Krwawyben 1 Posted March 30, 2014 Krótka piłka - wypadła mi nagle robota i muszę lecieć, a za 10 min skończy mi się brzeczka gotować. Czy mogę zadać drożdże dopiero po 5-6h? Czy muszę liczyć się z infekcją? Quote Share this post Link to post Share on other sites
adamsky 170 1 Items Posted March 30, 2014 Im szybciej tym lepiej, ale przecież przy no-chill zwłoka jest jeszcze większa. Oczywiście przykryj brzeczkę, żeby zminimalizować ilość paskudztw które tam mogą wpaść. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krab 5 Posted March 30, 2014 Najlepiej będzie, jeśli wstawisz gar do wanny z zimną wodą, niech się ochłodzi jak najszybciej, potem zadasz drożdże po tych 5-6h Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krwawyben 1 Posted March 30, 2014 Tak też planowałem. Dzięki za pomoc. Quote Share this post Link to post Share on other sites
GB... 161 1 Items Posted March 30, 2014 Dodam offtopka na czacie, otóż dziś mnie atakował komar a wczoraj małe i duże muchy się kręciły. Chyba czysty czas zimowy się skończył. Teraz na temat, w zapiskach piwowarów domowych dość często pojawia się wpis o zadaniu drożdży rano. Quote Share this post Link to post Share on other sites