Skocz do zawartości

Czy na cichą przelewamy dopiero jak uzyskamy docelowe Blg ?


pachura

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem sobie test z moim dubblem - fermentował 2 tyg. na burzliwej, Blg nie spadało przez 4 kolejne dni. Połowa warka poszła na cichą do innego wiadra, druga połowa została w poprzednim fermentorze niewzburzona. W przelanej połowie po tygodniu Blg spadło jeszcze o 0,5. W piwie nie przelanym - żadnych zmian. Śmiem twierdzić, że przelewanie na cichą jednak może mieć wpływ na dofermentowanie piwa.

Edytowane przez Mesive
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie test z moim dubblem - fermentował 2 tyg. na burzliwej, Blg nie spadało przez 4 kolejne dni. Połowa warka poszła na cichą do innego wiadra, druga połowa została w poprzednim fermentorze niewzburzona. W przelanej połowie po tygodniu Blg spadło jeszcze o 0,5. W piwie nie przelanym - żadnych zmian. Śmiem twierdzić, że przelewanie na cichą jednak może mieć wpływ na dofermentowanie piwa.

Hmm a może spróbuj zabełtać tym fermentorem z burzliwej - ciekawe czy się ruszy. Pewnie tak, u mnie oporne MJ M20 ruszały po takiej terapii :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a może spróbuj zabełtać tym fermentorem z burzliwej - ciekawe czy się ruszy. Pewnie tak, u mnie oporne MJ M20 ruszały po takiej terapii :P

Wiesz, nie rozpatruję mechanizmów działania, ale oczywiście może to być jedna z przyczyn tego efektu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przelałem na cichą warkę #9. Nie mierzyłem Blg, ale nad powierzchnią młodego piwa silnie odczuwalny był alkohol mocno drażniący nos. Na powierzchni widoczne jeszcze skupiska pęcherzy CO2, które "pracowały" (nastawione 03.06.2014). Woda w rurce nadal pracowała co jakiś czas (2-3 razy na minutę). W smaku nie wyczuwam nic dziwnego, ale niepokoi mnie ten silny alkohol w aromacie. Klarowność średnia, na dnie silnie zbite skupisko drożdży i chmielin. Po godzinie od zlania wieko lekko wydęło, a woda w rurce już zaczyna się przemieszczać.

Zapewne, jak piszecie, lekko się napowietrzyło i resztka drożdży robi dalej robotę. Nie wyczuwam nic dziwnego, poza silnym alkoholem w aromacie nad piwem po otwarciu fermentora z burzliwej. Teraz czekam jakieś 2-3 tyg i butelkuję, o ile nie stanie się coś dramatycznego.

Aha... fermentuje cały czas w temp. 19-21°C. Wahania są wynikiem tego, że fermentory mam w kuchni, gdzie obecnie jakieś 1,5m metra od uchylonego okna wpada raz zimniejsze, raz nieco cieplejsze powietrze z dworu, a pogoda jaka jest, każdy widzi :/

Edytowane przez OroTanque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bełtanie przy nieszczelnym poprzez zmiany poziomu cieczy może zassać powietrza .

U mnie zwykle po bełtaniu właśnie wypycha wieko, a nie zasysa :)

 

Zasysa na pewno jak dźwigniemy fermentor ( kiedyś mnie wystraszyło zassanie płynu z rurki ) bo dno się obniża i tafla cieczy działa jak tłok . Podczas bełtania na pewno jakieś zmiany ciśnienia nad powierzchnią występują i pewnie raz pcha raz ciągnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym zasysaniem z rurki przy podnoszeniu to był główny powód, dla którego zrezygnowałem w ogóle z rurki. Infekcji nie miałem, natomiast prędzej czy później coś by się pewnie zdarzyło przez tą wodę :P Inna sprawa że to kwestia pamiętania o tym, aby tę rurkę przed podnoszeniem fermentora wyciągać.. ale po co ona w ogóle tam? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym zasysaniem z rurki przy podnoszeniu to był główny powód, dla którego zrezygnowałem w ogóle z rurki. Infekcji nie miałem, natomiast prędzej czy później coś by się pewnie zdarzyło przez tą wodę :P Inna sprawa że to kwestia pamiętania o tym, aby tę rurkę przed podnoszeniem fermentora wyciągać.. ale po co ona w ogóle tam? ;)

Wystarczy do rurki wlać spirytus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirytus, to jest dobry na nalewki - ja wolę wywalić rurkę, a jej zawartość, w tym wypadku, spożytkować inaczej :cool: Ale nie wracajmy do odwiecznego sporu o bulkadełko - każdy robi jak mu wygodniej, a na końcu i tak się liczy brak infekcji i dobre piwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.