Skocz do zawartości

Wentylacja/uciążliwe zapachy


PawelH

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio podczas warzenia byl u mnie kurier, w momencie gdy otworzylem drzwi uslyszalem, ze cos smierdzi. Zatem nie kazdemu pasuja te zapachy, ja mieszkam w domu wielorodzinnym, tzn wspoldziele klatke z jednym sasiadem i raz zdarzylo mi sie ze zastalem podczas warzenia ostentacyjnie otwarte drzwi na dwor + oba okna. Ale to byl jednostkowy przypadek. Ogolnie osobiscie uwielbiam zapach slodu, zacierania, chmielenia ale niestety jest sporo ludzi, ktorzy nie podzielaja tej pasji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sasiedzi jak gotuja bigos to pytaja Cie o zdanie? To nie produkcja bimbru zeby sie nimi przejmowac. Wszystko jest legalne. Zapachy nie sa nieprzyjemne ale dlugotrwale z racji dlugosci calego procesu.

 

No właśnie to jest ciekawe bo w wiekszości gotujemy 60-80 minut. To nie jest jakoś bardzo długo. Moim zdaniem przy zacieraniu w ogóle nie ma zapachów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się. Wszystko jest legalne i mogą Ci nadmuchać... Ja warzyłem przez 3 lata w mieszkaniu w kamienicy na parterze, teraz na dniach zacznę warzyć piętro niżej (piwnica), zapachy będę wydmuchiwał wentylatorem na podwórze i nie obchodzi mnie, co będą gadać sąsiedzi. Mogą ode mnie dostać kilka piw na poczet przyjazności, a jeśli nie, to mogą se podpierdzielać gdziekolwiek - cały sprzęt mam legalny.

Zwróć uwagę na taki niuans: nie podam numeru ustawy, ale jest taka, że jeśli w BUDYNKU (nie tylko w lokalu) jest doprowadzony gaz ziemny (sieciowy), to nie można równocześnie korzystać z gazu propan-butan. Tu jest haczyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie.

 

Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie :)

 

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię żyć z ludźmi w zgodzie

Ja żyję we własnym domu, ale pozostali członkowie niestety narzekają, szczególnie na chmielenie - poskutkowało ty tym, że na razie warzę nocami, kiedy wszyscy śpią. Docelowo dostałem przydział lokalowy na warzelnię wydzieloną z części garażu co na pewno polepszy stosunki międzyludzkie - na szczęście mam taką możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie.

 

Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie :)

 

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

 

 

Po moim doświadczeniu z warzeniem na balkonie mogę śmiało powiedzięć, że nie masz się czym przejmować. Jeśli tak jak mówisz opary będą wychodziły na zewnątrz to poczuje je jedynie osoba, która podejdzie pod wylot z rury i się zaciągnie - inaczej nie ma szans. W zeszłym tygodniu sam warzyłem na balkonie i cokolwiek byłem w stanie wyczuć jedynie w bezpośredniej bliskości kotła. Zapachy wraz z parą wodną rozchodzą się błyskawicznie i nic nie czuć.

Czy uda Ci się to skutecznie odciągnąć z piwnicy to już inna sprawa, ale nie o to pytałeś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie.

 

Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie :)

 

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

 

 

Po moim doświadczeniu z warzeniem na balkonie mogę śmiało powiedzięć, że nie masz się czym przejmować. Jeśli tak jak mówisz opary będą wychodziły na zewnątrz to poczuje je jedynie osoba, która podejdzie pod wylot z rury i się zaciągnie - inaczej nie ma szans. W zeszłym tygodniu sam warzyłem na balkonie i cokolwiek byłem w stanie wyczuć jedynie w bezpośredniej bliskości kotła. Zapachy wraz z parą wodną rozchodzą się błyskawicznie i nic nie czuć.

Czy uda Ci się to skutecznie odciągnąć z piwnicy to już inna sprawa, ale nie o to pytałeś ;)

 

Dzięki wielkie za te informacje :) Wentylacje mam dość skuteczną - dwa okapy kuchenne i wszystko wyciągane na zewnątrz. Przyznam, że bardzo mnie uspokoiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich domowników nikomu nie przeszkadzają zapachy, wręcz przeciwnie.

Żonka zawsze wyczai moment wysładzania i z kubeczkiem do kranika po brzeczkę przednią "taka słodziutka jak kawa zbożowa smakuje"

 

Jak ktoś Ci będzie kręcić nosem że zapachy nie teges to poczęstuj swoim piwkiem na pewno pomoże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.