Skocz do zawartości

24.01.2015 - I Konkurs Piw Historycznych


Bogi

Rekomendowane odpowiedzi

Jaipur chyba zawsze miał coś wspólnego z amerykańcami. Nie jest to typowe dopierdzielenie Citrą, ale świeży, cytrusowy aromat był. Inna sprawa, że te z oficjalnej dystrybucji na PL mam wrażenie że są jakby nienajświeższe i parę razy naciąłem się na butelkę która ani nie pachniała ani za bardzo nie smakowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego kto jest na bieżąco, proszę ustalcie co i jak i ewentualnie od kiedy nie wpisuje się to w styl. Wówczas jak piłem smakowało podobnie do Fuller'sa, nie było nut ani absmaków, tylko profil angielski. Również jak macie przykłady East India Pale Ale, to dorzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaipur wprawdzie nie jest typową amerykańską IPĄ, ale jest zdecydowanie skłoniony w stronę Ameryki.

Jest chmielony Chinook, Centennial i Ahtanum.

Bardziej tradycyjną angielską IPA z Thornbridge był Seaforth IPA, robiony na słodzie Maris Otter i specjalnych z Fawcett, oraz chmielony Centennial, Pilgrim i Styrian Goldings. Niestety już go nie produkują.

W Polsce zresztą raczej ciężko będzie znaleźć cokolwiek pasującego. Może wspomnianego Fullersa, albo Meantime IPA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie prośba wielka, kto zna jakieś prawdziwe gruit'y (opis opracowywuję właśnie), proszę podać, żeby było podparcie komercyjne. Wykluczamy tutaj piwa pseudoświąteczne lub zawierające coś tam dziwnego, ale wcale nie zioła typowe dla mieszanki, stąd też sahti jest sahti, a nie gruit'em, podobnie jak piwa, które choć zawierają ciekawostki, są nadal chmielone. Mnie osobiście do głowy przychodzi na razie Gageleer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Najpierw należy się zapytać czy wyniknęła sytuacja losowa czy zwykłe lenistwo. W przypadku Wihury, wiem, bo się kontaktowałem, żeby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, była ewidentnie sytuacja losowa, choć i tak jesteś śmieszny, że wypominasz nam, że metryczki wyszły raptem 8 (osiem) dni po konkursie, gdzie sam wiesz że zdarzały się sytuacje na tych konkursach, których tak zaciekle bronisz i dla których mamy być wyrozumiali, że na metryczki trzeba było czekać miesiącami, latami.

 

Zastanów się dobrze i nie zasłaniaj, że to nie hejt czy jak to tam zwiecie, bo naprawdę absolutnie nie na miejscu jest wymagać od pierwszej edycji konkursu, że wszystko będzie na tip-top i jeszcze mieć czelność gromić, że było jakieś obsunięcie. Doprawdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie prośba wielka, kto zna jakieś prawdziwe gruit'y (opis opracowywuję właśnie), proszę podać, żeby było podparcie komercyjne.

Fraoch Heather Ale z browaru Williams Brothers - całkowicie bez użycia chmielu, receptura mocno historyczna, inne piwa historyczne od braci Williams też mają duży udział ziół w zasypie, chociaż tam już jest wspierany chmielem - ciekawa jest np. Alba z pędami sosny i gałązkami świerku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj właśnie mam zagwozdkę, czy bierzemy gruit jako gruit i do jednego worka, dajemy i Fraoch (tylko wrzos, żadnych bylic, czy woskownicy) i wszystkie piwa aromatyzowane czymś tam, bez chmielu czy jednak robimy rozgraniczenie, ale wtedy Fraoch nie będzie już 100% gruit'em, podobnie jak Alba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogi, temat jest dość rzadki, jak go bardzo ograniczycie to znowu może wpłynąć negatywnie na frekwencję. Wam się może również ciekawiej sędziować jak dostaniecie kompletnie różne rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym właśnie, żeby było jak najbardziej fair, że ktoś kto wystawi np. wrzosowe czy nawet piołunowe nie miał za złe, że w kategorii wygrało stricte gruit'owe, więc konkretna mieszanka ziół, jako ciekawsze; poza tym, z drugiej strony, ocenianie jednak dwóch naprawdę różnych piw w jednej kategorii troszkę może mijać się z celem. Takie mam na razie przemyślenia.

 

Chyba że będzie to kategoria open, i wtedy, tak jak piszesz, będziemy recenzować kompletnie różne trunki i zadecyduje po prostu smak a nie ruchome ramy słowa "gruit ale".

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Najpierw należy się zapytać czy wyniknęła sytuacja losowa czy zwykłe lenistwo. W przypadku Wihury, wiem, bo się kontaktowałem, żeby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, była ewidentnie sytuacja losowa, choć i tak jesteś śmieszny, że wypominasz nam, że metryczki wyszły raptem 8 (osiem) dni po konkursie, gdzie sam wiesz że zdarzały się sytuacje na tych konkursach, których tak zaciekle bronisz i dla których mamy być wyrozumiali, że na metryczki trzeba było czekać miesiącami, latami.

Ja na prawdę nie mam pretensji o kilka dni obsuwy. Wiem ile jest roboty jak się chce zorganizować cokolwiek, nawet pozornie prostego. Wiem jak ciężko to pogodzić z pracą i codziennymi obowiązkami, nie mówiąc już o ewentualnych wypadkach losowych. Ja tylko znowu nawiązuje do tego PR który mnie raził od początku. Była radosna jechanka po innych organizatorach, były odważne deklaracje (cytuję: "metryczki w czasie krótszym niż tydzień, solidna firma-solidni ludzie"). Jak widać każdemu może się termin obsunąć.

Już sami sobie dopowiedzcie co by było gdyby metryczek było do rozesłania 100.

 

 

 

Ja myślę że jak na taką niszową kategorię to wystarczą po prostu piwa uwarzone bez użycia chmielu.
Też tak uważam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruit ale

 

Aromat: typowy dla użytych składników, jeśli jest to piwo jednoskładnikowe (wrzosowe, piołunowe, bzowe, etc) ta nuta powinna być zaznaczona, jeśli jest to piwo wieloskładnikowe, wszystkie nuty powinny się łączyć w jedną całość, a żadna nie powinna dominować nad resztą, choć może być bardziej zaznaczona lub wyczuwalna. W przypadku dodatku owoców, ich nuta może być tylko dopełnieniem ogólnego ziołowego charakteru piwa. W aromacie nie mogą się znaleźć nuty chmielowe, tak samo jak chmiel nie może być użyty nawet w ilościach homeopatycznych.

 

Wygląd: w zależności od użytych składników wszystkie odcienie są jak najbardziej akceptowane. Powinno charakteryzować się bujną pianą i może być trochę opalizujące.

 

Smak: odzwierciedlenie aromatu, raczej gorzkie, ściągające, w typie herbaciano-ziołowym. Wyraziste, pełne, w dużym stopniu wytrawne, ale niekoniecznie orzeźwiające. Alkohol całkowicie przykryty ziołami. Słodycz pozorna, pochodząca od ziół

 

Tekstura: solidne, treściwe piwo, umiarkowanie nasycone

 

Ogólne wrażenia: bezchmielowe ziołowe ale ze specyficzną goryczką

 

Komentarz: Raczej mocniejsze ale warzone bez chmielu za to z użyciem konkretnej mieszanki (lub ziela) w jego miejsce

 

Historia: Pijali go już wikingowie (po części mogło odpowiadać za działalność berserków) stąd właściwie można wyprowadzić jego rodowód ze Skandynawii. Norwegia była miejscem, gdzie gruit szczególnie hołubiono, nazywając go pors (od norweskiego określenia woskownicy). Norwegowie poza tym używali wrotyczu, tysiącznika, dziurawca, piołunu, jałowca i... kminku (było to już w 1393 roku). Islandczycy natomiast stosowali tysiącznik często i gęsto pod nazwą jardhummal, czyli chmielu ziemnego dosłownie. U Finów zaś królowały żywice świerku i sosny, o czym nawet wspomina ich "Kalevala". W Norwegii, na terenach wiejskich warzono gruit jeszcze w latach 50tych. W międzyczasie piwa ziołowe typu Purl były znane u Brytyjczyków, a inne odmiany, zawierające wrzos, czarny bez, a nawet wodorosty, spopularyzowały się wśród Szkotów (a prawdopodobnie wcześniej u Piktów). Z czasem monopol na tego typu piwa przejęły klasztory i tam głównie je warzono przy użyciu bagna zwyczajnego, tysiącznika i woskownicy, zaś z wprowadzeniem chmielu jako przyprawy, nastąpił stopniowy zanik popularności takich piw. W Polsce było znane bezchmielowe białe piwo toruńskie, w Niemczech Mum (z majerankiem, tymiankiem, anyżem, bukwicą, kardamonem, etc) a we Francji w Louvain również istniał taki napitek.

 

Surowce: Dosłownie do wyboru do koloru, słody i jasne i ciemne i specjalne, natomiast najwięcej uwagi należy poświęcić dodatkom, które mają zastąpić chmiel. Metod ekstrakcji jest wiele, jedna to tradycyjne warzenie ziół razem z brzeczką przez 20 minut, można zioła ekstrahować osobno i tenże wywar dodać do brzeczki, albo dodać zioła w formie mocnych ekstraktów/nalewek ziołowych. Dodatki typu miody, cukry trzcinowe, etc jak najbardziej polecane.

 

Podstawowe informacje (teoretyczne, wszystko zależy od piwowara):

 

14-16 blg, ok 1-3blg

IBUs: brak, choć wrażenia mogą być zgoła inne

ABV:5+- 7+%

 

Przykłady komercyjne: De Proefbrouwerij Gageleer, piwa Williams Brothers, Artemis Moonlight Brewing Company, Cervesia Brasserie Dupont, Gruit New Belgium, Jopen Koyt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Tak trochę pogadaliśmy i wstępnie do II-giej edycji jest propozycja, zgodna z wolą tutaj piszących, że Gruit, East India Pale Ale i Burton Ale, czyli 3 kategorie, a konkurs naturalnie w zimie czyli w grudniu tego roku.

 

Wszelkie sugestie, zmiany proszę tutaj przedstawiać, no chyba że mamy sobie darować II-gą edycję, to wówczas odpuścimy, jeśli zainteresowanie będzie małe. Naturalnie trzymamy się zasad, więc żadnych eliminacji, żadnych opłat i wszystko na tip-top. W kategorii Gruit już ufundowana nagroda specjalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.