Skocz do zawartości

Star San - Wasze rady


denwer

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, cpu napisał:

Gdzie najlepiej przechowywać czysty nie rozcieńczony Star San ? Szkło czy butelka PET czy coś innego? Kupiłem pół litra od kolegi z forum i chcę mieć pewność że się nie spsuje stojąc. Dzięki

Duże opakowania StarSanu to plastik HDPE, a na małym nie mogę znaleźć oznaczeń. Zatem najlepiej byłoby kupić a jeszcze lepiej odzyskać butelkę HDPE. Płyny do mycia naczyń bardzo często są w takich butelkach, np mój półlitrowy Ludwik. Składniki wymienione jawnie w składzie StarSanu nadają się również do PET i szkła, ale jest jeszcze składnik niejawny, patentowy. Zatem najbezpieczniej w HDPE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
9 godzin temu, marek85 napisał:

Zrobiłem roztwór starsan (2ml/1l). Po 1,5 miesiąca ph=~2, trochę zmętniał i mniej się pieni niż na początku. Czy to normalne i jest on nadal aktywny? Tak długo jak PH nie zacznie zbliżać się do 3?

Tak to normalne. Obstawiam, że rozrobiłeś z kranówką albo inną wodą bogatą w wapń. Fosfor zawarty w StarSanie wchodzi w reakcję z wapniem. Powstaje sól tego kwasu, czyli fosforan wapnia. Przy bardzo twardej wodzie, którą głównie buduje wapń, może dojść do tego, ze zauważysz na dnie pyłek/kryształki. Wpływ na to ma słaba rozpuszczalność tej soli. Mętność ogarnięta, czas zająć się pienieniem. Wapń też ma wpływ na środek powierzchniowo, powoduje, że przestają się tak chętnie pienić. Taka ciekawostka, zanim powstała formalna definicja wody twardej to do określenia czy woda jest twarda czy miękka były używane właśnie pieniące środki czystości. Jeżeli mało warzysz warto używać wody demineralizowanej. Śmiało taki 4-5 litrowy rozrobiony baniak stoi kilka miesięcy i się ciągle dobrze pieni.

Mętny środek nadal będzie skuteczny, ale trzeba częściej trząchać dezynfekowanym naczyniem, by był kilku minutowy czas kontaktu środka z powierzchnią. Piana w tym bardzo ułatwia. StarSan rozrobiony w demineralizowanej utrzymuje pianę kilka ładnych minut.

Edytowane przez Daniel()
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
7 godzin temu, dziedzicpruski napisał:

To ja mam takie pytanie, ten wasz rostrów roboczy śmierdzi ?,

mój wali prawie szambem, w każdym razie nieprzyjemne to zapach,

może jakaś reakcja kwasu fosforowego (chyba tam jest) z wodą, bo sam kwas fosforowy (roztwór) daje podobnie.

U mnie starsan nie ma zapachu, nawet po kilku użyciach. Fakt, że rozrabiam głównie z wodą destylowaną.

Edytowane przez Mibor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dziedzicpruski napisał:

No właśnie ,nie jestem pewien ,ale to może być to, ewentualnie tak jak podejrzewam woda (nie korzystam  w demineralizowanej ), pewnie rozrobię nowy i zobaczę.

 

tez nie korzystam z demineralizowanej . jak zaczyna śmierdzieć to z reguły wylewam i robie nowy, ale nie zawsze i nie zauważyłem jakiś negatywnych skutków stosowania tego śmierdzącego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej uzywac Starsanu z woda demineralizowana. Jesli juz sie zwraca uwage na dobre warunki sanitarne i inwestuje sie w ta chemie no to chyba zakup wody demineralizowanej nie powinien byc problemem?

Pozatym ten zakup sie zdecydowanie zwroci bo taki roztwor wytrzyma wam naprawde dluzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Hanys93 napisał:

Najlepiej uzywac Starsanu z woda demineralizowana. Jesli juz sie zwraca uwage na dobre warunki sanitarne i inwestuje sie w ta chemie no to chyba zakup wody demineralizowanej nie powinien byc problemem?

Pozatym ten zakup sie zdecydowanie zwroci bo taki roztwor wytrzyma wam naprawde dluzej. 

 

temat byl poruszany 100x. nie zawsze mozna lub nie zawsze sie chce korzystać z wody demineralizowanej. Rozpatrujemy przypadek gdzie za baze służy kranówka.

 

8 minut temu, dziedzicpruski napisał:

No właśnie,a mi się wydaje ,że ten sztynch przechodzi do niektórych piw, albo może jest podobny do efektu pracy drożdży (tych w typie Ale niemieckie).

 

hmmm nie zauważyłem tego u mnie, moze dlatego ze rzadko wykorzystuje śmierdzący, albo inne aromaty to przykrywają (nie robie 'czystych' piw)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, leonzn napisał:

hmmm nie zauważyłem tego u mnie, moze dlatego ze rzadko wykorzystuje śmierdzący, albo inne aromaty to przykrywają (nie robie 'czystych' piw) 

Tak sobie przypomniałem ,że najbardziej to wyłazi w żytnich kwasach, od jakiegoś czasu wypłukuję SS wrzątkiem (przy rozlewie), ten zapach to jest niuans,w chmielonych na zimno  raczej tego bym nie wyczuł,ale nie chmiele na zimno, bo u mnie drożdże (ich twory) są najważniejsze w piwie.

 

Co do demineralki to dałem luzu bo nie widzę różnicy w mętnieniu, jakoś nie zwróciłem uwagi na zapachy przy zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, leonzn napisał:

 

temat byl poruszany 100x. nie zawsze mozna lub nie zawsze sie chce korzystać z wody demineralizowanej. Rozpatrujemy przypadek gdzie za baze służy kranówka.

 

 

hmmm nie zauważyłem tego u mnie, moze dlatego ze rzadko wykorzystuje śmierdzący, albo inne aromaty to przykrywają (nie robie 'czystych' piw)

 

Okej spoko, dezynfekuj szambem jak Ci nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się o jaki zapach wam chodzi. U mnie nic takiego nie występuje na SS z wodą kranową - zapach jest neutralny. Podejrzewam winę wody - reaguje z jakimś składnikiem SS i wyłazi taki aromacik. 

 

Zwróćcie uwagę też na wiadro czy butelkę w której trzymacie SS. Reaguje on z plastikiem i jak nie jest przeznaczony do chemii - robi się wtedy śliski i właśnie śmierdzi. Tak mam z wężykiem igielitowym jak zapomnę i moczy się przez noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Undeath napisał:

Zwróćcie uwagę też na wiadro czy butelkę w której trzymacie SS. Reaguje on z plastikiem i jak nie jest przeznaczony do chemii

Trzymam go w pojemniku po wodzie demineralizowanej (5l baniak),ale to tez może być trop, stał u mnie SS prawie z 2 lata w opakowaniu z akcji, nie wiem czy to SS zrobił,ale zakrętka plastikowa się rozwaliła (góra oddzieliła się od gwintu,być może to jakieś mechaniczne uszkodzenie) i sam koncentrat tez jakby tak śmierdział nieprzyjemnie,

ale to bardziej będzie rekcja chemiczna z wodą,  jak płucze butelki kwasem fosforowym to też tak daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
W dniu 12.04.2019 o 15:51, dziedzicpruski napisał:

To ja mam takie pytanie, ten wasz rostrów roboczy śmierdzi ?, 

mój wali prawie szambem, w każdym razie nieprzyjemne to zapach,

 

W dniu 13.04.2019 o 12:56, Hanys93 napisał:

Okej spoko, dezynfekuj szambem jak Ci nie przeszkadza.

 

W dniu 15.04.2019 o 08:22, Undeath napisał:

Zastanawiam się o jaki zapach wam chodzi. U mnie nic takiego nie występuje na SS z wodą kranową - zapach jest neutralny. Podejrzewam winę wody - reaguje z jakimś składnikiem SS i wyłazi taki aromacik.  

 

Zwróćcie uwagę też na wiadro czy butelkę w której trzymacie SS. Reaguje on z plastikiem i jak nie jest przeznaczony do chemii - robi się wtedy śliski i właśnie śmierdzi. Tak mam z wężykiem igielitowym jak zapomnę i moczy się przez noc.

 

Tydzień temu rozrabiałem świeży roztwór SS z woda demineralizowana i zaraz po wlaniu 5l wody na SS pojawił sie ten dziwny zapach o którym prędzej mowa. SS mam w oryginalnej butelce jednak nakrętka ma lekki luz. Byc moze nie jest to wina wody a samego SS...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mija się to z celem jakby nie patrzeć. Rozrabiałem wczoraj no i ma aromat specyficzny ale czy to jest jakiś mega smród? Dla mnie nie. Nie zwracałem uwagi do tej pory na to. Może macie jakieś wyczulone receptory akurat na ten rodzaj aromatu innego wytłumaczenia nie widzę.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Undeath napisał:

Trochę mija się to z celem jakby nie patrzeć. Rozrabiałem wczoraj no i ma aromat specyficzny ale czy to jest jakiś mega smród

Tylko ,że mu mnie wali to dosłownie jak syfon w odpływie pod kranem, nawet nie siarkowodór tylko taki zakisły muł z zakola rzeki albo glinianki , jak otworze wiadro po przepłukaniu to aż cofie.

Edytowane przez dziedzicpruski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dziedzicpruski napisał:

Tylko ,że mu mnie wali to dosłownie jak syfon w odpływie pod kranem, nawet nie siarkowodór tylko taki zakisły muł z zakola rzeki albo glinianki , jak otworze wiadro po przepłukaniu to aż cofa.

 

u mnie nie jest tak mocno - raczej lekki siarkowodór , nie odrzucający

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, leonzn napisał:

Tydzień temu rozrabiałem świeży roztwór SS z woda demineralizowana i zaraz po wlaniu 5l wody na SS pojawił sie ten dziwny zapach o którym prędzej mowa. SS mam w oryginalnej butelce jednak nakrętka ma lekki luz. Byc moze nie jest to wina wody a samego SS...

 

No to rzeczywiscie cos jest nie tak. Ja rozrabiam zawsze z destylowana i nigdy zadnego smrodu nie ma. Oczywiscie jest duszacy przy rozpylaniu ale nie wali zadnym siarkowodorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.