Skocz do zawartości

Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Z soboty na niedzielę zacierałem swoją pierwszą warkę - Belgijskie Pale Ale - zestaw surowców z BA. Drożdże S-33. Temp fermentacji 18-19°C. Całą niedzielę bulgotało w rurce non stop, aż do dzisiaj. Wróciłem z pracy i nic się nie dzieje.Wieko spuchnięte. Zaglądam do środka a tam takie czary jak na zdjęciu. Przy brewkitach tego nie miałem. Czy to mógł spowodować chmiel, którego resztki pewnie zostały? Czy to poprostu normalne i tak ma wyglądać?

 

Dobrze jest, nie zaglądaj do fermentora, drożdże niech jeszcze sobie popracują, posprzątają i tak dalej. Polecam przeźroczysty fermentor - widać wszystko jak na dłoni bez otwierania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No skontrolowałem dziś i wygląda tak samo, Blg - 4 stopnie (spadło z 11). Próbka mętna. Zapachu nie czuję, może przez katar, ale spróbowałem tego. Początkowo taki przyjemny słodkawo-cytrusowy posmak, który zmienia się w taki skarpeciany, szmaciany. Może przez to, że "zassałęm" te tafelki ze zdjęcia. Czy ten posmak zniknie czy myśleć powoli o zlaniu do kanalizacji? Kurde pierwsza zacierana warka i takie niejasności :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to trzeba sprawdzać przez 4 tygodnie, każdego dnia, co godzinę, max. co 1,5 godziny. Inaczej może się okazać, że piwo będzie zdatne do picia po tym czasie i się nie zepsuje od ciągłego otwierania, próbowania, zaglądznia i co ty tam jeszcze z nim nie zrobiłeś w ciągu tych 3 dni od wlania do fermentora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy miał. Ale wystarczy poczytać to forum, żeby wiedzieć, że piwo lubi spokój i czas. A także, że brzeczka ma zupełnie inny smak i zapach niż piwo gotowe do picia. Wylanego piwa nie spróbujesz za miesiąc, a z kolei wylanie z butelek to jedna z prostszych czynności w procesie warzenia piwa i zawsze można jej dokonać bez dużej straty czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci napiszę jak robię u siebie, może coś uda Ci się przenieść do siebue. Totalnie rozumiem Twoje obawy, pamiętam moją pierwszą warkę. Jest dużo niejasności, emocji itd. Aż dziwię się, że nie miałem infekcji od tak częstego zaglądania do wiadra ;)

 

Do rzeczy i w skrócie. Dla piw do 14 blg - po 10 dniach od ruszenia fermentacji otwieram wiadro, mierzę blg. Jeżeli spadł mi do zakładanego poziomu - przelewam na cichą. Cicha też około 7-10 dni. Naturalnie przez całą burzliwą obserwuję co się z piwem dzieje, kontroluję temp. itd. Jeżeli po drodze coś jest nie tak (ot chociażby nie ma piany lub "nie bulka" - kroki ratunkowe).

 

Piwa 14-18 blg. Tutaj wieko uchylam po jakichs 20-21 dniach. Potem j/w. Wyzej niz 18tki jeszcze nie warzyłem, więc nie mądrzę się dalej :-)

 

Na koncie mam 25 warek, więc nie za dużo. Co natomiast na przestrzeni mojego warzenia zdążyłem jako tako poznać to mój sprzęt i używane drożdże. Dzięki temu jestem w stanie przewidzieć chociażby do jakiego poziomu mi "zejdą" i jak mniej więcej zachowują się przy fermentacji. Tutaj polecam robić skrupulatne notatki - są bardzo pomocne przy kolejnych warkach i pozwalają eliminować błędy.

 

Moja porada na początek - cierpliwości. Wiem z autopsji, że jest bardzo ciężko powstrzymać się od ciągłego zaglądania, ale to tylko może zaszkodzić - kup przeźroczysty fermentor i będzie git.

Wg mnie najważniejsza w procesie warzenia jest fermentacja i dobrze przeprowadzona da ci dobre piwo. Daj drożdżom czas i odpowiednie warunki, a nie będziesz zawwiedziony. Pomyśl o tym tak, że z chwilą zamknięcia wieka "zlecasz" im robotę i spotkacie się dopiero po jakimś czasie. Chyba nikt nie lubi jak mu się patrzy na ręce podczas pracy ;) To tak w skrócie obrazowym.

 

Także warzyć, edukować się i przede wszystkim - być stoicko cierpliwym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Ironia wyłapana. Rozumiem, że Ty nie miałeś wątpliwości przy pierwszej warce.

Pzdr

Miałem. Ale jak przeczytałem, że nie należy zaglądać bo moe się to źle skończyć to jednak wolam piwo wypić po kilku tygodniach niż wylać kwacha w kanał. Na pocieszenie napiszę, że ja zacząłem od lagera. To dopiero się naczekałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja APA na drożdżach US 5.

8 dzien fermentacji na zdjęciu. Wedle receptury.powino byc 7 dni. Wiem ze trzeba podchodzić do.tego naluzie. Ale.i tak.prosiłbym o komentarz. Pianka delikatna duże pęcherzyki.

 

a4a3a733f763ce43c2efb1cb9c3c3a15.jpg

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba troche za dobre warunki podarowałem. Winne drozdże stojące obok z ryżem, zapier.... juz 3 tydzien na burzliwej....

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Miesiąc temu nastawione EPA z ekstraktów, Fermentowane Wyeast XL 1028 London Ale. Balingometr wskazuje 5 BLG od ponad 2 tygodni,a może już 3  :eusathink:

Szczerze mówiąc to trochę o nim zapomniałem...

Ale do rzeczy.

Na cichą już nie będę zlewał, bo chyba dość się należało w ciszy  :)

 

Butelkować przy takim wysokim BLG? Czy spróbować dofermentować dając świeżych drożdży? Mam Safale 05 pod ręką.

Edytowane przez kubedes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja APA na drożdżach US 5.

8 dzien fermentacji na zdjęciu. Wedle receptury.powino byc 7 dni. Wiem ze trzeba podchodzić do.tego naluzie. Ale.i tak.prosiłbym o komentarz. Pianka delikatna duże pęcherzyki.

 

a4a3a733f763ce43c2efb1cb9c3c3a15.jpg

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Drożdże nie czytały receptury. Trzymaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No skontrolowałem dziś i wygląda tak samo, Blg - 4 stopnie (spadło z 11). Próbka mętna. Zapachu nie czuję, może przez katar, ale spróbowałem tego. Początkowo taki przyjemny słodkawo-cytrusowy posmak, który zmienia się w taki skarpeciany, szmaciany. Może przez to, że "zassałęm" te tafelki ze zdjęcia. Czy ten posmak zniknie czy myśleć powoli o zlaniu do kanalizacji? Kurde pierwsza zacierana warka i takie niejasności :-/

no biję się w pierś bo niezła ze mnie faja :-)

Kupiłem sobie dziś Belgijskie Blond Ale z Glogera. Nalałem do szklanki. Wącham i nie wierzę. Próbuję i co? I czuję te "skarpeciny/szmaciny" co były w moim tworze tylko mniej intensywne. Wniosek być może pochopny ale uspokajający mnie i być może kogoś kto kiedyś tu trafi i będzie miał podobny problem - Belgijskie taki posmak i zapach mają :-). Jeśli się mylę to proszę o uzupełnienie. No nic nie zamulam. 

MW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie bo jestem zupełnie nowy, i próbowałem uwarzyć Dry stouta i pojawił się problem, gdyż 3 dni jak to sięmówi bulkało a potem przestało i zero reakcji zadnego zakażenia  raczej i obawiam się , że to mogłbyć błąd przy zacieraniu , , że źle je zrobiłem i dlatego potem wszystko poszło nie tak jak trzeba. i mam też pytanie jak prawodłowo mierzyć temperature podczas zacierania czy termomometr się wsadza w młuto czy też w płynie/brzeczce się trzyma jak zrobić aby było dobrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakich drożdży użyłeś? S-04?

 

Ja bym się nie martwił, po tygodniu sprawdził BLG i po dwóch-trzech dniach drugi raz. U mnie to czy bulka czy nie zależy chyba od kaprysu wieka i ja już się tym nie przejmuję.

Edytowane przez pucekmiszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.