Skocz do zawartości

Stout z ekstraktów - proszę o weryfikację


halski

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zrobić stouta z nutami kawowymi. Na razie z ekstraktów, bo zaczynam. Czy ktoś bardziej doświadczony może zerknąć i stwierdzić czy w mojej recepturze wszystko jest ok?

 

ekstrakt 2x 1.7 kg ciemny

250g jęczmienia palonego

50g chmiel Marynka 60 min

 

przy wystudzaniu - kawa 100 g zaparzonej kawy (ekspres francuski)

 

na zimno: 25 g Willamette

drożdze us-05 (będę miał gęstwę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i to co ostatnio pisałem ,moda chmielenia na zimno wszystkiego jak leci

100g kawy danej na ostatnią minutę chmielenia daje dość mocny aromat kawowy,nie wiem jak to będzie dając kawę

jedno jest pewne ,kawa musi być naprawdę dobrej jakości bo tak będzie lipa

250 g jęczmienia też bym nie dawał bo trzeba pamiętać że ekstrakt ciemny (jeśli z WESa) ma już trochę aromatu od słodów palonych

może kup z WESa piwo domowe ciemne i ekstrakt i nie chmiel już

stout to taki styl że chmiel nie gra pierwszych skrzypiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to chciałem iść w kierunku american stoutu, ale nie mam pod ręką surowców. Został tylko 25 g Willamete, 50 g Marynki i ew. jakieś angielskie czy niemieckie chmiele, które są dostępne w pobliskim sklepie (np. Challenger). Amerykańców nie opłaca mi się zamawiać na razie (wielkość przesyłki). Ilość kawy zredukuję do 50 g w takim razie. Jęczmień chyba usunę. Dzięki za rady.

Edytowane przez halski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pozwolę sobie sie podczepić pod temat, bo nowy miałby w zasadzie ten sam tytuł ;)

 

Będę warzył z zestawu „Prawdziwy Stout” z BA (http://www.browamato...4&grupa_p=6)

, ale chciałbym go troszkę podrasować, bo wydaję mi się, że „przepisowe” 30g. East Kent Golding to trochę mało (20g. na 60 min. i 10g. na 10 min.; na 18-20 l.) - chociaż zdaję sobie sprawę, że w stoucie chmiel nie gra pierwszych skrzypiec ;) )

 

Zastanawiam się nad dwiema opcjami "dochmielenia":

– dodaniem kilkunastu gram Marynki (którą akurat mam w domu) na goryczkę i/albo

- dokupieniem 30-50 g. Fuggles i sypnięciem go na zimno.

 

Zastanawiałe się też nad dodaniem kawy, ale kawoszem nie jestem i boję się żeby czegoś przy okazji nie spaprać (zła kawa, za dużo etc), więc to sobie raczej odpuszczę. Szczególnie, że generalnie wolę chmiel niż kawę :smilies:

 

Ktoś coś podpowie?

Edytowane przez księciu-niu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Moja pierwsza warka dokładnie tak wyglądała, czyli do zestawu z BA dodałem Fuggle na zimno.

Ciężko mi się wypowiedzieć, co wniósł ten Fuggle, a co by było gdyby go nie było :) Ogólnie piwo charakteryzowało się miłym aromatem porzeczek i delikatnej czekolady, w smaku też byłem zadowolony jak na pierwszy raz - lekko kwaskowe, nisko umiarkowana goryczka. Oczywiście nie był to poziom stoutów "kupnych", ale i tak byłem dumny z siebie a wszyscy częstowani - zadziwieni.

 

Zależy czy chcesz iść w klasyczny stout czy podkręcać go na nowofalową modę - wtedy pomyślałbym raczej o czym pokroju Chinooka. Stout owsiany Wrężel jest na Chinooku i nawet mi się podoba ta nuta w aromacie ciemnego piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.