Skocz do zawartości

Zapach co2? :/


bronek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

trochę głupie pytanie, ale nie mam gdzie zapytać.Mianowicie zakupiłem sobie jakiś czas temu butle co2 z allegro.

Bawiłem się trochę w nagazowanie piwa suchym lodem a i z ciekawości powąchałem sobie jak pachnie bezwonny gaz :)

Przyszedł czas na zmianę butli, więc udałem się do miejscowego punktu i wymieniłem. Zapytałem czy ten co2 to spożywczy w odpowiedzi usłyszałem że tak.

Nie patrząc na nic nagazowałem sobie kega. Przed zlaniem oczywiście nastąpiła degustacja i piwko było przednie. Po kilku dniach z konieczności :) trzeba było już rozlewać

i tu zdziwko. Aromat piwa zastał zdominowany zapachem gumy do żucia.

Pierwsze co zrobiłem to odkręciłem gaz z butli i powąchałem i normalnie daje gumą.

Z tego co czytałem to co2 w sprzedaży to jeden gatunek. Różnica w wersji spożywczej jest taka że starają się nabijać nowsze nie zardzewiałe butle.

Czy miał ktoś z was coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytałem o tym, ale w tym wypadku to raczej nie to. To jest lager który fermentował w 8-10 C max plus tydzień w 14C.

Zapach gazu, który można wyczuć po odkręceniu butli jest takiej właśnie gumy do żucia. Z tego co pamiętam gdy testowałem pierwszą butle to nic takiego nie

wyczuwałem, więc stąd moje podejrzenie, że to właśnie może być wina butli/gazu.

Dodatkowo wg definicji co2 jest gazem bezwonnym więc zapach gumy do żucia jakoś nie pasuje.

Już różne pomysły mi do głowy przychodzą np ten co2 jest celowo "aromatyzowany" co by był wyczuwalny w przypadku nieszczelności lub innych zdarzeń losowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem takiego przypadku, odkąd używam zestawu do kegowania wymieniłem już 4 razy butlę, CO2 jest bezwonny, więc wydaje mi się że to nie on. Prędzej jakieś uszczelki, jesteś pewien, że to gaz tak pachniał? A nie po spróbowaniu piwa coś ci z aromatu zostało na języku i się uwalniało przy wąchaniu CO2? A w sumie odradzam sztachanie się takim czystym dwutlenkiem węgla ;) Jeżeli nie chcesz się na ziemi obudzić po paru minutach. CO2 nie jest aromatyzowany jak propan-butan. Niektóre piwa przy fermentacji dają gumę balonową, a także kilka razy spotkałem się z tym zapachem w mocnych piwach belgijskich i pszenicznych, ale piszesz że to lager więc to odpada... A pewny jesteś punktu w którym nabijałeś? W sumie nie wiem z czym można by wymieszać CO2 żeby pachniał gumą balonową... albo jaki inny gaz daje taki zapach ;) Sprawdź węże i uszczelki czy to nie one. Jeżeli to nie to nie mam pojęcia co może być przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to dla mnie czarna magia, lecz gdy wąchałem ten gaz to wyraźnie czuć coś ala oranżada z gumą do żucia.

Punkt wymiany to raczej ok, wszak tym się tylko zajmują i nie jest to budka w ciemnej ulicy :) Są ponoć mieszanki co2 z argonem do spawania, może komuś się pomyliło?

Lecz to tylko kolejne teorie spiskowe :) Jaki zapach ma argon?

Węże i uszczelki też są ok. Zadzwonię do nich, ciekawe co powiedzą.

btw butla ma legalizację do 2023r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argon tak jak CO2 jest bez zapachowy jak wszystkie gazy szlachetne. A może to tak od wąchania tego gazu? Tracisz lekko przytomność i przypominają CI się smaki z dzieciństwa :D No nie wiem jak ci pomóc zadzwoń do firmy albo się przejedź do nich... A jak ci to przeszkadza tak bardzo to nabij butlę gdzieś indziej ;) albo pożycz od kogoś i sprawdź czy tak samo ci pachnie... ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie osoby to potwierdziły, że "to piwo" daje lekko gumą. Zakładam, że z grzeczności same o tym mi nie powiedziały, dopiero gdy sam stwierdziłem, że daje mi to gumą.

Wczoraj gdy nalałem sobie kufel, a byłem w stanie trzeźwości całkowitej, zapach "sztucznej gumy" dominuje i mówiąc szczerze odstrasza. Po kilku kuflach alkohol robi robotę i wtedy piwo jest ok :)

Zrobię zwiad i dam znać.

Edytowane przez bronek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej doprecyzuj. w pierwszym poście piszesz, że wąchałeś gaz z buli i wali balonówką.

Teraz piszesz to piwo tak daje.

Jak ze szklanki cyfi hubą bubą to są to drożdże. Możesz podać jakie z ciekawości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wyjaśniona. Gdy dałem szefowi gazowni niuchnąć tego gazu to stwierdził, że piszemy reklamacje bo coś musieli pomieszać. Wyciągnął nową butlę i odkręcił

i wszystko ok. Odkręciłem reduktor i z ciekawości odkręcamy tą moją butle i żadnych zapachów nie ma!. Wniosek że to musi być wąż. Ale wąż nie dość że nowy

to jeszcze z atestem. Szef mówi że przecież co2 nie reaguje a tym bardziej z silikonem. Więc zdziwko do kwadratu :) Mówił że jak siedzi w tym interesie 20 lat to pierwszy taki przypadek...

Może jakaś lipna partia węża się trafiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mały off. odnośnie tego aromatu.

To jest charakterystyczny element ardenów, tak?

Podobno s04 też dają zestresowane. Ktoś robił eksperymenty?

Wysoka tempka może też dać nieprzyjemne wysokie alko.

A może underpitching jak z bananem z pszenic?

post-1500-0-87624900-1397119872_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.