Pierre Celis 119 Posted July 23, 2014 Wybory coraz bliżej, a jak święto się zbliża, to trzeba wyciągnąć najlepszą kiełbasę na stół. I tak nasi wspaniali rządzący, zaczęli nam się dobierać do piwa. Konkluzja jest taka, że piwo jest zbyt tanie i przez to rozpija nam się … Czytaj dalej → Post Wara od ceny piwa! pojawił się poraz pierwszy w Piwolog radzi .... Wyświetl pełny artykuł Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted July 23, 2014 Problemem nie jest ani cena, ani dostępność, tylko kultura i stąd wynikają wszelkie kuriozalne zachowania (kary za spożywanie pod chmurką, unijne normy dot. alkoholu, piwo bezalkoholowe, itd). Quote Share this post Link to post Share on other sites
Makaron 262 1 Items Posted July 23, 2014 Z kulturą picia w Polsce też nie jest najgorzej. Nie widzę wielkiego problemu z alkoholem w Polsce. Przeciętny Kowalski nie pije wcale tak dużo. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted July 23, 2014 Nie chodzi o to ile pije, ale w jaki sposób. Garstka społeczeństwa reprezentuje kulturę picia na poziomie cywilizowanym, a degrengolada zaczyna się już w szkole, razem z inicjacją alkoholową. Rzeczy, które były nie do pomyślenia dla nas, stają się normą, wynaturzoną, ale normą. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Floki 13 Posted July 23, 2014 Bogi czy Ty uwazasz, ze motywacją rzadzacych do tego dzialania jest cos wiecej niz wydojenie od konsumenta kolejnej kasy? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted July 23, 2014 Oczywiście, najpierw rozpicie narodu, a potem kontrola (chcą zrobić to samo, co zostało zrobione w Rosji), a przy okazji pecunia non olet. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Floki 13 Posted July 23, 2014 kontrole utrzymuja za pomoca najwiekszych mediow w Polsce. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted July 23, 2014 hehe, jeszcze funkcjonuje to myślenie, że to szlachta rozpija chłopów pańszczyźnianych? :D Quote Share this post Link to post Share on other sites
amap 135 1 Items Posted July 23, 2014 a gdzie ty szlachte masz w tych czasach? chłopów to jeszcze znajdziesz... Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted July 23, 2014 "Szlachta" to teraz urzędniki i ministry. Bardziej chodzi o rozpijanie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Faszysta Rasista Homofob 108 1 Items Posted July 23, 2014 Jeśli za rozpijanie uważać również niszczenie mózgów za pomocą propagandy, to rozpija. Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted July 23, 2014 Każdy człowiek ma wolną wolę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Floki 13 Posted July 23, 2014 tylko koryto sie liczy! a jezeli ktos mysli, ze jest inaczej, albo o zgrozo, ze te osly wprowadzaja cokolwiek dla dobra Polakow to znaczy, ze propaganda ma sie bardzo dobrze i na zmiany trzeba jeszcze sporo poczekac. 2 Bogi and Faszysta Rasista Homofob reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted July 24, 2014 (edited) Jeśli za rozpijanie uważać również niszczenie mózgów za pomocą propagandy, to rozpija. Przykłady propagandy w temacie Pub'y zamykane wcześniej, przed zamknięciem oczywiście promocja przy barze, tłok, ścisk, żeby jeszcze się napić, bo przecież wmówiono ludowi, że mu się należy i że takiej okazji nie przegapił (praktykowane w Wielkiej Brytanii, w Hiszpanii*). Rezultat-pije się więcej, potem się rozrabia. Również Wielka Brytania, żeby lud był wesoły, musi dostawać prezenty, "cydr" butelka 3litrowa za 3 funciaki, oczywiście PET *w Hiszpanii jest nawet taka promocja, że płacisz raz i masz godzinę, podczas której pijesz ile chcesz Skandynawskie państwa opiekuńcze-wysoka akcyza, kontrola tego, co człowiek pije, jak często, kiedy, itd, normalnie wikiński Big Brother, właściwie storebror. Rezultat-jeżdżenie do innych krajów (vide Dania), żeby się solidnie zaopatrzyć, czyli kupują więcej niż im potrzeba. Efekt tabu powoduje to, że piją więcej, bo alkohol to zakazany owoc, a taki smakuje lepiej* *W Szwajcarii poradzono sobie z tym problemem, jak absynt był nielegalny, to smakował bardziej, teraz po legalizacji jego popularność, a przez to spożycie spadło, i można go kupić praktycznie wszędzie, ale pijanych Szwajcarów nie widziałem, czyli jednak problemem nie jest dostępność, bo jest i reklamowany i wszędobylski, nie mówiąc o dwóch słynnych sekretnych fontannach (zdjęcie poniżej), gdzie jest drewniana skrzyneczka, kranik z wodą i zawsze stoi litrowa flaszka-mimo że wszyscy wiedzą gdzie te fontanny są ukryte, jakoś nie ma przy nich kolejek i ludzi pijących na umór; a dlaczego? Bo co to za frajda jak to jest legalne? Nie wisi miecz Damoklesa nad głową, że robi się coś przeciw prawu; pozamiatane Okres prohibicji w USA-kto kasę zgarnął, ten zgarnął, a efekt tabu też zadziałał i rozpito lud. Dopóki nie zmieni się mentalność, nie będzie ani kultury ani normalności w stosunkach z państwem. Edited July 24, 2014 by Bogi Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted July 24, 2014 Przed prohibicją w USA nie byli rozpici? Byli i to jeszcze jak. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted July 24, 2014 Ech,... Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted July 24, 2014 Kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyki Quote Share this post Link to post Share on other sites
kantor 353 Posted July 24, 2014 (edited) Co jest na osi rzędnych na drugim wykresie? Ten pierwszy wykres to raczej jakiś lewy bo wynika z niego że w 1910 za 100% zgonów odpowiedzialny był alkoholizm Edited July 24, 2014 by kantor Quote Share this post Link to post Share on other sites
girgi 4 Posted July 24, 2014 Ten pierwszy wykres to raczej jakiś lewy bo wynika z niego że w 1910 za 100% zgonów odpowiedzialny był alkoholizm Po nie % tylko ppm. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kantor 353 Posted July 24, 2014 (edited) Na rzędnej jest liczba zgonów na milion osób (czyli ppm i jest jedna skala dla obu wykresów) przy 1910 wykresy te się łączą czyli całkowita liczba zgonów równa się liczbie zgonów z powodu alkoholizmu. Edited July 24, 2014 by kantor Quote Share this post Link to post Share on other sites
girgi 4 Posted July 24, 2014 Wg mnie wartośc dla lini "alkoholików" dla 1910 to ok 90ppm - linie się nie łączą wcale. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kantor 353 Posted July 24, 2014 Nawet przyjmując Ci rację to 90% zgonów w 1910 było z powodu alkoholizmu (bo total deaths to ok 100ppm). Ale jak dla mnie to między tymi liniami jest max 1mm Pewnie im się coś w drukarni przesunęło ale nawet te 90% to coś dla mnie mało prawdopodobne. Quote Share this post Link to post Share on other sites
girgi 4 Posted July 24, 2014 Alez nie 90% tylko 90ppm. Czytać o nalezy tak: w 1910 z powodów związanych z alkoholem zginęło 100 ludzi na milion mieszkańców, z czego 90 (czyli 90% ale ze 100ppm) było alkoholikami. Zreszta myślę że to nieco czcza dyskusja bo dyskutujemy o wykresie gdzie niema nawet zwykłej podziałki, mogą (jak pisałeś) wystąpic błędy druku, skanowania itp. A poza tym to zapewne mała częśc artykułu (czy książki) i tam może np. być wyjaśnione ze np. dla 1910 nie mieli danych czy denat byl alkoholik czy nie Quote Share this post Link to post Share on other sites
kantor 353 Posted July 24, 2014 (edited) Jak nie ma jakiś znaczących błędów w druku to dla mnie wykres jest oczywisty, rzędna "deaths per 1000000 population" wykres "solid line" - "total", wykres "broken line" - "alcoholism". Na jakiej podstawie Ty wnioskujesz że "alcoholism" to są ppm "total"? edit: Chociaż myśląc logicznie to z tym wykresem jest coś nie tak bo bez względu na rok odsetek śmierci z powodu alkoholu jest bardzo duży Edited July 24, 2014 by kantor Quote Share this post Link to post Share on other sites
adamsky 170 1 Items Posted July 24, 2014 Na jakiej podstawie Ty wnioskujesz że "alcoholism" to są ppm "total"? Podpis pod wykresem. Pierwsza linijka mówi o czym jest wykres. Druga linijka opisuje czym się różni solid line i broken line. Quote Share this post Link to post Share on other sites