Skocz do zawartości

Fotografia.


adamsky

Rekomendowane odpowiedzi

co z tego że matryca ma X pikseli jak szkło ma 1/2 tego

eee... jakby ci to powiedzieć... szkło nie ma pikseli

 

EDIT: dobra, proszę o skasowanie posta, nie chcę robić offtopa, przepraszam za chwilę słabości

Edytowane przez adamsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee jak by ci powiedzieć ,to nie o to chodzi,czemu jedne obiektywy kosztują 150zł a inne wiele tysięcy ?

myślisz że to obudowa ? czy jak taki za 150 zł podepniesz do body za kilka tysięcy będzie dobre zdjęcie ? będzie dużo gorsze od taakiego które będzie zrobione dobrym obiektywem na kiepskim body

co do rozdzielczości ,tak z najszybszego źródła

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozdzielczość_kątowa

Edytowane przez Gawon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście że nie tylko obudowa, choć ta też nie jest zupełnie bez znaczenia

obiektyw jest urządzeniem optycznym i w swojej naturze analogowym, obiektyw nie ma megapikseli

liczy się jasność obiektywu, jakość optyki (dystorsje, aberracja chromatyczna, winietowanie) i tym podobne czynniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no więc właśnie,masz dwa zjawiska głównie za to odpowiedzialne

aberracje sferyczne - im większa przysłona tym mniejsze aberracje i co za tym idzie tym większa rozdzielczość

dyfrakcja - im większa przysłona tym większa dyfrakcja i tym mniejsza rozdzielczość obiektywu.

 

ale to OT ,jeśli jesteś zaciekawiony to w internecie znajdziesz

Edytowane przez Gawon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz już jest :)

tylko niekoniecznie interpretuję je jako rozdzielczość obiektywu w pikselach

ale czy ja gdzieś napisałem że w pikselach ?

wiadomo że tanim kitem nie da się wycisnąć za dużo z matrycy gdyż same szkła są dość kiepskiej jakości np.z plastykowymi soczewkami :)

chociaż niektóre kity robią całkiem przyzwoite zdjęcia

myślę że tak naprawdę dobrze wierz o co mi chodziło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy ja gdzieś napisałem że w pikselach ?

Tak jakos mi wyszło z jednego posta. Domyślam się że to było tylko nieszczęśliwe sformułowanie. :)

 

myślę że tak naprawdę dobrze wierz o co mi chodziło ;)

Zapewne chodzi ci o to, że z dużej matrycy i tak nie ma pożytku jeśli będzie głównie eksponowała niedoskonałości optyki. Zwłaszcza jeśli nałoży się na to zaszumienie co jest typowym problemem gęstych matryc które mają niewielki fizyczny rozmiar.

Ja też nie jestem fanem pchania bardzo gęstych matryc do słabych aparatów. Z dwóch aparatów które mam w domu obiektywnie lepszy jest ten który ma mniej megapikseli i mniejszego zooma - dwa najbardziej chwytliwe marketingowo parametry.

 

 

To tak na wyluzowanie atmosfery foteczka:

https://drive.google.com/file/d/0B9IEeZ3cCE-rTTJ1ZjJBTVRrYzg/edit?usp=sharing

Mamy w Krakowie kładkę nad Wisłą podświetloną kolorowymi ledami, instalują się tam pająki. Strasznie fajnie wyglądają sieci podświetlone tymi ledami. Muszę się tam wybrać żeby zapolować na fajne zdjęcia jak trafi się jakiś ciepły wieczór. To zdjęcie robione na auto, niestety na szybko bo ekipa czekała i w dodatku po piątym piwie. Zero retuszu, żadnej korekcji kolorów, zdjęcie tylko wykadrowane i obrócone o 180* (pająk wisiał do góry nogami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matryce matrycami,pchanie grubych milionów na matrycą wielkości znaczka pocztowego właśnie wymusza używanie lepszych obiektywów

ty jest taka ciekawa stronka,myślę że dobrze oddaje to o co mi chodzi http://alphacorner.eu/index.php/kalkulatory/kalkulator-limit-rozdzielczosci-matrycy-dyfrakcja

 

do pająka to ze statywem ,a nie piwem i znajomymi

jakie masz aparaty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do pająka to ze statywem ,a nie piwem i znajomymi

No właśnie przemieszczaliśmy się z jednej knajpy do drugiej jak go zauważyłem. :)

 

jakie masz aparaty?

tylko kompakty, nie mam czasu bawić się w focenie na poważnie a kupowanie lustra do zwykłego pstrykania uważam za przerost formy nad treścią

do kieszeni Canon SX220HS

jak chce na przykład zapolować na pająki, to Olympus XZ-2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie z tymi lustrami tak jest

zawsze mam dylemat w górach ,lustro wiadomo że lepsze zdjęcia i ogólnie jeśli chodzi o wszystko ale nosić dodatkowe 2-2,5kg minimum to średnio w górach

na szyj nie powiesisz i nie będziesz łaził tak,co kilka minut się zatrzymywać i z plecaka wydostawać też denerwujące

i tu przewaga kompaktu ,wiadomo zdjęć takich nie zrobi ale coś za coś,zależy do czego te zdjęcia mają być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym jak się człowiek pcha w lustro to pasuje się zainteresować szkłem, no bo z kitowym obiektywem to się nie poszaleje

no i teraz pytanie czy jest sens się w to bawić dla wakacyjnych widoczków i zdjęć rodzinnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla wakacyjnych widoczków ,tak,z rodziną nie :)

oczywiście żartuję

ja mam pentax i o tyle fajnie jest że kupa starych naprawdę dobrych szkieł w przystępnej cenie jest ,oczywiście bez AF i trzeba wymienić matówkę że by można było coś się bawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy aparat cyfrowy miał 1,3 mln pikseli. Był to SONY na dyskietki. Na jedną dyskietkę wchodziło 6 zdjęć. Zdjęcia wychodziły fantastycznie jak na owe parametry. Później był SONY 878 lub 787 już nie pamiętam. Miał tylko podstawową wadę, tak jak wszystkie kompakty. Długo się zastanawia nim zrobi zdjęcie. Lustrzanka jest o wiele szybsza. Tylko jak piszecie niestety szkła muszą być o odpowiedniej jakości. Pełna klatka i jasny obiektyw to już super bajer. Niestety do robienia zdjęć amatorskich za droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo się zastanawia nim zrobi zdjęcie.

jak do lustra wstawisz ciemne szkło też będzie się zastanawiał na automacie ,a do tego RAW kiepska karta ,zdjęcia seryjne i kaplica myślę że do pełnej klatki nie dorosnę ,ale pentaxa 645 kiedyś bym chciał :)

właśnie dużo parametrów to czysty chwyt marketingowy na tych co nie mają pojęcia 25kl/sek wkładasz kita co ma 3,5f do tego wolna karta i jest 4 klatki na sek.

kiedyś sony miał hit ze 125 o ile pamiętam ,tylko nikt nie zwarcał uwagi z jaką rozdzielczością ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze 2 PRAKTIKI lustrzanki na normalne filmy 36 klatek. Jak kiedyś robiłem zdjęcia to się dobrze musiałem przymierzyć, aby zdjęcia nie zepsuć. Na cały film (38 zdjęć bo miałem bardzo oszczędny aparat) 2-3 były zepsute. Teraz wali się serię i z 20-30 wybiera jedno. Kiedy było łatwiej robić zdjęcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie porażka cyfrowej fotografii i zarazem triumf producentów bo migawka wieczna nie jest. A jak widzę takich pro co w jednej ręce kamera, w drugiej aparat i nawet w wizjer nie patrzy tylko strzela jak z karabinu... to... ehh... idę po piwo...

Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wali się serię i z 20-30 wybiera jedno. Kiedy było łatwiej robić zdjęcia?
To jest właśnie porażka cyfrowej fotografii i zarazem triumf producentów bo migawka wieczna nie jest.

Mimo wszystko wolałbym nie wracać do czasów kiedy ilość zdjęć jaką mogę przywieźć z wakacji determinuje długość filmu. Ani tym bardziej do czasów kiedy wywołuję te 48 czy 72 po to żeby się dowiedzieć, że połowa jest nudna, kilka nieostrych, a ostatnie miało być znakomite ale nie wyszło bo się film skończył. :)

 

 

Ogólnie do lustrzanek podchodzę z pewną rezerwą. Przez kilka lat siedziałem w pokoju z kumplem który się trochę poważniej bawił w fotografię i jak zaczął się hype na lustrzanki cyfrowe kilka lat temu, to zaczęły się u nas pojawiać pielgrzymki. Każdy nagle zaczynał być fotografem i nic poza lustrem nie miało najmniejszych szans żeby spełnić ich wygórowane oczekiwania jakościowe. ;) Parę osób udało się potem namówić żeby przynieśli swoje najlepsze zdjęcia. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Z drugiej strony wspomniany kumpel fotograf pokazywał mi genialne zdjęcia jakie ludzie potrafią robić kompaktami. Wtedy sobie obiecałem że najpierw będą zdjęcia a dopiero potem będę myślał o lustrzance. :)

 

 

EDIT:

Co do nadmiaru zdjęć to polecam robić sobie po każdym wyjeździe osobny katalog z wyselecjonowanymi dobrymi zdjęciami. Bo rzeczywiście jak się przywiezie z wyjazdu ze 400 i całość zrzuci w jeden katalog, to jest spora szansa że się je obejrzy dwa-trzy razy i prędko do nich nie wróci.

Edytowane przez adamsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym jak się człowiek pcha w lustro to pasuje się zainteresować szkłem, no bo z kitowym obiektywem to się nie poszaleje

no i teraz pytanie czy jest sens się w to bawić dla wakacyjnych widoczków i zdjęć rodzinnych

 

Podobnie jak w piwowarstwie.

 

Poznajesz sprzet jakim dysponujesz, poznajesz technologie....

Wtedy wraz z doswiadczeniem poznajesz limity w jaki sposob mozesz wykorzystac to co masz. Z czasem koncentrujesz sie na tym by wykorzystac to co masz w 110% i tyle. Cala reszta to sztuka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze jest to że z 80% albo może i 90% tych co mają lustra lata z kitem ,więc zdjęcia często i gęsto są lepsze z kompaktu,dwa w życiu nie zrobili zdjęcia na manualu tylko lecą na auto ewentualnie jakieś tematyczne typu góry,sport,słońce ,a takie pojęcia balans bieli ,ekspozycja, f czy inne to czarna magia

mój rupieć nie ma trybów tematycznych ,auto jest bardzo auto więc jak chce się dobre zdjęcie to trzeba troszkę pomyśleć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze jest to że z 80% albo może i 90% tych co mają lustra lata z kitem ,więc zdjęcia często i gęsto są lepsze z kompaktu,dwa w życiu nie zrobili zdjęcia na manualu tylko lecą na auto

Dokładnie. Ale napis na puszce się liczy (Canon Nikon). On sam zdjęcia robi :P a przede wszystkim lans :smilies: Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymając się piwowarskich analogii:

Kupują dobry sprzęt (gar 50 litrów z nierdzewki, itp.) żeby warzyć klony eurolagerów. Z brewkitów. I z infekcją. :)

Edytowane przez adamsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.