Skocz do zawartości

cdsoftware odsłona


Rekomendowane odpowiedzi

Szósta warka, trzecia zacierana - wczoraj została popełniona.

 

Zestaw słodów na polskie pełne 12BLG, wyszło chyba trochę więcej niż 20l coś pomiędzy 11 a 12BLG.

 

US-05 już je fermentują w ~20 stopniach - tyle pokazuje czujka przyklejona przylepcem do ścianki fermentora :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zmierzyłem dzisiaj BLG po 10-11 dniach fermantacji spadło z około 12 do 1-2, więc stwierdziłem że nie ma co trzymać w fermetorze i poszło w butelki. LP stwierdziła przy rozlewie - że wygląda jak siki ;)

W smaku spoko, przypomina ciut królewskie (ale to stare jak świat królewskie jeszcze z Grzybowskiej - zawsze będę pamiętał ten smak). Goryczki na świeżym nie czuć nic a nic.

 

Zasyp: 4,2kg pilzneńskiego i 1kg monachijskiego (oczywiście ze Strzegomia).

Miało być 4kg pilzneńskiego, ale worki pokiełbasiłem i zasypałem większy worek co miał iść do Kolscha ;)

 

Chmielone było 20g marynki przez całe 70min, + 15g lubelskiego w 50min i jeszcze 15g lubelskiego w 60 minucie.

 

Wareczki wyszło praktycznie równiutko 20l, a jak zawsze wody dolewałem "na oko" ;) bo jak zawsze nie miałem czasu pozaznaczać na fermentorze gdzie jest 20 litrów :D

Teraz z tydzień się nagazuje i do mojej prywatnej leżakowni jedzie :)

 

Jak LP pozwoli to w weekend zatrę Kolsch'a 14BLG.

 

Polskie Jasne 11,5BLG

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w weekend zatrę Kolsch'a 14BLG.

 

Imperialnego Kölscha?

 

http://homebeer.pl/pl/piwo-domowe-nie-slaby-kolsch-14-blg.html

 

takiego, a czy to imperialny będzie czy inny to nie wiem, wiem tylko że przefermentuję go US-05 a nie S-33 jak z zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lagerowanie o ile pozwolą warunki temperaturowe, lodówki dedykowanej niestety nie posiadam :( chociaż posiadam takiego starego ruskiego saratova, aczkolwiek nie wiem cczy fermentor w to wejdzie, no i musiałbym to najpierw umyć i zdezynfekować, a na to czasu mi niestety brakuje :( tym razem znowu w sobotę będę miał miły dzień z wymianą łożyska w fordzie z przodu ... poprzednie wytrzymało niestety tylko 2 lata i jakieś 40kkm :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LP nic nie mówi, właśnie zacieram zestaw słodów jak z zestawu co podałem wcześniej :) właśnie idzie pierwsza przerwa :)

 

Nie słaby Kolsch -

Zasypu 4,4kg pilzneńskiego, 1kg pszenicznego. Chmieliłem 50g lubelskiego przez 50min i dodałem około 10 lubelskiego i około 10 marynki na ostatnie 10min gotowania.

 

Wyszło ~20l około 15-16BLG.

 

Już się fermentuje US-05 w temperaturze około 12,5 stopnia na powierzchni bocznej fermentora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #7 ala Kolsch ~15BLG zabutelkowana.

Po 15 dniach fermentacji zeszła do około 3BLG na US-05 w temperaturach nie przekraczających 15 stopni, na koniec brzeczka miała pewnie z 12 stopni.

 

Jako że w piwie było dość dużo CO2 do refermentacji dodałem miarkę cukru przeznaczoną na 0,33l :)

 

Zawartość fermentora pije się dość przyjemnie - praktycznie nie czuję goryczki, tylko słodowość.

 

Słody na 8 i 9 warkę już czekają na dogodną chwilę na zatarcie i przefermentowanie - jako że będę miał w miejscu gdzie teraz fermentowałem jeszcze długo temperaturę około 12-13 stopni, więc te 2 warki będą na drożdżach dolnej fermentacji, jedno to będzie koźlak majowy 16BLG, a drugie pils niemiecki ~12BLG.

 

Jak dokupię drugi fermentor to będą bulkotały obie naraz - no może nie naraz bo w jednym garze ich nie zatrę naraz ;) a cały dzień nie chce mi się stać w kuchni nad garami :)

 

Popróbowałem też pierwszego jasnego zacieranego - jasne polskie. Jak na dzień dobry z fermentora nie czułem w ogóle goryczki, tak teraz się trochę po 3 tygodniach ułożyło i oprócz słodowości to czuję w nim i lekką goryczkę :) Pije się spoko, będzie delikatne piwko na popicie na wsi przy robocie z drzewem :)

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#8 - Koźlak majowy, zestaw słodów z piwoszarnia.pl właśnie się zaciera, a ja popijam pierwsze zacierane jasne polskie :)

 

Tym razem nie będę studził w wannie, zostawię do rana na balkonie, rano zadam W-34/70 i jazda do piwnicy tam gdzie jeszcze długo będzie ~11-12 stopni :)

 

Wodę przytargałem z najbliższego ujęcia oligocenki, ale nie spodziewam się jakiejś znaczącej różnicy :D, aczkolwiek pożyjemy zobaczymy.

 

Stwierdzam też jeszcze jedno - uzależniłem się od zapachu podgrzewanego słodu, mógłbym stać cały czas z nosem w garze :)

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#8 - pierwszy w życiu babol ;) miało być 16BLG, za mało wysładzałem i wyszło 16BLG ale jakieś 16-17 litrów, po dolaniu wody do 20 litrów wyszło jakieś max 14-14,5BLG. No cóż - nauczka na przyszłość, wysładzać do oporu aż będzie zlatywało z te 3BLG, u mnie to co zlatywało na końcu miało około 5-6 ;)

 

Człek się czy na własnych błędach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#7 pierwsza butelka w konsumpcji. Zacne :) mi smakuje - zdecydowanie bardziej jak #6.

Wyklarowało się w butlach pięknie - po wlaniu w szklankę - praktycznie jak koncernowy lagier :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to kolega serpiente zauważył - święto pracy to święto pracy, więc zamierzam przepracować je sumiennie, zaraz przejażdżka z synem na rowerach, potem przytargam wodę ze zdroju oligocenki ;) i biorę się za zacieranie zestawu niemiecki pils z piwoszarni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#9 Pils niemiecki 12BLG, zestaw z piwoszarnia zaciera się. ( Święto pracy znaczy się :D ).

 

pilzneński strzegom - 4kg

monachijski strzegom - 2kg

płatki ryżowe - 0,2kg

 

Zacieranie w 18l:

52o - 10min

65o - 30min

72o - 30min

78o i do filtrowania.

 

Płatki ryżowe miały rozjaśnić, jakoś rozjaśnienia nie widzę :)

 

Wysładzał będę do jakichś 3blg, później do gotowania ;)

 

Chmielił będę 50g Magnum na całe 60min gotowania.

 

Później dopiszę ile wyszło litrów itp. Fermentował będę S-23.

 

Po dolaniu ~4l wody - wyszło 25l ~13blg. Zadałem 2ma opakowaniami uwodnionych S-23 i wywiozłem do chłodnego pomieszczenia.

Termometr elektroniczny na tą chwilę pokazuje na powierzchni fermentora 16,2 stopnia i cały czas spada. W pomieszczeniu około 14 stopni utrzymuje się :)

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zamówiłem surowce na

 

#10 - milk stout kawowy - specjalnie dla małżonki, mam nadzieję że jej podejdzie :)

#11 - zwykły pszeniczniak na lato.

 

Na tym zastopuję produkcję na sezon letni, bo nie mam odpowiednich warunków temperaturowych w bloku na 7mym piętrze, a i z butlami robi się krucho ;) trzeba spożyć trochę, i zwolnić flasze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#9 Pils niemiecki 12BLG

Chmielił będę 50g Magnum na całe 60min gotowania.

 

Uuuu, sporo, ciekaw jestem efektu :D.

 

Na razie pracuje na s-23 bardzo ładnie, zapachy z rurki też powiem że zachęcające. 50 gram szyszek nie granulatu, nie mam porównania czy to dużo czy mało, tyle dostałem w zestawie z piwoszarni :) Fakt faktem jak spróbowałem to co mierzyłem blg to goryczy nie czułem, aczkolwiek z 2ma pierwszymi jasnymi przy sprawdzaniu blg też nie czułem goryczki, a później już owszem i tak :)

 

Co ciekawe następne - recepturę wziąłem z piwoszarni (coffee milk stout i pszeniczne) a słody na nie zamówiłem taniej w homebeer ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#10 Coffee Milk Stout 14blg w trakcie zacierania:

 

Słody strzegom:

Pale ale - 4kg

Monachijski typ II - 1kg

 

wsypane do 18l - 52 stopnie

i 10min białkowej,

 

podgrzane do 65 stopni

i 25min maltazowej

 

podgrzane do 72 stopni

i 30min destynującej

 

po tym próba jodowa (pro forma bo po coś ta jodyna stoi kupiona)

 

dodane:

 

czekoladowy jasny - 0,5kg

czekoladowy ciemny - 0,5kg

jęczmień prażony - 0,1kg

pszenica prażona - 0,1kg

 

Podgrzana cała ta zawartość do 78 stopni.

 

Chmielenie 50min dodałem: po 25g marynki i magnum w szyszkach.

 

Na ostatnie 10min dałem 700g laktozy i jakieś 70g Lavazzy świeżo zmielonej :), po wszystkim stwierdzam, że kawy powinienem dać ze 100g - bo ja tam po gotowaniu i wystudzeniu wcale jej nie czuję ;)

 

Wysładzanie:

 

Na raty do około 3-4BLG, wysłodziłem około 19l wody ~80 stopni.

 

W garze nie wiem ile było, ale sporo towaru.

 

Po gotowaniu i studzeniu zmierzyłem blg - w 20 stopniach choroba miałem 20l brzeczki 18blg ;) czyli prędzej zrobiłem portera a nie stouta :D

 

Dolałem 3l oligocenki w temp pokojowej i otrzymałem ~16blg, już lepiej. Czyli wyszło mi 23l 16blg milk stouta.

 

Zadałem uwodnione s-04 i wywiozłem do temperatury w okolicach 15 stopni, może teraz już ciut wyżej.

 

Straty przy okazji też poniosłem, lp zabroniła mi warzenia piwa w domu, gdyż przyjarałem blat kuchenny :(

nie wiem kiedy, pewnie podczas gotowania brzeczki ...

 

Za 2 dni czyli 21.05 planuję rozlew #9 po 3 tygodniach w fermentorze. Nic już się z nim nie dzieje, drożdże ładnie są na samym dole, piwko przez ściankę wygląda na dość klarowne.

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj tam gdzie fermentuję piwa, i powiem tak - s04 wystartowały bardzo ładnie, bulgocze bardzo często, aczkolwiek nie nachalnie - temperatura w budynku około 15 stopni. na fermentorze nie sprawdzałem pewnie z 17-18 max :) zapach z bulgotnika - piękny :) chmielowy :D

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#9 rozlane.

Odfermentowało do około 3BLG, czyli ma około 4,5% C2H5OH, czyli dobrze jak na niemiaszkowego pilsa.

 

W smaku świeżutkie piwo bardzo dobre, dość klarowne. Pomimo tego co ktoś tu stwierdził że dużo chmielu było, nie jest przechmielone :) wszak to było na 25l warki.

 

Przy okazji kapslowania, swoją gretą uciąłem drugą w życiu szyjkę :D

Ze strat - po zmierzeniu blg, zbiłem balingomierz :(

 

PS:

#10 pracuje aż miło, zapachy buchające obok nosa nie dawały spokojnie rozlewać, kapslować i etykietować wyrobu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po miesiącu od zabutelkowania spróbowałem Koźlaka majowego. Czuć moc większą niż w polskim jasnym, smak słodowy bez wyczuwalnej goryczki. Na razie - dalej leżakuje. Niech dojrzewa. Następną butelkę otworzę po 2 miesiącach :) czyli 1 lipca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

#11 - pierwsza w życiu pszenica na tapecie.

Temperatury mają być niższe, więc pozwoliłem sobie wytargać gara :)

 

I tak zadałem:

Po 3kg - pilzneńskiego i pszenicznego - i 1kg karmelowego 30 - wszystko strzegom.

 

Jako że lubię ciut mocniejsze piwa, a i kiedyś spróbowałem czy to dubeltowej czy potrójnej pszenicy - tak koło 9% miała i mi smakowała to trochę zmodyfikowałem przepis początkowy :) dając suma summarum 1kg słodu więcej.

 

Co wyjdzie to wyjdzie, pożyjemy zobaczymy :) mam nadzieję że pijalne będzie :D jak będzie pijalne to koledzy za miesiąc na wyjeździe to wypiją :D

 

Z zasypu - zacierania w 20l wody, wyszło mi 25l brzeczki ~15blg, czyli jak ładnie odfermentują wb-06 to będzie dość mocna pszenica :)

25l wyszło mi, a wysładzanie skończyłem przy jakichś 8, może 7 blg, obawiając się że nie będę miał gdzie fermentować.

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.