Skocz do zawartości

IPA brzydko się starzeje


Tom Kos

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni, uwarzyłem sobie IPA. Po miesiącu leżakowania, zacząłem popijać. Pycha, piękny aromat, fantastyczna goryczka. Chyba najlepsze moje piwo póki co. Minął tydzień i lipa. Aromat zanika, goryczka robi się tępa i przykra, ledwie dopiłem butelkę :(. Czy to normalne? Wróci jeszcze do poprzedniej formy czy raczej będzie gorzej.

Edytowane przez Tom Kos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wróci. IPA generalnie tracą aromat w miarę starzenia - norma. Ale żeby w tydzień tak diametralnie się zmieniło? Mało prawdopodobne. Może trafiłeś na jakąś walniętą, nieszczelną butelkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dawno odkryłem że najlepsza IPA , to świeża IPA . No i przedłużyć aromat można chyba tylko obniżając temp. przechowywania a i tak na zbyt długo niema co liczyć . I jeszcze aż głupio przypominać .... zero światła , to dopiero bywa zaskoczenie w zmianie smaku ;) . Nawet nie zbyt mocne natężenie ale dość długo eksponowane robi nie dobrą robotę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni, uwarzyłem sobie IPA. Po miesiącu leżakowania, zacząłem popijać. Pycha, piękny aromat, fantastyczna goryczka. Chyba najlepsze moje piwo póki co. Minął tydzień i lipa. Aromat zanika, goryczka robi się tępa i przykra, ledwie dopiłem butelkę :(. Czy to normalne? Wróci jeszcze do poprzedniej formy czy raczej będzie gorzej.

Aromat będzie zanikał ale nie w takim tempie , musiałeś mieć zły dzień na degustację czasem tak jest . po pół roku to rozumiem ale po tygodniu ? Kapslowanie( nagazowanie normalne? ) temperatura leżakowania albo ,, zły dzień ''

Edytowane przez pepe11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaki chmiel? amerykaniec? jakie chmielenie?

 

ja sporo warze na polakach (głównie angielskie style) i czasem zaskakuje jak ładnie sie starzeją. wszystko przebiła ipa na mokrej sybilli (dowaliłem jej duużo i na amerykańską modłę). pirwsze tygodnie piwo właściwie nie pijalne, gryzące, zapach średni. z czasem się układało. jedną butelkę przetrzymałem ok 3,5mies i wywaliła mnie z butów - zapach super, smak bdb.

 

zaobserwowałem i chyba gdzieś czytałem że zapach chmielu gotowanego 5-15min uwydatnia się z czasem - czy ktoś bardziej doświadczony może to potwierdzić?

 

co do dnia/butelki to mam podobnie - czasem zachwycam się swoim piwem żeby dzień później stwierdzić ze ma same wady a poem znów że nie jest takie złe:)

Edytowane przez buli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się wyjaśniło, całe szczęście mam kilku bardziej doświadczonych piwowarów pod bokiem. Prawdopodobnie pośpieszyłem się z butelkowaniem, mimo że fermentacja wg mnie stanęła, to drożdże nie zdążył opaść, przez co piwo jest bardzo mętne, a po dodaniu cukru do refermentacji zaczęły szaleć. Prawdopodobnie stąd takie nieprzewidziane efekty w piwie :( Na szczęście nie musiałem go wylewać, póki jeszcze było zdatne do picia zaprosiłem ekipę do utylizacji...trochę mnie tylko wczoraj głowa bolała :)

 

Buli, chmieliłem ameryką cascade cantenial simco, tylko do gara przy warzeniu

Edytowane przez Tom Kos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego, co opisałeś będziesz miał przegazowanie, a nie takie efekty. Mętność też wskazuje na infekcję. Na szczęście zutylizowałeś i dało radę, więc jest git :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.