Skocz do zawartości

Butelki zakręcane po carlsbergu ?


Rekomendowane odpowiedzi

Spróbuję posiadaną gretą. Wieczorem napiszę czy to się da czy od razu na stłuczkę :) - dostałem parę sztuk od koleżanki z pracy, więc darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greta ma problem z zakapslowaniem takich butelek, trzeba mocno dociskać ramiona kapslownicy co może spowodować albo jej uszkodzenie albo odłamanie szyjki. Kapslownice stołowe radzą sobie z kapslowaniem butelek zakręcanych bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich butelkach jest bardzo krótki kołnierz i greta go zrywa przy butelkowaniu.

Żeby się dało je zabutelkować potrzeba dwóch osób: jedna przyciska (z wyczuciem) ramiona kapslownicy a druga dociska mocno gretę w środku. Przetestowane dawno temu. :) Dało się, ale pieprzenia dużo a części butelek i tak się ukruszył kołnierz.

Edit: ja kapslowałem w butelki 0,3 po tyskim - może w dużych po carslberg będzie ok?

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Grifo HD bez problemu, przerobiłem kilka skrzynek takich butelek (jak zamawiali znajomi na wesele) i nawet się odkręcają kapsle normalnie, tylko w kilku był gwint ukruszony od zewnętrznej części, ale na upartego to nie ma z nimi najmniejszego kłopotu ;) Ja osobiście zrezygnowałem z tych butelek, wrzuć sobie normalną butelkę i tą zieloną z Calsberga na wagę, różnica jest dość spora, bałbym się czy jak nie przesadzę z nagazowaniem to czy nie będą strzelać ;) Pomijając zabezpieczenia zielonych butelek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ręcznych najlepsze są po piwie Łomża, Pinta (itp) oraz bączki. Gwintowane powinny być wycofane z obiegu bo na potrzeby domowego piwowarstwa są kiepskie i jest ryzyko rozszczelnienia (chyba każdy piwowar domowy odzyskuje szkło). Moja opinia, nie cytować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ręcznych najlepsze są po piwie Łomża, Pinta (itp) oraz bączki. Gwintowane powinny być wycofane z obiegu bo na potrzeby domowego piwowarstwa są kiepskie i jest ryzyko rozszczelnienia (chyba każdy piwowar domowy odzyskuje szkło). Moja opinia, nie cytować :)

Do ręcznych najlepsze są po piwie Łomża, Pinta (itp) oraz bączki. Gwintowane powinny być wycofane z obiegu bo na potrzeby domowego piwowarstwa są kiepskie i jest ryzyko rozszczelnienia (chyba każdy piwowar domowy odzyskuje szkło). Moja opinia, nie cytować :)

 

Ano odzysk 1sza klasa :) poszedłem wczoraj spacerkiem przez park bródnowski i przyniosłem całą reklamówkę szkła ;) ze 12 sztuk :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało Ci się wyprzedzić zbieraczy? :D Dobry refleks!

 

Ja ostatnio potrzebowałem transporterów, ale nie chcieli mi pustych sprzedać w skupie, więc wziąłem dwa z butelkami - 12zł/szt. (transporter + 20 butelek). Koleś nawrzucał mi jakichś flaszek z Karpackiego i Śląskiego Mocnego :lol: Ale muszę przyznać, że nawet fajnie wyglądają (smukłe, wysokie), mają wysoki kołnierz i genialnie się kapslują Gretą! Polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tym zakręcanym nie wierzył. Kiedyś na wyjeżdzie kupiliśmi z kolegami takiego Calsberga i z niewiedzy powrzucaliśmy je do byle jak do luków bagażowych, i z połowy piwo po prostu wyciekło były do góry nogami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.