Skocz do zawartości

sterylizator mechaniczny


dori

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę męczy mnie już tradycyjna dezynfekcja butelek tzn. moczenie butelek w środku dezynfekującym, następnie płukanie ich. Dlatego zamierzam sobie sprawić takie cudo:

 

http://www.browamator.pl/szczegoly.php?Sterylizator_mechaniczny_do_butelek_LUX&przedm=203697&grupa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F165992%2F2053250&sortuj=kod

 

Czy ktoś może mi powiedzieć jak się to sprawuje. I czy lepiej używać Chemiro Oxi czy pirosiarczynu sodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę męczy mnie już tradycyjna dezynfekcja butelek tzn. moczenie butelek w środku dezynfekującym, następnie płukanie ich.

Na browar.bizie jeden piwowar sobie chwalił. Ja nie używałem, ale chyba stosuję prostszą technologię niż Twoja. Mianowicie: sypię do butelki łyżeczkę (3-5g) pirosiarczynu potasu, ale myślę, że pirosiarczyn sodu też może być. Zalewam to 300ml wody. Zatykam szyjkę kciukiem i energicznie mieszam. Roztwór przelewam do kolejnej butelki, którą zatykam i energicznie mieszam itd.

Czasem po połowie (20-30) butelek wylewam roztwór i wsypuję świeże piro, a czasem na jednej łyżeczce całą warkę zdezynfekuję. Butelki przed samym rozlewem przechylam, żeby wypłynęła resztka roztworu. I tyle. Bez płukania. Nie mam problemów z refermentacją. Oczywiście dezynfekcja jest tuż przed rozlewem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może mi powiedzieć jak się to sprawuje. I czy lepiej używać Chemiro Oxi czy pirosiarczynu sodu?

Ja mogę jedynie się wypowiedzieć w sprawie środków, Chemiro Oxi jest bezwonny więc jego stosowanie jest o wiele wygodniejsze jednak zastanawia mnie jedna rzecz w jego opisie pisze że należy płukać lub zanurzyć sprzęt w roztworze na 2-5 minut więc jak to się ma do sterylizacji oparami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam pirosirczynu sodu, ropuszczam jedną łyżeczkę w ok 0,5-0,7 litra wody i tak jak KOPYR wlewam małymi porcjami do butelek intensywnie mieszam. Następnie dnem do góry do stojaka własnej produkcji i gotowe. Dezynfekcję przeprowadzam czasami kilka dni przed rozlewem piwa do butelek. Jak na blisko 3 tysiące butelek (odpukać w niemalowane drewno) jeszcze nie miałem wpadki. Butelki zdezynfekowane wcześniej zabezpieczam kapturkami, aby nic do nich nie wpadło - muchy i inne zanieczyszczenia. JK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swoje też dezynfekuje piro a butelki wkladam do skrzynek do góry dnem co by ociekły:)

Także używam pirosiarczynu, plus sterylizator który Dori podała na początku, a po wypłukaniu stawiam na suszarce typu drzewko.

Szybko i sprawnie a i problemów nigdy nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suszarkę do butelek już mam, dziś zamówiłam sobie sterylizator i pirosiarczyn.

Podzielę się wrażeniami po najbliższym rozlewie ;)

Kupiłem wraz z kolegą suszarkę do butelek z tym sterylizatorem. Już po pierwszym użyciu okazały się dobrą inwestycją.

Sterylizacja butelek jest błyskawiczna, a stojak idealny przy późniejszym rozlewie.

 

Gorzej jest z samym myciem butelek (plecki bolą od pochylania się nad wanną) ale to już inna historia... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można otoczyć się całą masą sprzętu, ale czy to jest konieczne?

Najprościej jest po wypiciu piwa umyć i wysuszyć butelke, a następnie obciętego palca z rękawiczki jednorazowej założyć na butelke -zabezpieczenie przed zabrudzeniem idealne. Przed napełnianiem buteleki wystarczy profilaktycznie przepłukać kranówą, wyprażyć w piekarniku - 180 stopni przez 30min.

Koszty minimalne, jednorazowa rękawiczka gumowa 20grosz para, zabezpiecza 10 butelek, piekarnik zużywa prąd za kilkadziesiąt groszy - sterylność całkowita. Powyższe gdzieś wyczytałem i stosuje z powodzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można otoczyć się całą masą sprzętu, ale czy to jest konieczne?

konieczne nie jest, ale wygodne.

 

Najprościej jest po wypiciu piwa umyć i wysuszyć butelke, a następnie obciętego palca z rękawiczki jednorazowej założyć na butelke -zabezpieczenie przed zabrudzeniem idealne.

... zastosowanie rękawiczek w dechę :D , a po rozlewie można z nich zrobić .. baloniki ;).

A poważniej, to już po pierwszym myciu butelek z odzysku , dokładnie płuczę swoje butelki po rozlaniu do szkła i dnem do góry wkładam do skrzynki.

 

A takie pytanie zaczepne :). Jak mieścisz ponad 40 butelek w piekarniku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi Majdanowiec na browar.biz doradził stosowanie zwykłego "zraszacza" stosowanego na działkach do oprysku roślin. Do kupienia w każdym ogrodniczym za 5-7zł. Parę łyżek piro do 1l ciepłej wody starcza na 200 butelek. Psikam 3 razy do każdej butelki i kładę na suszarkę choinkową. Super sprawa! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można otoczyć się całą masą sprzętu' date=' ale czy to jest konieczne?[/quote']

konieczne nie jest, ale wygodne.

 

Najprościej jest po wypiciu piwa umyć i wysuszyć butelke, a następnie obciętego palca z rękawiczki jednorazowej założyć na butelke -zabezpieczenie przed zabrudzeniem idealne.

... zastosowanie rękawiczek w dechę :D , a po rozlewie można z nich zrobić .. baloniki ;).

A poważniej, to już po pierwszym myciu butelek z odzysku , dokładnie płuczę swoje butelki po rozlaniu do szkła i dnem do góry wkładam do skrzynki.

 

A takie pytanie zaczepne :). Jak mieścisz ponad 40 butelek w piekarniku ?

jestem posiadaczem kuchenki gazowej z piekarnikiem elektrycznym jednej z największych dostępnych, butelki układam jedna na drugiej, wchodzą dwie skrzynki. Patent z rękawiczkami umożliwia przechowywanie butelek np. w piwnicy bez zabrudzenia ich wnętrza. Jak podałem sposób stosuje z powodzeniem, ale ktoś inny może go zmodyfikować lub robić inaczej. Ja sam rzadko stosuję się do gotowych przepisów, dostosowuje je do do siebie, z lenistwa wiele rzeczy upraszczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Wypróbowałam dziś sterylizator i muszę przyznać, że to bardzo inwestycja. Dezynfekcja jest błyskawiczna i bardzo wygodna :)

Dori,

 

Szkoda, że nie natrafiłem na ten wątek wcześniej. Dostałabyś go ode mnie gratis. Ja go już nie używam.

 

Jak ktoś jest z Wawy, to zapraszam, używany ale sprawny. Mogę oddać również suszarkę :)

 

Pozdr.

 

Raf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jest z Wawy, to zapraszam, używany ale sprawny. Mogę oddać również suszarkę :)

 

Pozdr.

 

Raf

ja nie z Warszawy, ale zapisałbym się i przelał koszta przesyłki. nawet na suszarkę bym się zapisał. Zrewanżować się mogę jakąś buteleczką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jest z Wawy' date=' to zapraszam, używany ale sprawny. Mogę oddać również suszarkę :)

 

Pozdr.

 

Raf[/quote']

ja nie z Warszawy, ale zapisałbym się i przelał koszta przesyłki. nawet na suszarkę bym się zapisał. Zrewanżować się mogę jakąś buteleczką :)

Tomek,

 

Nie ma sprawy, mogę Ci to przesłać lub zatrzymać i przekazać przy okazji jakiegoś spotkania, warsztatów, etc. W razie co, pisz na PW lub maila.

 

Raf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Też używam tego mechanicznego sterylizatora mam pytanie czy roztwór (używam OXI-one lub piro) można pozostawić w tym sterylizatorze na kilka dni? czy powinienem go zlewać i zamykać szczelnie? lub po prostu musowo należy za każdym razem przygotować świeży roztwór?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Zarówno OXY jak i piro wietrzeją. Wieć musza być przechowywane szczelnie zamknięte. Ja mam piro w 1,5 litrowej butelce chyba już z trzy miesiące, ostatnio się zachłysnąłem nim ze dwa razy, to mi się słodko zrobiło w gardle i oczy zaczęły szczypać :smilies:

czyli jest nadal skuteczny :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

, ostatnio się zachłysnąłem nim ze dwa razy, to mi się słodko zrobiło w gardle i oczy zaczęły szczypać :smilies:

czyli jest nadal skuteczny :smilies:

Wypiłes to ?

czy wdychałes opary ?

twardziel z Ciebie Grześ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym wąchaniem ostrożnie, sam się lekko przytrułem wąchając stary roztwór roboczy ClO2.

 

Podobno nadmiernie zakwaszony wytwarza gaz musztardowy.

dzieki za cenną informacje coder, ale powiedzcie mi jak dlogo roztwor moze pozostac w sterylizatorze ?, używałem go juz po 3 dniach czy moje buteleczki sa pewne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.