Skocz do zawartości

Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.


Undeath

Rekomendowane odpowiedzi

Ja stosuję metodę Dori: najpierw butelki zalewam gorąca wodą, zostawiam do odmoknięcia na dwie do trzech dób. Potem wylewam wodę i wsypuję do środka Oxi z Auchana( te w opakowaniach po 600 Gram) w ilości średniej miarki do cukru( z tego ustrojstwa, które ma trzy miarki ) zalewam możliwie gorąca wodą, niekoniecznie wrzątkiem i zostawiam na godzine lub dwie. Potem wylewam, wytrzącham i płuczę kilkakrotnie..z ostatniej zdobycznej partii 200 maksymalnie usyfionch butelek tylko kilka wymagało powtórzenia operacji.. Te Oxi z Auchana to podobno czysty nadwęglan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W weekend przeprowadziłem kolejny test PBW.

 

Odbarwienia na fermentorze po 7-tygodniowej fermentacji quadrupla nie puściły. Zostawiłem roztwór na 24 godziny i są nieco mniejsze, ale do ideału trochę brakuje. Bez ACE się chyba nie obejdzie. Tutaj PBW się nie sprawdza jak dla mnie.

 

Za to czyszczenie chłodnicy - bajka. Rewelacyjnie rozpuszcza cały syf który się zbiera w karbach. Nareszcie skończyło się mozolne szorowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się , że domestos sprawdzi się lepiej niż ace ze względu na gęstość i utrzymywanie się dłużej na ściankach . Ja jestem z niego bardzo zadowolony , szybko wietrzeje zapach . Na koniec oczywiście auchanowe czyste oxi . Ostatnio pojawiło się to oxi w wersji chyba White , w większych opakowaniach . Ma dołożone trochę detergentów i bardziej się pieni . Lepsze to czyste z pewnością do płukania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ACE gęstość mnie nie interesuje, bo wlewam butelkę (albo dwie) wybielacza i uzupełniam wodą. Całość zostawiam na 1-2 dni w spokoju, potem roztwór przelewam do kolejnego fermentora. To mi rozwiązuje problem odbarwień. Potem oczywiście płukanie, na wszelki wypadek przemywam gąbką i płynem do mycia naczyń i sprzęt czeka na kolejną warkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy macie taki problem z butelkami, że na ściankach osadzają się takie malutkie "piegi"? Dużo mam takich flaszek, zazwyczaj zalewam całą roztworem NaOH i czyści się do zera, ale nie wszystkie. Niektóre cholernie trudno wytrawić. Z czego to się bierze? Przeważnie problem dotyczy całej partii piwa. To nie kwestia płukania po wypiciu - zawsze płuczę zaraz po przelaniu do kufla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

po infekcjach w ostatnich dwóch warkach postanowiłem poważnie pochylić się na problemem dezynfekcji i czyszczenia oraz rozwiać kilka wątpliwości.

 

1. Mycie sodą kaustyczną - czy wystarczy do fermentora wlać 3 - 5 l roztworu i raz na jakiś czas wstrząsnąć czy trzeba zalać cały. Czy mogę do wiadra wrzucić zawór kulowy i końcówkę do wężyka, które mam przy garnku do zlewania ostudzonej brzeczki?

2. Przed użyciem fermentor zalany roztworem oxi razem z rurkami i podobna historia. 3l czy cały?

3. Butelki, można dezynfekować oxi poprzez popsikanie do środka z atomizera jak do płynu do mycia szyb i odstawić do góry dnem żeby ściekło? Jeżeli tak to ile psiknięć?

4. Mam środek do dezynfekcji Mikrozid® AF Liquid ze szpitala.(http://www.dezynfekc...yskiwacza-.html karta:http://www.dezynfekc...akterystyki.pdf). Czy mogę stosować jako despray? Do kraników, łyżek, pokryw, rurek ferm. itp?

 

Z góry dzięki za pomoc.

Edytowane przez kasug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ACE gęstość mnie nie interesuje, bo wlewam butelkę (albo dwie) wybielacza i uzupełniam wodą. Całość zostawiam na 1-2 dni w spokoju, potem roztwór przelewam do kolejnego fermentora. To mi rozwiązuje problem odbarwień. Potem oczywiście płukanie, na wszelki wypadek przemywam gąbką i płynem do mycia naczyń i sprzęt czeka na kolejną warkę.

 

Ja się trochę bym obawiał , że stężenie nie będzie za duże . Ale jak Ci się sprawdza i nie miałeś przygód , to znaczy , że jest ok.

 

Ja trzymam trochę z gęstym na ściankach , później odrobina wody , potrząsam kilkakrotnie i gęsta piana siada na ściankach . I tak codziennie przez kilka dni . Też mi działa , bo jedyną infekcję zakładam złapałem jak sądzę w gorący letni dzień .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

po infekcjach w ostatnich dwóch warkach postanowiłem poważnie pochylić się na problemem dezynfekcji i czyszczenia oraz rozwiać kilka wątpliwości.

 

1. Mycie sodą kaustyczną - czy wystarczy do fermentora wlać 3 - 5 l roztworu i raz na jakiś czas wstrząsnąć czy trzeba zalać cały. Czy mogę do wiadra wrzucić zawór kulowy i końcówkę do wężyka, które mam przy garnku do zlewania ostudzonej brzeczki?

2. Przed użyciem fermentor zalany roztworem oxi razem z rurkami i podobna historia. 3l czy cały?

3. Butelki, można dezynfekować oxi poprzez popsikanie do środka z atomizera jak do płynu do mycia szyb i odstawić do góry dnem żeby ściekło? Jeżeli tak to ile psiknięć?

4. Mam środek do dezynfekcji Mikrozid® AF Liquid ze szpitala.(http://www.dezynfekc...yskiwacza-.html karta:http://www.dezynfekc...akterystyki.pdf). Czy mogę stosować jako despray? Do kraników, łyżek, pokryw, rurek ferm. itp?

1. Z ekonomicznego punktu widzenia ale także i skuteczności lepiej przygotować kilka litrów i mieszać. Roztwór (2-3%) powinien być jednak dość mocno ciepły, nawet 60-70°C. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by w środku były jakieś drobne przedmioty byle nie miały ostrych krawędzi. Należy zachować szczególną ostrożność bo ciśnienie wywołane wzrostem temperatury w fermentorze może otworzyć dekiel fermentora!

2. Jeżeli miałeś poważne infekcje to daruj sobie OXI. Tu trzeba strzelać z poważnej artylerii: ClO2 lub StarSan.

3. Do butelek możesz użyć OXI: nalać do pełna, poczekać kilka minut, przelać do następnej. Nie trzeba, a nawet nie należy suszyć. Trochę r-ru OXI na dnie flaszki nie zaszkodzi

4. Oczywiście wszystkie środki dezynfekujące na bazie alkoholi nadają się do dezynfekcji miejscowej więc ten jest jak najbardziej OK.

Edytowane przez JacekKocurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ACE gęstość mnie nie interesuje, bo wlewam butelkę (albo dwie) wybielacza i uzupełniam wodą. Całość zostawiam na 1-2 dni w spokoju, potem roztwór przelewam do kolejnego fermentora. To mi rozwiązuje problem odbarwień. Potem oczywiście płukanie, na wszelki wypadek przemywam gąbką i płynem do mycia naczyń i sprzęt czeka na kolejną warkę.

 

Ja się trochę bym obawiał , że stężenie nie będzie za duże . Ale jak Ci się sprawdza i nie miałeś przygód , to znaczy , że jest ok.

 

Ja trzymam trochę z gęstym na ściankach , później odrobina wody , potrząsam kilkakrotnie i gęsta piana siada na ściankach . I tak codziennie przez kilka dni . Też mi działa , bo jedyną infekcję zakładam złapałem jak sądzę w gorący letni dzień .

Mi tutaj nie chodzi o dezynfekcję. Po niektórych piwach - zwłaszcza ciemnych i tych fermentujących dłużej - ścianki fermentatora delikatnie mi się odbarwiają. Standardowe mycie tego odbarwienia nie usuwa, zbyt mocno szorować nie chcę żeby nie porysować fermentora, więc raz na kilka warek urządzam taką właśnie kąpiel w wybielaczu. Myślałem że PBW też usunie te odbarwienia, ale wygląda na to że chlor jest do tych celów niezastąpiony.

 

Przed fermentacją sprzęt normalnie dezynfekuję StarSanem lub piro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

po infekcjach w ostatnich dwóch warkach postanowiłem poważnie pochylić się na problemem dezynfekcji i czyszczenia oraz rozwiać kilka wątpliwości.

 

1. Mycie sodą kaustyczną - czy wystarczy do fermentora wlać 3 - 5 l roztworu i raz na jakiś czas wstrząsnąć czy trzeba zalać cały. Czy mogę do wiadra wrzucić zawór kulowy i końcówkę do wężyka, które mam przy garnku do zlewania ostudzonej brzeczki?

2. Przed użyciem fermentor zalany roztworem oxi razem z rurkami i podobna historia. 3l czy cały?

3. Butelki, można dezynfekować oxi poprzez popsikanie do środka z atomizera jak do płynu do mycia szyb i odstawić do góry dnem żeby ściekło? Jeżeli tak to ile psiknięć?

4. Mam środek do dezynfekcji Mikrozid® AF Liquid ze szpitala.(http://www.dezynfekc...yskiwacza-.html karta:http://www.dezynfekc...akterystyki.pdf). Czy mogę stosować jako despray? Do kraników, łyżek, pokryw, rurek ferm. itp?

1. Z ekonomicznego punktu widzenia ale także i skuteczności lepiej przygotować kilka litrów i mieszać. Roztwór (2-3%) powinien być jednak dość mocno ciepły, nawet 60-70°C. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by w środku były jakieś drobne przedmioty byle nie miały ostrych krawędzi. Należy zachować szczególną ostrożność bo ciśnienie wywołane wzrostem temperatury w fermentorze może otworzyć dekiel fermentora!

2. Jeżeli miałeś poważne infekcje to daruj sobie OXI. Tu trzeba strzelać z poważnej artylerii: ClO2 lub StarSan.

3. Do butelek możesz użyć OXI: nalać do pełna, poczekać kilka minut, przelać do następnej. Nie trzeba, a nawet nie należy suszyć. Trochę r-ru OXI na dnie flaszki nie zaszkodzi

4. Oczywiście wszystkie środki dezynfekujące na bazie alkoholi nadają się do dezynfekcji miejscowej więc ten jest jak najbardziej OK.

Wielkie dzięki za wyjaśnienie. Mam jeszcze dużo oxi więc może najpierw wykorzystam.

Myślę, że infekcja mogła się wziąć z niedoczyszczonego kranika w fermentorze bo go nie odkręcałem żeby porządnie umyć. Zmieniłem teraz na nowe fermentory bez kranika plus mam balon szklany 30L (na cichą), może to pomoże. A kranik do rozlewu :)

Pytanko czy nowe fermentory też na dzień dobry potraktować sodą czy wystarczy umyć płynem i oxi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tutaj nie chodzi o dezynfekcję. Po niektórych piwach - zwłaszcza ciemnych i tych fermentujących dłużej - ścianki fermentatora delikatnie mi się odbarwiają. Standardowe mycie tego odbarwienia nie usuwa, zbyt mocno szorować nie chcę żeby nie porysować fermentora, więc raz na kilka warek urządzam taką właśnie kąpiel w wybielaczu. Myślałem że PBW też usunie te odbarwienia, ale wygląda na to że chlor jest do tych celów niezastąpiony.

 

No ale ja też i o tym. Gęsty domestos na ściankach rozsmarowany miękką gąbką , na balkon na noc i masz rano ścianki fermentora białe jak śnieg na biegunie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym dezynfekować rurkę do rozlewu? Taką z zaworkiem zwrotnym. Po potraktowaniu piro rozleciała mi się i teraz mam obawy, a jakoś zdezynfekować trzeba.

Ja od samego początku czyszczę odrobinę mocniej stężonym roztworem nadwęglanu sodu. Kilka min. przed rozlewem spryskuję zewnątrz, wpsikuję do wewnątrz rurki, tak aby była prawie pełna, a po kilku minutach spuszczam to i przymocowuję do kranika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym dezynfekować rurkę do rozlewu? Taką z zaworkiem zwrotnym. Po potraktowaniu piro rozleciała mi się i teraz mam obawy, a jakoś zdezynfekować trzeba.

Moja też skapitulowała po moczeniu w piro - jakiś gówniany plastik dają na tą końcówkę ze sprężynką na dole. Trzeba się chyba przerzucić na spirytusik jakiś czy coś ;) Póki co leję bezpośrednio z kranu i w sumie to idzie całkiem dobrze ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czy ktoś kumaty w chemii mógłby rzucić okiem na ten środek? http://www.ecolab.com.pl/index.php?lang=pl&id=1522&type=prod&prod_id=10673 nie mogę też znaleźć w tych kartach, jaki się robi roztwór tego czegoś. ecolab ma wogóle dział chemii dedykowanej do browarnictwa, kwestia które z tych środków można by zastosować w domowym browarze? Znajomy który tym handluje podał dwa środki, ten Asepto FL-D jako myjąco - dezynfekujący i http://www.ecolab.co...d&prod_id=10976 jako tylko dezynfekujący.

Kwestia czy gra warta świeczki, bo ten środek Asepto FL-D kosztuje 260pln za 24kg a P3-oxonia active 400pln za 21kg. Pozostaje kwestia czy nadadzą się i jakie roztwory się tego stosuje. Szczególnie zastanawia mnie to "perpetum mobile" czyli środek myjąco dezynfekujący :)

Edytowane przez b.dawid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa ten Asepto to nic innego jak wodorotlenek sodu (kret) i podchloryn sodu (wybielacz typu ace) ogólnie skuteczne ale wszystko trzeba bardzo dokładnie płukać i strasznie będzie walić chlorem. Co do tego P3-oxonia to jest bardzo skuteczny środek dezynfekcyjny, zawiera perhydrol i kwas nadoctowy. Tylko czy w domowym browarze potrzebujemy aż tak silny środkek dezynfekcyjny? Skoro wystarcza StarSan?

Co do roztworów to to już są gotowe roztwory robocze, więc cena za to jest naprawdę bardzo wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • elroy promuje ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.