Skocz do zawartości

Skwaśniałe BPA


Konus

Rekomendowane odpowiedzi

Mam w butelkach skwaśniałe Belgian Pale Ale, 3 tygodnie fermentacji, 3 tygodnie w butelkach. Po fermentacji piwo było w 100% niepijalne, aktualnie po 3 tygodniach w butelce osiągnęło stan kwaśnego radlera/napoju gazowanego lekko kwaśnego. Infekcja wyglądała jak olej na kałuży (zebrałem z wierzchu to co było). Czy jest możliwość aby po dłuższym czasie to piwo stało się jeszcze lepsze bo muszę przyznać smakuje mi ten kwas :O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem polega na tym, że nigdy w życiu tego "ustrojstwa" nie piłem, nie wiem jak ma smakować, pachnieć wyglądać :( nie wiem też czy to piwo ma jakiekolwiek zadatki na coś "pijalnego"...z tego co czytałem infekcja niejako blokuje np refermentację piwa w butelce a tutaj piwo jest nagazowane, piana również jest d.py nie urywa ale jednak jest

Edytowane przez Konus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wyglądało to jak rozlany olej a piwo kwaśne, to może acetobacter, a jak tak to są tlenowce. Czyli zabutelkowanie w zasadzie zatrzymało ich działalność. W mojej opinii infekcja nie tylko blokuje refermentacje, ale może sprawić iż bakteria zjedzą cukry, których nie potrafiły zjeść drożdże i wyjdą granaty.

Oczywiście to są tylko dywagacje, ale nie sądze, żeby coś z tego piwa wyszło zwłaszcza w butelkach i przy początkowym mocnym kwachu :) Nie masz też zdjęć także trudno jednoznacznie stweirdzić co było przyczyną i jaki może być tego efekt. Jest gdzieś na forum (albo poszukach w googlach) .pdf o bakteriach/infekcjach w piwie ze zdjęciami i opisem, może on jednoznacznie pozwoli określić szczep. Na szczęście znawcą infekcji nie jestem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tym problem, że piwo jest słabo nagazowane, normalnie jak przegazowało mi się kilka butelek bezstylowca to wybuchało piwo ze środka już po tygodniu a tutaj jest malutkie "pssss" po trzech miesiącach...tak jak napisałem kwaśność piwa wydatnie zmalała w ciągu tych 3 tygodni co oznacza, że może się jeszcze poprawić. Napiszę za miesiąc co z tego wyszło.

Edytowane przez Konus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pozwolę sobie podpiąć się pod temzt bo mam podobny przypdek a mianowicie mam zabutelkowanego Kolsch'a (początek sierpnia w butelki). Już w momencie przygotowań do butelkowania z piwem było coś nie tak a mianowicie chociaż w smaku było lekko kwaskowe (właśnie kwaskowe nie kwaśne) oraz dawało się wyczuć winny aromat (ale taki przyjemny nie odpychający). Mimo wszystko zdecydowałem się na butelkowanie (w myśl zasady, że wylać zawsze zdążę). Od tego czasu regularnie sprawdzam kolejne butelki w odstępach co 2 - 3 tygodnie. I tak: brak gusching'u, piwo nagazowane jak należy, piana niezbyt trwała ale pojawia się i kilkanaście minut się utrzymuje, z upływem czasu spada kwaskowatoś oraz aromat (nadal jest ae słabo wyczuwalna), piwo jest klarowne i co najważniejsze pijalne. Spotkał się ktoś z podobnym przypadkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko wysłać do Żywca jako Belgian-Style Sour Ale [11,0-18,0°Blg]a nóż się nie poznają, że to kwas :D chociaż osobiście uważam, że to piwo ma w sobie to coś...

Edytowane przez Konus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.