Skocz do zawartości

chłodzenie za 20 zł


marcinp

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

nie zauważyłem by taki sposób chłodzenia pojawił się na forum więc postanowiłem go opisać - może komuś się przyda.

Możemy to nazwać "chłodzenie w kaście". Jest (imho) alternatywą dla dość drogich i nieporęcznych chłodnic zanurzeniowych.

Do budowy "chłodnicy" potrzebujemy jedynie kasty budowlanej której koszt to około 20 pln w markecie budowlanym.

Swoją kupiłem do standardowego zastosowania - mieszania zaprawy murarskiej.

 

Po gotowaniu garnek wstawiamy do kasty i zaczynamy napełniać ją wodą. Kiedy się napełni ustawiamy taki przepływ wody by wylewała się delikatnie. Woda przepływając przez kastę chłodzi garnek i brzeczkę.

 

Kasta w porównaniu do:

1. chłodnicy zanurzeniowej

+ koszt

+ mniej mycia

+ nie musisz nic zanurzać w garze

+ ma wiele innych zastosowań (duża, mocna miska)

 

- trzeba się bardziej nagimnastykować by odebrać ciepłą wodę do dalszego użycia

 

2. wanny

+ szybsza i oszczędniejsza

+ patrz wyżej

+ świetnie sprawdza się gdy ktoś nie ma wanny

 

 

Nie mam porównania wydajności z chłodnicą zanurzeniową, jest dużo lepiej niż w wannie.

W zimie mam zamiar spróbować użyć trochę wody i śnieg - może być jeszcze lepiej:).

Do tej pory używana przez mnie w ogródku (podlewanie trawnika:>) i przez kolegę w mieszkaniu w bloku - prysznic z niskim brodzikiem i wąż od prysznica po odkręceniu słuchawki.

Kilka ruchów mieszadłem w trakcie chłodzenia znacznie poprawia sprawność (mieszałem w ok 80C 60C 50C potem nie podnosiłem przykrywki). Przy kolejnym warzeniu postaram się zdjąć jakieś dane i zaprezentować zmiany temperatury w czasie.

 

Zdjęcie: Garnek Tadar 36,5l Kasta 40l. Poziom brzeczki w garnku jest nieco niżej niż poziom wody w kaście.

post-6979-0-12704500-1411469405_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wszytko fajnie tylko że chłodnicą schłodzisz brzeczkę w 20 min (gdzie pierwsze 20 stopni jest najważniejsze; im szybciej tym lepiej )a z tym patentem to chyba troszkę dłużej Ci schodzi. Ja kupiłem sobie rurkę fi15 w kręgu miedź i za 100 zł mam porządną chłodnicę.

Zdrugiej strony Twoje rozwiązanie działa na zasadzie płaszcza wodnego należało by tylko może zastosować jakieś mieszadło w brzeczce , wtedy było by w miarę szybkie chłodzenie

Edytowane przez morfitru75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

wszytko fajnie tylko że chłodnicą schłodzisz brzeczkę w 20 min (gdzie pierwsze 20 stopni jest najważniejsze; im szybciej tym lepiej )a z tym patentem to chyba troszkę dłużej Ci schodzi. Ja kupiłem sobie rurkę fi15 w kręgu miedź i za 100 zł mam porządną chłodnicę.

 

tak jak pisałem - nie mam porównania z chłodnicą ale po zastosowaniu tego "cuda" zarzuciłem plan jej zakupu. Nie chce kłamać ale chyba po około 20 min miałem 30C - następnym razem zwrócę na to większą uwagę. Do 60-70C schodziło na tyle sprawnie że stałem koło gara (przy 60-70 przykrywam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie w takiej kaście chłodziłem dwa lata , z minusów które powodowali zmiany na wężownicę byli następujące :

 

1. Łazić z garem pełnym wrzątku po schodach ( w moim przypadku ) dość niebezpiecznie

2. Przy garnku 36l jaki ja stosuję kręgosłup niezłe dostaję w d...

3. Czasami w momencie chłodzenia na dworze może mocno wiać czy padać deszcz i to i to powoduję większe ryzyko zakażeń ( pokrywa nie jest szczelna )

4. Cały proces wydłuża się i łażenie z garem tam i z powrotem dość uciążliwe

 

Przy wężownice czy wymienniku ciepła , jedynie co trzeba podnieść i przemieścić to fermentor ( w moim przypadku butla ) z załadowanymi drożdżakami ;) .

Ale na początek kasta jak najbardziej , nie zauważyłem żeby wężownica znacznie szybciej schładzała , co prawda gar nie stawiałem na dno , a na taką podstawkę z alu do robienia pierogów . Powoduję to lepszą cyrkulacje wody i szybsze chłodzenie , woda jasna sprawa bieżąca .

Edytowane przez czeburaszka710
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i w kuchni ma mi się ta woda przelewać na podłogę?

 

hehe - u mnie wylewało się na trawnik, u kolegi do brodzika pod prysznicem;) ale to Twoja podłoga i możesz z nią robić co chcesz;)

kranik do odprowadzania wody jest w planach.

Edytowane przez marcinp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kastę można postawić w wannie i zbierać wodę. Swoją drogą być może i kasty nie trzeba kupować - jak ktoś od razu przelewa gorącą brzeczke do fermentora, może go wstawić do gara warzelnego. A ktoś dziś pisał, że w do chłodnicy pompuje częściowo zmrożoną wodę. Ciekawe jakby się sprawdził taki układ: na dole w wannie garnek w kaście, na górze pojemnik ze zmrożoną wodą i to połączone rurką z optymalnym przekrojem lub rurką z jakimś dławiącym zaworkiem, żeby dobrać opowiednią szybkość przepływu. Tylko jak się ma jedną lodówkę, to gdzie tę wodę mrozić. Albo mieć dużą zamrażalkę i wiadro do środka - zużycie wody byłoby niewielkie, ale licznik prądu miałaby co robić.

 

Spojrzałem ma galerię gigo - czy nie ma tam przypadkiem chłodnicy z rurek pex ( zdjęcie z rowerem w tle)? Gdyby miało to jakąkolwiek skuteczność, to byłoby to budżetowe rozwiązanie, bo te rurki kosztują 1, 5 do 2, 5 za metr w zależności od średnicy.

Edytowane przez anu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po raz kolejny opiszę zalety chłodnicy:

Po 1: Minutę! po wyłączeniu palnika mam 80 stopni. Gdzie Ty w tym czasie ściągasz gar z kuchni i lecisz z nim do ogródka a ja już mam problem DMS-u i niechcianych zizomeryzowanych alfa-kwasów za sobą.

Po 2: Ogrzaną wodę wykorzystuję później do mycia zabawek jak i reszty syfu który się nagromadzi podczas warzenia.

Po 3: I to chyba najważniejsze mój kręgosłup nie musi się siłować z 40 kilogramami wrzątku!

Po 4: Pół godziny do 40 minut po wyłączeniu palnika zadaję drożdże i fermentor ląduje w piwnicy. Ale z tym czasem to wszystko zależy jaką kto ma temperaturę wody w kranie.

 

A na koniec mit: Chłodnica jest droga. Wystarczy poszukać i da się kupić za 80zł co przy wygodzie jaką oferuje jest całkiem dobrą kwotą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem ma galerię gigo - czy nie ma tam przypadkiem chłodnicy z rurek pex ( zdjęcie z rowerem w tle)? Gdyby miało to jakąkolwiek skuteczność, to byłoby to budżetowe rozwiązanie, bo te rurki kosztują 1, 5 do 2, 5 za metr w zależności od średnicy.

Rurki PEX nie będą się sprawdzały w ogóle do chłodzenia ponieważ tam mają izolację jest plastik izolacja aluminium i plastik chodzi o to żeby ciepło z PEXa nie uciekało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem miałem taką chłodnicę z rury pex fi16 i powiem że byłem z niej zadowolony bo koszt wykonania był niewielki a w jakimś stopniu spełniała swoje zadanie .

Miała swoje minusy bo wiadomo nie była tak sprawna jak miedziana czy z nierdzewki i gabaryt nie taki jak z cienkich rurek ale lepsze to niż nic.

Co do tej izolacji termiczna pexa to nie jest aż taka ogromna bo przecież większość instalacji ogrzewania podłogowego robi się właśnie z rur pex .

Edytowane przez gigo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rurkach pex były już dyskusje - a to, że nie do wrzątku, a to nie do kontaktu z żywnością - można to pominąć. A jak z praktyką? Pamiętasz przybliżoną szybkość chłodzenia, osiąganą temperaturę, zużycie wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pamiętam dokładnie bo było to dawno ale nie było to tak tragicznie ,jest to alternatywa dla kogoś kto nie chce wydawać większych pieniędzy na chłodnice z miedzi lub nierdzewki

bo koszt takiej chłodnicy to jakieś 20zł bez złączek .

Gar do takiej chłodnicy musi być szeroki bo nie da się tak ciasno zwinąć pexa aby go nie załamać u nie to było jakieś 30 cm średnicy

Edytowane przez gigo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobicie przeszło 100 warek to odechce wam się dźwigać gary ze wrzątkiem. :D

Mnie odechciało się po kilku warzeniach :) Chłodnica UNIDEZ

 

Po sześciu warkach w zeszłym roku chłodzonych w podobny sposób, miałem już dość.

Miesiąc temu wpadło mi trochę kasy nie opodatkowanej przez Żonę. Pierwsze co zrobiłem, kupiłem rurę karbowaną na chłodnicę.

Chłodzenie teraz to czysta przyjemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.