Skocz do zawartości

[Piwny Garaż] Voodoo Doughnut po raz trzeci


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

przy okazji trzy generacje zdjęć na blogu


Dzisiaj krótki wpis, bo właśnie jestem daleko i mocno zajęty ;) Akurat w końcu rzuciło mi się do szkła ostatnie z serii Voodoo Doughnut z browaru Rogue. Precle, maliny i czekolada – to nie może się nie udać.


Rogue Voodoo Doughnut Pretzel, Raspberry & Chocolate Ale

voodoo (5)

Piana: Średnio bujna, drobno pęcherzykowata, lekko przybrudzona, opada do cienkiej warstwy.

Barwa: Ciemna wiśnia/brązowy. Mocno zmętnione.

Zapach: Od samego początku dominuje aromat malin i solidna słodycz podszyta rześką kwaskowatością. Po chwili pojawiają się nuty czekoladowe, słodowe i palone. Co do precli, jakoś ich nie wyczuwam.

Smak: Średnie wysycenie. Po nazwie spodziewałem się większej pełni, natomiast okazuje się być bardzo lekkim, wręcz sesyjnym piwem. Pierwszy akord słodowy, kwaskowaty, maliny wchodzą od początku. W drugim do malin dochodzą estry owocowe, mleczna czekolada, lekko pieprzne nuty. Finisz o dziwo rzeczywiście z posmakiem precli i o jedynie lekko palonej goryczce.

voodoo (4)

Bardzo przyjemne, mocno pijalne i ciekawe piwo.


Jeżeli natomiast jesteście ciekawi innych z tej serii to było już i piwo z bekonem i z masłem orzechowym. Między innymi składnikami oczywiście ;)



Wyświetl pełny artykuł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.