Skocz do zawartości

Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

How long should it take for a package to swell? 

 

If a package is within 2 months of the manufacture date, the package should show signs of swelling within 5 hours and typically much faster than that.  When the yeast is stored for long periods of time,  they slowly consume their energy reserves (glycogen).  When the energy reserves get low, the yeast are slow to produce CO2 and therefore are slow to cause swelling in the package.  Improper storage at warm temperatures also has the same effect as long storage times. 

 

http://www.wyeastlab.com/faqs.cfm#r48

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Improper storage at warm temperatures also has the same effect as long storage times. 
 

Bardzo istotne zdanie - nigdy nie wiemy na 100% jak były przechowywane drożdże. Dlatego moim zdaniem lepiej zacząć wcześniej niż potem wołać ratunku na "ostrym dyżurze"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć, mam pytanie w wątku. W czwartek zrobiłem APA, zadałem ok tygodniową, przemytą gęstwą US-05 z poprzedniej warki, nie robiłem startera tylko wlałem całość do fermentora. Nie było mnie 72 h, po powrocie stwierdziłem brak oznak fermentacji. W rurce wyrównany poziom a żona twierdzi że na pewno nie bulkało. Na powierzchni piwa były skupiska drożdży jak po zakończonej fermentacji a na dnie warstwa gęstwy. Pomyślałem że drożdże były słabe i nie przeżyły (to moje pierwsze piwo na gęstwie) więc zadałem świeżymi sucharami. Też nie ruszyło. Dziś zmierzyłem BLG, piwo odfermentowało z 12 do 2 :o Czy to możliwe aby fermentacja bużliwa odbyła się tak spokojnie że rurka nawet nie bulkała (jestem pewien szczelności fermentora) a jednocześnie tak szybko? Sucharom zajęło ponad tydzień aby z 12,5 zeszło do 3 a gęstwa poradziła sobie w 3 dni albo nawet krócej w tej samej temperaturze! To moja 10 warka ale jak piszę pierwsza na gęstwie. Czy standardem jest że gęstwa rusza wcześniej i kończy fermentację szybciej? Czy rurka mogłaby wtedy nie bulkać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o szybkość to są suchary co nawet i w 48h mogą przerobić znaczną większość, zależy to też od temperatury w jakiej trzymałeś fermentor. Co do bulkania to na 100% nieszczelność, nie ma prawa nie bulkać w trakcie fermentacji, poza tym nie ma się co tym sugerować. Zrobiłeś pomiar, wyszło 2 blg, możesz dać drożdżakom jakieś 3 dni na posprzątanie po sobie itp., zrób kolejny pomiar jak blg nie będzie spadać to na cichą czy do butelek, zależy czy chmielisz na zimno. Co do gęstwy to wiadomo że są to drożdże "rozruszane, żywsze" więc jak są w dobrej kondycji to mogą szybko załatwić fermentację, poza tym miałeś tylko 12 blg, więc ogromu roboty też nie miały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pomyślałem że na pewno nieszczelność ale wystarczy że delikatnie dotknę wieka a w rurce płyn bulka. Chyba że drożdżaki przerobiły wszystko w pierwszą noc bo rano następnego dnia gdy wyjeżdżałem płyn w rurce był tylko lekko "wypchnięty" a później już bulkania nie było. Zbiorę gęstwę jeszcze raz, popełnię na niej kolejne piwko i przyjrzę się sprawie dokładniej. Najważniejsze aby wyszło dobre :) Poczekam do piątku bo wcześniej nie mam czasu i zleję na cichą bo APA lubi duuużo chmielu :D Zamierzam dodać jeszcze 3g suszonej mięty zamacerowanej w 70% spirytusie tylko obawiam się że to może być za mało na 12L warkę ale z drugiej strony nie chcę uzyskać pasty do zębów zamiast piwa... Może ma ktoś jakieś doświadczenia z miętą bo na forum nie za wiele da się na ten temat wyczytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

 

 

Czy to możliwe aby fermentacja bużliwa odbyła się tak spokojnie że rurka nawet nie bulkała (jestem pewien szczelności fermentora)

I dalej...

 

 

Też pomyślałem że na pewno nieszczelność ale wystarczy że delikatnie dotknę wieka a w rurce płyn bulka.

 

Mam małą poradę na przyszłość dla tych, którzy w ten sposób sprawdzają szczelność swojego fermentora :) Zamiast chwilowo dociskając wieko, połóżcie na wieko coś ciężkiego tak aby ciśnienie z wewnątrz wyparło lekko wodę w rurce. Jeżeli po chwili poziom wody się wyrówna to fermentor nie jest szczelny (jest to znikoma nieszczelność, która nie zagraża fermentacji). Jeżeli fermentacja odbywa się swoim naturalnym tempem, w nie za wysokiej temperaturze, nie powstaje wewnątrz fermentora za wysokie ciśnienie. Wtedy łatwiejszym ujściem dla CO2 jest ta minimalna nieszczelność wieka, niż rurka z wodą. Wniosek? Rurka nie bulka ale fermentacja trwa, więc ludzie, bez spiny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Moim zdaniem żadna nieszczelność nie zagraża fermentacji.
 

 

To prawda ;)  Chciałem po prostu w ten sposób uspokoić początkujących zestresowanych piwowarów. Mam wrażenie, że wśród niektórych panuje jakieś dziwne przeświadczenie, że fermentor powinien być absolutnie szczelny, co za tym idzie rurka powinna zawsze bulkać :)  A jak nie bulka, to "Łooo Jezu! Piwo nie fermentuje! Pomocy!" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie jest tak,że dwutlenek węgla,jako gaz cięższy od powietrza,tak sam z siebie z rozszczelnionego fermentora nie ucieknie.Nawet w browarach,w których fermentują w otwartych kadziach,nie wolno pochylać sie nad piwem,właśnie ze względu na dwutlenek węgla. Moim zdaniem,rozszczelniony fermentor,to nie powód do niepokoju.Ja fermentuje,bez rurki,z rozszczelniona pokrywą. Po tygodniu,mierze blg,tak z ciekawości,bo piwo i tak stoi drugi tydzień.Nastepnie przenosze na kilka dni do domu,pomiar blg,dwa dni przed rozlewem na balkon,butelkowanie.Przy pierwszej warce,tyle razy biegałem do piwnicy,że LP,chciała mi materac wstawić,a gdybym jeszcze miał rurke i coś by mi nie bulkała;-)Rurka nie jest wyznacznikiem fermentacji,tylko pomiar blg w odstepach kilku dniowych i kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to jakieś lekkie piwo 10-12 blg to 2 tygodnie nie starczą? Zresztą liczba dni i tak jest umowna, skoro fermentacja się zakończyła (nawet w ciągu tych 2 tyg.) to dlaczego nie butelkować? U mnie np. weizeny do 12blg butelkuję po kilkunastu dniach bo fermemtacja do tego czasu się kończy i nie ma na co czekać. A czy to 14, 12, 11 dni to już drożdże same sobie o tym decydują. Naturalnie jeśli chodzi o wysokie ekstrakty, to tak, 2 tygodnie to życie na krawędzi ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zresztą liczba dni i tak jest umowna, skoro fermentacja się zakończyła (nawet w ciągu tych 2 tyg.) to dlaczego nie butelkować? U mnie np. weizeny do 12blg butelkuję po kilkunastu dniach bo fermemtacja do tego czasu się kończy i nie ma na co czekać.

 

Ale co rozumiesz przez zakończenie fermentacji? Że blg juz nie spada? Milion razy na tym forum było wałkowane, że brak spadku blg wcale nie oznacza, że już powinno się butelkować. Powinno się dać jeszcze pewien okres czasu drożdżom na, jak to ktoś ładnie określił, posprzątanie po sobie :)  Na to sprzątnięcie właśnie wypadałoby poczekać. Ja piwom poniżej 13blg daje 3 tygodnie i nie sugeruje się tym, że po 1,5 tyg blg mi już nie spada, to może już powinienem butelkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zresztą liczba dni i tak jest umowna, skoro fermentacja się zakończyła (nawet w ciągu tych 2 tyg.) to dlaczego nie butelkować? U mnie np. weizeny do 12blg butelkuję po kilkunastu dniach bo fermemtacja do tego czasu się kończy i nie ma na co czekać.

Ale co rozumiesz przez zakończenie fermentacji? Że blg juz nie spada? Milion razy na tym forum było wałkowane, że brak spadku blg wcale nie oznacza, że już powinno się butelkować. Powinno się dać jeszcze pewien okres czasu drożdżom na, jak to ktoś ładnie określił, posprzątanie po sobie :) Na to sprzątnięcie właśnie wypadałoby poczekać. Ja piwom poniżej 13blg daje 3 tygodnie i nie sugeruje się tym, że po 1,5 tyg blg mi już nie spada, to może już powinienem butelkować.

Ja napisałem swój sposób postępowania. Robię tak od kilkudziesięciu warek i po prostu u mnie to się sprawdza. Ilu piwowarów, tyle jest metod działania.

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zresztą liczba dni i tak jest umowna, skoro fermentacja się zakończyła (nawet w ciągu tych 2 tyg.) to dlaczego nie butelkować? U mnie np. weizeny do 12blg butelkuję po kilkunastu dniach bo fermemtacja do tego czasu się kończy i nie ma na co czekać.

Ale co rozumiesz przez zakończenie fermentacji? Że blg juz nie spada? Milion razy na tym forum było wałkowane, że brak spadku blg wcale nie oznacza, że już powinno się butelkować. Powinno się dać jeszcze pewien okres czasu drożdżom na, jak to ktoś ładnie określił, posprzątanie po sobie :) Na to sprzątnięcie właśnie wypadałoby poczekać. Ja piwom poniżej 13blg daje 3 tygodnie i nie sugeruje się tym, że po 1,5 tyg blg mi już nie spada, to może już powinienem butelkować.

Ja napisałem swój sposób postępowania. Robię tak od kilkudziesięciu warek i po prostu u mnie to się sprawdza. Ilu piwowarów, tyle jest metod działania.

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

Amen :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.