Skocz do zawartości

Browar "BrewHammer"


Bogi

Rekomendowane odpowiedzi

Urbock

 

Piwo dość młode, butelkowane 10.02. ale próbujmy.

 

Aromat: średnio intensywna nuta wędzona, szynkowa, chlebowa, ciemne słody, suszone owoce

Piana: beżowa, drobna, dość trwała, opada do kożuszka

Kolor: ciemny, klarowne

Smak: mocno słodowy, mocno pieczona skórka chlebowa, wędzony, nuta palono-ogniskowa trochę szorstka, 

Odczucie w ustach: średnio pełne, minimalnie cierpkie, nagazowanie w kierunku niskiego

Goryczka: raczej pochodzi jakby od ciemnych słodów, na dłuższą chwilę pozostaje

 

Ogólnie: wędzoność mogłaby być wyższa, balans wyraźniej w kierunku słodowym choć obecność słodów ciemnych i wędzonych wniosła trochę cierpkości i ogniskowej popiołowości co nadaje lekką kontrę, alkohol prawie niewyczuwalny, wyszło całkiem smacznie. dziękuje za piwo.

 

P.S.

 

Twój wędzony słód przyniósł sporo popiołowej ogniskowości, nie wiem czy słód swoje odleżał po wędzeniu. W Urbocku, aby uniknać zbytniej słodowości, można śmiało obniżać ilość słódów innych niż podstawowe (karmele, ciemne), wędzonka zawsze podbije odczucie pełni a słód wędzony oprócz wędzonki wnosi zawsze jeszcze jakieś dodatkowe ciekawe aromaty.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za notkę. Słód po wędzeniu trafił do gara następnego dnia. Może ta ogniskowość wynika z charakteru drewna którym wędziłem, a wędziłem mieszanką dębu, czereśni i jabłoni. Typową szynkową wędzonkę uzyskuje się dzięki bukowi.

Edytowane przez Deathhammer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Abbey IPA, luźna wczorajsza degustacja.

 

Piwo odpowiednio nagazowane, prawie klarowne, wpadające w pomarańcz, piana biała, szybko opadła praktycznie do zera. W aromacie pierwsze skrzypce to estry i fenole drożdży belgijskich, aromat przenosi się w smak ale do tego pojawia się jeszcze bardzo mocny i gryzący alkohol. Goryczka średnia, ziołowa, przyjemna, nie zalega. Odczcucie piwa dość pełnego, nawet może nazbyt, balans ratuje odpowiednio wysoka goryczka.

 

Ogólnie przyjemne piwo choć nazbyt pełne i zdecydowanie zbyt alkholowe, jeśli to IPA to było pewnie chmielenie na aromat ale tego nie czuć, profil drożdży dominuje aromat.  Dzięki za piwo.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Abbey IPA

 

Kolor: Brunatny, ciemny bursztyn.
Piana: Kremowa, raczej niewysoka, dość szybko opada i utrzymuje się w formie obrączki
Zapach: Raczej delikatny, niezbyt intensywne nuty przyprawowe, wiejskie (mokre siano), delikatne ziołowe i karmelowe, obecna również lekka owocowość (czerwone owoce) - jakichś wyraźniejszych akcentów chmielowych nie stwierdzono
Smak: Piwo w smaku jest dość intensywnie słodkie, ma aksamitną wyklejającą strukturę, goryczka o charakterze ziemisto-ziołowym z delikatnymi akcentami skórki cytrusowej jest średnio intensywna, jednak nie kontruje całkowicie słodyczy, przez co piwo ma raczej degustacyjny charakter, goryczka lekko osiada w ustach. W smaku dominują raczej znane już z aromatu nuty lekko przyprawowe, karmelowe i ziołowe. W smaku dość wyraźnie wyczuwalny alkohol, wydaje się, że potrzebuje troszkę ułożenia, żeby nabrać nieco więcej szlachetności, na razie jest lekko gryzący. Zastanawiam się nad podanymi parametrami piwa - o ile jestem w stanie uwierzyć w te niemal 11% alk., to troszkę mnie dziwi tak głębokie odfermentowanie - piwo sprawia wrażenie, jakby zostało w nim jednak trochę ciała (obecna intensywna słodycz) - jest to dość ciekawe zagadnienie :)
Wysycenie: Na średnio-wysokim poziomie, pasuje bardzo fajnie, wpływa na zwiększenie pijalności.
Uwagi: Hmmm... wydaje mi się, że troszkę tu brakuje akcentów pochodzących od członu IPA ;) Piwo wydaje się być przeznaczone raczej do dłuższego leżakowania, kiedy na pewno świetnie się ułoży i zaoferuje pełnię swoich możliwości, a odbiorca widząc napis IPA stwierdza, że jednak wypije od razu bo po co tracić akcenty chmielowe - a niestety nie ma ich zbyt wiele. Piwo dobre, degustacyjne, ma spory potencjał w kwestii leżakowania, dziękuję za możliwość degustacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Browar BrewHammer - Blitzkrieg, tej całej długiej nazwy nie pamiętam :)


 


Aromat: po otwarciu wyraźny zapach chmielowy, tropiklany, żywiczny, ziołowy, po chwili dochodzą do niego wyraźne estry drożdży belgijskich, brzoskwinia, rozpuszczalnik, lakier do paznokci, fenolowość niewielka, aromaty chmielowo fermentacyjne mieszają się ze soba, z czasem wygrywają jednak estry, całość nieźle się balansuje


Wygląd: piana biała i drobna, utrzymuje się całkiem długo, trwała, piwo lekko opalizuje


Smak: Jest dobrze wyczuwalna słodowość przechodząca w alkoholową szorstkość i pustke


Odczucie w ustach: pełne, wysycenia dość wysokie, szorstki finisz


Goryczka: średnia, dość przyjemna, może nieco alkoholowa


 


Ogólnie: Wiele elementów w tym piwie ale całość trzyma się kupy i nieźle balansuje, najlepszym elementem piwa jest jego aromat oraz dobra pijalność, najsłabszym zaś smak a zwłaszcza ta pusta końcówka którą ratuje naszczeście całkiem dobra goryczka. Alkohol jest wyczuwalny, rozgrzewający ale nie męczy i nie wychodzi przed szereg. Wypiłem w całości ze smakiem ;) Dzięki za piwo.


Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za notki Green Fox i Wihura. Co do rozpuszczalnika, gumy balonowej itp w Blitzkrieg, fermentowałem to piwo w 16-18°C gęstwą Klasztorna Medytacja. Widocznie taki mają charakter. Pojawia się sporo opinii o tym, że goryczka po chmieleniu Equinoxem jest nieprzyjemna, ale w tym piwie pasowała. Musze popracować nad smakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzony Porter Bałtycki 21°Blg

 

Aromat: wędzony, ciemne słody, lekko palony, suszone śliwki, w tle nieśmiałe estry, alkoholowy

Wygląd: ciemne z przebłyskami, klarowne, piana brązowa, drobna, opada do kożuszka

Smak: słodowy, wędzony, ciemny karmel, alkoholowy

Odczucie w ustach: pełny, gładkie, finisz lekko popiołowy

Goryczka: średnia, krótka, palona

 

Ogólnie: Bardzo smaczny Porter, dobry balans wędzony, ciemnych słodów i paloności. Jedynie czuć że jeszcze młody (alkohol). Jak się ułoży będzie perfekt..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.