Skocz do zawartości

Wtopa z ilością drożdży przy zamówieniu


pogo

Rekomendowane odpowiedzi

Zamówiłem właśnie zestaw do mojego pierwszego lagera (receptura własna).

Raczej jest to test czy dam radę niż żebym miał specjalną ochotę na takie piwo, ale cóż... chmiel jak IPA, więc może dam radę wypić :)

 

Ale do rzeczy.

Otóż zamówiłem jedną saszetkę drożdży M84. Paczka jest już w drodze, a doczytałem, że to porcja na 10l 12°Blg. Ja zamówiłem 5kg słodów, więc znając moje szczęście i zdolności, będę miał ze 23-25l brzeczki 14°Blg, więc pewnie powinienem wręcz 3 saszetki kupić...

 

Do warzenia zostało kilka dni, więc idzie coś pokombinować. Raczej w Warszawie nie dostanę tych drożdży, a nie bardzo mam ochotę zamawiać 2 saszetki przez neta, bo połowa kasy zostanie w przesyłce.

 

Osobiście widzę 2 rozwiązania:

1. kupić inne lagerowe drożdżaki i domieszać do tych.

2. zlać do fermentora ok 8l brzeczki, zadać drożdże, trzymać to w ok 14-15°C w nadziei, że ruszy w rozsądnym czasie... i jak tylko zobaczę oznaki fermentacji to dolać resztę (gar by stał pewnie co najmniej dobę na balkonie)

 

O to, że coś poważnego może się stać na balkonie w przykrytym garze raczej się nie boję... W marcu w ten sposób chłodziłem moje pierwsze piwo z zacierania (i ostatnie zrobione bez chłodnicy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WiHuRa

właśnie czytałem o Twoich problemach... szkoda, ze tak późno. A był ktoś, komu po 4 dniach ruszyło... dlatego myślałem o użyciu wręcz 3 saszetek.

 

@kantor

szans nie ma. Temperatury lagerowe utrzymuję sztucznie, nie mam miejsca na 2 takie piwa na raz. W sumie to 18-20 stopni dla wszystkich innych piw też tak utrzymuję... Jako jednostka ciepłolubna zawsze mam w domu co najmniej 24°C... a sąsiedzi chyba jeszcze bardziej lubią ciepło, bo w zimie mam 26°C przy całkowicie zakręconych kaloryferach. Piwnicy się boję, już raz miałem tam włamanie, a i temperatury tam raczej nie schodzą poniżej 20°.

Edytowane przez pogo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnicy się boję, już raz miałem tam włamanie, a i temperatury tam raczej nie schodzą poniżej 20°.

Przekleństwo piwnic w blokach... W kamienicy obecnie mam 15,8°C, na dworze w dzień do 16*, w nocy do 12°C. Włamania nie było nigdy u nikogo, mieszkam już 5,5roku. Jest wspólnota mieszkaniowa (każdy lokal prywatny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WiHuRa

 

właśnie czytałem o Twoich problemach... szkoda, ze tak późno. A był ktoś, komu po 4 dniach ruszyło... dlatego myślałem o użyciu wręcz 3 saszetek.

Widać nie czytałeś o naszych problemach, (choć pewnie i nie miałeś jak, możliwe że jest to w zamkniętym podforum regionalnym) - obydwa dolniaki szkółkowe na mangroove'ach to dramat - lag taki że się płakać chce. Spokojnie dwie saszety w34/70, które to mi się bardzo podobają. A jeśli masz czas to zawsze można kupić trochę ekstraktu, przygotować trochę brzeczki 5BLG i starterek. Po to się odchmieliny zamraża zamiast przegotowywać i dodawać do fermentującej części głównej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej dać 2 paczki sucharów niż robić starter z sucharów. Jak robiłem staretry ze skosów w laboratorium to nigdy nie osiągnąłem większego poziomu namnożenia drożdży niż 1*10^8 komórek drożdżowych na ml (wynik dla drożdży górnej fermentacji, dolniaki zazwyczaj nieco gorzej wyglądały, ale uśredniając 2-5*10^7 to był najczęściej osiągany poziom). W saszetce 11,5 g W 34/70 jest 6,9*10^10 komórek drożdżowych. Wsypując saszetkę do 1l brzeczki mamy poziom komórek 6,9*10^7 więc praktycznie maksymalny poziom namnożenia. Nie wiem czy przy takim stężeniu komórek na ml w ogóle drożdże będą chciały się rozmnażać (teoria mówi, że nie, ale praktycznie tego nigdy nie sprawdziłem, osobiście obstawiam raczej jakiś niewielki przyrost)

 

Kolego @pogo na pewno nie ryzykuj dodaniem mniejszej ilości drożdży. To chyba najgorsze co można zrobić w przypadku dolnej fermentacji. Nawet jak wystartuje z opóźnieniem to później powstaje ryzyko przeciągającej się fermentacji, pojawienia się przykrych aromatów w gotowym produkcie itd.

 

Ja na Twoim miejscu kupiłbym 2 saszetki sprawdzonych W 34/70 i olał koszty przesyłki (wiele tutaj nie stracisz biorąc pod uwagę, że możesz 4-5 warek zrobić na tych drożdżach spokojnie jeśli dbasz o czystość.) Tym bardziej, że np. w Alepiwo masz wysyłkę paczkomatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacer też od zawsze jestem zwolennikiem rehydratacji (choć tutaj również nigdy nie sprawdziłem jak sprawy się mają bez rehydratacji, po prostu ufam producentowi, który zaleca uwadnianie). W moim poście użyłem po prostu skrótu myślowego pisząc "wsypując" miałem na myśli tylko ich zadanie do brzeczki na starter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacer ... Nie wiem jak z dolniakami bo z racji braku warunków się nie interesowałem.

 

Niektórzy producenci zalecają uwodnianie inni nie.

Niedawno ktoś linkował artykuł w którym opisywano test ( ślepy ) a jego rezultat pokazał ze piwa fermentowane sucharami bez uwodnienia smakowały lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucanie suchych drożdży do brzeczki to tak jak by obudzić człowieka o 05:00 rano i kazać mu jeść golonkę, całą i jak najszybciej. No nie dasz rady i tak samo jest z drożdżami.

 

Szkoda, że nie ma zapisów wideo z Warsztatów z Wrocka. Fachowcy tłumaczyli jak to jest z tymi drożdżami.

Polecam wszystkim, co nie byli, te wykłady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucanie suchych drożdży do brzeczki to tak jak by obudzić człowieka o 05:00 rano i kazać mu jeść golonkę, całą i jak najszybciej. No nie dasz rady i tak samo jest z drożdżami.

 

posłuchaj np tego.

http://podbay.fm/show/75092679/e/1311724800?autostart=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno ktoś linkował artykuł w którym opisywano test ( ślepy ) a jego rezultat pokazał ze piwa fermentowane sucharami bez uwodnienia smakowały lepiej.

Drożdże zużyły więcej acetylokoenzymu-A do rozmnażania, który później bierze udział w tworzeniu estrów. Dlatego piwa były mniej estrowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.. jak jest z przechowywaniem gęstwy z legerów? Przecież 8°C panujące w lodówce to dla nich praktycznie temperatura pracy...

Poza tym gęstwa musiałaby długo postać, bo nie planuję w najbliższym czasie żadnego innego dolniaka. Może imperialny porter bałtycki, ale to też dopiero 1,5 miesiąca od zabutelkowania tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.