Skocz do zawartości

Świadomość piwna w Polsce AD 2001-02 - dobra beka ;)


Vami

Rekomendowane odpowiedzi

E, myślałem, że jakieś większe herezje...

Większe? Mało Ci?

Jest to obraz żenady, która (jak pisze Malinowy J) niewiele się prze te kilkanaście lat zmieniła.

 

Perełki:

... i to piwko widnieje w menu, to zawsze je wezmę zamiast piwa chmielowego.

... Może spróbujesz sobie wmówić, że nie pijesz piwa, tylko jakiś inny napój, i to ci pomoże?

... jest niefiltrowane, moze dlatego nie smakowalo.

... Paulaner na szczęście (dla mnie i autora wątku) produkuje również "normalne" piwo, które dla mnie jest nieco za słabe.

 

(+ za rozbawienie wygrzebanymi tekstami)

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu to samo?

myślę że teraz jest dużo większa świadomość ,przynajmniej jeśli chodzi o pszeniczne

jakie były wtedy dostępne z polskich pszenicznych ?

wiadomo są ludzie którzy coś lubią,kochają,fascynują się i wiedzą niemal wszystko w temacie

inni są po prostu konsumentami z wyrobionym gustem ,a o tym jak wiadomo się nie dyskutuje

 

kiedyś znajomemu dałem kilka APA,AIPA coś tam jeszcze a'la porterek :lol: i właśnie pszenicę

później pytam i jak?

wszystkie dobre tylko to jedno jakieś zepsute jak by kwaskowe takie było ,śmierdziało jak by chleb moczony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale o co kaman ? czy każdy musi być znawcą i smakoszem piwa ?

czy wy znacie się tak na wszystkim,rozróżniacie wszystkie wina co i jak z którym ?np. na wołowinie jak dostaniecie stek poznacie z której jest części (to akurat łatwe jest :) )z jakiego gatunku krowy i tu nie chodzi mi o to czy to mleczna czy mięsna bo ślepy pozna,ile i jak dojrzewało ?

jajko od jakiego gatunku kury i czym karmiona była ?

można by tak było ze wszystkim co jest do jedzenia i picia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o to czy się ktoś zna, czy nie tylko że pisze głupoty. Nie znam się na winach, nie wypowiadam się o nich, bo pewnie bym głupoty gadał.

Tylko w Polsce jest problem, że z 90% populacji (zwłaszcza męskiej) wydaje się, że zna się na piwie i mają rację wydaje im się :smilies: (bo zna się to może max 5%-10%)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś na początku tego roku albo pod koniec 2013 był jakiś artykuł o piwie na WP. Oczywiście, nie omieszkałem wejść na komentarze i pospisywać różne mądrości, bo jakby nie było, dobry piwowar powinien się cały czas dokształcać ;)

 

„Piwa zbożowe, pszeniczne: fu! Takie piją Bawarczycy… to nie piwa a pseudo piwa. Jak każdy wie piwo prawdziwe to chmielowe. Piwne cudaki!”

 

Łał :D

 

„Tragedia! Ci co nie zasmakowali polskiego piwa z lat 70, czy jeszcze 80 – Kapitan, Zagłoba, Tyskie czy inne, to nie wiedzą co to jest piwo, co stracili i o czym mowa, a to jest ogromna cała populacja młodzieży która pije coś co smakuje jak rzygowiny, śmierdzi jak gnojówka a wygląda jak końskie szczochy i oni myślą, że tak było i tak musi być! Odkąd sprzedano polskie najlepsze browary: Żywiec, Tychy i Okocim zachodnim koncernom, które zlikwidowały nasze tradycyjne browarnictwo w Polsce nie ma już dobrego piwa, tylko są wyroby piwopodobne tak jak był czekoladopodobny wyrób! Albo trafi się na szczochy albo na żółć drobiową, bydlęcą i tego gó… a nie da się pić nawet schłodzonego! Piwo to był napój produkowany z chmielu a teraz są napoje produkowane z komponentów słodu jęczmiennego sprowadzanych z Niemiec! To co pijemy to są rozreklamowane napoje z ogromną zawartością cukru bez chmielu nie mające z piwem nic wspólnego! Nawet herr Tusk nie potrafi wypić tego piwa którego sam naważył.”

 

No, wina Tuska musi być. Panie Premierze, zepsułeś waść nam piwo.

 

p.s.

 

Okej, wiem już co to za artykuł - to był ranking piw wg. bbizu., więc jakiś wiosłujące kuby, i raczej piwa niszowe trafiły w raking (już szczerze nie pamiętam, co tam dokładnie było)... a komentarzach również:

 

„Jacy Polacy wybrali? Co wy znowu pierd… Nie Polacy wybrali tylko koncerny i reklama. To że dane piwo sprzedaje się lepiej nie znaczy że jest najlepsze… Dobry marketing i każde gó… będzie miało lepszą sprzedaż niż najlepszy wyrób bez marketingu.”

 

...No cholerni spece od marketingu z Pinty, przez nich w plebiscytach przegrywają biedne, małe korpobrowary ze swoimi pysznymi piwami :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Jacy Polacy wybrali? Co wy znowu pierd… Nie Polacy wybrali tylko koncerny i reklama. To że dane piwo sprzedaje się lepiej nie znaczy że jest najlepsze… Dobry marketing i każde gó… będzie miało lepszą sprzedaż niż najlepszy wyrób bez marketingu.”

 

Alechanted, moim zdaniem coś w tym jest... Reklama czyni cuda! W reklamach gadają przeróżne bzdury na temat piw (to w zasadzie zasługuje na założenie nowego tematu).

 

Często zastanawiam się co kreuje rynek - konsument czy wytwórca. Coraz częściej skłaniam się ku temu, że to co nam wciśną w reklamach to stanowi późniejszy obraz rynku. Nasz wkład jest jednak coraz mniejszy. Oczywiście reakcją na taką sytuacje są inicjatywy ludzi którzy tej sytuacji nie akceptują i zaczynają kombinować z domowym wyrobem wędlin, serów, piwa itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W reklamach gadają przeróżne bzdury na temat piw

Zawsze mnie ciekawiło jak oni robią piwo z trzech składników tak jak podają w reklamie ,woda,słód i chmiel i wychodzi im,a my się zastanawiam jakie dać drożdże ,a jak się okazuje wcale ich nie trzeba dawać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślisz, że jak to wyglądało setki lat temu? Mnisi modlili się, żeby Bóg przemienił brzeczkę w piwo. Nikt nie kumał o co chodzi z drożdżami a piwo pili wszyscy :)

Edytowane przez Malinowy Jęczmień
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkiem trafiłem na wątek na forum gazety z roku 2001. Dyskusja o Paulanerze ;)

 

http://forum.gazeta....A_SYF_.html?v=2

Ludziska. Piwo to nasze hobby stąd wiemy na ten temat więcej niż przeciętnik. Innych piwo może nic nie obchdzić, oni chcą tylko napić się rzeźkiego napoju i już. Nie ma w tym nic złego. Jedni lubią znaczki pocztowe a inni cygara. Jeden dla zabawy sam odremontuje 100-letnie auto w garażu, a ja nie jestem pewien gdzie w moim aucie jest skrzynia biegów. Po prostu chcę przekręcić kluczyk i pojechać, reszta mnie nie obchodzi.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej boli, że "prawdziwie Polskie" jest tylko jasne pełne :( .

 

Eeetam... wczoraj pierwszy raz piłem Żywiec Porter :-) :okey: :okey: :okey:

 

A tak ogólnie - to fajnie się śmieje z kogoś kto kogoś kto nie ma większego pojęcia w materii co??

Nie każdy musi być specem od wszystkiego. Jeżeli to co robi (kupuje) mu wystarcza to jest wszysto ok! Jeżeli chciałby więcej to największą mądrością jest wiedzieć gdzie szukać lub kogo zapytać! I tu powinien się znaleźć jakiś świadomy osobnik co podpowie to i owo, albo jakaś publikacja, względnie witryna.

Na siłę nie przekonacie nikogo że to do lubi jest be, a to co my lubimy jest super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na winach, nie wypowiadam się o nich, bo pewnie bym głupoty gadał.

Dla Ciebie plus, ale są tacy, którzy "święcą" takim przykładem tu i tam, mimo że też się nie znają. Jak jestem na różnych targach, to mi uszy puchną, a wszystko jest w deseń tego, co tam pisali o Paulanerze, tylko dotyczy wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.