Skocz do zawartości

Prawo konsumenckie - potrzebna porada


Regius

Rekomendowane odpowiedzi

Być może ktoś z Was będzie potrafił mi doradzić w pewnej sprawie.

 

Jakiś czas temu kupiłem na znanym portalu aukcyjnym telefon. Według opisu telefon nowy, sprawny itp. Kupiony od użytkownika zarejesrowanego jako sklep. Faktycznie jest to sklep/serwis w Warszawie. Urządzenie szybko zostało do mnie wysłane, zapakowane w oryginalne pudełko, zaplombowane, telefon zafoliowany, akcesoria w foliach itp. Na oko wszystko w porządku. Nie cieszyłem się nim długo i już na drugi dzień odesłałem z reklamacją. Telefon nie działał poprawnie, zawieszał się, restartował... Szybko skontaktowałem się ze sprzedawcą i ustaliliśmy odesłanie w ramach reklamacji. Po dwóch tygodniach telefon został odesłany i w karcie gwarancyjnej wpisano wymianę płyty głównej. Wyglądało na to, że w końcu wszystko jest w porządku aż do dzisiaj. Znów nie działa poprawnie. Ekran nie obraca się, aparat wyłącza się chwilę po uruchomieniu. Nie mogę skalibrować czujnika g-sensor (telefon HTC ONE X). Z tego co wyczytałem na forach to możliwe, że czujniki 'padły' i konieczny jest serwis. Bardzo się zdenerwowałem bo dopiero co był serwisowany i niby wymieniono płytę główną. Jestem już zmęczony tą sytuacją i najchętniej zwróciłbym telefon i zażądał zwrotu pieniędzy. Orientujecie się może jakie mam w tej sytuacji prawa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli zakupiłeś telefon jako osoba prywatna masz 2 lata na gwarancyjne naprawy

jeśli jako firma - 1 rok chyba, że producent gwarantuje inaczej

 

bo rozumiem, że minęło 10 dni kalendarzowych na oddanie bez podania przyczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawa do zwrotu nie masz, 10 dni tutaj nie ma żadnego znaczenia bo rozumiem że telefon był normalnie używany

 

w zasadzie niewiele możesz zrobić, poza wysyłaniem telefonu do naprawy gwarancyjnej jak tylko się zepsuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o trzech naprawach to mit.

 

Przede wszystkim zacząłbym od przeczytania warunków gwarancji, być może HTC idzie na rękę i przewiduje wymianę w podobnym przypadku. Tak w ogóle to z jakiego reżimu prawnego korzystałeś? Z gwarancji producenta czy z odpowiedzialności sprzedawcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystaj nie z gwarancji tylko z rękojmi - towar niezgodny z umową, bo nie działa tak jak powinien. Masz prawo zwrócić wadliwy towar i zażądać zwrotu pieniędzy. Nie oddadzą Ci co prawda za przesyłkę, ale za towar tak. Łatwo nie będzie, więc od razu strasz Federacją Konsumentów, a w razie problemów skorzystaj z ich porady - są bezpłatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od sprzedawcy dostałem 24 miesiące gwarancji. Telefon odesłałem sprzedawcy a on powiedział, że będzie reklamował u dystrybutora (htc).

 

krzysiek9999 - właśnie najchętniej zrobiłbym tak jak piszesz.

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od sprzedawcy dostałem 24 miesiące gwarancji. Telefon odesłałem sprzedawcy a on powiedział, że będzie reklamował u dystrybutora (htc).

Nic od sprzedawcy nie "dostałeś" - ustawa mu to narzuca. :)

I to nie jest gwarancja - gwarancja to dobrowolne zobowiązanie najczęściej dawane przez producenta.

 

Masz kartę gwarancyjną z warunkami gwarancji HTC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawa do zwrotu nie masz, 10 dni tutaj nie ma żadnego znaczenia bo rozumiem że telefon był normalnie używany

 

masz rację - musiałby by być w niezmienionym stanie aby odstąpić od umowy na odległość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro będę się kontaktował ze sprzedawcą, zobaczę co powie.. Przeraża mnie to, że znów mogę odesłać telefon, poczekam sobie 2 tygodnie na naprawę i odesłanie i dalej będę się zastanawiał czy coś znów się zaraz nie zepsuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od sprzedawcy dostałem 24 miesiące gwarancji. Telefon odesłałem sprzedawcy a on powiedział, że będzie reklamował u dystrybutora (htc).

Nic od sprzedawcy nie "dostałeś" - ustawa mu to narzuca. :)

I to nie jest gwarancja - gwarancja to dobrowolne zobowiązanie najczęściej dawane przez producenta.

 

Masz kartę gwarancyjną z warunkami gwarancji HTC?

Gwarancja a rękojmia to dwie różne rzeczy - nie wiem dlaczego wmawiasz koledze że nie ma na myśli gwarancji mówiąc o gwarancji.

 

Przeraża mnie to, że znów mogę odesłać telefon, poczekam sobie 2 tygodnie na naprawę i odesłanie i dalej będę się zastanawiał czy coś znów się zaraz nie zepsuje.

Nie wiem dlaczego Cię to tak przeraża - tak to działa. Sprzedawca jest co prawda pośrednikiem pomiędzy tobą a producentem i jest "współodpowiedzialny" za sprzedawany towar (a przynajmniej ma obowiązek w Twoim imieniu przekazać towar producentowi w celu reklamacji), co nie znaczy że każdy telefon ma z osobna otwierać, sprawdzać etc. Gdybyś kupił telefon w osiedlowym sklepie też byś z nim musiał dymać gdyby nie działał - fakt, znacznie bliżej niż do sklepu internetowego. A jeśli potrzebujesz mieć tylko jeden telefon zawsze sprawny, kupuj u tych sprzedawców, którzy dają telefon zastępczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja a rękojmia to dwie różne rzeczy - nie wiem dlaczego wmawiasz koledze że nie ma na myśli gwarancji mówiąc o gwarancji.

Pisze tylko że gwarancji raczej nie dał mu sprzedawca. Gwarancję dostał od HTC. Sprzedawca ma narzuconą ustawowo 2 letnią odpowiedzialność za wady i raczej nie dodaje żadnej dodatkowej gwarancji od siebie.

 

Odpowiedzialność sprzedawcy trwa dwa lata i jest regulowana ustawą.

Gwarancja to dobrowolne zobowiązanie którego warunki zależą od tego co masz w karcie gwarancyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę spraw może warto tutaj wyjaśnić...

 

O rękojmi w ogóle nie ma sensu tutaj pisać, bo w tym przypadku się jej nie stosuje. Rękojmia miałaby zastosowanie przy handlu między dwoma firmami. Jeśli firma sprzedaje towar zwykłemu konsumentowi, to nie stosuje się przepisów o rękojmi tylko o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. To reguluje inna ustawa. Ludzie często mylą te pojęcia.

 

Składając reklamację oczywiście można się domagać różnych cudów, ale jeśli ktoś uzna że sprzęt może naprawić tak, żeby działał "jak nowy" to nie ma jak wymusić na nim zwrotu gotówki. Składając reklamację mimo wszystko warto domagać się na przykład wymiany na nowy - a nuż się uda i się przychylą do tego.

EDIT: Warto w zgłoszeniu reklamacyjnym domagać się zwrotu czy wymiany sprzętu na nowy jeszcze z jednego powodu - jeśli sprzedawca / producent w ciągu 14 dni nie ustosunkuje się do naszych roszczeń to uznaje się, że te roszczenia uznaje.

 

Co do wyboru reżimu prawnego... Chyba jednak wolałbym to oddać do naprawy firmie HTC a nie allegrowiczowi. Wiadomo że gdyby naprawa przez HTC się nie udawała i sprzęt wracał strzelony, to warto zacząć składać reklamację z tytułu niezgodności z umową.

EDIT: Gdyby problemy się powtarzały to można też domagać się zwrotu lub wymiany na nowy argumentując to poważnymi niedogodnościami wynikającymi z tego, że sprzęt dużo czasu spędza leżąc w serwisie.

 

 

Pisząc posta wspierałem się małżonką, która kieruje działem reklamacji w większej firmie. :)

Edytowane przez adamsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki adamsky za wyjaśnienia, jestem teraz sporo mądrzejszy w tej sprawie. Masz u mnie piwo ;) . Jutro spróbuję się skontaktować ze sprzedawcą i zobaczę co powie. Będę też kontaktował się bezpośrednio z HTC. Nigdy jeszcze nie miałem takich problemów z żadnym urządzeniem elektronicznym..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze tylko że gwarancji raczej nie dał mu sprzedawca

Tak, ale z punktu widzenia kupującego to nie ma żadnego znaczenia, nic nie wnosi.

 

O rękojmi w ogóle nie ma sensu tutaj pisać, bo w tym przypadku się jej nie stosuje. Rękojmia miałaby zastosowanie przy handlu między dwoma firmami. Jeśli firma sprzedaje towar zwykłemu konsumentowi, to nie stosuje się przepisów o rękojmi tylko o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. To reguluje inna ustawa. Ludzie często mylą te pojęcia.

O widzisz - nawet nie wiedziałem że jest taki podział, a zapisy tam są dość ciekawe, np:

 

Niezgodność z umową, z racji jej elastyczności i niedookreśloności, jest instytucją bardzo niekorzystną dla sprzedawców.

W razie wystąpienia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową Konsument ma prawo do:

  • żądania nieodpłatnej naprawy towaru lub
  • żądania nieodpłatnej wymiany towaru na nowy,

chyba, że jest to niemożliwe lub wymaga nadmiernych kosztów; wtedy może:

  • odstąpić od umowy, chyba że niezgodność jest nieistotna, lub
  • żądać obniżenia ceny,

Ustawa przez nieodpłatność wymiany/naprawy rozumie zwrot kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.