Skocz do zawartości

Nakaz jazdy na światłach


Rekomendowane odpowiedzi

Niektórzy wiedzą o czym piszą, niektórzy natomiast piszą o czym wiedzą.

 

 

 

Już kiedyś miałem spytać a to zdanie mi o tym przypomniało Gdzie podział się link odnośnie przekrętów Owsiaka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co próbujesz udowodnić?

że włączanie świateł w dzień to bzdura? czy że to spisek żarówkowy?

 

uświadomie cię bo może nie wiesz, że starzy zawodowi kierowcy w Polsce jeździli na światłach w lecie na długo zanim weszły w życie przepisy

nie po to by innych uczyć jeździć tylko po to by ich było widać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co próbujesz udowodnić?

że włączanie świateł w dzień to bzdura? czy że to spisek żarówkowy?

 

uświadomie cię bo może nie wiesz, że starzy zawodowi kierowcy w Polsce jeździli na światłach w lecie na długo zanim weszły w życie przepisy

nie po to by innych uczyć jeździć tylko po to by ich było widać

I jedno i drugie.

 

A to dziwne, bo ja nie znam żadnego. I mam masę zdjęć z dróg z tamtych czasów i na żadnym nie ma autobusu czy ciężarówki na światłach. Zapytaj natomiast znajomego milicjanta co by zrobił, gdyby spotkał kogoś z włączonymi światłami w dzień i nie byłby innym milicjantem w akcji albo partyjnym dygnitarzem.

Łatwo powiedzieć, że jacyś bliżej nieokreśleni kierowcy coś tam robili, bo przecież trudno udowodnić, że nie robili jak nie można się z nimi nawet skontaktować.

Ale nie ze mną te numery.

 

Naprawdę uważasz, że samochodu bez świateł nie było widać?

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w każdej chwili mogę pokazać badania austriackie, amerykańskie czy japońskie. Tylko co z tego, jak powiesz, że to pewnie Macierewicz pisał.

 

no właśnie, mówiłem/pisałem że jesteś ekspertem, ekspertem od wszystkiego czyli od niczego, próbujesz wmówić swoje racje nie bacząc na zdanie i doświadczenie innych...

wypowiadasz się na rzeczy z których nie jesteś kształcony, to tak jakby polonista wypowiadał się w elektronice ...

 

mnie twój kolega Macierewicz czy też twój wróg Tusk nie obchodzi, ważne jest jedno

 

światła w dzień ratują życie, czy to będzie 1 lub 100 istnień nie ważne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to mawiają :

 

Nie kłóć się z i....., bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem!

A ja prywatnie się nie zgodzę, takie kłócenie się pozwala zdobyć doświadczenie, czasami bardzo przydatne w życiu codziennym :cool:

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inteligent nie byłby wykropkowany.

 

światła w dzień ratują życie, czy to będzie 1 lub 100 istnień nie ważne

A jak ratują 1, a przyczyniają się do śmierci 10, to też dobrze?

Zresztą każde twierdzenie trzeba udowodnić, również "światła w dzień ratują życie". A na razie nic na to nie wskazuje.

Obowiązkowy kask na głowie pieszego tez na pewno uratuje jakieś jedno życie rocznie. I co z tego?

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jake ty to chyba dziś nie zaśniesz, tyle emocji .... a jak zaśniesz to będziesz śnił o samochodzie ze światłami lub bez, obudzisz się i będziesz się zastanawiał czy to było w Polsce czy we Francji czy w USA czy to na pewno był samochód czy też motorower na długich :lol::smilies::lol::smilies::lol::smilies::lol::smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.