisać tego bardziej dosadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ucierpieli jak zwykle ci co są na dole, w tym wypadku piwowarzy. W szczególności dwóch, którzy są tak wściekli, że nie przyjęli nawet moich gratulacji za całoroczną jednak piękną "walkę".

A tam... od razu "tak wściekli" - w ferworze walki przegapiłem Waldek Twój wpis, bo to chyba o tym mówisz:

Nie mniej jednak mi jest osobiście przykro i rozumiem, ze chłopacy mogą czuć się pokrzywdzeni. Bardzo wam gratuluję, mam nadzieję, że spotkamy się w Cieszynie.

Tak: w Cieszynie będę na pewno - zaplanowałem wyjazd ze znajomymi już kilka miesięcy temu.

 

A generalnie to jako najbardziej "pokrzywdzony" oczywiście że jestem zły. Pewnie że nie podoba mi się że jakaś komisja może jeden konkurs tak po prostu odrzucić a drugi wejdzie, ale nie chce mi się tu jeszcze raz tego roztrząsać - wszystko co mógłbym napisać już zostało w tym wątku napisane.

Mogę się obrazić na PSPD i nie wysyłać już nic na konkursy (przyznaję że przemknęło mi to przez głowę. ;)), ale mogę też warzyć jeszcze lepiej żeby za rok nie było już takich niepewności. Ech... nie wiem tylko czy będzie mi się chciało, bo myśl ze znów jakaś komisja nie uzna któregoś konkursu trochę zniechęca to tej zabawy... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast kompletnie niejasną dla mnie rolą jest rola przewodniczącego komisji sędziowskiej (jury)

 

Bywałem przewodniczącym, więc mogę opisać. Rola sędziów PSPD jest służebna wobec organizatora. Nie jest tak, że przewodniczący przyjedzie i odwoła sędziowanie, bo sala za ciemna albo próbek za dużo. Sędziowie siadają, sędziują jak się da najlepiej, a ew. uchybienia wpisują do protokołu i dopiero komisja decyduje czy dane uchybienia dyskwalifikują konkurs z klasyfikacji pucharowej w.g. swojego widzimisię.

 

Zwracam uwagę, że konkursu to nie unieważnia, konkurs jest organizatora, a puchar PSPD - PSPD. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

 

 

Bywałem przewodniczącym, więc mogę opisać. Rola sędziów PSPD jest służebna wobec organizatora. Nie jest tak, że przewodniczący przyjedzie i odwoła sędziowanie, bo sala za ciemna albo próbek za dużo. Sędziowie siadają, sędziują jak się da najlepiej, a ew. uchybienia wpisują do protokołu i dopiero komisja decyduje czy dane uchybienia dyskwalifikują konkurs z klasyfikacji pucharowej w.g. swojego widzimisię.
 

 

Piotr nie napisałeś ani słowa o roli przewodniczącego komisji a o to pytał Crosis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czego oczekujesz, napisze może wolniej:

 

Przewodniczący pilnuje aby konkurs obył się zgodnie z zasadami sztuki, ew. uchybienia zamieszcza w protokole. I tyle. 

Eliminacje były robione bez udziału Krzyśka, jak przyjechał i dostał 18 próbek, to już nic nie mógł z tym zrobić. Tak zdecydował organizator, jego cyrk, jego małpy, my siadamy i sędziujemy to co jest.

 

Dlaczego zdyskwalifikowano ten konkurs a inne nie? Nie wiem. Ale to takie marudzenie - "Panie władzo, dlaczego to ja dostałem mandat, przecież tamten samochód jechał jeszcze szybciej". Jeżeli nie ma uchybień, konkurs jest kwalifikowany do pucharu z automatu. Jeżeli są - no sorry - to jest proszenie się o kłopoty.

 

ZTCW uzasadnienie odrzucenia zostało wysłane do Marusi jeszcze w lipcu. Zapewne uznała, ze nie było dość oficjalne, więc teraz sformułowano nowe już odpowiednio nadęte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

 

 

Nie wiem czego oczekujesz, napisze może wolniej:   Przewodniczący pilnuje aby konkurs obył się zgodnie z zasadami sztuki, ew. uchybienia zamieszcza w protokole. I tyle. 
 

 

I tylko tyle chciałem wiedzieć :)

Dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 


Eliminacje były robione bez udziału Krzyśka, jak przyjechał i dostał 18 próbek, to już nic nie mógł z tym zrobić.

 

C`mon, nie przesadzaj z tym "nie mógł nic z tym zrobić" - raczej nie chciał. Terminu eliminacji nie wymyśliliśmy z dnia na dzień - nie da się zrobić tak, żeby wszystkim pasowało. Po eliminacjach czasu i ludzi było jeszcze wystarczająco dużo, ale jak widać "służebność" polega na siedzeniu cicho i zapisywaniu w kajeciku. Taką wybrał opcję i już.

 

 

 

Nie wiem. Ale to takie marudzenie - "Panie władzo, dlaczego to ja dostałem mandat, przecież tamten samochód jechał jeszcze szybciej".

 

Nie, to nie jest marudzenie tego typu, bo jak już zapewne zauważyłeś najbardziej oberwało się piwowarom a nie organizatorom konkursu. WIP i konkurs we Wrocławiu poradzą sobie bez PSPD. Jeżeli zbiór dobrych praktyk sam w sobie jest nieścisły i podejmuje się na jego podstawie decyzję o wykluczeniu jednego konkursu a innego nie, to zostaje smród. Jeżeli ktoś z PSPD po latach postanowił wreszcie coś zrobić i tupnąć nogą, to należałoby to zrobic porządnie a nie wybiórczo. Z drugiej strony jak sam zauważyłeś, konkurs to "nasz cyrk i nasze małpy" a puchar PSDP to cyrk i małpki PSPD, więc widocznie tam mieszać można losowo bo przecież na końcu i tak organizator ma zawsze rację a jak ktoś się nie zgadza, to.. organizator ma zawsze rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czego oczekujesz, napisze może wolniej:

 

Przewodniczący pilnuje aby konkurs obył się zgodnie z zasadami sztuki, ew. uchybienia zamieszcza w protokole. I tyle. 

Eliminacje były robione bez udziału Krzyśka, jak przyjechał i dostał 18 próbek, to już nic nie mógł z tym zrobić. Tak zdecydował organizator, jego cyrk, jego małpy, my siadamy i sędziujemy to co jest.

 

Dlaczego zdyskwalifikowano ten konkurs a inne nie? Nie wiem. Ale to takie marudzenie - "Panie władzo, dlaczego to ja dostałem mandat, przecież tamten samochód jechał jeszcze szybciej". Jeżeli nie ma uchybień, konkurs jest kwalifikowany do pucharu z automatu. Jeżeli są - no sorry - to jest proszenie się o kłopoty.

 

ZTCW uzasadnienie odrzucenia zostało wysłane do Marusi jeszcze w lipcu. Zapewne uznała, ze nie było dość oficjalne, więc teraz sformułowano nowe już odpowiednio nadęte.

Nie wierzę własnym oczom , co ja tu czytam? To może po kolei:

 

1. Krzysiek nie "przyjechał i dostał 18 próbek", tylko Krzysiek był o tym informowany przez osobę odpowiedzialną za eliminacje kilka dni wcześniej.

 

2. Rozumiem, że siedleckiemu po prostu się udało, bo sędzia nie wpisał do protokołu uchybień? Bo nie wiem, jak inaczej mam traktować idiotyczne porównanie z kierowcami?

 

3. Sorry, jakie uzasadnienie wysłano w lipcu, skoro to było przed głosowaniem? Prowadziłam korespondencję z Czesem - o czym wpomniałam już wcześniej w tym temacie, ale finalne rozstrzygnięcie nie zostało nikomu przekazane.

 

Po za tym to jednak wolałabym, żeby wypowiadały się osoby odpowiedzialne za sytuację, a nie adwokaci. Póki co komisja chowa głowę w piasek nie odpowiadając na pytania, dlaczego jedne konkursy z uchybieniami zostały zakwalifikowane, a inne - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie da się zrobić eliminacji z eliminacji, piwowarzy musieliby dosłać dodatkową butelkę piwa.

 

Nikt by nie musiał nic dosyłać i musisz mi uwierzyć, bo te butelki były wszystkie u mnie. Gdyby tylko była taka potrzeba to na stadionie w ciągu 15 minut pojawiłyby się dodatkowe, zanonimizowane butelki. Rozumiem jednak, że łatwiej znaleźć trudności i uznać, że nie ma butelek, niż odezwać się jak człowiek i rozwiązać sporną sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

1. Krzysiek nie "przyjechał i dostał 18 próbek", tylko Krzysiek był o tym informowany przez osobę odpowiedzialną za eliminacje kilka dni wcześniej.

 

Przecież to nic nie zmienia, eliminacje robi się raz i koniec, dodatkowe eliminacje wymagają otworzenia dodatkowej butelki piwa, której potem zabraknie w finale.

 

 

 

Rozumiem, że siedleckiemu po prostu się udało, bo sędzia nie wpisał do protokołu uchybień? Bo nie wiem, jak inaczej mam traktować idiotyczne porównanie z kierowcami?

 

Co by pomogło piwowarom z Wrocławia jakby uwalono także konkurs siedlecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że organizacja konkursów i poziom sędziowania pozostawi dużo do życzenia. Głównym powodem błędów i uchybień jest skala konkursów, która przerasta organizatorów, sędziów i chyba samych piwowarów. Nie można od razu całą winę zwalać na sędziów, że są niekompetentni. Jak mają uczciwie ocenić 100 piw w jednej kategorii. Czy ktoś z Was robił kiedyś degustację 100 piw w ciągu jednego czy nawet 2 dni. Nie ma się, co dziwić, że to samo piwo w jednym konkursie odpada w eliminacjach a w innym jest na podium a nawet wygrywa. Mnie dziwi tylko, że tym problemem nie zajmują się sami sędziowie, tylko szukają wymówek typu może się zepsuło w transporcie, butelka była zakażona itp.  PSPD też ma do odrobienia lekcje z organizacji pucharu i koordynacji poszczególnych lokalnych konkursów. Chyba nadszedł taki moment, aby się samoograniczać (ilość piw zgłaszanych do konkursu, ilość kategorii). 

Konkursy to jest zabawa, ale także rywalizacja i ważne jest, aby odbywała się na jasnych z góry znanych i równych warunkach. Jak widać ludzie na poważnie angażują się w to hobby i trzeba to uszanować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie można od razu całą winę zwalać na sędziów, że są niekompetentni. Jak mają uczciwie ocenić 100 piw w jednej kategorii. Czy ktoś z Was robił kiedyś degustację 100 piw w ciągu jednego czy nawet 2 dni.
 

 

To niech ich będzie więcej.

 

 

 

 Nie ma się, co dziwić, że to samo piwo w jednym konkursie odpada w eliminacjach a w innym jest na podium a nawet wygrywa.
 

 

Jest co się dziwić, bo takie coś nie powinno mieć miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.