DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 Witam, mam mały kłopot z moją IPĄ, pierwszą butelkę otworzyłem po 30 dniach, zapach piękny - goryczki brak drugą butelkę otworzyłem wczoraj - minęło 50 dni i znowu to samo, zapach piękny - goryczki brak 23l piwa chmielone w ten sposób: 30g Hallertauer Cascade 6% A-A 60min 30g Galaxy 14,8% A-A 40min 30g Hallertauer Cascade 6% A-A 20min 30g Centennial 10% A-A 10min 30g Citra 12,1% A-A 7dni na zimno w kalkulatorze BeerSmith2 dało to goryczkę na poziomie 68,5IBU - ja nie wyczuwam nawet połowy z tego... jakieś pomysły co zrobiłem nie tak? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest tomato Posted April 24, 2014 jakieś pomysły co zrobiłem nie tak? nie podałeś OG i FG. Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 BLG początkowe 16 - odfermentowało do 3,4 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest tomato Posted April 24, 2014 chmiel luzem wsypywany do gotowania? Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 siatka uwzględniona w BS2 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest tomato Posted April 24, 2014 Możliwe, że to jest to. Nie wiem jak bs ma Ci skalkulować ewentualne kluchy zbitego chmielu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 około 15% strat względem chmielenia bez siatki Quote Share this post Link to post Share on other sites
BuDeX 132 1 Items Posted April 24, 2014 Moja rada: skalibruj się koncerniakiem i dopiero chwyć za tę IPA, bo może już Ci się receptory uodporniły na goryczkę Dużo słodów karmelowych sypnąłeś? Chmiel miałeś świeży? Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 była kalibracja - aż tak się tego typu piw nie opiłem sporo karmelu, liczyłem, że fajnie się uzupełni z goryczką ... której nie ma chmiel nowiutki Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krab 5 Posted April 24, 2014 jeśli sypałeś granulat, to obstawiam siatkę. nie podałeś też zasypu - być może dałeś tyle karmelu, że skutecznie zakrywa goryczkę, taki atak karmelu Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 5,5kg pale ale 1,5kg melanoidynowy 1kg carared siatkę na pewno odstawię, już widzę późniejszą filtrację no ale cóż. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest tomato Posted April 24, 2014 Jak na mój gust to odp #1: siateczka odp #2: 1,5kg melanoidynowy, 1kg carared Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted April 24, 2014 Nie ma problemów z filtracją - ja na dolny koniec wężyka zawiązuję pończochę, w garze robię whirlpool i dekantuję wężykiem, pozostawiając na dnie stożek chmielu. Jak na razie żadne drobinki się nie przedostały do wiadra. Potem na cichą (lub do rozlewu na syrop do refermentacji) też przelewam przez wężyk z pończochą. Ale chmielenie na zimno jednak planuję zrobić w siateczce.. przy ponad 100g chmielu spodziewam się nieco większych komplikacji Quote Share this post Link to post Share on other sites
KosciaK 146 1 Items Posted April 24, 2014 Przy takiej ilości melanoidynowego i carared to może za jakieś 3-4 miesiące się ułoży i goryczka wyjdzie trochę na wierzch. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Tezi 10 Posted April 24, 2014 Nie będziesz miał problemów z filtracją, jeżeli po gotowaniu schłodzisz brzeczkę i przelejesz przez to. Dodatkowo bardzo dobrze brzeczka się napowietrza Quote Share this post Link to post Share on other sites
BuDeX 132 1 Items Posted April 24, 2014 Dokładnie to: odp #2: 1,5kg melanoidynowy, 1kg carared. Dużo za dużo Ja bym te ilości podzielił przez hmm..5 Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 trochę mi smutno, piwko jest spoko ale oczekiwałem czegoś w stylu... dzięki za rady Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest tomato Posted April 24, 2014 To spróbuj zasyp ipa Scoobiego. Mniej więcej tak: Podstawa+dextrynujący+trochę podkolorowania karmelem aby nie był słomkowy. Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 z kolorem i smakiem kombinowałem, bo piłem taką RED IPA i bardzooo mi smakowało : ) poza goryczką jest całkiem podobne .. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anteks 718 1 Items Posted April 24, 2014 5,5kg pale ale 1,5kg melanoidynowy 1kg carared siatkę na pewno odstawię, już widzę późniejszą filtrację no ale cóż. toś zaszalał Nie stosuję siateczek i nie mam żadnych problemów, bo niby z czym i dlaczego? Quote Share this post Link to post Share on other sites
KosciaK 146 1 Items Posted April 24, 2014 trochę mi smutno, piwko jest spoko ale oczekiwałem czegoś w stylu... Ale czemu ma być smutno. Przecież się czegoś nowego nauczyłeś. A skoro piwo jest spoko to już w ogóle nie widzę problemu. W przypadku mojego Pacific Amber Ale, gdzie też bursztynowego i karmelowego było za dużo, wystarczyło poczekać jakieś 3 miesiące by piwo znakomicie się ułożyło. Quote Share this post Link to post Share on other sites
DeltaYeti 1 Posted April 24, 2014 też poczekam Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawon 147 Posted April 24, 2014 ja siatki raz użyłem ,nie wiem czy tylko ja tak miałem ale po 60 min gotowania i tak połowa granulatu siateczkę opuściło więc miała drogę gar śmietnik było zrobić herbatki i dolać Quote Share this post Link to post Share on other sites
Snowman 7 Posted April 24, 2014 Do gotowania zapomnieć o siatce i o herbatce. Dobitny przykład braku jakiejkolwiek goryczki: #02 - gotować w jak największym garze i w brzeczce możliwie zbliżonej do założonego ekstraktu. Od momentu gdy przeszedłem z gara 6l na 12l ta sama ilość chmielu (Iunga 100g gotowane 60min) daje mi goryczkę zdecydowanie powyżej założeń wynikających z doświadczeń przy garze 6l. Za to na zimną - chmiel w możliwie jak najluźniejszej ponczosze obciążonej szklanymi kulkami lub czymś w ten deseń. O ile dekantacja z gorącej brzeczki po whirlpoolu daje radę, to filtrowanie drobinek granulatu przy rozlewie jest jednak uciążliwe (ostatnią warkę tak sypnąłem luzem na zimno i stwierdziłem, że nigdy więcej - choć może kiedyś zmienię zdanie). Quote Share this post Link to post Share on other sites