Skocz do zawartości

Będą granaty?


kufel

Rekomendowane odpowiedzi

Zlalem wczoraj do butelek gozdawa pszeniczne po burzliwej. Blg przy zlewaniu 2 , poczatkowe bylo 11. Refermentowalem glukoza krystaliczna sypana bezposrednio do butli. Jako ze wyczytalem gdzies ze pszenica ma byc bardziej nagazowana dalem 5g na 0.5 co jest odpowednikiem 4.64 g cukru podobno. I tak się teraz zastanawiam czy te 5 g glukozy to nie za duzo i czy nie zacznie strzelac? Nie wiem tez ile trzba bylo zostawic pod szyjka miejsca wiec jest roznie niektore maja niewiele wolnego, czy to ma wplyw na ewentualne rozsadzenie, czy w tych gdzie jest pod kapsel moge otworzyc, ulac i zakapslowac raz jeszcze bez szkody dla piwa? Ile trzymac piwo w tym pomieszczeniu co fermentowalo i po jakim czasie wyniesc w 15 C?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Da to nagazowanie około 3,3v/v, jest to dużo ale jak piwo było dofermentowane i bez infekcji to granatów nie będzie, może trochę wychodzić z butelki po otwarciu.

Nie kombinuj z otwieraniem, trzymaj w cieple do nagazowania, (co jakiś czas otwórz piwo), a potem do 15°C.

Jakby już po kilku dniach było mocno przegazowane, to od razu przenieś do zimnego i dopiero wtedy możesz podważać kapslem w celu upuszczenia gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kombinuj z otwieraniem, trzymaj w cieple do nagazowania, (co jakiś czas otwórz piwo), a potem do 15°C.

 

 

 

po jakim czasie proponujesz otworzyć piwo i sprawdzić i po czym będę wiedział ze piwo sie juz nagazowało odpowiednio? rozumiem ze po otwarciu piwo do kufla ;) czy zakapslować z powrotem?

Martwi mnie tez jedna butelka bo jest nalana pod sam kapsel i nie ma w ogóle wolnego miejsca, czy nie lepiej ją otworzyć, ulać trochę i zakapslować ponownie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli stopień nagazowania będzie Ci już odpowiadał, to dawaj do zimnego, jak to weizen to ja już po 3-4 dniach bym otworzył i co 3 dni :) (do kufla oczywiście, przed otwarciem daj też do lodówki aby nie pić ciepłego).

Ja nieraz butelkowałem gdzie miałem kilka milimetrów wolnej przestrzeni w butelce i nic złego się nie działo, z tym tylko może być problem jak będziesz musiał odgazowywać, bo mniej odgazujesz na jeden raz, bo piana będzie szybko podchodzić.

Otwórz jako pierwszą tą, co jest w niej tak dużo i nie będziesz miał już z nią kłopotu ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zależności jakie wpiszesz zakładane nagazowanie. Jeśli wyczytałeś że dolna granica z kalkulatora (3.6) może być "niebezpieczna" wpisujesz 3.0 i masz wyliczone odpowiednio mniejsze ilości.

 

Edit:

Zwracając oczywiście również uwagę na temperaturę butelkowanego piwa.

Edytowane przez watson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

watson teraz juz wiem ale jakby nie bylo kalk do pszenicy oryginalnie podaje za duzo :) nastepnym razem bede wiedzial

 

dzieki jaras za wiare ;) mam nadzieje ze sie uda bo w kilku postach widziałem ze ludzie pisali że mozna niby dac 5g glukozy i dlatego tez dałem ale później pojawiły się pewne wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak gozdawa, ale jak wb-06 zjadą z 11 do 2 to znaczy że fermentacja dopiero się rozkręca :D:P

 

Najważniejsze pytanie - czy te 2BLG to, przy założeniu dobrej kondycji drożdży i sprzyjających fermentacji warunkach, wartość stabilna na przestrzeni kilku ostatnich dni czy po prostu informacja przy jakim stanie butelkowałeś?

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fermentacja burzliwa trwala jakies 10 dni zanim zeszlo z 11 do 2 temp okolo 21-22 C. 10 tego dnia butelkowalem, fakt bulkalo co jskis czas ale bardzo sporadycznie, no i piana na powierzchni tez jeszcze byla ale mam nadzieje ze odfermentowalo, pierwsza warka , ucze sie dopiero, jak nie bedzie granatow i przetrwam to powinno byc tylko lepiej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fermentacja burzliwa trwala jakies 10 dni zanim zeszlo z 11 do 2 temp okolo 21-22 C. 10 tego dnia butelkowalem, fakt bulkalo co jskis czas ale bardzo sporadycznie, no i piana na powierzchni tez jeszcze byla ale mam nadzieje ze odfermentowalo, pierwsza warka , ucze sie dopiero, jak nie bedzie granatow i przetrwam to powinno byc tylko lepiej :D

 

Na Twoim miejscu kontrolowałbym butelki, bo tak jak Jarek napisał: nie wiadomo czy wartość końcowa była w formie jednego pomiaru i zabutelkowałeś czy sprawdzałeś ją na przestrzeni ok. 3 dni. Jeżeli nie odfermentowało, a Ty zasadziłeś 5g/0.5L i w 21 stopniach to obawiam się, że może być malutki problem.

 

Ja bym na Twoim miejscu przeniósł je od razu w 15 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś wiedzieć, a nie mieć nadzieję. Dla bezpieczeństwa przenieś butelki tam, gdzie mogą eksplodować.

Dla bezpieczeństwa jak najbardziej, ale jeśli butelki nie zaczną strzelać, to się kolega niczego nie dowie, bo nie wiadomo co się w środku dzieje. Spokojnie można założyć, sądząc po luźnym podejściu kolegi do tematu końca procesu fermentacji, że będzie co najmniej problem z przegazowaniem, więc schody się zaczną, a przynajmniej ja bym miał pełne portki, próbując sprawdzać zawartość, przenosić etc. Minęły dwa dni - otwórz dzisiaj jedno i jak będzie wychodzić to już możesz popuszczać ciśnienie na pozostałych. Możesz też otworzyć więcej - próbka będzie bardziej miarodajna...

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz juz wiem ze powinienem wiedziec, wydaje mi się ze ze ostatnie 24 h stalo juz na 2blg, co więcej fermentacja trwala okolo 10 dni w temp 21-22 wiec po takim czasie raczej powinno odfermentowac, butelki bede sprawdzal, pierwsza otworze po tygodniu i zobacze jak gazuje. Granaty raczej pojawiaja sie z czasem wiec chyba nie ma obawy ze od razu w przeciagu kilku dni zacznie strzelac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się ze ze ostatnie 24 h stalo juz na 2blg, co więcej fermentacja trwala okolo 10 dni w temp 21-22 wiec po takim czasie raczej powinno odfermentowac

 

Te pogrubione słowa mogą w piwowarstwie okazać się zgubne.

Edytowane przez lukaszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaras po powrocie zajrze co sie dzieje, butelkowalem 03 w nocy kolo godziny 12 dzisiaj mamy 05 czy juz wstepnie sie cos powinno nagazowac jak otworze kolo 22? do wszystkuego podchodze bardzo solidnie i mocno dbalem aby nie spieprzyc warki pilnujac napowietrzenia, rehydrytacji czy sterylnosci, dalem troche ciala z ta refermentacja bo byly rozbierzne informacje no i to blg myslalem ze 2 to juz i tak malo wiec mozna butelkowac a tu sie okazalo ze nue chodzi o to czy 4 czy 2 tylko czy odfermentowalo do konca co teraz wiem.

Czy jak otworze to piwo to pozniej mozna je znowu zakapslowac?

W jaki sposob mam popuszczac cisnienie w butelkach jezeli okaze sie juz mocno nagazowane? Otwierac calkiem i zakapslowac na nowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

butelkowalem 03 w nocy kolo godziny 12 dzisiaj mamy 05 czy juz wstepnie sie cos powinno nagazowac jak otworze kolo 22?

 

Odczekaj tydzień - 2 dni to nieco za mało.

 

Czy jak otworze to piwo to pozniej mozna je znowu zakapslowac?

 

Możesz, ale po co chcesz otwierać? Przez 2 dni granaty na pewno się nie zrobią.

 

W jaki sposob mam popuszczac cisnienie w butelkach jezeli okaze sie juz mocno nagazowane? Otwierac calkiem i zakapslowac na nowo?

 

Poszukaj na forum informacji - jest trochę o tym (odgazowywanie z pomocą monety).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myslalem ze 2 to juz i tak malo wiec mozna butelkowac

jak na te drożdżaki to nawet dużo (zjadają nawet dno fermentora ;) )

 

Czy jak otworze to piwo to pozniej mozna je znowu zakapslowac?

tak,

a w ogóle to słuchaj @lukaszr bo on to niejako "fachowiec" w tej materii ;) , trochę powalczył z tymi tematami to teraz wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem otworzyc bo jaras proponowal aby otworzyc i sprawdzic nagazowanue.

Nie chce tez czekac na granaty ale zapobiec aby sie nie zrobily.

Po jakim czasie mozna sie obawiac ze sie pojawia, rozumiem ze im dluzej lezakuje tym wieksze nagazowanie i mozliwosc eksplozji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jakim czasie mozna sie obawiac ze sie pojawia, rozumiem ze im dluzej lezakuje tym wieksze nagazowanie i mozliwosc eksplozji.

 

 

 

tak.

Piwo możesz otworzyć kiedy chcesz i @jaras Ci dobrze radził.

 

IMHO,

nie da się obiektywnie przewidzieć jak szybko piwo będzie refermentowało, więc jak nie masz doświadczenia to częsta kontrola pozwoli Ci uniknąć problemów i trochę też nauczy.

Poza tym uważam, że pszenica najlepsza jest świeża :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze mogę otworzyc kiedy chce to wiem tylko pytanie po jakim czasie jest sens wstepnie go otworzyc aby sprawdzic ten stan nagazowania. Czy po tych dwoch dniach juz cos będzie się dzialo? I czy po otwarciu i ponownym zakapslowaniu da rade sie nagazowac ponownie czy bedzie raczej niegazowane, bo wtedy nie wiem czy jest sens kapslowac ponownie czy lepiej prosto do kufla ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz sprawdzać już teraz. Lepiej wcześniej niż za późno. Otwieraj kładąc monetę na kapslu, w taki sposób aby wypuścić trochę gazu. Jak będzie go za dużo to operacje powtarzasz na całej warce. Nie musisz otwierać do końca, lecz tylko tyle, aby nadmiar gazu uleciał. Potem szybko zakapsluj ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.