ZiomBEER 0 Posted March 31, 2014 Czy bezpieczne jest robienie cichej fermentacji(warka 11litrów) w fermentorze 30 litrowym? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Dario 31 Posted March 31, 2014 A dlaczego ma być niebezpieczne? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jacki 12 Posted March 31, 2014 Czy bezpieczne jest robienie cichej fermentacji(warka 11litrów) w fermentorze 30 litrowym? Teoretycznie nie powino mieć to znaczenia. Powieżchnia styku/ochronna co2 jest taka sama, ale może po prostu zostaw piwo tydzień dłużej na burzliwej i nie rób cichej skoro nie chcesz ryzywkować zakarzenia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
ZiomBEER 0 Posted March 31, 2014 A dlaczego ma być niebezpieczne? Wyczytałem, że przelewanie takiej małej warki do 30 L fermentora na cichą, jest dużo bardziej niebezpieczne jak warki 20L. chodzi niby o to , że zostaje w fermentorze dużo tlenu Quote Share this post Link to post Share on other sites
ZiomBEER 0 Posted March 31, 2014 Czy bezpieczne jest robienie cichej fermentacji(warka 11litrów) w fermentorze 30 litrowym? Teoretycznie nie powino mieć to znaczenia. Powieżchnia styku/ochronna co2 jest taka sama, ale może po prostu zostaw piwo tydzień dłużej na burzliwej i nie rób cichej skoro nie chcesz ryzywkować zakarzenia. No właśnie zależy mi na cichej. Drożdże US-05 i chciałbym chmielić na zimno Quote Share this post Link to post Share on other sites
tibek 91 Posted March 31, 2014 Jak nie planujesz odzyskania gęstwy (a to suchary, więc średni sens) to chmiel bez przelewania. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krzysztoń 16 Posted March 31, 2014 Jak nie planujesz odzyskania gęstwy (a to suchary, więc średni sens) to chmiel bez przelewania. Na moje 35 warek zużyłem pewnie z 12 paczek suchych drożdży, reszta to gęstwy po suchych. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że każde piwo na tych gęstwach było lepsze od piwa na suchych. Więc wg mnie pobieranie gęstwy z suchych, ma jak najbardziej sens, jeśli ktoś planuje kolejną warkę. @poziombro: Jeśli nie bierzesz gęstwy, to też bym sypnął chmielu bez przelewania na cichą. Quote Share this post Link to post Share on other sites
karczmarz 86 1 Items Posted March 31, 2014 W najnowszym Piwowarze jest artykuł o zaletach pomijania fermentacji cichej. Polecam! Quote Share this post Link to post Share on other sites
tibek 91 Posted March 31, 2014 Tak gwoli ścisłości - nie pomijania cichej, a o robieniu "cichej" bez przelewania do drugiego fermentora. Quote Share this post Link to post Share on other sites
ZiomBEER 0 Posted March 31, 2014 W najnowszym Piwowarze jest artykuł o zaletach pomijania fermentacji cichej. Polecam! Czytałem, ale na swoje pytanie nie uzyskałem odpowiedzi. Chodzi mi o to czy 11 litrowa warka na cichej w fermentorze 30 L, "ma większą szansę" złapania infekcji niż warka np. 20 litrowa w takim samym fermentorze? Poza tym, w tym artykule napisane jest, że przy chmieleniu na zimno cicha jest wskazana. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Biniu 61 Posted March 31, 2014 Tak ma większą szansę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
1therion 27 Posted March 31, 2014 Tak ma większą szansę. A jakiś argument na poparcie tej tezy? Rozumiem, że przyjęło się, że na fermentacje cichą objętość warki ma być podobna do objętości pojemnika. To wywodzi się (o ile mi się dobrze zdaje) jeszcze z winiarstwa, gdzie to ma znaczenie. Wino fermentuje się w balonach, które zwężają się ku górze. Tam faktycznie, im więcej cieczy w balonie, tym mniejsza powierzchnia styku z powietrzem. Ale w przypadku plastikowego wiaderka, gdzie powierzchnia lustra jest mniej więcej stała, nie widzę tej zalety. W takim wiaderku 11L i 25L ma prawie taką samą powierzchnie styku (wiadra się trochę rozszerzają ku górze więc 11L ma nawet trochę mniejszą). Jedyną zaletą większego nastawu w pojemniku widzę w tym, że więcej jest piwa, które ew dofermentuje i wytworzy CO2. Ale imho ta różnica jest zaniedbywalnie mała (bo albo piwo ma jeszcze cukier - to niezależnie od objętości powstanie płaszcz dwutlenku, albo nie powstanie w ogóle) Prosiłbym więc o wskazanie, gdzie się mylę w moim rozumowaniu Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jacenty 221 Posted March 31, 2014 (edited) Ale imho Ludzie opanujcie się. Akronimy istnieją, ale nasz język ojczysty jest o wiele bogatszy i ciekawszy. Posługiwanie się akronimami staje się już wręcz śmieszne. Nie chcemy chyba doprowadzić do pisania w ten sposób: FYI, IIRC, ICOCBW, żyjemy w Polsce.YAFIYGI Edited March 31, 2014 by Jacenty 1 BuDeX reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
piter 22 Posted March 31, 2014 Większa ilość powietrza w fermentorze zwiększa ryzyko infekcji Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted April 1, 2014 Tylko jak ma się ta większa ilość powietrza w fermentorze do bezpośredniego kontaktu z piwem, skoro nad lustrem unosi się warstwa CO, oddzielająca nasz złocisty trunek od tego jakże okrutnego powietrza? Quote Share this post Link to post Share on other sites
b.dawid 116 Posted April 1, 2014 Zawsze można do zdezynfekowanego wiadra przed zlaniem piwa wpuścić CO2 z butli, jak ktoś nie posiada butli to zaopatrzyć się w pompkę i naboje. Co do samego "chmielenia na cichej" to nigdzie chyba nie jest kategorycznie wskazane żeby koniecznie przelać do innego zbiornika w celach chmielenia, jeśli nie planujemy zebrania gęstwy to nie widzę jakoś specjalnie powodów do zabawy w przelewanie, każdy musi sam sobie odpowiedzieć na to pytanie czy warto, jedni będą się upierać że wpływa to na smak(chmielenie na cichej bez zlewania) a inni tego nie wyczują. Quote Share this post Link to post Share on other sites